Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 20:06, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Usiłuję nadążyć za joankowym zmysłem estetyki
Pająk - fee, obrzydlistwo(?)
A rozgnieciony kapciem pająk? A ten ohydny, z niczym nie dający się
porównać dźwięk rozgniatanego z trzaskiem żywego organizmu?
A ten biedny rozmazany odwłok z drgającymi jeszcze łapkami?
A ta plama na ścianie jak wyrzut sumienia?
Joanko!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Joanka pełnomocnik fitoplanktonu
Dołączył: 23 Kwi 2007 Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:06, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
majka napisał: | witam Mii
i zarazem dobrej nocy
tak sie jakoś nastroiłam, że pojde zrobić obchód zanim zasnę |
dobranoc
ja od wczoraj wchodząc do kuchni nerwowo się rozglądam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 20:07, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
malutki offtopic, bo tak mnie intryguje:
majko, czy to jest Pinokio i czyjego on autorstwa? |
|
Powrót do góry |
|
|
Joanka pełnomocnik fitoplanktonu
Dołączył: 23 Kwi 2007 Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:11, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Usiłuję nadążyć za joankowym zmysłem estetyki
Pająk - fee, obrzydlistwo(?)
A rozgnieciony kapciem pająk? A ten ohydny, z niczym nie dający się
porównać dźwięk rozgniatanego z trzaskiem żywego organizmu?
A ten biedny rozmazany odwłok z drgającymi jeszcze łapkami?
A ta plama na ścianie jak wyrzut sumienia?
Joanko!! |
ja wiem, że w swoim drugim poście podpadłam biorąc Cię za faceta ale zemsta okrutna
podczas rozgniatania sie nadal wydzieram wiec ne słyszę - klapeczek idzie pod kran natychmiast i jest wycierany połowa rolki papieru....druga połowa idzie na podłoge - tam biedak spada najczęsciej po moim pierwszym wrzasku
nic mu nie drga - jestem silna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
majka minimalistyczna marchhewka
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu
|
Wysłany: Pon 20:14, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
tak, to on
dokładniej mówiąc jest to fotka przedstawiająca etykiete od pewnego całkiem miłego, czerwonego, włoskiego wina o takiej własnie nazwie
zobaczywszy je na półce nie mogłam się oprzec by nie kupić i spróbowac jak owa nazwa ma sie do wpływu na zmysły
polecam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
majka minimalistyczna marchhewka
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu
|
Wysłany: Pon 20:16, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Joanka napisał: |
nic mu nie drga - jestem silna |
" ... a sciany maluję beckersem ... "
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:32, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Pół topika przeczytałam i pooglądałam pająki.
Myślałam zawsze, że krzyżaki to takie czarne są?
U mnie są małe, średnie i wielkie owłosione. Nie boję się pająków. Nawet wymyśliłam im 21-wszy sposób polowania i czasami wrzucam coś w pajęczynę.
Oczywiście jak sprzątam to pajeczyny też, ale pajaków nie morduję. Te wielkie wynoszę w szklance na dwór.
Podobnie jak chyba Mii obrzydliwe są dla mnie karaluchy i jeszcze kleszcze.
Nie lubię much i komarów i tłukę - z wiadomych względów.
Nie wzięłabym do rąk jaszczurki, choć mi się te ruchliwe zwierzątka podobają. Nie wezmę własnie dlatego, że ruchliwe i mam wrażenie, że zanim bym ją wyniosła to już siedziałaby mi za bluzką, stanikiem itd.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 20:39, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Znalazłyśmy kiedyś z koleżanką jaszczurkę w piwnicy. Wysypałyśmy jej jakiś metrowy placyk piaskiem, naniosłyśmy trawy, kamyków, złapałyśmy kilka dżdżownic, nieco much, zrobiłyśmy basenik z pokrywki od słoika.
I...i.......ktoś to wyszystko zamiótł!!!
[nie muszę dodawać, że byłam natenczas osobą mocno nieletnią(?) ] |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:54, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja miałam jakieś trzy lata ropuchę. Małpa była wielka.
Zimowała w piwnicy, a jak słońce grzało, wychodziła do ogródka. Jeszcze wtedy mieliśmy warzywa przy domu. Jak było za gorąco lub za zimno na dworze, to zakopywała się w ziemię, tak, że było jej tylko widać oczy. Jak było jej dobrze, tzn temperatura odpowiadała, to całą ją można było obejrzeć, a średnicę miała 8-10 cm. No i któregoś dnia zniknęła.
Do dziś nie pozwolę ropuszkom krzywdy zrobić, ani żadnej innej żabie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:02, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mój syn wymyślił sobie kiedyś przed urodzinami, że chce mieć kameleona.
Pies, kot i jeszcze kameleon! Córka jednak zapewniła mnie, że będą się kameleonem sami zajmowali i się durna zgodziłam.
Poszliśmy do sklepu i nawet mi się już ten kameleon spodobał, ale oczywiście spytałam czym jego się karmi?
Pan powiedział, że zaraz zademonstruje - po czym wyciągnął z ukrytego przed oczami klientów karalucha. Był czarny i olbrzymi (karaluch, pana nie pamiętam) - te polskie to przy nim maleństwa.
Normalnie zrobiło mi się słabo, ale sama nie wiem czy z masochizmu, który się nagle we mnie obudził spytałam skąd te karaluchy brać?
Pan wytłumaczył, że trzeba założyć hodowlę i dobrze je dokarmiać bo w przeciwnym wypadku zaczną się pożerać nawzajem.
Nie wiedziałam jak wybrnąć z tej sytuacji bo przecież OBIECAŁAM kupić, spytałam syna czy przypadkiem nie wolałby jakiejś roślinożernej jaszczurki? Właściwie też skonsternowany zgodził się od razu.
Pytam więc pana czy ma roślinożerne jaszczurki?
Zaprowadził nas do akwarium (czy jak to się dla jaszczurek zwie) i pokazał prześliczną, zieloną jaszczureczkę.
Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia, a właściwie od samego myślenia, ze nie żywi się karaluchami. Już kazałam pakować gdy pan tym razem o nic nie pytany powiedział:
"Nie wiem czy ma pani odpowiednie warunki domowe, bo ta jaszczurka docelowo osiaga ok. dwóch metrów długości".
Z niewinną minką spytałam syna:
"Jak myślisz? Zmieścicie się jakoś razem w Twoim pokoju?".
Syn naburmuszony odpowiedział, że musi to przemyśleć.
Minęło kilka lat i mam na razie spokój z jaszczurkami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 21:11, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tego pana to chyba nikt marketingu nie uczył...
Ostatnio widziałam w zoologicznym karakany afrykańskie.
Ma to rozmiar około, ja wiem, 5-7 cm. Już nawet nie wnikałam,
czy się je hoduje na pokarm, czy dla satysfakcji...
Edit: już wiem - dla przyjemności.
I nie karakan a karaczan. Wsio rawno.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Pon 21:22, 07 Maj 2007, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:12, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja przepisywałam kumplowi pracę. O dekapitacji karaluchów...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 21:16, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="lulka"]
Podobnie jak chyba Mii obrzydliwe są dla mnie karaluchy i jeszcze kleszcze.
quote]
Karalucha chyba w niczym nie przypominam... już prędzej kleszczyca...ale to tylko dla generała...jak bonie dydy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:26, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="Mii"] lulka napisał: |
Karalucha chyba w niczym nie przypominam... już prędzej kleszczyca...ale to tylko dla generała...jak bonie dydy |
Boszsz...Mii...przecież Ty śliczna jesteś!
Miałam na myśli, że też nie lubisz karaluchów!
Chyba, że coś pomyliłam i to ktoś inny nie lubi.
(chyba pójdę spać bo coś jeszcze narozrabiam).
Anima - to były te karaluchy! U tego pana w zoologicznym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 21:27, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Lula..to był żart....głupi co?
ale przyznasz...że świetnie Ci wyszło to zdanie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:30, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: |
ale przyznasz...że świetnie Ci wyszło to zdanie... |
Przyznaję, że świetnie
PS A niech sobie pada. Dobranoc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 21:34, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A niech...u mnie po tygodniu zapowiedzi nareszcie zaczęło padać...sucho już było strasznie...
Spokojnej nocy i kolorowych snów Lula
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 20:46, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Postanowiłam zaprezentować domowego pająka ogrodowego.
Pojawił się dzisiaj w łazience i w żaden sposób nie potwierdził tezy
o inteligencji swojego gatunku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie byłam w nastroju na polowanie ze słoikiem, a że kiepsko
radził sobie z wychodzeniem z wanny, postanowiłam podsunąć
mu bieżnik z papieru toaletowego i dać szansę na ucieczkę w
jakieś ustronne miejsce.
Wyjątkowo długo nie mógł trafić na papier [zabawa ze słoikiem
zajęłaby mi w rezultacie mniej czasu], a później galopował
po najbardziej widocznych płaszczyznach łazienki. Tak mnie zirytował,
że miałam ochotę pozbawić go życia. Jednym słowem, idiota |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:51, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Tak mnie zirytował,
że miałam ochotę pozbawić go życia. Jednym słowem, idiota |
Zachęcona tym topikiem poczytałam trochę o zwyczajach pająków i...
Z reguły tak nie biegają bez sensu, choć się to zdarza z dwóch powodów - albo głupieje z głodu, albo szuka samicy.
Skoro zachowywał się aż tak idiotycznie to znaczy, że to ten drugi powód i z pewnością był to samiec. A Ty mu papierem....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Śro 21:08, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Poweim wpost.
pająk plus papuć równa się cisza w domu....
Pajak bez papucia to dzwiwne odglosy o natezeniu w granicach 120 dB wydawane przez najlepsza z zon.
wniosek...
papuć to je ono! |
|
Powrót do góry |
|
|
|