|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasztet Gość
|
Wysłany: Śro 10:44, 30 Sie 2006 Temat postu: sekty.. |
|
|
Nie tak dawno zdarzylo mi sie mieszkac w hotelu nieopodal przepieknie wyremontowanej i przebudowanej kamienicy w Madrycie. Kamienica miala nowoczesna aranzacje i widac bylo wnetrze bardzo dobrze. Wydawalo sie, ze jest to rodzaj ekskluzywnej czytelni lub bardzo pieknego tzw. Osrodka Kultury Jakiejs (jakiegos kraju..). Poniewaz kazdego dnia przechodzilem obok zdziwilo mnie, ze swiatek piatek to cos jest otwarte do poznego wieczora, wiec zainteresowalem sie wreszcie co to jest. Otoz byl to Kosciol Scjentologiczny, wtedy dopiero zauwazylem tez, ze owe miejsca do czytania przeznaczone byly dla dwoch osob i rzeczywiscie w wiekszosci siedzialy tam pary, gdzie jedna z osob wyraznie pelnila role tutora. OK, jestem swiadomy i nie nabieram sie na byle co, ale kilka tygodni temu zaczepila mnie na skype osoba, przedstawiajaca sie jako szef jakiegos osrodka tlumaczen i czegos tam, podala telefon komorkowy, adres w miescie, w ktorym teraz mieszkam i wszystkie dane, i pytala czy nie bylbym zainteresowany tlumaczeniem na polski ksiazek niejakiego Hubbarda. Oprocz tego, ze nie bylem zainteresowany, to przy okazji zapuscilem wyszukiwarke i okazalo sie, ze ten koles to guru Cruise'a i Travolty i reszty scjentologicznej bandy.
No i... troche mnie korci, zeby zobaczyc jak sie zabiora do prania mojego mozgu. Ale nieco sie obawiam. Teoretycznie nie kreca mnie kursy marnej psychologii, samodoskonalenia, biblie traktuje jak zwykla, przynudnawa ksiazke, zwlaszcza nowy testament to jakas literacka sieczka - generalnie religia to nie moja bajka, kosmici i kregi zbozowe tez nie. Ale z drugiej strony byc moze mozna zetknac sie z takimi technikami psychomanipulacji, na ktore nie jest sie przygotowanym. No i mozna zetknac sie byc moze ze zwykla przemoca. Obawiam sie po prostu wejscia z ciekawosci na sciezke, z ktorej nie ma odwrotu. Moze dlatego, ze pamietam jak w polowie lat 90-tych pobito mojego kumpla, ktory specjalnie poszedl na prezentacje oszukanczych firm turystycznych (sprzedajacych za gore pieniedzy jakies niby udzialy w nieruchomosciach, taki shit) i przez cala prezentacje nabijal sie z kolesi i wytykal kazda bzdure jaka wyglaszali. rehabilitacja trwala ponad rok.
Macie jakies doswiadczenia? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 10:48, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tak.
Malzenstwo. |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Śro 11:10, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
mam krótkie ale intensywne doświadczenie z tzw. sprzedazą bezpośrednią.
Manipulują - to oczywiste. Jak ma człowiek troszkę rozumu i nie szuka innego życia to myślę, że może się bez trudu przed tą manipulacją ochronić. Potem jest fajnie, bo już jest się zaczepionym na takie bzdury.
No ale to jednak co innego niż sekta - myślę, że tam bywaja lepsi fachowcy, no i trafiają tam też bardziej zagubieni ludzie. To razem zwiększa niebezpieczeństwo. Ale myślę też, że oni potrafią odróżnić kto do nich przychodzi tak dla zgrywy lub obejrzenia od środka, a kto jest dobrym materiałem na ewentualnego członka sekty i nad takim pewnie intensywniej pracują.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 19:07, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jesli jestes odporny na pranie mózgu to nie bałabym się technik, obawiałabym się raczej konsekwencji w momencie, gdy będziesz chciał wystąpić z grupy lub jakoś ich zdemaskować, wtedy chyba kończą się żarty (patrz: kolega!)
Byłam kiedyś na spotkaniu pewnej piramidy finansowej, oczywiście pod płaszczykiem dobrego interesu, to się nazywało jakoś skyway, nie coś chyba od nieba czy od tęczy. Było dość zabawnie, atmosfera, muzyka ("we are the champions"), musieliśmy podpisać lojalkę na rok. Bawiło mnie gdy widziałam tych wszystkich ludzi w amoku, mojego kolegę, który mnie zaprosił i innych, to zupełnie niepojęte jak ludzie potrafią być zaślepieni
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:42, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Rany, "dzieła" Hubbarda to niewiarygodne gnioty, nawet najmniej wybredni czytelnicy SF w czasach komuny, kiedy rzucano się na jakikolwiek ochłap tego rodzaju literatury, opowiadania tego pana odrzucali z niechęcią jako żałosne literacko i zwyczajnie nudziarskie. Widziałem kilka wydań, ale naprawdę nie miałem ochoty się z nimi zapoznawać (wystarczył mi tragicznie zły film "Bitwa o Ziemię" z Travoltą w roli obcego, by się zniechęcić do reszty). Sekty przeważnie stosują najprostsze sposoby manipulacji - łatwiej im przekonać 10 naiwnych (i wydoić z pieniędzy) niż męczyć się z jednym sceptykiem, więc jeśli ktoś nie przechodzi akurat kryzysu emocjonalnego, nie ma poważnych problemów i jest dość odporny zarówno na głaskania jak i groźby, nie poddaje się też medialnym modom, to teoretycznie nie powinien być szczególnie narażony na działania sekt, bo nie jest dla nich zbyt atrakcyjnym celem. Z tego co się zorientowałem, bazują na kilku prostych zasadach: wyłapywaniu osób, które poszukują jakiegoś celu w życiu - by im taki cel zaoferować, takich, którym brakuje kontaktów z innymi ludźmi - by im to "podarować". Inna metoda, to znalezienie osób, które wyznają rozmaite spiskowe teorie dziejów - część sekt grupuje właśnie takich, przekonanych o własnym "wtajemniczeniu"...
Nie mam jednak właściwie żadnych osobistych doświadczeń z sektami, nie licząc dawnych potyczek na o2 z sektą furtian (chyba jednoosobową), która jest jednak raczej z tej kategorii bliższej paranauce i paranoi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Wto 12:33, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Sekty to bardzo niebezpieczna materia. Zaczyna się niewinnie i słodko. Kończy niejednokrotnie tragicznie w taki czy inny sposób. Najczęsciej w ich kręgi wplatane są osoby o niskiej samoocenie, nie potrafiące poradzić sobie z własnymi problemami, po przykrych zdarzeniach itp. Powód - takimi ludźmi łatwiej manipulować. Na samym początku okazywać im ciepło i tłumaczyć jak to będzie tej osobie wspaniale i jak wszyscy ją bardzo kochają, a potem to już.......szara rzeczywistość. By wyrwać kogoś ze szponów sekty potrzebna jest olbrzymia wiedza, dużo miłości i determinacji ze strony wszystkich oraz szeroka pomoc specjalistów.
Pojawienie się na jednym spotkaniu nie jest równoznaczne z uzależnieniem czy wyciągnięciem jakichkolwiek sankcji wobec osoby pojawiającej się. Niemniej istnieje prawdopodobieństwo nagabywania i motywowania do wstąpienia w szeregi sekty. |
|
Powrót do góry |
|
|
fi Gość
|
Wysłany: Wto 22:09, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie problematyczna byłaby pewność czy oby na pewno jestem odporna na tzw. pranie mózgu. Bo nawet mogę znać techniki psychomanipulacji jakie stosują w sektach, rozumieć techniki wywierania wpływu na innych, widzieć co się dzieje z innymi pod ich wpływem ale dopóki nie doświadczę dopóty wiedzieć nie będę czy zadziałały w odniesieniu do mojej osoby. A wtedy juz może być mi wszystko jedno. I przewrotnie może tak być że im bardziej "przywiązani jesteśmy do własnego rozumu" tym wiekszą niespodziankę nam może w tej materii sprawić i on i nasze emocje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:54, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cześć Fi
Problem z psychomanipulacjami polega na tym, że "psychomanipulowany" nie wie, że im podlega, o ile psychomanipulacja jest skuteczna. W sumie więc w każdej możliwej chwili możemy im podlegać, nie zdając sobie z tego sprawy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fi Gość
|
Wysłany: Czw 7:46, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę sobie, ze sprawa może być bardziej skomplikowana. Mogę wiedzieć że podlegam pewnym zabiegom socjotechnicznym, ba - nawet rozpoznaje konkretne, ksiązkowe techniki - ale nie potrafię się przed tym bronić i ulegam im. Tak jest częso w przypadku technik ingracjacyjnych.
Albo inny przykład dotyczący innych strategii - Kiedyś znajoma opowiadała mi taka historię przed wielu lat: Na zajęciach na studiach omawiali techniki wywierania wpływu na innych. Jedną z zasad jest zasada wzajemności. Lekko poruszona takim tematam i z postanowieniem głebokim - nikt wiecej mną nie bedzie manipulował !- wracała do domu. Na przystanku w centrum miasta podeszło do niej dwoje sympatycznych ludzi odzianych w charaterystyczne "pomaranczowe odzienie", i z ujmującym uśmiechem oddarowali ją zapakowanym w folię ciasteczkiem - oczywiście z gatunku zdrowej zywności - całość opatrzona była przeuroczym komentarzem dotyczącym niejedzenia miesą, duchowości itp. Ciasteczko wzieła. i w momencie w którym je rozpakowywała jedna z tych osób podsunęła jej mieszek z prośbą o zasilenie finansowe nawet najdrobniejszą kwota - jakiegoś swiatłego przedsięwzięcia. I... tu ją mieli.. oczywiście majac swiadomość że oto uległa czemuś - o czym przed chwilą na zajęciach się uczyła - przełykajac ciasteczko - oczywiście wysupłala pieniążek.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:58, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To jest trochę odwoływanie się do fizjologii (mózg uczy się różnych odruchów i reakcji społecznych i włączają się one szybciej niż "wola"), bardzo trudno to kontrolować, nawet jeśli się nie jest akurat manipulowanym. Wystarczy choćby wyobrazić sobie, że ktoś kogo lubimy potrzebuje pomocy (choćby akurat nie potrzebował), by wywołać w sobie uczucie potrzeby pomagania mu. Jest jeszcze paskudna zasada konsekwencji, która sprawia, że jak ktoś zacznie coś robić, w obecności innych ludzi, to choćby zorientował się, że robi źle, to trudno mu przestać. To też wykorzystują sekty i dlatego trudno się z nich wydostać, grzęznąc coraz bardziej w ich pułapce.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pon 22:02, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ej, i jak?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Pon 22:11, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
co, jak? |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pon 22:41, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
czy juz wyprali Ci ten mozg??!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Darth G twisted by the Dark Side
Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z depresji, jak zwykle
|
Wysłany: Śro 0:28, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
apparently NOT, as U can see elsewhere:)
Ale ciekeawe to doswiadcznie i sam musze stwierdzic, ze obawy Paszteta nie sa mi obce.
Moze dlatego nigdy nie polazlem na zadne sptkanie "nawiedzencow" roznej masci.
Anyway...zastanawia mnie jedno.
Zalozmy ze Pasztet IDZIE na takie spoktanie.
Nabija sie ile wlezie. Wysmiewa, kpi, rzy jak kon w niajmniej stosownych momentach, ect, itd.
W zwiazku z czym, osoby "odpowiedzialne" (w najlepszym wypadku) wykopuja Paszteta za drzwi, zeby nie zrazal innych, potencjalnych matolow. I kontynuuja pralnie mozgow.
If so, PO Co to wszystko, Pasztecie?
Ty wiesz, ze Ciebie na ten lep nie wezma, wiesz tez ze na Twoje miejsce znajdzie sie setka glupcow, ktorzy uwierza W COKOLWIEK.
Wiec skoro znasz wynik tej gry...
Wiem, to dosc bolesne bys swiadomym, ze jest sie perla na kupie kompostu....
czy jakos tak...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 0:51, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 13:48, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Darth G twisted by the Dark Side
Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z depresji, jak zwykle
|
Wysłany: Śro 1:04, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
owszem, to JEST sposob.
ale NA CO?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 6:22, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 13:47, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:03, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Żeby bardziej pogrążyć się w paranoi, możemy przyjąć, że Pasztet JUŻ jest scjentologiem, a topik założył po to by nas zaintrygować i wysondować, kogo z nas wciągnąć do sekty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 8:05, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No wlasnie Pasztet - jak mowisz do malych dzieci? |
|
Powrót do góry |
|
|
sen najmniejsza zębatka na świecie
Dołączył: 09 Maj 2006 Posty: 235 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: Śro 8:47, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
On im śpiewa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|