Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:15, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Ufff...Przeczytałam całość i zapamiętałam żeby nie jeść biedronek bo są trujące.
Na końcu mnie zemdliło nie na żarty - choć już nie o jedzeniu owadów było. Nie napiszę co autor zjadł, ale z dwojga złego wolałabym już wcisnąć karalucha bo przynajmniej mały.
Naprawdę (z całą powagą) zastanawiam się czy nie zostać wegetarianką?
W każdym bądź razie dziś na obiad naleśniki z wiśniami.
Mimo wszystko ciekawe indywiduum ze sporą wiedzą nie tylko na temat owadów.
Zaciekawiło mnie jedno zdanie o tym, że Chińczycy uważają nas za barbarzyńców bo jemy surowe ryby i warzywa. Nie byłam w Chinach, ale coś nie chce mi się wierzyć, że oni surowych warzyw nie jedzą?
Hmm... |
Lu taka proste i od dawna jako mądrośc ludowa krążące "człowiek nie świnia , zeżre wszystko " sprawdza się.
A tak pięknie niekulinarnie pisał tych stworka ks. J.Twardowski
Mrówko co nie urosłaś w czasie wieków
ćmo od lampy do lampy
na przełaj i najprościej
świetliku mrugający nieznany i nieobcy
koniku polny
ważko niewazka
wesoło obojętna
biedronko nad którą zamyśliłby się
nawet papież z policzkiem na ręku
człapię po świecie jak ciężki słoń
tak duży, że nic nie rozumiem
myślę jak uklęknąć
i nie zadrzeć nosa do góry
a życie nasze jednakowo
niespokojne i malutkie
Tak mi się zupełenie niżołądkowo skojarzyło, że nie samą trawą człwiek żyje .
Pan Łukasz Łuczaj prosi o przepisy na dania z bezkręgowców a przecież sam juz by mógł książkę kulinarną napisać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:52, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 10:50, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 9:01, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Czlowiek wlasciwie moze zjesc wszystko..i przetrawic wiekszosc. To, ze czegos nie chcemy jesc to wplyw tylko i wylacznie uwarunkowan kulturowych, ktore wbijane sa do glowy od dziecka..nie jedz psa, slimak jest bee...do tej pory, mimo ze kuchnie zaczyanja sie mieszac, wiele osob nie tknie owocow morza, slimakow...a przeciez sa to przysmaki ktorymi zajadaja sie nasi najblizsi sasiedzi.
uprzedzenia, nic wiecej.
dlatego do czeresni nie zagladam. a sliwki lubie tylko w czekoladzie (i mam nadzieje ze je wczesniej odrobaczaja )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 9:11, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
glus napisał: | slimak jest bee...do tej pory, mimo ze kuchnie zaczyanja sie mieszac, wiele osob nie tknie owocow morza, slimakow...a przeciez sa to przysmaki ktorymi zajadaja sie nasi najblizsi sasiedzi.
|
Ślimaki po burgundzku - mniam, zajadam.
Psa nie wiem, czy bym zjadła? nie, mojego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 9:16, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: |
raz na jakiś czas, co 2 lata mniej więcej, biorę od lekarza receptę na tabletki przeciw pasożytom - tak w razie niemca. niech wywalą ze mnie wszystko, co mogło się zagnieździć przez ten czas. na mój organizm te tabletki nie działają (ew. w bardzo znikomym stopniu) i jeśli jestem czysta, po prostu przelecą przeze mnie i tyle. a świadomość, że nic nie mam w sobie, jest dla mnie bezcenna. |
Jest coś takiego? Takie prewencyjne tabletki na pasożyty? Ale pewnie i tak działają głównie na te pasożyty i ich larwy, które zagnieździły się w układzie pokarmowym? Bo jeśli np. w mózgu?
Przeczytałam wywiad z dr Łuczajem i rzeczywiście, jeśli włączyć chłodną logikę, ma on sporo racji dowodząc, że wstręt jest czymś powiązanym z danym kręgiem kulturowym, czymś co w nas "wbudowano" wraz z wychowaniem, natomiast i tak nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jego eksperymenty kulinarne wynikają nie tylko z potrzeby smaku, ale są jakimś, hm, podbijaniem sobie samemu bębenka, próbą wyróżniania się [raczej skuteczną], oryginalnością nieco na siłę.
Nie zdobyłabym się na bardziej "egzotyczne" eksperymenty kulinarne - trudno mi sobie wyobrazić jedzenie czegoś w całości, ze wszystkimi układami i częściami, jakkolwiek prymitywne i szczątkowe by one były, czegoś, co przyrządzano żywcem.
Widziałam gdzieś film o panierowanych żywcem ptasznikach wrzucanych na "głęboki" olej. To potworne, że można robić coś takiego zwierzętom [lub owadom], tylko dlatego, że mamy je za coś mniej istotnego od zwierząt nawet, za coś niezdolnego odczuwać, za rzeczy.
Zaraz zacznę się roztkliwiać nad wszami No cóż, wesz też chce żyć. |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:42, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 10:29, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 9:46, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: |
jak ma sie w sobie pasożyta, człowiek jest osłabiony, może być leczony na wiele chorób, ale nie na to.
|
Jestem ciągle osłabiona! Nawet zdiagnozowałam u siebie "zespół przewlekłego zmęczenia". Cóżeś mi, bosska, zrobiła - teraz będę musiała pomyśleć nad weryfikacją diagnozy w kierunku pasożytów |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:50, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 10:26, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:08, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Malena napisał: | Przerzucam się na czystą.
Przynajmniej będę mieć pewność, że NIC w niej nie pływa i nie macha do mnie łapkami... |
nie byłabym tego taka pewna..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 13:38, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Oooo Mezcal!!!!!!!!!!
Mniam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 13:44, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pycha!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:58, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nikt napisał: | Pycha!!!!!!!!!!!! |
% od razu z zakąską
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
king karuzela na szynach
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 730 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:05, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
O nie! Po żmijówce pitej w Wietnamie straciłem kontakt ze światem na kilka godzin. Co prawda była wersja, że to po pizzy, ale jakoś nie daję temu wiary.
edit: tak przy okazji to można stracić sporo kasy przywożąc takie specjały do kraju, większość gadzin, które umieszcz się w butelkach, jest pod ochroną
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez king dnia Pią 14:09, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:12, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
bo pewnie alkohol nie był wstrząśniety i żmijkę w całości wciągnąłes
I o dziwo alkohol z robaczkiem jakoś zupełnie nie wzbudza mojego obrzydzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 14:20, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
To w końcu robaczek miałaś czas się przyzwyczaić do widoku robaczków
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:25, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba zalałabym robaka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 15:30, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Chyba zalałabym robaka. |
A ja dziś imieniny w pracy miałam. Ale w pracy robaka zalewać nie można. |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:35, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nikt napisał: | To w końcu robaczek miałaś czas się przyzwyczaić do widoku robaczków |
ale ja bym sie do tej butelki nie zmiesciła letnisztorm napisał: | "]Chyba zalałabym robaka. |
nie nie mozesz kto dopilnuje szczegółow komunijnych
ale ...głowa do gory, poźniej , po stresach odreagujesz )))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:37, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A faktycznie, rano spowiedź ,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 15:40, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | A faktycznie, rano spowiedź , |
Przygotowana. |
|
Powrót do góry |
|
|
|