Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:57, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Oj wierz mi, jakies dziwne ustepowanie pierwszenstwa przejazdu, ciezko wjechac na rondo, szczegolnie od strony Kujawskiej, stluczki z tramwajami jadacymi w obydwu kierunkach. Jak juz jakims cudem sie wjedzie na to rondo, to oczy trzeba miec dookola glowy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:49, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | oczy trzeba miec dookola glowy. |
czyli normalka przy jeździe po mieście
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:27, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
a zwłaszcza po Szczecinie. my tutaj mamy tych rond ile dusza zapragnie
a co do lewego kierunkowskazu przy wjeździe na rondo, mój osobisty instruktor stwierdził, że to kwestia interpretacji instruktora/egzaminatora/kierowcy. Jednej interpretacji ponoć ni ma. Bo ani to błąd, ani nakaz. I jedni jeżdżą tak, inni nie tak - a wszyscy jeżdżą "zgodnie z przepisem"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pon 14:34, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadza się. Czego, jak czego, ale rond w Szczecinie nie brakuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:44, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tyle, ze w Szczecinie sa one normalne.... "Ronda" w Bydgoszczy nie wiadomo nawet jakim cudem nazywaja sie rondami.
A propos rond w Szczecinie - jezdzilam z rodowita szczecinianka, jezdzilam taksowkami (a nawet wskakiwalam do taksowki na drugim pasie od chodnika) i uczucie... niezle Ale tak to bywa, jazda z tubylcami i jazda z innostroncami zawsze sie rozni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:53, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
mam taką teorię, że każde jest normalne, chyba, że trafisz na nich na nienormalnych kierowców
szczecińskie zwykłe (dzisiaj już mi sie kręci w głowie od tych rond, bo ciągle po nich jeździlismy ):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jayin dnia Pon 14:54, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:49, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tak kilka słów tylko
Po pierwsze ( całkiem prywatnie) jestem zdania, że lepiej sygnalizować za dużo niż za mało.
Po drugie.. rondo rondu nierówne i często mamy własciwie do czynienia ze skrzyzowaniem posiadającym zieleń na środku niż z prawdziwym rondem ( iealny przykład to pierwszy link Jayin
Zakładamy, że wjeżdżamy na "rondo" i mamy zamiar skręcic w lewo ( tzw "trzeci zjazd"
z lewego pasa wjeżdżając na ro rondo możemy jechac na wprost lub w lewo.. i co nie sygnalizować chcęci jazdy wlaśnie w lewo ? a po wykonaniu skrętu ( będąc dalej na lewym pasie, umożliwiających jazdę na wprost sygnalizować chęć skrętu w prawo ?.
Choć rzeczywiście na klasycznym rondzie wjeżdzając na nie nie wykonujemy jakiegokolwiek manewru, natomiast zjeżdżając z niego zmieniamy pas ruchu, co powinniśmy zasygnalizowac
aaa.. i co mnie jeszce na rondach potwornie wkurza.
Jeli rondo ma dwa pasy ruchu, wewnetrzny i zewnetrzny( słuzacy do wjeżdzania i zjeżdżania z niego, to 95% kierowców skręcajacych w lewo ( słynny "trzeci zjazd ") trzyma się prawego pasa i jeśli nudziarz w swojej naiwności ( i zgodnie z przepisami ) jest na pasie wewnetrznym to może sobie czekać do usranej śmierci, żeby ktoś go wpuscił i umożliwił opuszczenie ronda.. albo jeździć w kółko do wyczerpania paliwa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 16:15, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:17, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | tina napisał: |
dziekuje!
acha dla informacji dla kierowcoe podrozujacych w Niemczech:
tu nie wolno z prawej strony wyprzedzac - NIGDY! |
samochdow., ktore zjezdzaja na pas dla skrecajacych w lewo, rowniez? |
no te, to jasne, ze mozna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 17:22, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to wszystko za skomplikowane jest. Na rondzie można jechać tylko w prawo, więc w ogóle nie kumam po co to lewo sygnalizować wjeżdzając. Niczego nie trzeba sygnalizować, nie zmieniam kierunku jazdy, jadę jak rondo mi pozwala. Ruch na rondzie jest zawsze taki sam: w prawo, w prawo, w prawo. W lewo to sobie tylko zjechać mogę. I wtedy owszem włączam kierunkowskaz. Jak wjeżdżam na rondo nic nie włączam, bo jadę w jedynym możliwym kierunku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:36, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Dla mnie to wszystko za skomplikowane jest. Na rondzie można jechać tylko w prawo, więc w ogóle nie kumam po co to lewo sygnalizować wjeżdzając. Niczego nie trzeba sygnalizować, nie zmieniam kierunku jazdy, jadę jak rondo mi pozwala. Ruch na rondzie jest zawsze taki sam: w prawo, w prawo, w prawo. W lewo to sobie tylko zjechać mogę. I wtedy owszem włączam kierunkowskaz. Jak wjeżdżam na rondo nic nie włączam, bo jadę w jedynym możliwym kierunku |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 17:40, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
W prawo, w prawo. Nawet jak prosto czy w lewo to najpierw w prawo. Na rondo wjeżdzam w prawo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 17:41, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Po kółku w prawo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:44, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | W prawo, w prawo. Nawet jak prosto czy w lewo to najpierw w prawo. Na rondo wjeżdzam w prawo |
A ! ok, bo zacząłem tracić wiarę w ludzi
trzeba chyba załączać szkice do tego topiku co kto ma na myśli mówiąc "lewo", "prawo"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:57, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Zapewniam Cie, ze odrzucajac nabyty odruch "jade dookola, mam pierwszenstwo" przejezdza sie to rondo bezproblemowo.
Bardziej martwi mnie to:
|
mnie sie to podoba i musze przyznac, ze jak pierwszy raz takie zobaczylam (ale bez utrudnien, ruch byl prawostonny), to troche zglupialam.
cale szczescie, ze maz prowadzil i on nie mial problemow!
teraz sie przyjrzalam, no i dopiero zaczelam rozumiec
w sumie ciekawe rozwiazanie i moze wlasnie szybsze...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Pon 18:01, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:28, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | Seeni napisał: | W prawo, w prawo. Nawet jak prosto czy w lewo to najpierw w prawo. Na rondo wjeżdzam w prawo |
A ! ok, bo zacząłem tracić wiarę w ludzi
trzeba chyba załączać szkice do tego topiku co kto ma na myśli mówiąc "lewo", "prawo" |
Czytając to wszystko zaczynam się obawiać, że wiele osób kojarzy jazdę "w którymś kierunku" z kręceniem kierownicą. Jeżeli jedziemy w ruchu okrężnym, pomimo kierownicy skręconej w lewo nie możemy mówić o skręcaniu w lewo. Było to już wielokrotnie tlumaczone: jadąc w ruchu okrężnym - "na rondzie" i nie zmieniając pasa ruchu, jedziemy cały czas niejako"wprost" - nie możemy mówić o "zawracaniu lub skręcaniu na rondzie", a takie sformułowania tu padają. To tak, jakbyśmy mówili, że należy włączyć kierunkowskaz na ostrym łuku drogi, pomimo, że nie jest on skrzyżowaniem. Mam też wątpliwość co do trafności stwierdzenia, że lepiej ZAWSZE sygnalizować kierunkowskazami zbyt wiele niż za mało. Zbyt wiele może często wprowadzić w błąd. Na przykład w ruchu okrężnym włączony kierunkowskaz może oznaczać sygnalizacje manewru zmiana pasa ruchu na wewnętrzny, jeśli pomiędzy pasami jest wyłącznie linia przerywana. To może wprowadzić w błąd innych użytkowników ruchu i wykonania przez nich manewrów, mogących doprowadzić do kolizji.
Moim skromnym zdaniem, najpierw obowiązują przepisy, które przestrzegane i interpretowane przez wszystkich uczestników ruchu w taki sam sposób, zwiększają bezpieczeństwo ruchu. Wszelkie improwizacje w zakresie wykonywanych manewrów są dopuszczalne tylko wyjątkowo w sytuacjach, gdy jednoznacznie mogą zwiększyć bezpieczeństwo w sytuacji NIE TYPOWEJ! Tak jest np. z używaniem sygnału dźwiękowego lub ostrzegania światłami szosowymi, które nadużywane ("lepiej za dużo niż za mało") może być traktowane wręcz jako wykroczenie, natomiast kodeks przewiduje użycie ich, ale tylko w sytuacjach koniecznych.
Podsumowując jeszcze raz stwierdzam: użycie lewego kierunkowskazu w ruchu okrężnym, bez zmieniania pasa ruchu na wewnętrzny, jest niezgodne z przepisami i komentarzami do nich, które zostały tutaj jednoznacznie przytoczone.
I jeszcze na koniec:
Przemierzając dziś piechotą przez pobliskie "rondo" zatrzymałem się na chwilę i policzyłem:
1. spośród 30 samochodów osobowych lewy kierunkowskaz włączyło 17 kierowców, ale żaden z tyk kierowców nie włączył prawego kierunkowskazu prz zjeździe
2. spośród 14 "elek" lewy kierunowskaz włączyło 10, prawy 6
3. spośród 6 autobusów MPK, lewy kierunkowskaz włączony w 2 przypadkach - prawy wszystkie
4. spośród 4 ciężarówek lewy kierunkowskaz nie włączony u żadnej, prawy u wszystkich.
Jeden przypadek ekstremalny: kierowca jadący przez "rondo" w ulicę będącą przedłużeniem tej, z której wyjechał, dwukrotnie (do wewnątrz i potem na zewnatrz) przeciął na przełaj wszystkie pasy ruchu, niczego nie sygnalizując. Kto zgadnie jakiej marki był samochód?
Tak! Dobra odpowiedź - to było tuningowane, na oko 12 -15 letnie BMW.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:54, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
dzisiaj nie mogłam wjechać na najgłupsze plastikowe rondo w Słupsku bo ćwoki nie sygnalizowali zjazdu z ronda
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:07, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pytanie: czy ktoś kiedyś widział policję z drogówki karzącą madatem za nieprawidłową sygnalizację lub jazdę okrakiem po linii oddzialającej pasy ruchu w ruchu okrężnym?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:36, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Pytanie: czy ktoś kiedyś widział policję z drogówki karzącą madatem za nieprawidłową sygnalizację lub jazdę okrakiem po linii oddzialającej pasy ruchu w ruchu okrężnym? |
ja nie widziałam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 20:12, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
słyszałem kiedyś historię w radiu gdzie wielce się wszyscy zbulwersowali że w nocy (nikogo wokół nie było) policja wlepiła babie mandat za niezasygnalizowanie zjazdu z ronda
oczywiście skomentowałem to odpowiednio, bo odruch używania kierunkowskazów albo się ma we krwi albo w dupie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:36, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | słyszałem kiedyś historię w radiu gdzie wielce się wszyscy zbulwersowali że w nocy (nikogo wokół nie było) policja wlepiła babie mandat za niezasygnalizowanie zjazdu z ronda
oczywiście skomentowałem to odpowiednio, bo odruch używania kierunkowskazów albo się ma we krwi albo w dupie. |
Aż tak się nudzili?...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|