Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:36, 13 Lut 2007 Temat postu: rozmowy zza kierownicy.... |
|
|
czy zdarza Wam się prowadząc samochód rozmawiac prze telefon? i oczywiście nie mam na mysli zestawów słuchawkowych czy tam innych głośnomówiących...
ja patrze z punktu widzenia pieszego: stoję przed przejściem i widzę nadjeżdżający wężykim samochód...pan kierowca rozmawia ...nie zwolni oczywiście i nie zatrzyma się bo niby jak? skrzyżowanie? ruchliwe do tego? co to dla niego..jedna łapka wystarczy... szlag mnie trafia kiedy patrzę na takie coś... nie mówiąc o tym,że za to chyba są mandaty? ale nie dość chyba wysokie, skoro nikt się tym nie przejmuje? co o tym myslicie? zdarza Wam się oglądać takie obrazki?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:48, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bo ja wiem... W zasadzie takie rozmowy nie powinny być bardziej absorbujące dla kierowcy, niż np. rozmowa z kłótliwym pasażerem. A jednak mam wrażenie, że rozmowy telefoniczne są jakieś bardziej niebezpieczne w czasie prowadzenia samochodu - też widywałem kierowców, którzy mocno utrudniali ruch drogowy, zajęci dyskusjami komórkowymi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:50, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
główny problem polega na tym,że jedna ręką taki kierowca trzyma telefon... to chyba utrudnia prowadzenie samochodu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:54, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zestawy głośnomówiące jakoś się nie przyjęły, niestety...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:05, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmmmmmmmmm Indii musze sie przyznac, że sporadycznie zdarza mi sie wykonac taki manewr za kółkiem. Bardzo sie tego wstydze. Może nie jade wtedy wezykiem i nie z zawrotna szybkościa, ale ... Nie ma na to tłumaczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 18:44, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie i już.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
teraz maksymalna dawka powietrza
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 456 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:27, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Z doświadczenia własnego wiem, dużo bardziej absorbujące od rozmowy przez telefon komórkowy jest szukanie tegoż dzwoniącego telefonu w torebce, oczywiście podczas prowadzenia auta...koszmar
Więc od jakiegoś czasu komórkę mam pod ręką, żeby szybko odebrać, ale długo nie gadam, a jak jadę ... jak umiem.
I na pewno będę rozmawiać przez telefon- nie ma szans, że nie odbiorę, jeśli tylko usłyszę ...może trzeba dzwonek wyłączyć???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Wto 21:02, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Caly czas gadam przez telefon w samochodzie. Po co bezproduktywnie tracic czas w korkach, kiedy mozna w tym czasie zalatwic rozmaite sprawy, o ktorych sie zapomina kiedy wejdzie sie do firmy i wlasnie okazuje sie, ze czeka piec tysiecy pilnych spraw.
No i te sluchawki bezprzewodowe - jak dla mnie: rewelacyjny pomysl. |
|
Powrót do góry |
|
|
malenstwo oprawca moreli
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:54, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżdżę i rozmawiam jednak przeważnie używam zestawu słuchawkowego. Jeżeli rozmawiam przez telefon trzymany w ręku to tylko poza miastem na prostych i znanych mi drogach. W mieście nie używam komórki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:07, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
staram sie raczej nie gadać przez tel w czasie jazdy, zbyt niebezpieczne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Śro 10:16, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
słuchawka bluetooth... i wszystko proste |
|
Powrót do góry |
|
|
beeper tańczący z ujemnym niedźwiedziem
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza torka
|
Wysłany: Śro 14:47, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja po prostu zapowiedziałem znajomym, żeby nie dzwonili do mnie kiedy jadę samochodem. No i nie dzwonią. Za to robią to nieznajomi, ale jest ich tak mało, że zagrożenie dla innych użytkowników dróg z mojej strony jest znikome.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:49, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
gadanie prze telefon w korkach raczej nie stanowi zagrożenia, przynajmniej sie nie nudzisz Pasztecie;)
słuchawki bezprzewodowe to rzeczywiście jest rozwiązanie...tylko dlaczego kierowcy tak niechętnie po nie sięgaja?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beeper tańczący z ujemnym niedźwiedziem
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza torka
|
Wysłany: Śro 14:54, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Indian Summer napisał: | gadanie prze telefon w korkach raczej nie stanowi zagrożenia |
I tu nawet nie wiesz jak się mylisz, Indian.
KAŻDA rozmowa z Pasztetem stanowi spore zagrożenie dla jego rozmówcy. On lubi wklejać i takie jeszcze inne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:41, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kupić telefon z blututem i już mniejsze zagrożenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 23:26, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No nie wiem ...A aspekt prawny. ? Zasadniczo nawet jezdni nie zdarza mi się przechodzić na czerwonym świetle.
A Wy sobie tu tak jawnie gwałcicie kodeks wykroczeń.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tolek_Banan 200 kg odważnik
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 23:35, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Coz, mnie sie zdarza nagminnie gadanie przez telefon w samochodzie. Niestety, nie na tyle czesto, zebym zmusil sie do wsadzenia sobie jakiegos blufiuta do ucha W zwiazku z powyzszym wyczyniam karkolomne ewolucje, jedna reka trzymajac telefon a druga zmieniajac biegi i starajac sie utrzymac kierownice w miejscu. Zauwazylem jednak, ze wieksze zagrozenie dla zycia i dobrego humoru innych wspoluczestnikow ruchu drogowego stanowie zwykle rano, kiedy zaspany i otumaniony 40 dB techno-bitu (laduje akumulatory) wloke sie w korku do roboty. Czasami mam tylko okazje orzezwic sie odrobine zastrzykiem adrenaliny, kiedy scigam sie spod swiatel z jakims beretem
edit: dlaczego humor nie pisze sie przez ch?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tolek_Banan dnia Śro 23:39, 14 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Śro 23:37, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
jeżdę zawsze ze sluchawka w uchu... nieh jej bedzie i fiut.. do wszystkiego mozna się przyzwyczaic |
|
Powrót do góry |
|
|
Tolek_Banan 200 kg odważnik
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 23:47, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic |
To jeszcze nic. Mozna nawet uwierzyc, ze to do czego sie przyzwyczailismy jest dla nas najlepsze!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Czw 1:01, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tolek_Banan napisał: | nudziarz napisał: | do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic |
To jeszcze nic. Mozna nawet uwierzyc, ze to do czego sie przyzwyczailismy jest dla nas najlepsze! |
To zgubne strasznie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|