|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 2:29, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | LampionyZeStarychSloikow napisał: | Mati napisał: | nie wymaga gry wstepnęj, ani orgazmu | zdziwiłabyś się, jak wiele kobiet ma tak samo |
to słaby jesteś, skoro to Cie zadowala... |
...i ta puenta, która bez trudu da się rozszerzyć na widoczny stosunek autorów większości wpisów w tym temacie do zawartości tych wpisów, a przede wszystkim do konkluzji zapisanej przez autora topika. Ogólnie rzecz ujmując, kapitalnie charakteryzuje całość treści zawartych w tym topiku...
Pozostaje już tylko powiedzieć dobranoc...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 2:44, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Głupiec przemądrzały: Nikt go nie rozumie i tym się cieszy, bo to najlepszy dowód jego wyższości. ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 14:20, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | Głupiec przemądrzały |
To oksymoron!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 19:30, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
większość rzeczy jest subiektywna, jeśli nie wszystko.. moja wizja rzeczywistości też jest subiektywna. Moja. Widzisz.. nawet Nudziarza mój subiektywizm boli Wszystko, co piszę jest moje.. tak po prostu czuję i kurwa mać nic na to nie poradzę. Póki nie zakończę terapii.. czyli będę Was boleć przez kolejnych kilkadziesiąt lat Dlaczego jedne emocje miałyby być uzasadniane a inne nie? bo jedne krzywdzą (deprecjonują, niszczą), a drugie budują.. i jeśli już krzywdzimy kogoś naszą, na szeroko pojętym forum, oceną to - nie wiem dlaczego - ale to, co złe w moim subiektywnym odczuciu oczekuje wyjaśnienia.. To, co dobre, jest dobre, budujące i tego wyjaśnienie istnieje w pozytywnych efektach... |
No widzisz, a ja, po prostu, zupełnie subiektywnie czuję, że tłumienie negatywnych emocji jest gorsze, niż przyznanie, że się je ma i dawanie sobie prawa do pewnej niepoprawności, czasem. I że tak się krzywdzi, przede wszystkim, siebie. A to właśnie siebie powinniśmy mieć na uwadze. Nie obchodzi mnie, jak bardzo egoistyczne jest to stanowisko, bo przez całe życie mam poczucie, że egoistką jestem wciąż za mało. Przyznam, że bardzo męczę się ciągłym braniem pod uwagę uczuć i odczuć innych ludzi oraz całą tą przereklamowaną odpowiedzialnością za czyny i słowa. Może jeszcze nie dorosłam do swojego wieku. Oczywiście, mam prawo tak czuć, dlatego oceniam, także negatywnie. Po prostu. Ty masz prawo czuć to co czujesz, dlatego - no i tu właśnie tkwi haczyk, który trochę mnie drażni - negatywnie nie oceniasz(?) Czy, oceniasz, ale z wywodami na temat tego, dlaczego nie należy tak oceniać(?) I tłumaczysz to komu - nam czy sobie?
Poza tym, nie wiem, czy nie przypisujesz naszym sądom i ocenom zbyt wielkiej mocy, pisząc, że nimi krzywdzimy. A krzywdzimy? Jeśli trafiają w cel słaby i delikatny, to pewnie tak, ale naprawdę czujesz się, Mati, "pokrzywdzona", kiedy ktoś napisze Ci coś niemiłego na forum, albo opieprzy Cię klient w pracy? To z reguły wywołuje tylko złość wynikającą z bezsilności, ale czy jakiś rodzaj głębszego urazu?
Mati napisał: |
Pewien Yapp powiedział mi kiedyś jedną rzecz, którą pamiętam do dzisiaj bardzo dobrze i bardzo czesto w swoim życiu do tego wracam, mianowicie: jesli chcesz poznać siebie zapytaj się: dlaczego tak czuję? dlaczego tak myślę? dlaczego tak postępuję?.. |
Zdaje się, że większość terapeutów skłania swoich pacjentów do odpowiedzi na te pytania. Może niejaki Yapp był terapeutą? |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:30, 08 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Zdaje się, że większość terapeutów skłania swoich pacjentów do odpowiedzi na te pytania | są też i tacy, którzy skłaniają swoich pacjentów do odpowiedzi na pytanie "po co marnuję tutaj czas?"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:15, 08 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | są też i tacy, którzy skłaniają swoich pacjentów do odpowiedzi na pytanie "po co marnuję tutaj czas?" |
Wybacz, ale ja z moim psychoterapeutą nie rozmawiam o Tobie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:24, 08 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | Wybacz, ale ja z moim psychoterapeutą nie rozmawiam o Tobie. | dziękuję, bo w przeciwnym wypadku zacząłbym źle sypiać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|