|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:42, 02 Paź 2013 Temat postu: Rozmiar ma znaczenie, czyli klub małego członka. |
|
|
dałem taki tytuł, bo inaczej pies z kulawą nogą by tu nie wszedł (ewentualnie Lampion, żeby mi obciągnąć bez ryzyka zadławienia).
Po angielsku talent nazywa się zgrabnie 'gift', czyli podarunek. Od losu, boga, wszystko jedno. To tak jak z fujarą, czy cyckami - niespecjalnie mamy wpływ na nasze parametry. Ale im dłużej obserwuję życie w jego rozlicznych aspektach tym bardziej sprawdza się, że sukces, czy też spełnienie może się oczywiście opierać na talencie, ale nawet jeśi jest on warunkiem koniecznym, to niepoparty pracą sczeźnie w zapomnieniu.
Topik dedykuję wszystkim powyżej średniej krajowej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 4:55, 02 Paź 2013 Temat postu: Re: Rozmiar ma znaczenie, czyli klub małego członka. |
|
|
Pasztet napisał: |
spełnienie może się oczywiście opierać na talencie, ale nawet jeśi jest on warunkiem koniecznym, to niepoparty pracą sczeźnie w zapomnieniu.
|
Dla mnie to kwestia oczywista i bezdyskusyjna. Właściwie nie ma o czym gadać. Tematykę przerobiłam przede wszystkim na sobie i na obserwacjach ludzi wokół. Sporo mogłabym powiedzieć o dwóch biegunowych zjawiskach dotyczących zagadnienia, tj. kiedy jest talent, wielki talent, i nic, prawie nic albo ewentualnie niewiele robi się żeby mądrze szlifować talent, no i, kiedy talentu nie ma wcale, ale są wielkie ambicje /często rodziców/, plany, motywacja, dążenie po trupach do celu. Niektórzy mówią, że prawdziwy talent obroni się sam. Nie do końca, nieprawda. Niektórzy właśnie tak twierdzą, i coś im niepostrzeżenie umyka, a do pewnych etapów już nie będzie można wrócić. Ostatnio widziałam wielki talent plastyczny u 9-latki, z tego może być bardzo dużo. Ale na prywatne sugestie kierowane w stosunku do matki żeby szybko zapisywała córkę na prywatne lekcje rysunku do najlepszych w tym mieście-celem ukierunkowania w tym kierunku, żeby coś z tym zrobiła, matka stwierdziła, że pomyśli o tym, kiedy córka będzie szła na studia - na architekturę. I inna sytuacja, kiedy rodzice robią wszystko żeby córka w końcu pojęła grę na pianinie, pomimo tego, iż profesor szkoły muzycznej wielokrotnie podkreślał, że ''córka może być przecież pielęgniarką, nauczycielką, prawnikiem, ale dlaczego musi zostać koniecznie pianistką''. Talenty, nawet te wielkie, wrodzone, bezdyskusyjne, ponadprzeciętne, trzeba rozwijać, pielęgnować, szlifować. Bez pracy nie ma nic. Niestety, ale pieniądze też mają tutaj diametralne znaczenie. Trzeba inwestować, tylko trzeba mieć pewność, że warto zainwestować. Ale jeśli jest talent, to warto. |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 5:08, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
To moje ''szlifowanie'' talentu, to nie było dobre określenie./ to tak na marginesie/. Raczej - rozwijanie. Szlif nie jest dobry, może zepsuć naturalność, osobliwość, wprowadzić niepotrzebną manierę. Często taki niezwykły, nieoszlifowany diament może odnieść sukces. A więc ta moja praca - to rozwój |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:29, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Piknie po angielsku ale polskie pochodzenie tego słowa jest bardziej adekwatne do tego co wyłuszczył Pasztet bo opiera się na przypowieści biblijnej o gospodarzu, który rozdał talenty czyli ichniejsze pieniądze swoim pracownikom, ci co je pomnożyli dostali nagrodę a ten co go schował żeby nie zginął został dobitnie zbesztany:
"Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: "Panie, wiedziałem, żeś jest człowiek twardy: chcesz żąć tam, gdzie nie posiałeś, i zbierać tam, gdzieś nie rozsypał. Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność!"
Odrzekł mu pan jego: "Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że chcę żąć tam, gdzie nie posiałem, i zbierać tam, gdziem nie rozsypał. Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją własność. Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz - w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Śro 6:30, 02 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 7:47, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
A skandynawskie pochodzenie słowa ''gift''/skoro już idziemy tą drogą/ oznacza ''trucizna'', co ewentualnie mogłoby sugerować, że na pewnego rodzaju talentach / a w końcu możemy interpretować je różnie/, można ostatecznie wyjść ''jak Zabłocki na mydle'' i takowy zrobić z nich użytek, czyli ostatecznie się wyłożyć. Tak więc z talentami bywa różnie Trzeba rozsądnie ''oddzielić ziarno od plew'' i zastanowić się w co inwestować |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:54, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
FRIDA napisał: | Trzeba rozsądnie ''oddzielić ziarno od plew'' i zastanowić się w co inwestować |
w operacje plastyczne i powiększanie członków...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 7:55, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
klementyna napisał: | FRIDA napisał: | Trzeba rozsądnie ''oddzielić ziarno od plew'' i zastanowić się w co inwestować |
w operacje plastyczne i powiększanie członków... |
Możliwe |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:16, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ponieważ chodzi mi ten ryż po głowie, chciałam sprawdzić jak by to było po chińsku i znalazłam japońskie przysłowie, które ładnie pasuje
Są tacy, którzy jeżdżą powozami, tacy, którzy ciągną powozy i tacy, których zadaniem jest wyplatanie słomianych łapci tym, którzy powożą.
( no może nie tak ładnie ale oczarowały mnie te łapcie )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:06, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Talenty są różne a wszystkimi rządzi talent do zjednywania sobie ludzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 10:32, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Taki "talent" to "dar i przekleństwo" jak mawiał mój ulubiony detektyw Monk.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:14, 02 Paź 2013 Temat postu: Re: Rozmiar ma znaczenie, czyli klub małego członka. |
|
|
Pasztet napisał: | dałem taki tytuł, bo inaczej pies z kulawą nogą by tu nie wszedł (ewentualnie Lampion, żeby mi obciągnąć bez ryzyka zadławienia).
Po angielsku talent nazywa się zgrabnie 'gift', czyli podarunek. Od losu, boga, wszystko jedno. To tak jak z fujarą, czy cyckami - niespecjalnie mamy wpływ na nasze parametry. Ale im dłużej obserwuję życie w jego rozlicznych aspektach tym bardziej sprawdza się, że sukces, czy też spełnienie może się oczywiście opierać na talencie, ale nawet jeśi jest on warunkiem koniecznym, to niepoparty pracą sczeźnie w zapomnieniu.
Topik dedykuję wszystkim powyżej średniej krajowej |
Tytuł topika marketingow bez wątpienia trafiony, bo po reakcji widać, że chwytliwy. Treść też całkowicie bez zarzutu, jednak chciałem nieśmiało zauważyć, że po niemiecku gift oznacza truciznę, lub inne toksyczne substancje - z jadem włącznie. Tak więc talent, czy choćby predyspozycje do osiągania sukcesu, mogą być również przekleństwem. W naszym polskim piekiełku posiadanie przez kogoś talentu, wyższych niż przeciętne umiejętności i możliwości, a nawet większa niż przeciętna aktywność i pracowitość, to często hasło do "zadziobania" przez miernoty, bo "w kupie siła". Obowiązuje nie równanie w górę, ale ściąganie pod powierzchnię - do poziomu tych, których talentem jest... ściąganie innych pod powierzchnię z okrzykiem: nie poskaczesz sobie...
Ogólnie jednak wolę angielskie znaczenie wyrazu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 14:21, 02 Paź 2013 Temat postu: Re: Rozmiar ma znaczenie, czyli klub małego członka. |
|
|
Formalny napisał: |
W naszym polskim piekiełku posiadanie przez kogoś talentu, wyższych niż przeciętne umiejętności i możliwości, a nawet większa niż przeciętna aktywność i pracowitość, to często hasło do "zadziobania" przez miernoty, bo "w kupie siła". Obowiązuje nie równanie w górę, ale ściąganie pod powierzchnię - do poziomu tych, których talentem jest... ściąganie innych pod powierzchnię z okrzykiem: nie poskaczesz sobie...
) |
Podciągnęłabym pod cechę narodową. Wiele naszych rodzimych talentów zostało w Polsce niedocenionych, szukało się wad, próbowało/próbuje pomniejszyć talent umiejętności, możliwości. Te same osoby poza Polską zupełnie inaczej błyszczą, tj. z inną mocą, są przede wszystkim docenione w stopniu zupełnie innym niż u nas. Ostatnio czytałam biografię pewnej polskiej pisarki, która poza Polską zrobiła karierę także w Niemczech i we Francji. W Polsce mówiono, pisano o niej różnie, padały opinie że jest banalna, co najwyżej modna, komercyjna. W ocenie krytyków zagranicznych, była wybitna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:37, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
tja...
cos w tym jest.
Cos w rodzaju Janka Muzykanta.
Niedoceniamy taletny, czesto zostaja one brutalnie zabite w zarodku. A za wszystko odpowiedzialny jest niski poziom bycia, zycia itp. Coz... majac pieniadze i kontakty latwiej rozwijac talent.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Śro 15:39, 02 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 15:46, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Obecne zjawisko - kupowania kariery, przy niewielkim albo żadnym talencie, właśnie w prezencie - dla córki, syna. Tak, też można. Pasztet, oglądał chyba ostatni odcinek Wojewódzkiego, stąd ta wena twórcza... |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 16:07, 02 Paź 2013 Temat postu: Re: Rozmiar ma znaczenie, czyli klub małego członka. |
|
|
FRIDA napisał: |
Podciągnęłabym pod cechę narodową. Wiele naszych rodzimych talentów zostało w Polsce niedocenionych, szukało się wad, próbowało/próbuje pomniejszyć talent umiejętności, możliwości. Te same osoby poza Polską zupełnie inaczej błyszczą, tj. z inną mocą, są przede wszystkim docenione w stopniu zupełnie innym niż u nas. Ostatnio czytałam biografię pewnej polskiej pisarki, która poza Polską zrobiła karierę także w Niemczech i we Francji. W Polsce mówiono, pisano o niej różnie, padały opinie że jest banalna, co najwyżej modna, komercyjna. W ocenie krytyków zagranicznych, była wybitna. |
Chcesz powiedzieć że u nas ważniejsze są układy od zdolności?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 16:13, 02 Paź 2013 Temat postu: Re: Rozmiar ma znaczenie, czyli klub małego członka. |
|
|
Kilo OK napisał: |
Chcesz powiedzieć że u nas ważniejsze są układy od zdolności? |
Chciałam powiedzieć, że talenty są tłamszone przez miernoty, że prawdziwa ponadprzeciętność jest pomniejszana, a wyróżniających, próbuje się ''sprowadzić na parter''.
Układy niestety odgrywają olbrzymie znaczenie i niestety już nie mam takiej pewności jak dawniej, jak kiedyś, że prawdziwy talent plus solidna praca - obronią się same. Chociaż - co do zasady, tak powinno być, ale niekoniecznie jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 16:20, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Miałem kiedyś do czynienia ze środowiskiem tfurców, made in pl. Oni zwyczajnie boją się że ktoś zajumie ich kawałek tortu, że bezie lepszy, świeższy, i lepiej przyjęty przez "publikę".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 18:13, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Według mnie, kluczowy nie jest ani talent, ani praca, tylko cechy osobowościowe. Zorientowanie na sukces, motywacja, energia i, paradoksalnie, przeciętność. To, co nadmierne: ostrożność, analityczność, wyobraźnia, planistyczność (jest takie słowo?) stanowi zwykle zawadę. Sukcesy odnoszą "lokomotywy", nie zawsze najmądrzejsze czy utalentowana, prące do przodu nie zawsze sensownie czy etycznie, ale konsekwentnie i wytrwale, bez rozglądania się na boki, bez oglądania się na innych. Determinacja, szczypta cwaniactwa i bezwzględności, poparte wiedzą gdzie, komu i kiedy, sprawdzają się lepiej niż mrówcza praca czy talent bez zaplecza. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 18:24, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Od kiedy powstał ten temat szukam u siebie, na gwałt jakiś talentów i nie znajduję.
Dodatkowo nie jestem nastawiona na sukces, nie prę jak czołg do przodu, jestem mało ambitna, za to analityczna i planistyczna. Mam wszystkie te cechy, które czynią mnie nieudacznikiem. Przy tym wszystkim wydaję się sobie wyjątkowo udana i permanentnie zadowolona z siebie, innych i życia w ogólności.
Ps. Przypomniałam sobie( o ulgo!!!)- mam jeden talent: czytam obrazkowo i błyskawicznie zapamiętuję wszystko co zobrazuję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:29, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Od kiedy powstał ten temat szukam u siebie, na gwałt jakiś talentów (...) |
Te akurat sa dość nietypowe.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|