po 30-tce

EMES

mateczka nie życzę Ci budowania domu w takim razie

Mati.

bea.ta

Kasztanka · Gość

Co ja mam w avku, to ja doskonale wiem. Ostatnio ociupinke drazliwa sie zrobilam, ale moze najwyzsza pora uswiadomic sobie, ze nie wszyscy zyja w bloga naiwnoscia w tle?
I to juz nie chodzi nawet o wybor, tylko o jego brak.

bea.ta

Pochodzenie O-Ren Ishii

szału dostaję o takich telefonów a zjawisko się nasila -

"dzień dobry, firma Bleble, czy rozmawiam z panem X.Y ?" (tu pada MOJE IMIĘ I NAZWISKO !!!!!!!!!! czy ktoś wie SKĄD onie je wzięli ???)
"tak, słucham"
"dzwonię w sprawie tych drukarek które są takie pilne..."
" jakich drukarek ????" [szoke]
" już tłumaczę - bo to temat został rozpoczęty przez Państwa firmę w Szwecji ponieważ my też jesteśmy szwedzką firmą i właśnie oni zgłosili nam to pilne zamówienie do Polski, no i temat został mi przekazany..."
"nic nie wiem o żadnych drukarkach, poza tym nie zajmuję się administracją biurową..."
"no tak, ale właście Państw firma w szwecji ten temat ruszyła i jako osobę odpowiedzialną podali mi Pana, temat jest bardzo pilny a my już ze swojej strony wszystko naszykowaliśmy, wysyłka zrobiona i te drukareczki już do Pana jadą ale właśnie w kwestii formalnej potrzebuję jeszcze pilnie oficjalne zamówienie od Pana"
"kto to w Szwecji zlecił ?"
"nie pamiętam nazwiska ale jakaś Pani...także ja bardzo poproszę o zamówienie"
"to ja poproszę o nazwisko tej Pani i się zorientuję o co chodzi"
"dobrze, ja znajdę tego maila i Panu przyślę ale w międzyczasie prosiłbym o to zamówienie bo to bardzo pilny temat"
"niestety nie mogę przysłać Panu zamówienia bo ktoś coś gdzieś wymyślił, poproszę o nazwisko tej Pani"
" dobrze, zadzwonię zaraz..."

już nie dzwonił....

Arth

Dobry bajer to podstawa sukcesu.
W CV powinna być specjalna rubryka odnośnie osiągnięć w tym zakresie.

Kasztanka · Gość

Ja sprzedalam w 1998 lub 1999 roku zacmienie Slonca w pakiecie z domem. Anxious

spadla

lulka

Jak dzwonią do mnie w sprawie tych domen to od razu mówię, że mogą je sprzedać komu tylko chcą i mnie to nie obchodzi.
Jak dzwonią z któregokolwiek zakładu ubezpieczeniowego to mówię, że już jestem u nich ubezpieczona.
Jak dzwonią z banków, to mówię, że już mam u nich kartę.
Jak chcą mnie namówić na spotkanie w celu degustacji wina to mówię, że piję tylko piwo. Jak piwa, to mówię, że piję tylko wino.
Jak chcą mnie przekonać do szkoleń w sprawie sprawniejszego zarządzania to mówię, że ja tu tylko sprzątam.
Jesli szkolenia dotyczą małych firm to mówię, że firma jest wielka i zatrudnia 1200 osób.
Jeśli szkolenia dotyczą dużych firm to mówię, że to mała firma jednoosobowa.
Jak dzwonią w sprawie reklam to mówię, że firma właśnie ogłasza upadłość.
Jak nic mi się nie chce mówić to informuję, że mam ważne zebranie i odkładam słuchawkę.
Jak jestem zaś wkurwiona to mówię, żeby mi nie blokowali linii i rzucam słuchawkę.

Właściwie nikt i niczym nie jest mnie już w stanie zaskoczyć. No przynajmniej przez telefon.
Dlaczego zaś takie odpowiedzi? Pozbywam sie natrętów bo jak kiedyś grzecznie mówiłam "nie, dziękuję" to musiałam to powtarzać 122 razy zanim dotarło.

Mati.

..cóż Beata..płynąć z prądem brzydko pachnącej rzeki... d'oh!

w sumie średnia perspektywa...

Lulka.. pozwolę sobie wydrukować Twojego posta..
będę miała ściągę.. Blue_Light_Colorz_PDT_02

Nie chciałam nikogo urazić.. tylko zorientować się czy jest to masowe zjawisko - takie właśnie 'normalne' - i jak Wy na takowe reagujecie..

bea.ta

A ja mam tak :
I podobnych sytuacjach telefonicznych zazwyczaj mówię:

-Przepraszam, że przerywam (bo zazwyczaj muszę to robić), ale nie jestem zainteresowana i szkoda mi Pani/Pana i swojego czasu.

Ostatnio też pozwoliłam sobie na wkurwienie Pani, w ramach rewanżu , bo Ona pierwsza zaczęła

:

Pani dzwoni z Tele2 i namawia mnie na Coś, trajkot okrutny, nie ma szans na przebicie, ale kiedy, po jakimś czasie, padają słowa:-

-To ja tu zaznaczam, że się Pani zgadza.
Budzę się i trochę głośniej mówię:
-Ale na co?
Pani odpowiada na to i na to ...
Na co ja :
-Czy Pani usłyszała, że ja wyraziłam swoją zgodę?
Ona :
-No, nie ale myślałam,że Pani wyraża, wszyscy tak robią...
Ja:
- Ja to nie wszyscy. Nie zgadzam się.

Pani nawet mi nie podziękowała za rozmowę, odłożyła słuchawkę.

Bezczelna baba Not talking

EMES

mój ojciec jest bardzo podatnym człowiekiem na takie perswazje

tak niestety mam już w domu na przełomie kilku lat kilka "super kołder", "noże w technologii NASA", 6 atlasów świata (każdy następny większy od poprzedniego) itp. itd.

piszą do nas i nie mogą zapomnieć m in.: świat książki, reader`s digest

Czasami mnie kurwica bierze jak słysze jak ojciec (generalnie nieprzeklinający człowiek) stara się podziękować i przekazać komuś przez telefon że nie jest zainteresowany, wtedy budzi się we mnie demon

a poważnie, wtedy najczęściej podchodzę do ojca i mówię (żeby rozmówca słyszał) -"powiedz mu żeby spie....ł jak nie rozumie normalnie że nie chcesz". Z reguły wtedy ojciec nawet nie musi nic mówić, tylko zostaje grzecznie pożegnany i jest koniec rozmowy.

bosska · Gość

Matczka, ten telefon to Twój pierwszy raz?

Pochodzenie O-Ren Ishii

bea.ta

szb

animavilis · Gość

Mati.

bosska · Gość