po 30-tce

Brunner

zachęcony szumem medialnym wypożyczyłem z internetu i obejrzałem wzmiankowany szoł

Wojewódzki zaprosił znajomych z TWA (Kędzierski, Dereszowska, Kempa, Giza), załapał się też Dawid Podsiadło oraz kilku tzw. stand-uperów o których w życiu nie słyszałem, ale mogę nie być w temacie

uśmiałem się jak norka. niektóre teksty miały żenująco niski poziom, panią Anię zjadała trema ale ogólnie można powiedzieć, że pomysł "pyknął"

a w ogóle to miałem jakieś dziwne wrażenie, że leci powtórka ze "space.pl", tamte roasty też były nierówne i tylko czasami wspinały się na wyżyny abstrakcyjno-kloacznego humoru. no i nikt nie wiedział wtedy jeszcze, że to się nazywa roast

Pasztet

Roast to mało znana w PL forma, stąd tyle niezrozumienia.
Ale ten wzmiankowany był mega-lajtowy. Nasi standuperzy jeszcze sporo się muszą uczyć, warto obejrzeć roast Charlie Sheena - tam jest hardcore i jazda po bandzie

letnisztorm

Wiecie jak Bruner organizuje swoje roast?
Zabiera butelkę z moczem idzie do osiedlowej przychodni i wpychaja się bez kolejki.

Niestety oglądałam i niestety też się uśmiałam.

flykiller · Gość

Koleżanka mi relacjonowała, że trochę kiszka, ale Dawid Podsiadło nieźle wypadł(?)
Jaka Kempa?!

Pasztet

flykiller · Gość

ach, ten blitzkrieg:

[link widoczny dla zalogowanych]