 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:28, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Bardzo lubię przestronne, pustawe, chłodne i minimalistyczne pokoje, ale ten mi się nie podoba.
Ta podłoga z drobnych klepeczek w ciepłym kolorze jakoś nie pasuje do reszty, a trzy krzesełka w rzędzie przy wąskim pseudo-biurku - o ile nie mają służyć jako miejsce pracy dla trzech osób (baardzo ograniczone miejsce pracy) są kompletnie niepraktyczne i w zasadzie nie wiem, czemu innemu miałyby służyć. Wyobrażacie sobie trzy osoby jedzące w ten sposób, tyłem do pokoju, w rzędzie względem siebie, obiad? Albo gawędzące przy kawie i ciasteczkach?
W ogóle, nawet jako miejsce pracy sprawia to na mnie dziwne wrażenie, takiego "przypięcia", przyciśnięcia wręcz do ściany, bo odległość od niej jest strasznie mała. Źle by mi się pracowało, unosząc wzrok na ścianę, która wyrasta 30 cm przede mną.
|
Te klepeczki to stara wycyklinowana podłoga, pseudo biurko to pseudo blat do spożywania posiłków (dla jednej osoby), lustro ma w zamierzeniu powiększyć wnętrze (to stary, powszechnie znany trick). Pomieszczenie jest naprawdę małe, kuchnia - mikro, wiec większych szaleństw nie można tu zastosować, zwłaszcza przy bardzo ograniczonym nakładzie finansowym (stad m.in. rezygnacja z nowych paneli) i "oszczędnej" wizji właściciela.. Mieszkanie o 34m2 znajduje sie w 4 kondygnacyjnym ohydnym prlowskim bloku, a wykonywany przez właściciela zawód, sprawia ze częściej przebywa on poza domem. Biorąc pod uwagę powyższe info i wskazówki właściciela - ma jak chciał (no może ciut lepiej), ja tam nie mieszkam, wiec - jak to mawia hachiko - szlus!
a tu sypialnia tego minimalistycznego mieszkania
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Ja z kolei uwielbiam mieszkania z duszą, szczególnie te w starych kamienicach, które od podłogi do sufitu mają ho ho i więcej, gdzie w umiejętny sposób łączy sie przeszłość z nowoczesnością, oraz przestronne domy w których, ma sie czym oddychać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 10:39, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy będę po raz kolejny robiła remont, chyba się do Ciebie zgłoszę, klementyno. Może z nędznych 35 m2 wyczarujesz mi "optyczne" 60. Moje dotychczasowe metody "projektowania" (wycinanie mebelków z kolorowego papieru w jakiejś tam skali i układanie ich na planszy obrazującej pokój) spełzły na niczym, tzn. na papierze wszystko wyglądało OK, a w rzeczywistości - klaustrofobia. Moje kobylaste biurko, na które tak się cieszyłam, zajmuje mi połowę pokoju Wizja całkowicie rozminęła się z "realem". |
|
Powrót do góry |
|
 |
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:12, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | nigdy mnie nie interesowało co jest passe a co jazzy czy trendy , zawsze podobało mi się to co mi się podobało.
klementyna wyjasnij pojęcie niskiego pomieszczenia ? co przez to rozumiesz ?
bo pokój przeze mnie przygotowywany jest mniej więcej w kwadracie i ma 2,60 m wysokości
bo nie widzę tu prawdę mówiąc dużo mniejszego kontrastu niż między kolorami które ja zamierzam użyć |
Niskie pomieszczenie, to pomieszczenie o tzw. standardowej wysokości - czyli takie jak to Twoje. Określając powierzchnie malowania, tym bardziej tak "awangardowego", jako "mniej więcej kwadrat" możemy sie na doborze ilości i szerokości pasów, przejechać.
Na zdjęciu, który podałam jako przykład istnieje kontrast minimalny, a kompozycja jest przejrzysta gdyż użyto tam jedynie dwóch kolorów naprzemiennie, a pasy są jednakowej szerokości. O doborze kolorystyki do wnętrz podobnych do twojego, pisałam dwie strony wcześniej.
Ja jedynie mogę doradzić żebyś albo zrezygnował całkowicie z tego łącznika w postaci bieli, stosując zamiast tego kilka tonów jaśniejszą, pochodna "czekoladowego ciastka", albo po prostu pasy w kolorze "czekoladowego budyniu" zastosował jedynie jako dodatek do kompozycji, pomniejszając ich szerokość (tym sposobem szersze byłyby pasy "czekoladowego ciastka" i całość nie biłaby aż tak po oczach).
na szybciora wrzucam dwie pasiaste wariacje kolorystyki w monochromie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
i dodam tylko, ze jakkolwiek byłyby zakomponowane - im większa ilość pasów i kolorów, tym bardziej mdło sie robi, ściana staje sie przeciążona, wnętrze traci przestrzeń i mamy wrażenie, ze sufit zaraz zwali nam sie na głowę. Dlatego w przypadku chęci stworzenia iluzji przestrzeni - w pomieszczeniu, gdzie zamierzamy zastosować pasy - chociaż dłuższą, przeciwległą ścianę pomalujmy jednolicie. 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Pon 14:45, 05 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 12:21, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Oto przykład idealnie dobranej barwy w przedpokoju, będącego swego rodzaju skrzyżowaniem komunikacji mieszkalnej.
W oddali widzimy fotel, który już niedługo (mam nadzieję) otrzyma nowe obicie z racji ,że poprzednie zostało nadgryzione przez chomiksa, który często za życia bawił w tych okolicach.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:26, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Klem - załóż jakiś kącik porad dizajnerskich-wnętrzarskich
Jakby co to ja się piszę do porad na temat "co można zrobić w wysokim mieszkaniu w kamienicy ze stadem starych, niemal antycznych mebli i książek i obrazów, żeby je połączyć z nowoczesnymi elementami i ścianą z surowej cegły" bo mam wizję, ale totalnie rozmytą. i szukam namiętnie inspiracji 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 20:16, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
decyzja zapadła, pasów żadnych nie będzie 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 20:28, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hurrra! Bardzo dobra decyzja.
Chociaż nie wiem, czy to radość nie przedwczesna, bo może teraz zaszalejesz, pójdziesz w kolory i rąbniesz jakieś połączenie ciemnego fioletu z trawiastą zielenią...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:25, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | Klem - załóż jakiś kącik porad dizajnerskich-wnętrzarskich
Jakby co to ja się piszę do porad na temat "co można zrobić w wysokim mieszkaniu w kamienicy ze stadem starych, niemal antycznych mebli i książek i obrazów, żeby je połączyć z nowoczesnymi elementami i ścianą z surowej cegły" bo mam wizję, ale totalnie rozmytą. i szukam namiętnie inspiracji  |
prawdopodobnie już niedługo ruszy moja stronka, wiec tam bez problemu będziecie mogli odnaleźć inspiracje, porady i projekty wnętrz oraz zielonych przestrzeni. Nie chciałam tutaj za bardzo "mędrkować" z obawy przed linczem...
Jayin - jeśli chcesz, możesz mi przesłać obfotografowane wnętrze wraz z opisem i wymiarami, a może mi sie uda wyczarować jakieś cuda..? ew. możemy sie spotkać i podyskutować razem z Tuwimem 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Pią 21:38, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:28, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | decyzja zapadła, pasów żadnych nie będzie  |
ale esy floresy, obowiązkowo? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:34, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | [link widoczny dla zalogowanych]
|
Bardzo fajny kolor i... chwała najwyższemu, ze stoi tam tylko jedna biała szafka!
Taka mała dygresyjka - gdybyś ten kolor połączyła z białymi, średniej szerokości, pionowymi pasami - przedpokój wizualnie zyskałby na długości i przestrzeni.
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Pią 22:45, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 7:17, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
klementyna napisał: | hachiko napisał: | [link widoczny dla zalogowanych]
|
Bardzo fajny kolor i... chwała najwyższemu, ze stoi tam tylko jedna biała szafka!
Taka mała dygresyjka - gdybyś ten kolor połączyła z białymi, średniej szerokości, pionowymi pasami - przedpokój wizualnie zyskałby na długości i przestrzeni.
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych] |
Dzięki. To Beckers - średni brąz
Przedpokój jest w kształcie litery L
Pasy są ładne (miałam w pokoju) ,ale uniemożliwiają rozmach w dodatkach zwłaszcza przy małej powierzchni, kiedy trzeba to pomieścić zbyt wiele rzeczy. Trzeba dokonać cudu, by ukryć "niezbędniki", zachować przestrzeń i jednocześnie miało to ręce i nogi, co tu ukrywać, najlepiej tanim kosztem
Zawsze marzyłam o wnęce w ścianie wyłożonej drewnem, na książki...takiej od sufitu do podłogi. Niestety, brak odpowiedniej grubości ściany,a gdyby nawet się uprzeć i wykuć choćby na szerokość książki, to rotacja mebli byłaby już niemożliwa.
Ech...małe mieszkanie |
|
Powrót do góry |
|
 |
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 7:26, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | bo może teraz zaszalejesz, pójdziesz w kolory i rąbniesz jakieś połączenie ciemnego fioletu z trawiastą zielenią...  |
przecież nie będe kolejnych farb kupował
klementyna napisał: |
ale esy floresy, obowiązkowo?  |
jest w planach taka mała "wrzutka" bo przecież coś muszę zrobić z tym ciemniejszym brązem 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Sob 7:29, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:22, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: |
jest w planach taka mała "wrzutka" |
wiedziałam, że coś jest na rzeczy
EMES napisał: |
bo przecież coś muszę zrobić z tym ciemniejszym brązem  |
proponuje dokupić zieleń i beż, a wrzutka w stylu moro jak znalazł 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Sob 8:23, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:26, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: |
To Beckers - średni brąz
tanim kosztem
|
ciągle słyszę tanim kosztem, a każdy i tak wybiera beckersa 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Sob 8:26, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 8:32, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
eeeee...jest droższy tylko o parę złotych i w dodatku sprawdzony. Na pokój i kuchnię wychodzi u mnie po 2,5 litra. Trochę, naprawdę niewiele rozcieńczam,choć nie zaleca się
Wolę nie ryzykować  |
|
Powrót do góry |
|
 |
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:36, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Swoja drogą, ja sfiksowałam ostatnio na puncie tapet Farrow & Ball
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Sob 8:36, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
klementyna napisał: |
ciągle słyszę tanim kosztem, a każdy i tak wybiera beckersa  |
Ja używam Dekorala, a "tanim kosztem" jest dla bogaczy 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:39, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: |
Ja używam Dekorala, a "tanim kosztem" jest dla bogaczy  |
ja tez... ma większy wybór kolorów, bdb przyczepność nawet na niezagruntowanej powierzchni 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 8:44, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Fajne te tapety. Mogłabym mieć w nich osobisty pokój z takim oknem w kształcie przeciętej pomarańczy ...rozeta?
Dechy, bujany fotel, stolik z lampką do pisania...z szufladami wypełnionymi papeterią....taaa....w przyszłym wcieleniu |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 8:47, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Beckers ma to do siebie, że po wielokrotnej zmianie kolorów, zdzierasz jak ceratę i nic nie trzeba myć, O!
I wcale nie gruntuję.
Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Sob 8:48, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|