Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tolek_Banan 200 kg odważnik
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 0:28, 13 Maj 2007 Temat postu: Pustelnicy są wśród nas |
|
|
Czy trzeba w życiu spróbować wszystkiego? Chyba nie ma na to czasu. Zwykle nie ma też na to wystarczających środków. Czy w związku z tym, należy się odciąć od świata? Większość ludzi żyje gdzieś pośrodku, niektórzy gonią za nowymi wrażeniami, niektórzy żyją jak pustelnicy. Czy walka o nowe doznania to w istocie próba zapełnienia wewnętrznej pustki jakimś surogatem? A może to po prostu czysta fizjologia, uzależnienie od adrenaliny i innych endorfin? No a co można powiedzieć o tych, którzy się wycofują? Są tak bogaci wewnętrznie, że świat nic już im nie moze dać? A może tak tępi, że nic od świata nie są w stanie przyjąć? Jakie to szczęście Boże, że stworzyłeś mnie szarym zjadaczem chleba
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Nie 8:16, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
heh, z tego co piszesz wynika, ze slowo pustelnik okresla nie miejsce rozmyslania, a czlowieka bezmyslnego.
nie pustkowie, a czlowieka z pustka w glowie...
przyznam, lapie sie w oba znaczenia!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 8:34, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się ważne to, czy daliśmy zrobić z siebie niewolnika, czy nie.
Niewolnika drugiego człowieka.
Niewolnika systemu, obyczajów, danej kultury.
Jesli nie zabito w nas woli walki o własny rozwój, świadomości możliwości (wychowanie, szkoła itp.), to jest szansa na zrealizowanie ważnych własnych potrzeb, bez względu na materialne warunki.
Nie wiem, czy można przeżyć zycie, nie uzależniając sie kompletnie od niczego..?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 8:59, 13 Maj 2007 Temat postu: Re: Pustelnicy są wśród nas |
|
|
Tolek_Banan napisał: | Są tak bogaci wewnętrznie, że świat nic już im nie moze dać? A może tak tępi, że nic od świata nie są w stanie przyjąć? |
Albo zniechęceni(?)
Że nie tak, że byle jak, za wcześnie, za późno, za szybko, z kimś nie po drodze, itd.
[choć to, może, ich do tych drugich kwalifikuje]
P.S. I czemu się, ślepa, znowu krygujesz?
P.S. 2. Ładna pogoda. Trzeba opuścić erem i pójść się trochę zsocjalizować |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Nie 10:55, 13 Maj 2007 Temat postu: Re: Pustelnicy są wśród nas |
|
|
animavilis napisał: | P.S. I czemu się, ślepa, znowu krygujesz?
|
wcale sie nie kryguje, a ujawniam niskie poczucie wlasnej watosci. uprzejmie prosze to docenic!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:11, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
...jakiej niskiej....? slepe jest piekne, bo widzi więcej..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Nie 11:16, 13 Maj 2007 Temat postu: Re: Pustelnicy są wśród nas |
|
|
ślepa i brzydka napisał: | animavilis napisał: | P.S. I czemu się, ślepa, znowu krygujesz?
|
wcale sie nie kryguje, a ujawniam niskie poczucie wlasnej watosci. uprzejmie prosze to docenic!! |
hehehehe
znaczy się, mamy mile połechtać??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 12:00, 13 Maj 2007 Temat postu: Re: Pustelnicy są wśród nas |
|
|
Tolek_Banan napisał: | Czy w związku z tym, należy się odciąć od świata? Większość ludzi żyje gdzieś pośrodku, niektórzy gonią za nowymi wrażeniami, niektórzy żyją jak pustelnicy. |
Kwintesencja wszystkiego. Niech żyją różnice! Jedni noszą w sobie mądrość i spokój i nie potrzebują uznania otoczenia, inni udają, że nie potrzebują, inni o uznanie zabiegają. Również ci, którzy noszą w sobie pustkę i wydaje im się, że wszystko już przeżyli, bo ograniczona wyobraźnia nie pozwala wyobrazić sobie nowości wartej zachwytu.
Niech żyje zatem nieśmiertelny zachwyt!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:13, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kewa, piękna odpowiedź na jakże trudne pytanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 12:21, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
franek kimono napisał: | Kewa, piękna odpowiedź na jakże trudne pytanie. |
Ojejku, dziękuję czasem boję się swojej skłonności do filozofowania, żeby się nie ośmieszyć... a przecież uznanie w oczach innych jest potrzebą naturalną człowieka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:25, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ha! - tak sobie myślę, że to chyba jeden z głównych powodów dla których trudno jest być pustelnikiem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 12:33, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
franek kimono napisał: | ha! - tak sobie myślę, że to chyba jeden z głównych powodów dla których trudno jest być pustelnikiem |
Myślę, że jeden z kilku. Potrzeba ta jest bardzo uciążliwa na co dzień, stąd biorą się różne stadnie zachowania, czy konformizm, niechęć do wyróżnienia się, do bycia innym. Obecnie tolerancja jest większa, żyjemy wszak w czasach indywidualizmu. Trzeba mieć jednak duże poczucie własnej wartości, a z tym jak wiadomo jest różnie i Ślepa, choć kokieteryjnym nie jest w tej materii wyjątkiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:52, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wracając do tego czy w życiu trzeba spróbować wszystkiego?
Mam wrażenie, że im więcej ludzie "próbują" to tym bardziej są światem rozczarowani a ich doznania banalne, bo nie mają czasu odkryć czy nadać im głębszego sensu. I nie o to mi chodzi, że jestem za życiem spokojnym, toczącym się utartymi koleinami.
Po prostu traktowanie świata jak parku rozrywki czy supermarketu jest moim zdaniem największym zubożeniem zycia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Nie 14:34, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
gdziekolwiek byśmy nie poszli zawsze zabieramy ze sobą siebie - czy na pustynię, czy do supermarketu. Tyle, że na pustyni nie mamy nic poza tym
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:37, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nu ale chyba pustelnik zakłada, że właśnie z pomocą określonych warunków może się zmienić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Nie 14:40, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
zmienić? może i tak. Ale to chyba nie najlepsze założenie. Poznać - to chyba bliższe idei pustelnictwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:11, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
W zasadzie mógłbym być pustelnikiem. Przez jakiś czas oczywiście, bo podejrzewam, że człowiek uzależnia się od pustelnictwa i w końcu traci chęć na bycie niepustelnikiem. Poza tym wiadomo, pustelnicy są wyjątkami. Nie mogą wszyscy, ani nawet większość ludzi, zajmować się pustelnictwem, nawet jeśli to zajęcie jest godne podziwu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 16:33, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | W zasadzie mógłbym być pustelnikiem. Przez jakiś czas oczywiście, bo podejrzewam, że człowiek uzależnia się od pustelnictwa i w końcu traci chęć na bycie niepustelnikiem. |
Musiał byś zabrać ze sobą komputer z internetem i wtedy nie byłbyś pustelnikiem w pełnym słowa znaczeniu
też miewam taką pokusę, zwłaszcza gdy jestem przepracowana, zmęczona, zabiegana... ale jak słusznie zauważyłeś - pustelnia nie lubi tłoku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:49, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nadmiar pustelników jest niewskazany. Powinni stanowić pewien margines. W tej sytuacji bycie pustelnikiem jawi się jako swego rodzaju luksus, na jaki niewielu może sobie pozwolić. Co z kolei, paradoksalnie, jest jakby wbrew idei pustelnictwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Nie 20:28, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
sugerujesz ideę pustelnictwa zespołowego ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|