Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 14:49, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
no dokładnie .
Ale jak napisalem.... skoro jest popyt......
Z dwojga złego lepiej chyba pisać niz dawać do napisania.
Bo w końcu sporo wiedzy się złapie.. a i pecunia.. |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:51, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Zastanawiam się nad sensem |
Sens jest prosty - osoby pokroju Joli Rutowicz tez chcą mieć możliwość pochwalenia się licencjatem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 15:13, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: |
Sens jest prosty - osoby pokroju Joli Rutowicz tez chcą mieć możliwość pochwalenia się licencjatem. |
To nie jest az takie proste chyba .
Przypominam że nie widzę nic nagannego w prośbie matki-ząlozycielki , wiec w zadnym stopniu nie adresuje tego postu do niej
Problem Fedrusie lezy jak sądzę w naszych "cudownych" reformach szkolnictwa.
Zlikwidowano raktycznie szkolnictwo zawodowe, zlikwidowano szkoły pomaturalne wiec cóz pozostakje mlodziezy? Liceum, po ktorym nie maja jakiegokolwiek zawodu ??
Chcąc nie chcąc praktycznie wszyscy muszą robic ten nieszczesny licencjat... no i skutki sa jakie sa |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:17, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że to co ja napisałem jest fragmentem prawdy, to co Ty napisałeś także, dodałbym do tego, wszystkich tych, studiujących zaocznie, którzy są zapracowani i zwyczajnie nie mają czasu i ochoty na pisanie licencjatu, wolą zapłacić i mieć problem z głowy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 15:33, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
E tam.
Licensjaty, psycholodzy..
niech mi ktos powie gdzie sie mozna nauczyc budowac piece kaflowe, znaczy zdunstwa, bo czuje potrzebe posiadania tej umiejetnosci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 16:13, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zduna żadnego nie znam. Nie wiem czy jest jeszcze ktoś kto uprawia ten piękny zawód. A Fedrus i Nudziarz napisali o powodach dla których niektórzy decydują się, żeby licencjacką pracę napisał za nich ktoś inny. A ja o sens pytalam. Bo jeżeli sens to proste i łatwe zdobycie licencjatu to nadal nie wiem dlaczego nie kupuje się go na rynku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
scar gastronauta
Dołączył: 17 Paź 2008 Posty: 815 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:43, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Topik został założony z prostej przyczyny. Ponieważ potrzebna była pewna porada odnośnie rzeczonej pracy licencjackiej, a konkretnie mówiąc pomoc przy ułożeniu planu pracy. Z racji takiej, że promotorka po prostu się wypięła na całą grupę ludzi...i albo nie stawiała się na seminaria, albo po prostu było jej obojętne o co ktoś pyta, bo odpowiedź zawsze była taka sama "w porządku".
Więc dziewczę, którym jest moja znajoma, trochę się w tym wszystkim pogubiła...a nie mając żadnej podpowiedzi (którą powinna uzyskać, bo do jasnej anielki od tego jest promotor), szukała jej w innych źródłach. A ja jej w tym pomagałam.
Ale w sumie temat już nieważny, plan jest, praca się pisze.
A w sprawie zlecania pisania pracy...no cóż, nie pochwalam, bo potem mamy kupę ludzi po studiach, którzy jednak niczego nie umieją. Ale z drugiej strony to jednak niezły interes takie pisanie prac I jak się samemu można rozwijać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 16:49, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | . Bo jeżeli sens to proste i łatwe zdobycie licencjatu to nadal nie wiem dlaczego nie kupuje się go na rynku. |
Bo stadion X -lecia zamknęli a Ruscy na Bazarze RÓżyckiego wola klamkami handlować
A serio... Sens jest prosty. Bez pracy nie ma papierka. A tenże papierek a nie wiedza jest często powodem "studiowania".
A jesli jeszcze tata za studia płaci a wokół tyle pokus studenckiego zycia... jesli studiuhe się na "uczelni" prywatnej, gdzie jedynym kryterium tak przyjecia jak i studiowania jest odpoiwiednio zasobna kieszeń, jesli.. jeśli....
Przyznam że bardziej od tego pisania prac licencjackich zaskoczyła mnie kiedyś widomość od syna, że właśnie pisze studetowi III roku dziennej informatyki na UW ( sic! ) pracę zaliczeniowa z tejze informatyki.
A obiegowa opinia głosi ze to megamózgi
Wszyski Seeni schodzi na psy..
ponoć nawet koty |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 16:51, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kufa, prawde mowiac to traktuje "zlecenie pisania pracy" tak samo jak oszustwo. Bo niczym innym takie zlecenie nie jest, jak oszustwem.
I siebie, i promotora, i oceniajacych..i nawet, kufa, przyszlych pracodawcow.
I wiem, jak wkur..ala sie moja znajoma, ktora wlasnie buja sie z praca inzynierska gdy ocenili jej prace jako "plagiat" tylko dlatego ze zabraklo jednej pozycji w bibliografii a w tym samym czasie X prac przeszlo bez uwag chociaz ich "autor" cjedyny czas jaki jej poswiecil to ten potrzebny na przeczytanie gotowego wyrobu.
Gdybym sie dowiedzial ze jakis pracownik "kupil" sobie w ten sposob dyplom to bym go wyje.bal na bruk bez pytania o powody.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
MONA Gość
|
Wysłany: Wto 16:52, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Prawdziwe umiejętności i tak zweryfikuje rynek pracy... |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:54, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Przyznam że bardziej od tego pisania prac licencjackich zaskoczyła mnie kiedyś widomość od syna, że właśnie pisze studetowi III roku dziennej informatyki na UW ( sic! ) pracę zaliczeniowa z tejze informatyki.
A obiegowa opinia głosi ze to megamózgi
|
Mogą być i co w związku z tym? Mega mózg może być przecież mega leniem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 16:58, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie w tym rzecz Fedrusie
Praca zajeła ok 4 godzin, więc nie była czasochłonna.. to była kwestia sporej i dość szczegółowej wiedzy. ( dokładnie sensem zaliczenia była zaawansowana obsługa bibliotek OpenGL i DirectX ).
Ja stawiam jednak na dysmózgowie studenta |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:00, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przyznaję Ci rację.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 17:03, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
glus napisał: | Kufa, prawde mowiac to traktuje "zlecenie pisania pracy" tak samo jak oszustwo. Bo niczym innym takie zlecenie nie jest, jak oszustwem.
I siebie, i promotora, i oceniajacych..i nawet, kufa, przyszlych pracodawcow.
I wiem, jak wkur..ala sie moja znajoma, ktora wlasnie buja sie z praca inzynierska gdy ocenili jej prace jako "plagiat" tylko dlatego ze zabraklo jednej pozycji w bibliografii a w tym samym czasie X prac przeszlo bez uwag chociaz ich "autor" cjedyny czas jaki jej poswiecil to ten potrzebny na przeczytanie gotowego wyrobu.
Gdybym sie dowiedzial ze jakis pracownik "kupil" sobie w ten sposob dyplom to bym go wyje.bal na bruk bez pytania o powody. |
Powiem Ci więcej ..
Trafiają się spece którym nawet nie chce się przeczytać dokładnie "swojej" pracy i proszą o szcegółowe streszczenie ( sic! ). Padło kiedyś hasło.. "tyle tu skomplikowanych okresleń.. proszę mi to opowiedzieć swoimi słowami...tak prosto po polsku" |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 17:06, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No ale jeżeli oszustwem jest podkładanie promotorowi cudzej pracy to oszustwem jest także ściaganie na sprawdzianie w podstawówce. To wykroczenie postrzegamy jednakowoż jako rzecz mniejszego kalibru. Co więcej nie ściągać tak zupelnie to dyshonor jest a ściągać odwieczne prawo ucznia.
Czy jakoś tak
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:07, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni, ile masz lat będąc w podstawówce a ile pisząc licencjat?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 17:09, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | No ale jeżeli oszustwem jest podkładanie promotorowi cudzej pracy to oszustwem jest także ściaganie na sprawdzianie w podstawówce. To wykroczenie postrzegamy jednakowoż jako rzecz mniejszego kalibru. Co więcej nie ściągać tak zupelnie to dyshonor jest a ściągać odwieczne prawo ucznia.
Czy jakoś tak |
e tam, akurat tutaj moge byc rownie krytyczny bo za cholere nigdy nie potrafilem sciagac i w zwiazku z tym musialem sie nauczyc albo honorowo dostac ocene niedostateczna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 17:12, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No to jest Fedrusie jakiś argument.
Tylko, że tak rozumując do powodów cudzopisarstwa winno się zaliczyć także niedojrzałość emocjonalną.
Prywatnie spytam - na kolokwiach nie ściągałeś.?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:24, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | No to jest Fedrusie jakiś argument.
Tylko, że tak rozumując do powodów cudzopisarstwa winno się zaliczyć także niedojrzałość emocjonalną.
Prywatnie spytam - na kolokwiach nie ściągałeś.? |
Nie, nie powinno, bowiem mieszasz dwie różne rzeczy.
Czym innym jest ściąganie na klasówkach, czym innym kupowanie prac licencjackich.
ps
Tak, ściągałem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 17:30, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dlaczego czym innym.? Za każdym razem masz oszustwo. Przy ściąganiu dodatkowo dochodzi kradziez wiedzy ( o ile ściągasz od kogos a nie z własnych ściąg.)
Też ściągałam czasem na kolokwiach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|