Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 20:42, 09 Lut 2011 Temat postu: Przyjęcie weselne czyli o co kaman |
|
|
No właśnie jak w temacie, plotka głosi że coraz częściej tak się dzieje zamiast wesela. Po rozmowach ze znajomymi jak to wygląda okazuje się że nikt na takowym jeszcze nie był. No i dupa blada
Jak to wygląda w praktyce ? Ktoś z Was był ? Jak wrażenia ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:02, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Byłem na kilku.
Impreza w sumie na dwie godziny , plus kolejne trzy odsiedziane z obowiazku, plus godzina na wymyślenie dostatecznie inteligentnego pretekstu, zeby sie zmyć bez obrażania gospodarzy.
Plus flaszka w domu, bo człowiek nie wielbląd ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 21:30, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Miałam, gdyż kategorycznie odmówiłam udziału w weselu. Zasadniczo po ślubie odbyło się przyjątko dla najbliższych w wynajętej knajpce. Taka obiadokolacja z tańcami. Skończyło się koło pierwszej w nocy, z tym, że my z małżonkiem zbiegliśmy o 22. Mniej stresu, mniejsze wydatki, proporcja zadowolonych i nie taka sama jak przy weselu.
W sumie całkowicie zbędna, z mojego punktu widzenia uroczystość ale w jej braku rodzice byliby niedowartościowani.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 21:56, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
w moim przypadku siedzenie do 22 raczej będzie się mijało z celem gdyż mam w planach zrobić dwie pieczenie na jednym ogniu czyli jeszcze do tego dojdzie chrzest (który chyba raczej odbywa się w godzinach wcześniejszych niż tradycyjne śluby)
ktoś wie jak wygląda mniej więcej "harmonogram" takiej imprezy ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 22:00, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Emes, w sumie wrzuć na luz i rób tak jak Ci pasuje
Pewnie po chrzcie będzie obiad, potem coś słodkiego i zimne przekąski dla wytrwałych "Młodzi" zmyją się w odpowiedniej porze na kąpanie Głodomorry
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
saper mściwy półgłówek
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 507 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontenera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:50, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
jak ja nie cierpię wesel
chlanie wódy do kotleta patrząc na pijane grube stare baby, na kolesi w świecących butach i krawatach do połowy brzucha
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
famka_ Baba Jaga
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 1336 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 532 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domku z czekolady Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:56, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
saper napisał: | jak ja nie cierpię wesel
chlanie wódy do kotleta patrząc na pijane grube stare baby, na kolesi w świecących butach i krawatach do połowy brzucha |
na jakie ty wesela chodzisz ?
a co do tematu
na jednej mszy odbywa się ślub a potem za parę minut chrzciny bąbla , u mojej przyjaciółki kilka miesięcy temu schemat był taki że po mszy był obiad , słodkości , a potem stół zastawiony przekąskami , starsi posiedzieli do kolacji , a "młodzież" i przyjaciele trochę dłużej , ot i cała impreza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
saper mściwy półgłówek
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 507 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontenera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:58, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
już nie chodzę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 12:51, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
EMES dzieciaty!
EMES żonkosiem!
Świat się wali!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 14:30, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Poczekamy na zaobraczkowana animavilis
Bede pierwszy do gratulowania (i zazdrosci rowniez, rzecz jasna)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 17:19, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
czyli w sumie dowiedziałem się prawie nic
a tej najbliższej rodziny to i tak będzie mniej wiecej jakieś 90 osób
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 17:28, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tutaj wszyscy brali sluby w czasach gdy na wesele trzeba bylo ze dwa swiniaki kupic od chlopa a wodke pedzono w garazu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 17:32, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No wiem wiem, a po mnie to już nikt nie będzie brał bo psycholog na to nie pozwoli
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 17:39, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
90 osób to nie da rady na przyjęcie weselne prosić, tylko na wesele. I czego Ty się tym zajmujesz??? Od przyjęć i wesel są mamusia i teściowa.
Chłop w ogóle tym nie powinien się nawet interesować, bo z tego tylko kłopoty są.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Czw 17:43, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A ja uwielbiam wesela!!!
Byłem na bardzo wielu między innymi z tytułu wykonywanego kiedyś dorywczo zawodu .
Jestem właśnie po weselu w rodzinie gdzie wszystko było jak należy:
Błogosławieństwo,
Ukwiecona przepięknie przez fachowców limuzyna,
Kilkumertowy tren Panny Młdej,
Organy w kościele, wspaniała wokaliza,
Orkiestra z prawdziwego zdarzenia najwyższej klasy,
Knajpa z żarciem nie do przejedzenia,
Ogromny pieczony dzik ,,na kolację,,
Węgorze, kawiory, łososie i inne rybska,
Wóda do oporu w kilku gatunkach, wina wszystkich rodzajów, beczki piwa,
Oczepiny jak należy,
Słynna ,,Kareta,,
Zabawa do białego rańca,
Hotel dla słabych łbów,
Poprawiny,
Cały tydzień wolnego z pełnym gosci domem, celem by się nie zmarnowało to co zostało...
Warto było. Warto było po kroćset!!!
Wesele było tutaj; [link widoczny dla zalogowanych]
a grało takie Wojsko: [link widoczny dla zalogowanych]
a wiazanka była taka: [link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Diabelsky dnia Czw 18:09, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 17:44, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja byłam teraz na jesieni na weselu, które trwało zasadniczo trzy dni i dwie noce. Zaczęło się od uroczystej kolacji przedślubnej a skończyło na sniadaniu po nocy poślubnej.
Bardzo udane wesele.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lf oprawca moreli
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:52, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wesele rozumiem - ale po co zaraz ślub? Nie można zacząć od obiadu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 18:04, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | 90 osób to nie da rady na przyjęcie weselne prosić, tylko na wesele. I czego Ty się tym zajmujesz??? Od przyjęć i wesel są mamusia i teściowa.
Chłop w ogóle tym nie powinien się nawet interesować, bo z tego tylko kłopoty są. |
moja "mamusia" nie jest brana pod uwagę pod żadnym względem
wesele weselem no ale tutaj pozostaje fakt Głodomorry , co z nią ? Przecież nie zostawimy Jej z jakąś niańką
poza tym fakt wesela mnie wku...a z racji przymusu tańczenia gdyż tanców nie uprawiam, no chyba że się zdrowo naje...e a na swoim ślubie to raczej nie wypada
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Czw 18:06, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:34, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
poza tym fakt wesela mnie wku...a z racji przymusu tańczenia gdyż tanców nie uprawiam, no chyba że się zdrowo naje...e a na swoim ślubie to raczej nie wypada [/quote]
Na swoim weselu to dopiero jest powód.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 18:45, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
saper napisał: | jak ja nie cierpię wesel
chlanie wódy do kotleta patrząc na pijane grube stare baby, na kolesi w świecących butach i krawatach do połowy brzucha |
Mam to samo - nie cierpię!
A dokąd się powinno nosić krawaty?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|