|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 18:40, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Bo niby dlaczego miałoby to znaczyć coś k o n k r e t n e g o?
|
Żeby ewentualnie tego chcieć.
Znaczy ja po części rozumiem niechęć do rozumowego podejścia do uczuć. Ja tylko chciałabym wiedzieć czego Ty konkretnie chcesz, skoro konkretnie wiesz czego nie chcesz.
No chyba, że chcesz KEKE.
Jeżeli podoświadczać poczuć coś znaczy podoświadczać poczuć KEKE to w ogóle nie mam pytań.
Ale chciałabym kiedyś dowiedzieć się co było KEKE
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 18:46, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Tylko po co szukać jednej recepty dobrej dla wszystkich? |
Nie chodzi o znalezienie jednej dobrej recety dla wszystkich. Raczej chodzi o to, żeby wiedzieć co uszczęśliwia innych. Po pierwsze daje to możliwość uczestniczenia ( oczywiście tylko w ograniczonym zakresie) w owym uszczęsliwianiu, po wtóre nie jest wykluczone, że próbując recept innych znajdziemy własne szczęśliwości- w sensie znajdziemy coś co działa na nas podobnie lub tak samo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 18:48, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Trochę mi przykro, że zatruwam ten topik wiecznym jojczeniem i narzekaniem, bo nie cieszą mnie rzeczy, które cieszą innych, mam odmienne oczekiwania od życia (na dodatek, niekonkretne) i nie przemijam wystarczająco aktywnie i radośnie. Na domiar zaś złego optymizm jawi mi się jako męczący i przereklamowany
Czas na reklamę napisał: | (...) |
Według Ciebie krzywda wraca, niektórzy powinni się leczyć, a inni nie popełniać pewnych błędów, które są błędami, co do czego masz pewność - i zapewne masz rację, tylko w niczym nie zmienia to faktu, że ze swoją racją nie przeżyjesz życia za nikogo i teoria o robieniu tego, na co ma się ochotę, by przemijać pogodnie i szczęśliwie, rozbija się o różne ograniczenia, i to zwykle znacznie bardziej prozaiczne, niż demoniczne parafilie. |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:52, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
karmazynowe eony krolewskiego egotyzmu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 18:52, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Ja tylko chciałabym wiedzieć czego Ty konkretnie chcesz, skoro konkretnie wiesz czego nie chcesz.
No chyba, że chcesz KEKE.
|
Konkretnie wiem, czego nie chcę, bo tego doświadczam.
Natomiast nie sprecyzuję czegoś, czego nie doświadczam, a czego istnienie przeczuwam.
A co to jest KEKE? |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:56, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | \
A co to jest KEKE? |
Co wy brałyście? ja też chcę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 18:58, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Trochę mi przykro, że zatruwam ten topik wiecznym jojczeniem i narzekaniem, bo nie cieszą mnie rzeczy, które cieszą innych, mam odmienne oczekiwania od życia (na dodatek, niekonkretne) i nie przemijam wystarczająco aktywnie i radośnie. . |
Ty Kłamczucho..... , wcale a wcale nie jest Ci przykro .
W ogóle nie jestem sobie w stanie wyobrazić, żebyś przemijała aktywnie i radośnie, w szczególności zaś radośnie.
Nie wyobrażam sobie, przy tym, żeby ktokolwiek przemijał radośnie.
Mnie cieszą rzeczy różne, te które cieszą innych i takie które nie cieszą. Najgorsze jest to, że raz mnie cieszą a raz przygnębiają. Te same rzeczy. Nie wykluczam, że jestem dwubiegunowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:00, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | flykiller napisał: |
Trochę mi przykro, że zatruwam ten topik wiecznym jojczeniem i narzekaniem, bo nie cieszą mnie rzeczy, które cieszą innych, mam odmienne oczekiwania od życia (na dodatek, niekonkretne) i nie przemijam wystarczająco aktywnie i radośnie. . |
Ty Kłamczucho..... , wcale a wcale nie jest Ci przykro .
W ogóle nie jestem sobie w stanie wyobrazić, żebyś przemijała aktywnie i radośnie, w szczególności zaś radośnie.
Nie wyobrażam sobie, przy tym, żeby ktokolwiek przemijał radośnie.
Mnie cieszą rzeczy różne, te które cieszą innych i takie które nie cieszą. Najgorsze jest to, że raz mnie cieszą a raz przygnębiają. Te same rzeczy. Nie wykluczam, że jestem dwubiegunowa. |
mozna by Cie odbiegunowic...
wystarczylaby odpowiednio przygotowana terapia aversyjna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:05, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Seeni napisał: | Ja tylko chciałabym wiedzieć czego Ty konkretnie chcesz, skoro konkretnie wiesz czego nie chcesz.
No chyba, że chcesz KEKE.
|
Konkretnie wiem, czego nie chcę, bo tego doświadczam.
Natomiast nie sprecyzuję czegoś, czego nie doświadczam, a czego istnienie przeczuwam.
|
No tak - każdy tak ma, ale przecież każdy - pewnie i TY także, ma wiele "chwil", w których mówi: "chwilo trwaj" lub po później chciałby żeby wróciła (niezależnie od długości tej chwili)?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 19:19, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
No tak - każdy tak ma, ale przecież każdy - pewnie i TY także, ma wiele "chwil", w których mówi: "chwilo trwaj" lub po później chciałby żeby wróciła (niezależnie od długości tej chwili)? |
Jasne, przecież nie użalam się nad sobą 24 godziny na dobę
Ale te chwile są, wybacz banał, ulotne, za krótkie i nie wolno ich analizować, bo stracą na wartości. Możliwe, że chodzi o proporcje. Ja czuję znaczny niedosyt. |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:31, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Formalny napisał: |
No tak - każdy tak ma, ale przecież każdy - pewnie i TY także, ma wiele "chwil", w których mówi: "chwilo trwaj" lub po później chciałby żeby wróciła (niezależnie od długości tej chwili)? |
Jasne, przecież nie użalam się nad sobą 24 godziny na dobę
Ale te chwile są, wybacz banał, ulotne, za krótkie i nie wolno ich analizować, bo stracą na wartości. Możliwe, że chodzi o proporcje. Ja czuję znaczny niedosyt. |
No tak - tak wygląda życie (wiem - to też banał). Tylko chyba dzięki temu, że są chwile piękne na przemian z tymi, w których coś jest "zwyczajne" lub nawet jest "coś nie tak" potrafimy doceniać te wyjątkowe. "Starożytni Grecy" twierdzili, że gdy wszystko w życiu jest wspaniale to po pewnym czasie nawet "poduszka z najdelikatniejszego puchu zaczyna urażać"...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 19:32, 17 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:34, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Całe to pierdolenie o przemijaniu bierze się z jakiegoś z dupy założenia, że życie ma jakąś kulminację i przed jej osiągnięciem jest rozwojem, a po osiągnięciu przemijaniem.
Wystarczy odrzucić to założenie, wtedy większość postów z tego topika, łącznie z założycielskim, ląduje w śmietniku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:47, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Całe to pierdolenie o przemijaniu bierze się z jakiegoś z dupy założenia, że życie ma jakąś kulminację i przed jej osiągnięciem jest rozwojem, a po osiągnięciu przemijaniem.
Wystarczy odrzucić to założenie, wtedy większość postów z tego topika, łącznie z założycielskim, ląduje w śmietniku |
Trudno się nie zgodzić, że przyjmowanie takiego założenia byłoby bezsensowne, ale mówiąc szczerze, czytam dość uważnie ten temat i nie dostrzegam tego. W zasadzie poza wpisami odbiegającymi od tego, co jest tu treścią, wszystkie inne są raczej pytaniami lub rozważaniami nad tym, co wiąże się z poczuciem przemijania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:13, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: |
Piętnaście pragnień Pogłoski ?
To może być hicior
Chętnie poczytam o tych pragnieniach. |
Pogłoski? Wszyscy mamy takie same, różnimy się tylko poziomem natężenia.
Jeśli masz chęć dowiedzieć się czegoś więcej:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 23:17, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Tak mało czasu na zastanawianie się. To popycha do szybkich i krótkich odpowiedzi. Nie pozostawia zbyt wiele czasu do namysłu. Coś mnie irytuje, ochodzę, a jeśli odczuwam potrzebę żegnam się ze "spierdalaj" na ustach. To też przeminie.
Szybko chwytam każdą okazję, bo ich natura podlega tym samym prawom przemijania.
A czasu poświęconego na przemywające się tutaj uświęcone mądrości poparte wieloletnim życiowym doświadczeniem lub idiotyczne uszczypliwości, które mogą wynikać jedynie ze szczęśliwej kontemplacji obecnego dobrostanu, nikt, ale to kurwa nikt, mi już nie zwróci. Boli mnie właśnie zdanie, które tutaj piszę i nie wiem, z czego wynika moja potrzeba zadawania sobie tego bólu.
To pewnie z miłości do łączenia słów i manipulowania zbiorową świadomością. Ból i miłość - zagadka rozwiązana.
Gładka gadka.
Kto żyje bez refleksji przemijania się nie boi.
Kto cieszy się refleksyjnym podejściem do własnych działań, prędzej czy później coś sobie spierdoli. Będąc wykonawcą i sędzią własnych działań, stawiamy się na z góry przegranej pozycji.
Gra niewarta świeczki.
[kurtyna]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:17, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Nie chodzi o znalezienie jednej dobrej recety dla wszystkich. Raczej chodzi o to, żeby wiedzieć co uszczęśliwia innych. Po pierwsze daje to możliwość uczestniczenia ( oczywiście tylko w ograniczonym zakresie) w owym uszczęsliwianiu, po wtóre nie jest wykluczone, że próbując recept innych znajdziemy własne szczęśliwości- w sensie znajdziemy coś co działa na nas podobnie lub tak samo. |
W takim razie skąd bierze się krytyka i nietolerancja dla innych stylów?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:53, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | Tak mało czasu na zastanawianie się. To popycha do szybkich i krótkich odpowiedzi. Nie pozostawia zbyt wiele czasu do namysłu. Coś mnie irytuje, ochodzę, a jeśli odczuwam potrzebę żegnam się ze "spierdalaj" na ustach. To też przeminie.
Szybko chwytam każdą okazję, bo ich natura podlega tym samym prawom przemijania.
A czasu poświęconego na przemywające się tutaj uświęcone mądrości poparte wieloletnim życiowym doświadczeniem lub idiotyczne uszczypliwości, które mogą wynikać jedynie ze szczęśliwej kontemplacji obecnego dobrostanu, nikt, ale to kurwa nikt, mi już nie zwróci. Boli mnie właśnie zdanie, które tutaj piszę i nie wiem, z czego wynika moja potrzeba zadawania sobie tego bólu.
To pewnie z miłości do łączenia słów i manipulowania zbiorową świadomością. Ból i miłość - zagadka rozwiązana.
Gładka gadka.
Kto żyje bez refleksji przemijania się nie boi.
Kto cieszy się refleksyjnym podejściem do własnych działań, prędzej czy później coś sobie spierdoli. Będąc wykonawcą i sędzią własnych działań, stawiamy się na z góry przegranej pozycji.
Gra niewarta świeczki.
[kurtyna] |
chapasz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:22, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Całe to pierdolenie o przemijaniu bierze się z jakiegoś z dupy założenia, że życie ma jakąś kulminację i przed jej osiągnięciem jest rozwojem, a po osiągnięciu przemijaniem | Ty, a białe myszki też Ci biegają po topiku?
To są chyba jakieś Pasztetowe projekcje, bo nie sądzę, żeby ktokolwiek wpadł tutaj na coś takiego
Dla przypomnienia (w końcu podstawówka była tak dawno ) :
przemijać ndk.
1. mijać,upływać, uciekać, biec, lecieć (czas przemija)
2. znikać, kończyć się; przen. wygasać (młodość przemija)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:23, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Konkretnie wiem, czego nie chcę, bo tego doświadczam | no ale chyba nie mówisz o wszystkich swoich doświadczeniach??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:39, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
ten cytat pasuje tu jak ulał:
"od tamtej pory tyle w życiu zrobiły wbrew sobie, tyle się wydarzyło i z taką mocą, że tamte drobne wydarzenia z dzieciństwa nie ważą więcej niż kurz podrywany przez przejeżdżający samochód albo puch przekwitniętego dmuchawca poruszony oddechem dziecka. Prawda, że to ładna metafora kolejnych zdarzeń rozpierzchających się w powietrzu nad łąką czyjejś historii i wpadających między źdźbła trawy, żeby w nich zniknąć?"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brunner dnia Czw 1:41, 18 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|