Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przekora
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 15:00, 11 Wrz 2012    Temat postu: Przekora

Pewnie niejeden, niejedna z Was to zna. Gdy w trakcie wymiany zdań, czasem zupełnie niewinnej, zapala się w nas ognik przekory. Najpierw wysuwamy kontrargument nieśmiało, ale gdy zostaje zbity nakręcamy się na dobre. Jeszcze 20 minut temu nie było w nas tej pewności, ale teraz wszystko jest jasne - mamy rację!
Pomówmy o przekorze. Czy "stawanie okoniem" świadczy o inteligencji, czy pomaga urodzić się jakiejś myśli, czy wręcz przeciwnie, psuje jedynie atmosferę? Gombrowicz mnie "natchnął" (przepraszam, że tak maniakalnie do niego wracam), bo opisał swoje słowne potyczki, oczywiście głównie z literatami i głównie o sztukę szło. Spierał się jednak też z malarzami, których prawie nie uważał za artystów. Jednak, jak napisał, nigdy nie szło mu o tego konkretnego przeciwnika potyczek słownych, ale bardziej o wymianę, spór, który mógł być początkiem nowej myśli. Nigdy nie chował urazy (może prawie nigdy), chociaż bywało, że ludzie się na niego obrażali.
To też trochę taki mój hołd dla Forum. Znalazłam tutaj wartość sporu, czasem nawet ostrej wymiany zdań, która zwykle nie rani. Dużo się przy tym nauczyłam i trochę dowiedziałam o sobie samej. Brzmi jak pożegnanie, ale tak nie jest
To, co? Pogadamy o przekorności natury ludzkiej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 15:07, 11 Wrz 2012    Temat postu:

o, sumienie gryzie... Angel

Dobra juz się nie gniewam. Rozumiem.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 15:10, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Diabelsky napisał:
o, sumienie gryzie... Angel

Dobra juz się nie gniewam. Rozumiem.

Żeby dowieść swojej wielkości powinieneś napisać, że się ze mną nie zgadzasz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 15:27, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Kewa napisał:
Diabelsky napisał:
o, sumienie gryzie... Angel

Dobra juz się nie gniewam. Rozumiem.

Żeby dowieść swojej wielkości powinieneś napisać, że się ze mną nie zgadzasz.


Angel

Lubię przekorę w parze z ironią. Czemu nie. Do granic.

Granica przekory to taka która nie umie słuchać.
Granica ironii to ta wyśmiewająca uświęcone dla kogoś wartości.

.
Powrót do góry
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:27, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Ależ on się z tobą zgodził z przekory właśnie

Przekora - u mnie załącza się. Ale coraz rzadziej. Prawie w ogóle.
I nie wiem, czy to źle, czy dobrze Think

A kiedyś owszem i często, sztuka dla sztuki Chociaż z perspektywy czasu jakoś głupie i dziecinne to się wydaje... oops


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:22, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Przekora? W życiu - wcale, na forum - z rozkoszą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 16:37, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Ja raczej przekorę mam we krwi, ale to nie jest żaden tam zabieg intelektualny tylko zwyczajnie tak mam od urodzenia. To mnie niewiele uczy, to mnie bawi zasadniczo. Ja w ogóle raczej jestem średnio inteligentna tylko nadrabiam gębą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:06, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Wcale nie jestem przekorny. Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 17:20, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Jayin napisał:

A kiedyś owszem i często, sztuka dla sztuki Chociaż z perspektywy czasu jakoś głupie i dziecinne to się wydaje... oops

Bo przekora, to takie dziecinne trochę uczucie, ale z drugiej strony, czy to nie dziecięce zadziwienie i ciekawość popycha świat naprzód?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:21, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Jestem przekorna.
Czasem, jak dziecko.
Na złośc babci odmrażam uszy..
Głupota, ot, co.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 17:22, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Seeni napisał:
Ja raczej przekorę mam we krwi, ale to nie jest żaden tam zabieg intelektualny tylko zwyczajnie tak mam od urodzenia. To mnie niewiele uczy, to mnie bawi zasadniczo. Ja w ogóle raczej jestem średnio inteligentna tylko nadrabiam gębą.

Seeni, Ty i skromność?! Zapomnij!
Myślę, że nawet Gombrowicz nie zakładał sobie, że będzie przekorny, nie byłby w tym taki autentyczny. Refleksja przychodzi później. Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:50, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Kewa napisał:
Jayin napisał:

A kiedyś owszem i często, sztuka dla sztuki Chociaż z perspektywy czasu jakoś głupie i dziecinne to się wydaje... oops

Bo przekora, to takie dziecinne trochę uczucie, ale z drugiej strony, czy to nie dziecięce zadziwienie i ciekawość popycha świat naprzód?


To jest bardzo dziecinne ! Przekora to mi się kojarzy z kimś takim, co robi wszystko na przekór (nie ważne czy ma rację czy nie) po prostu dla zasady. Często żeby pokazać swoją inność i odrębność, iść pod prąd i zwykle będąc w mniejszości. Na przekór=na złość komuś (czemuś). Wg mnie okropna cecha, nie prowadząca do niczego konstruktywnego tylko do kłótni. Nie znaczy to, że popieram zgadzanie się ze wszystkim i przytakiwanie. Najlepiej być asertywnym-szkoda że tak mało ludzi jest takich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 17:58, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Mailo, ale przecież nawet Sokrates wyprowadzał ludzi z równowagi, spierając się i zadając przekorne pytania, by za pomocą majeutyki wydobyć prawdę, pomóc urodzić się myśli. Przekora pobudza do myślenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:11, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Rozumiem Kewa twój punkt widzenia. Jeśli ktoś ma mocne argumenty, żeby udowodnić swoje odmienne zdanie to nie jest dla mnie przekora, tylko konstuktywna dyskusja. Jeśli ktoś wykłóca się o coś, a nie popiera tego dowodami, tylko robi coś na odwrót tylko dla zasady, wbrew logice to jest trochę dziecinne. Np jakbym zaczął udowadniać teraz, że palenie jest zdrowe na przekór badaniom, opiniom lekarzy, statystykom dotyczącym nowotworów itp to byłaby głupia przekora i nikogo by nie zmusiła do myślenia, że może tak jest;)
Dzieci mają chyba w rozwoju taki etap, że robią wszystko na przekór (rodzice ida do przodu - one do tyłu). Jeśli komuś tak zostanie na całe życie, to będzie miał ciężko, bo żeby funkcjonować z innymi trzeba czasem iśc z prądem a nie pod prąd.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mailo dnia Wto 18:12, 11 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:12, 11 Wrz 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
Przekora? W życiu - wcale, na forum - z rozkoszą.

Przekora? : tak z zyciu , jak i na forum - z rozkoszą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:13, 11 Wrz 2012    Temat postu:

A tak z innej beczki... (jako ciekawostka):

Zasada przekory to zasada z pogranicza nauk ścisłych i filozofii, i pochodzi prawdopodobnie z czasów, gdy obie były jedną dziedziną wiedzy.
"Każde zdarzenie wywołuje skutki, które działają przeciw zdarzeniu, które je wywołało." Zasada ta przydaje się do szybkiego, jakościowego określenia jaką reakcję wywoła dane zdarzenie.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:14, 11 Wrz 2012    Temat postu:

mailo napisał:
Np jakbym zaczął udowadniać teraz, że palenie jest zdrowe na przekór badaniom, opiniom lekarzy, statystykom dotyczącym nowotworów itp to byłaby głupia przekora i nikogo by nie zmusiła do myślenia, że może tak jest;)
.


Wiele lat temu robiłem z kolegami program, w którym jeden z nas odgrywał rolę ważnego autorytetu i zachęcał ludzi do palenia papierosów, twierdząc, że zawierają one mnóstwo cennego białka, wapnia, fosforu i witamin.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 18:19, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Często, zbyt często, jestem na "nie".
Nie chcę. Nie umiem. Nie potrzebuję. Nie spróbuję. Nie lubię. Nie akceptuję. Nie toleruję. Nie wierzę im, kurwom, jak psom.
Ale to, raczej, nie przekora, tylko rodzaj młodzieńczego buntu, który przeszedł w stan starczy, utajony i przewlekły.

Na forum lubię się czasem poupierać dla zasady, nawet jeśli to zupełnie pozbawione sensu. Ale też coraz rzadziej mi się chce.

pogłoska napisał:
Przekora? (...) na forum - z rozkoszą.

Zauważyłam Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 18:22, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Aproxymat napisał:
mailo napisał:
Np jakbym zaczął udowadniać teraz, że palenie jest zdrowe na przekór badaniom, opiniom lekarzy, statystykom dotyczącym nowotworów itp to byłaby głupia przekora i nikogo by nie zmusiła do myślenia, że może tak jest;)
.


Wiele lat temu robiłem z kolegami program, w którym jeden z nas odgrywał rolę ważnego autorytetu i zachęcał ludzi do palenia papierosów, twierdząc, że zawierają one mnóstwo cennego białka, wapnia, fosforu i witamin.


Takie spory tez mają sens, bo mogą albo utwierdzić w przekonaniu, że papierosy szkodzą, albo znaleźć w nich coś pozytywnego, jeśli jest. W "Housie" jest scena, gdy doktor wysyła pacjenta po papierosy, bo gdy je rzucił zaostrzyło mu się colitis.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 18:24, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Ha! Jak pięknie przekorniacy się ujawniają! Dancing
Serce rośnie, bo już myślałam, że nie lubicie mnie za przekorę. Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin