Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:00, 11 Wrz 2012 Temat postu: Przekora |
|
|
Pewnie niejeden, niejedna z Was to zna. Gdy w trakcie wymiany zdań, czasem zupełnie niewinnej, zapala się w nas ognik przekory. Najpierw wysuwamy kontrargument nieśmiało, ale gdy zostaje zbity nakręcamy się na dobre. Jeszcze 20 minut temu nie było w nas tej pewności, ale teraz wszystko jest jasne - mamy rację!
Pomówmy o przekorze. Czy "stawanie okoniem" świadczy o inteligencji, czy pomaga urodzić się jakiejś myśli, czy wręcz przeciwnie, psuje jedynie atmosferę? Gombrowicz mnie "natchnął" (przepraszam, że tak maniakalnie do niego wracam), bo opisał swoje słowne potyczki, oczywiście głównie z literatami i głównie o sztukę szło. Spierał się jednak też z malarzami, których prawie nie uważał za artystów. Jednak, jak napisał, nigdy nie szło mu o tego konkretnego przeciwnika potyczek słownych, ale bardziej o wymianę, spór, który mógł być początkiem nowej myśli. Nigdy nie chował urazy (może prawie nigdy), chociaż bywało, że ludzie się na niego obrażali.
To też trochę taki mój hołd dla Forum. Znalazłam tutaj wartość sporu, czasem nawet ostrej wymiany zdań, która zwykle nie rani. Dużo się przy tym nauczyłam i trochę dowiedziałam o sobie samej. Brzmi jak pożegnanie, ale tak nie jest
To, co? Pogadamy o przekorności natury ludzkiej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:07, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
o, sumienie gryzie...
Dobra juz się nie gniewam. Rozumiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:10, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Diabelsky napisał: | o, sumienie gryzie...
Dobra juz się nie gniewam. Rozumiem. |
Żeby dowieść swojej wielkości powinieneś napisać, że się ze mną nie zgadzasz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:27, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Diabelsky napisał: | o, sumienie gryzie...
Dobra juz się nie gniewam. Rozumiem. |
Żeby dowieść swojej wielkości powinieneś napisać, że się ze mną nie zgadzasz. |
Lubię przekorę w parze z ironią. Czemu nie. Do granic.
Granica przekory to taka która nie umie słuchać.
Granica ironii to ta wyśmiewająca uświęcone dla kogoś wartości.
. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:27, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ależ on się z tobą zgodził z przekory właśnie
Przekora - u mnie załącza się. Ale coraz rzadziej. Prawie w ogóle.
I nie wiem, czy to źle, czy dobrze
A kiedyś owszem i często, sztuka dla sztuki Chociaż z perspektywy czasu jakoś głupie i dziecinne to się wydaje...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:22, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Przekora? W życiu - wcale, na forum - z rozkoszą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 16:37, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ja raczej przekorę mam we krwi, ale to nie jest żaden tam zabieg intelektualny tylko zwyczajnie tak mam od urodzenia. To mnie niewiele uczy, to mnie bawi zasadniczo. Ja w ogóle raczej jestem średnio inteligentna tylko nadrabiam gębą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:06, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Wcale nie jestem przekorny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 17:20, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: |
A kiedyś owszem i często, sztuka dla sztuki Chociaż z perspektywy czasu jakoś głupie i dziecinne to się wydaje... |
Bo przekora, to takie dziecinne trochę uczucie, ale z drugiej strony, czy to nie dziecięce zadziwienie i ciekawość popycha świat naprzód?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:21, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Jestem przekorna.
Czasem, jak dziecko.
Na złośc babci odmrażam uszy..
Głupota, ot, co.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 17:22, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Ja raczej przekorę mam we krwi, ale to nie jest żaden tam zabieg intelektualny tylko zwyczajnie tak mam od urodzenia. To mnie niewiele uczy, to mnie bawi zasadniczo. Ja w ogóle raczej jestem średnio inteligentna tylko nadrabiam gębą. |
Seeni, Ty i skromność?! Zapomnij!
Myślę, że nawet Gombrowicz nie zakładał sobie, że będzie przekorny, nie byłby w tym taki autentyczny. Refleksja przychodzi później.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:50, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Jayin napisał: |
A kiedyś owszem i często, sztuka dla sztuki Chociaż z perspektywy czasu jakoś głupie i dziecinne to się wydaje... |
Bo przekora, to takie dziecinne trochę uczucie, ale z drugiej strony, czy to nie dziecięce zadziwienie i ciekawość popycha świat naprzód? |
To jest bardzo dziecinne ! Przekora to mi się kojarzy z kimś takim, co robi wszystko na przekór (nie ważne czy ma rację czy nie) po prostu dla zasady. Często żeby pokazać swoją inność i odrębność, iść pod prąd i zwykle będąc w mniejszości. Na przekór=na złość komuś (czemuś). Wg mnie okropna cecha, nie prowadząca do niczego konstruktywnego tylko do kłótni. Nie znaczy to, że popieram zgadzanie się ze wszystkim i przytakiwanie. Najlepiej być asertywnym-szkoda że tak mało ludzi jest takich
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 17:58, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Mailo, ale przecież nawet Sokrates wyprowadzał ludzi z równowagi, spierając się i zadając przekorne pytania, by za pomocą majeutyki wydobyć prawdę, pomóc urodzić się myśli. Przekora pobudza do myślenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:11, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Kewa twój punkt widzenia. Jeśli ktoś ma mocne argumenty, żeby udowodnić swoje odmienne zdanie to nie jest dla mnie przekora, tylko konstuktywna dyskusja. Jeśli ktoś wykłóca się o coś, a nie popiera tego dowodami, tylko robi coś na odwrót tylko dla zasady, wbrew logice to jest trochę dziecinne. Np jakbym zaczął udowadniać teraz, że palenie jest zdrowe na przekór badaniom, opiniom lekarzy, statystykom dotyczącym nowotworów itp to byłaby głupia przekora i nikogo by nie zmusiła do myślenia, że może tak jest;)
Dzieci mają chyba w rozwoju taki etap, że robią wszystko na przekór (rodzice ida do przodu - one do tyłu). Jeśli komuś tak zostanie na całe życie, to będzie miał ciężko, bo żeby funkcjonować z innymi trzeba czasem iśc z prądem a nie pod prąd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mailo dnia Wto 18:12, 11 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:12, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Przekora? W życiu - wcale, na forum - z rozkoszą. |
Przekora? : tak z zyciu , jak i na forum - z rozkoszą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:13, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
A tak z innej beczki... (jako ciekawostka):
Zasada przekory to zasada z pogranicza nauk ścisłych i filozofii, i pochodzi prawdopodobnie z czasów, gdy obie były jedną dziedziną wiedzy.
"Każde zdarzenie wywołuje skutki, które działają przeciw zdarzeniu, które je wywołało." Zasada ta przydaje się do szybkiego, jakościowego określenia jaką reakcję wywoła dane zdarzenie.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:14, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
mailo napisał: | Np jakbym zaczął udowadniać teraz, że palenie jest zdrowe na przekór badaniom, opiniom lekarzy, statystykom dotyczącym nowotworów itp to byłaby głupia przekora i nikogo by nie zmusiła do myślenia, że może tak jest;)
. |
Wiele lat temu robiłem z kolegami program, w którym jeden z nas odgrywał rolę ważnego autorytetu i zachęcał ludzi do palenia papierosów, twierdząc, że zawierają one mnóstwo cennego białka, wapnia, fosforu i witamin.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 18:19, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Często, zbyt często, jestem na "nie".
Nie chcę. Nie umiem. Nie potrzebuję. Nie spróbuję. Nie lubię. Nie akceptuję. Nie toleruję. Nie wierzę im, kurwom, jak psom.
Ale to, raczej, nie przekora, tylko rodzaj młodzieńczego buntu, który przeszedł w stan starczy, utajony i przewlekły.
Na forum lubię się czasem poupierać dla zasady, nawet jeśli to zupełnie pozbawione sensu. Ale też coraz rzadziej mi się chce.
pogłoska napisał: | Przekora? (...) na forum - z rozkoszą. |
Zauważyłam |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:22, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | mailo napisał: | Np jakbym zaczął udowadniać teraz, że palenie jest zdrowe na przekór badaniom, opiniom lekarzy, statystykom dotyczącym nowotworów itp to byłaby głupia przekora i nikogo by nie zmusiła do myślenia, że może tak jest;)
. |
Wiele lat temu robiłem z kolegami program, w którym jeden z nas odgrywał rolę ważnego autorytetu i zachęcał ludzi do palenia papierosów, twierdząc, że zawierają one mnóstwo cennego białka, wapnia, fosforu i witamin. |
Takie spory tez mają sens, bo mogą albo utwierdzić w przekonaniu, że papierosy szkodzą, albo znaleźć w nich coś pozytywnego, jeśli jest. W "Housie" jest scena, gdy doktor wysyła pacjenta po papierosy, bo gdy je rzucił zaostrzyło mu się colitis.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:24, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ha! Jak pięknie przekorniacy się ujawniają!
Serce rośnie, bo już myślałam, że nie lubicie mnie za przekorę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|