|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:09, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
i cos na dobry poczatek dnia
[link widoczny dla zalogowanych] |
No proszę, wszystko będzie tańsze i bardziej dostępne. NFZ jednak potrafi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Czw 8:40, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
skoro juz ustalilismy, ze to jednak szpitale publiczne udzielaja opieki zdrowotnej pospolitemu Polakowi, to opieka ta jest tak zroznicowana, jak jednostki chorobowe pospolitych Polakow. szpitale maja rozne stopnie referencyjne. np III stopien - szpital kliniczny, ktory wg tego co piszesz, bylby zamkniety dla pospolitego Polaka z jego ciezka i wyjatkowa choroba. pospolity Polak zapewne nie mialby zadnej szansy na leczenie onkologiczne, ktore wymaga specjalnego zaplecza, odpowiedniej infrastruktury oraz poteznych nakladow finansowych udzielanych przez NFZ. wlasciwie to niech se oplaci kuracje lekowa sam, takie np. 20 tys na miesiac. nie, wcale sie nie usmiecham pod nosem, ale propozycja systemu opieki zdrowotnej i ubezpieczen w takim ksztalcie, to nonsens.
|
Siejesz demagogie. Nieprawdziwa jest zwlaszcza konstatacja (chyba, ze cos zle zrozumialem), ze prywatyzacja szpitali i rozbicie monopolu ubezpieczeniowego prowadzi do tego, ze pacjent, ktorego kuracja kosztuje 20tys miesiecznie, bedzie musial zaplacic te kwote z wlasnej kieszeni. Guzik prawda - zaplaci ubezpieczyciel.
A jesli ktos sie nie ubezpieczy, to zdechnie na ulicy. OK, ale tak jest tez teraz - kazdy jest "ubezpieczony", bo musi byc - inaczej komornik zajmie konto, jak to juz sie pojawilo na tym topiku. Problem tylko w tym, ze brak mozliwosci przekierowania swoich pieniedzy na konta innych firm ubezpieczeniowych niz NFZ, w praktyce blokuje powstanie prywatnych, specjalistycznych klinik z prawdziwego zdarzenia. Chocby dlatego, ze debilny system kontraktacyjny sprawia, ze byc albo nie byc placowki nie zalezy od "popytu" ze strony pacjentow, a od widzimisie jakiegos urzedasa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Czw 8:49, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
PS. A tak w ogole dyskusja o tym czy szpitale albo ubezpieczyciele maja byc prywatne, czy panstwowe (czy publiczne, gminne = jeden pies), jest zabieraniem sie do kwestii zdrowia od dupy strony. Ale to juz inna bajka. |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 8:58, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nieprawdziwa jest zwlaszcza konstatacja (chyba, ze cos zle zrozumialem), ze prywatyzacja szpitali i rozbicie monopolu ubezpieczeniowego prowadzi do tego, ze pacjent, ktorego kuracja kosztuje 20tys miesiecznie, bedzie musial zaplacic te kwote z wlasnej kieszeni. Guzik prawda - zaplaci ubezpieczyciel. |
teraz tez placi ubezpieczyciel, przeciez napisalam. nie wiem, czego sie czepiasz...
solidaryzm spoleczny to nie zadna demagogia. nie da sie go z polskiej polityki usunac - pogodz sie z tym. to, co natomiast usiluje zrobic, to zwrocenie uwagi na wystepujace w tej (jak i kazdej innej) dyskusji mylenie podstawowych pojec odnoszacych sie do systemu opieki zdrowotnej w Polsce czy innych panstwach, ktore swoj model maja i zmagaja sie z jego niedoskonalosciami.
a o tym, ze ten pomysl, jak i cala masa pomyslow przedtem, to zabieranie sie od dupy strony, pisalam pierwsza! juz na poprzedniej stronie.
EDIT: wymyslcie cos konkretnego, do czego nie bedzie sie mozna rozsadnie doczepic...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Czw 9:21, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | solidaryzm spoleczny to nie zadna demagogia. nie da sie go z polskiej polityki usunac - pogodz sie z tym |
Nie zamierzam. Nie akceptuje zadnych aksjomatow, bo ograniczaja myslenie.
PS. Gadanie o solidaryzmie jest demagogia, bo to jest utwierdzanie ludzi w przekonaniu, ze fikcja jest prawda. W tym wypadku fikcja jest tzw. darmowy i powszechny, dla kazdego, dostep do nowoczesnych i na najwyzszym poziomie uslug zdrowotnych. |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 9:35, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 14:15, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 9:38, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | To znaczy Egoisto, może i szpital mógłby być na tyle samowystarczalny, by pozwalać sobie na urządzanie jadłodajni czy warsztatu, o ile byłby sensownie zarządzany. I teraz znowu pojawia się kolejny problem - odpowiedniej kadry ekonomicznej (ja nie wiem czy to reguła, ale często słyszałem o przypadkach, gdy za tego rodzaju zarządzanie brali się lekarze [zamiast leczyć], w efekcie różnie się to kończyło). |
Ale po co..? Czy nie łatwiej zamówić usługę...? I pełniej wykorzystujesz ludzi i mniejsze koszty ( zwalniasz pomieszczenia, zmniejszasz zatrudnienie,zmniejszasz zamówienia- te cześci zamienne nie lezą w szpitalu ,tylko w serwisie itd)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Czw 9:42, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Boję się że wraz ze wzrostem prywatyzacji szpitali będą stopniowo ograniczane świadczenia refundowane przez NFZ. (Ślepa nie podawaj wielkopolski jako przykładu, bo wiesz, że sobie bardzo dobrze wielkopolski FZ radzi). Ciężar leczenia co zamożniejszych pacjentów przejmą prywatne szpitale które nie podpiszą umowy z NFZ. Prywatyzacja dużych szpitali może też powodować, że pacjent nie mając wyboru będzie musiał płacić. W większych miastach konkurencja spowoduje ustabilizowanie rynku świadczeń, a w małych? Jeśli w małej miejscowości prywatny szpital nie podpisze umowy z NFZ to kto go zmusi? Pacjent będzie miał wybór: albo zapłacić np. stówkę i iść do szpitala w swoim mieście, albo zapłacić stówkę za dojazd do najbliższego szpitala, który taką umowę podpisał. |
I juz sie zafiksowales niebieski
A nie pomyslales, ze sama idea umow ze szpitalami, kontraktacji uslug i tworzenie limitow, to nie jest jedyne rozwiazanie finansowania leczenia ludzi? Wbito Ci do glowy, ze tak musi byc i koniec? |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 9:51, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 14:19, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Czw 9:56, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Sam sobie odpowiedziales. Kazda reglamentacja czegokolwiek przez panstwo powoduje anomalia. Zniesiono kartki na mieso i co? I mozna z tym zyc. |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 10:01, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 14:21, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Czw 10:18, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No, a PO to nawet ma program i broszurke.
Dobra, spadam. |
|
Powrót do góry |
|
|
deja jak kaktus
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 2899 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:02, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | Cytat: | Nieprawdziwa jest zwlaszcza konstatacja (chyba, ze cos zle zrozumialem), ze prywatyzacja szpitali i rozbicie monopolu ubezpieczeniowego prowadzi do tego, ze pacjent, ktorego kuracja kosztuje 20tys miesiecznie, bedzie musial zaplacic te kwote z wlasnej kieszeni. Guzik prawda - zaplaci ubezpieczyciel. |
teraz tez placi ubezpieczyciel, przeciez napisalam. nie wiem, czego sie czepiasz...
EDIT: wymyslcie cos konkretnego, do czego nie bedzie sie mozna rozsadnie doczepic... |
ŚiB oświeć mnie tylko i powiedz jak się ten ubezpieczyciel nazywa i jakie są gwarancje, że nie sprzeniewierza moich składek zdrowotnych oraz jakie, że gdy w końcu będę potrzebowała opieki zdrowotnej w zwiazku z cięzką chorobą z hospitalizacjią włącznie ... a niech tam ... to nie dowiem się, iż zakontraktowane środki sie skończyły i muszę poczekać (jak sie teraz zapiszę w kolejce) do czerwca kolejnego roku
Przepraszam, ale to nie jest ubezpieczenie, to tylko z rozpędu tak kiedyś nazwano, żeby stworzyć pozory normalności. A żeby je utrzymać i żeby kupa kasy raptem nie odpłynęły do prawdziwych ubezpieczycieli długo i nadal mimo jakiegoś tam wstepu nie ustalono koszyka podstawowych świadczeń zdrowotnych gwarantowanych w ramach tego co od NFZ
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 12:48, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
chcialam napisac dlugiego posta odnoszac sie punkt po punkcie do zalozen, jakie tu mozna wyczytac. draznic Ciebie Pasztet solidaryzmem spolecznym juz nie zamierzam, ale ubezpieczalnia, zadna ubezpieczalnia! nie dziala charytatywnie. kazdy kto dobiera sie do pieniedzy, chce je zuzyc lub, w lepszym wypadku, inwestowac. tak jak przepieprzyc cudze pieniadze nie jest trudno, tak inwestowanie jest dla mnie naturalnym i oczywistym sposobem pomnazania kapitalu. pytanie mam; czy ubezpieczalniom wolno? czy taki ZUS, PZU, NFZ moga inwestowac swoj kapital? czy jakakolwiek ubezpieczalnia prywatna ma do tego prawo? jesli nie, to bez wzgledu na to, do czyjego wora trafi moja skladka, nie zostanie ona zebrana na moim koncie, ale natychmiast zuzyta. jesli moze inwestowac, to sprawa wcale nie wyglada duzo inaczej. jaka mam szanse na odzyskanie moich pieniedzy w przypadku jakiejkolwiek szkody np. komunikacyjnej? jesli ktos wierzy, ze powstanie kilku ubezpieczycieli wiecej sprawi, ze nowi beda oplacac wykonane uslugi medyczne lekka reka, jest po prostu naiwny. a kontraktowanie to tylko nazwa umowy pomiedzy uslugodawca a platnikiem. mozesz to sobie Pasztet nazwac jak inaczej tylko chcesz.
moze mala analiza.
ostre zespoly wiencowe - liczba zgloszonych hospitalizacji (2003-2007) do rejestru OZW - 152452. leczenie jednego zawalu to koszt ok. 13000. w sumie leczenie zawalow w jednym w tym okresie wynioslo 1.981.876.000. tej kwoty to ja nawet odczytac nie potrafie, ale zeby moze troche przyblizyc, w moim szpitalu takich pacjentow miesiecznie jest ok 70. to jest 910.000 zlotych. juz widze mloda, prezna ubezpieczalnie, ktorej pierwsze miesiace dzialanosci kaza jej oddac duza banke miesiecznie na samo OZW i to tylko dla jednego szpitala.
NFZ mnie zlosci, caly ten burdel na kolkach jest irytujacy, ale w prostote rozwiazania: "to zrobimy wiecej ubezpieczalni i bedzie git" tez nie uwierze.
leki i sprzet medyczny maja wysoka cene, poniewaz jest to nauka i technologia - drogie, bo zmonopolizowane - a odmawianie tego osobom najubozszym to krok wstecz. kloci mi sie troche z idea spoleczenstwa chocby cywilizowanego, bo ze niby technologicznie rozwinietego to w ogole zal sie tak nabijac... no w kazdym razie porownywanie limitowania swiadczen z reglamentacja miesa to jakies nieporozumienie - inne koszty produkcji, inna dostepnosc, inny producent, etc. chociaz odbiorca jest teoretycznie kazdy przecietny zjadacz... miesa.
deja, piszesz o jakimś tam wstepie do ustalenie tzw. koszyka swiadczen.
ten wstep trwa juz ponad cwierc wieku! serio. i wiesz o co sie rozbija? jeden. nikt nie chce powiedziec ile pieniedzy krazy w systemie, i mysle, ze nikt tak naprawde tego nie wie. dwa. nie ma, zwyczajnie nie ma takich statystyk, ktore opierajac sie o dane demograficzne oraz od swiadczeniodawcow monitorowalyby potrzeby dla rynku uslug medycznych.
dlatego nie restrukturyzuje sie szpitali, ktore oferuja uslugi na ktore jest niewielki popyt i trzeba do nich doplacac. a po drugiej stronie sa szpitale zadluzone dlatego, ze nikt nie wyciaga nauki z tego, ze skoro ilosc osob z danym schorzeniem z roku na rok sie zwieksza, to nie mozna utrzymac kontraktu na takim samym poziomie lub nawet go zmniejszac.
Cytat: | jakie są gwarancje, że nie sprzeniewierza moich składek zdrowotnych oraz jakie, że gdy w końcu będę potrzebowała opieki zdrowotnej w zwiazku z cięzką chorobą z hospitalizacjią włącznie |
zapytaj tego ubezpieczyciela, jakkolwiek sie nie nazwie, a potem podziel sie ta wiedza na forum. ja tez bym chciala miec pewnosc.
niebieski, akurat w kwestiach oszczednosci WOW NFZ nie chcialabym pisac publicznie, ani w ogole jakkolwiek, bo noz mi sie w kieszeni otwiera, przez takie ich sposoby, jak powyzej wspomnialam...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:53, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | nikt nie chce powiedziec ile pieniedzy krazy w systemie, i mysle, ze nikt tak naprawde tego nie wie. dwa. nie ma, zwyczajnie nie ma takich statystyk, ktore opierajac sie o dane demograficzne oraz od swiadczeniodawcow monitorowalyby potrzeby dla rynku uslug medycznych. |
To fakt, ktoś kiedyś miał (już nie pamiętam, za którego rządu) obliczyć albo chociaż oszacować ilość środków, które rzeczywiście zużywa służba zdrowia w Polsce i ile ich naprawdę potrzebuje. Skończyło się na zapowiedziach...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Czw 12:56, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Juz wiadomo po co Slepa szla do NFZ
[link widoczny dla zalogowanych]
Wsiaklas Slepa w ten durny system i nie wyobrazasz sobie innego. W tym caly problem.
Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Czw 13:08, 18 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 13:06, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Juz wiadomo po co Slepa szla do NFZ
[link widoczny dla zalogowanych] |
tylko, ze ja musialam sie kopnac na Grunwaldzka, a nie Piekary... a jak widze ta Stryjska na plakacie, z jakims golym dziewczatkiem, to wzrok odwracam!!!
nie glosuje na pis, a socjalizm (wbrew temu co se Pasztet myslisz) wzbudza we mnie odruch wymiotny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 13:15, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 14:22, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 13:20, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 14:22, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 13:23, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wiesz co niebieski, jakos nie potrafie sie przekonac do konkurencji obnizajacej ceny w przypadku tak drogiego biznesu jak opieka zdrowotna. cala ta famacja i produkcja sprzetu... po prostu w to nie wierze. natomiast jesli chodzi o samo zapisanie sie do ubezpieczalni obawiam sie tego, ze kazda taka firma bedzie dazyla do tego, aby ubezpieczac tych najzdrowszych, niezestresowanych, bez nalogow i obciazen genetycznych... ja sie nie lapie... a Ty?
EDIT: co do solidaryzmu spolecznego (ew. socjalizmu) w opiece zdrowotnej, jestem za, nic nie poradze. jestem za. bo tak jak jeszcze na wyrostek to mnie troche stac, ale na nowotwor juz nie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|