Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Proza życia, czyli czarno białe scenerie naszego życia
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FRIDA
Gość





PostWysłany: Pon 20:23, 15 Lis 2010    Temat postu: Proza życia, czyli czarno białe scenerie naszego życia

Powiedzcie mi, dlaczego czasami tak nagle, niespodziewanie wszystko się wali i rozsypuje jak domek z kart? I po nocy - nie zawsze przychodzi dzień...Może jednak warto żyć chwilą, chociaż przez wiele lat uważałam, że racjonalnie jest planować, układać, a jeśli zrobi się maksymalnie wszystko w danej kwestii - to sukces murowany. Skoro racjonalizm i zdrowy rozsądek zawodzą w życiu ( w końcu jakże mocne podwaliny) - to jednak nic nie jest pewne. Szkoda, ale cóż...proza życia

Ostatnio zmieniony przez FRIDA dnia Pon 20:25, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:26, 15 Lis 2010    Temat postu: Re: Proza życia, czyli czarno białe scenerie naszego

FRIDA napisał:
Powiedzcie mi, dlaczego czasami tak nagle, niespodziewanie wszystko się wali i rozsypuje jak domek z kart?


Jak to określiłaś :
FRIDA napisał:
...proza życia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zgredziora
zrzeda i maruda


Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:41, 15 Lis 2010    Temat postu:

Bo to zycie to popieprzone jest. Moze nie na pocieche, ale nie tylko Tobie sie wali... Tak jak sie rozejrzec to sie okazuje, ze nasze problemy to kropelka w morzu problemow. tak jak mowie, zadna pociecha, ale wystaw buzie na jakas zimna bryze za okno, odetchnij gleboko, i dalej do przodu. Nic innego nie pozostaje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pon 20:43, 15 Lis 2010    Temat postu:

Polecam Tao Kubusia Puchatka
Powrót do góry
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:44, 15 Lis 2010    Temat postu:

Dzisiaj litości.
Dziewczyny.
Mam takiego doła.
I sprawę wielką, jak Sahara.
Beznadziejną na jakąkolwiek "wodę".
I nie ma ucieczki.
Jedno wielkie g.
Nieuchronnośc?
A może moja głupota.
Chyba jednak to drugie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 20:47, 15 Lis 2010    Temat postu: Re: Proza życia, czyli czarno białe scenerie naszego życia

FRIDA napisał:
(...) to jednak nic nie jest pewne. Szkoda, ale cóż...proza życia

Dlatego najlepiej od razu założyć, że na pewno nic nie jest pewne. Takie wrażenie względności nie daje może poczucie dużego bezpieczeństwa, ale też nie skutkuje zbyt wielkimi rozczarowaniami.

Witaj na forum.
Powrót do góry
FRIDA
Gość





PostWysłany: Pon 20:53, 15 Lis 2010    Temat postu:

zgredziora napisał:
Nic innego nie pozostaje


Ano nie pozostaje. Jednak jeśli jest to wewnętrzne bogactwo w postaci - inspiracji, potrzeby nowych wyzwań, odkrywania kolejnych horyzontów, to zawsze można się odbić i znależć nowy pomysł na siebie, na życie, na przyszłość. Gorzej, kiedy są osoby, które w sobie tego nie posiadają...stanie w miejscu, brak inwencji. I to jest dopiero porażająca proza życia, chyba jej najgorsza odmiana, rodzaj, typ.


Ostatnio zmieniony przez FRIDA dnia Pon 22:52, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
FRIDA
Gość





PostWysłany: Pon 20:56, 15 Lis 2010    Temat postu: Re: Proza życia, czyli czarno białe scenerie naszego życia

animavilis napisał:
FRIDA napisał:
(...) to jednak nic nie jest pewne. Szkoda, ale cóż...proza życia

Dlatego najlepiej od razu założyć, że na pewno nic nie jest pewne. Takie wrażenie względności nie daje może poczucie dużego bezpieczeństwa


I lekko wykańcza....
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 20:58, 15 Lis 2010    Temat postu:

Aha, bo tak wlasnie jest.
I bez wzgledu na to jak szybko by sie chcialo uciec do przodu, to zycie i tak nas dogoni. Nie da sie go oszukac.

Mozna tylko zyc tym co jest i liczyc ze sie nie zmieni.

Powod jest prozaiczny..nie jestesmy sami, bez wzgledu na to co robimy, co planujemy i co chcemy, jestesmy otoczeni przez innych..przez ich plany, ich marzenia, ich zycie.

A oni, cholera, zbyt czesto znajduja sie na kursie kolizyjnym do naszego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ajulutsikael
alembik z błękitną tynkturą


Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:58, 15 Lis 2010    Temat postu:

i tak najgorszy jest strach - przed porażką, odrzuceniem, wyśmianiem, ogólnie wszelką ludzką podłością... i przed cierpieniem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:03, 15 Lis 2010    Temat postu:

Ajulutsikael napisał:
i tak najgorszy jest strach - przed porażką, odrzuceniem, wyśmianiem, ogólnie wszelką ludzką podłością... i przed cierpieniem


e tam... najgorsze jest uczucie poryzykowne jeśli podjęte ryzyko okazuje się porażką


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:04, 15 Lis 2010    Temat postu:

klementyna napisał:
Ajulutsikael napisał:
i tak najgorszy jest strach - przed porażką, odrzuceniem, wyśmianiem, ogólnie wszelką ludzką podłością... i przed cierpieniem


e tam... najgorsze jest uczucie poryzykowne jeśli podjęte ryzyko okazuje się porażką

no właśnie. Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ajulutsikael
alembik z błękitną tynkturą


Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:05, 15 Lis 2010    Temat postu:

klementyna napisał:
Ajulutsikael napisał:
i tak najgorszy jest strach - przed porażką, odrzuceniem, wyśmianiem, ogólnie wszelką ludzką podłością... i przed cierpieniem


e tam... najgorsze jest uczucie poryzykowne jeśli podjęte ryzyko okazuje się porażką

szczególnie jak się budzisz obok tej porażki, hehe


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:07, 15 Lis 2010    Temat postu: Re: Proza życia, czyli czarno białe scenerie naszego życia

FRIDA napisał:
Powiedzcie mi, dlaczego czasami tak nagle, niespodziewanie wszystko się wali i rozsypuje jak domek z kart?


Na szczęście czasem to tylko pierwsze wrażenie. Potem znów wszystko zaczyna się układać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ajulutsikael
alembik z błękitną tynkturą


Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:08, 15 Lis 2010    Temat postu:

strach nie pozwala nam podejmować wyzwań, nie pozwala ryzykować, prowadzi do stagnacji, do "nieżycia". jest gorszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:08, 15 Lis 2010    Temat postu:

Ajulutsikael napisał:
klementyna napisał:
Ajulutsikael napisał:
i tak najgorszy jest strach - przed porażką, odrzuceniem, wyśmianiem, ogólnie wszelką ludzką podłością... i przed cierpieniem


e tam... najgorsze jest uczucie poryzykowne jeśli podjęte ryzyko okazuje się porażką

szczególnie jak się budzisz obok tej porażki, hehe



czy wszystko musi sprowadzać się do seksu? to życie już nie ma innych aspektów? tylko dupa i dupa, a jak jej obok brak, to od razu deprecha ... a jak jest, chociaż nie taka jak oczekiwaliśmy to tez deprecha...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Pon 21:12, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ajulutsikael
alembik z błękitną tynkturą


Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:10, 15 Lis 2010    Temat postu: Re: Proza życia, czyli czarno białe scenerie naszego życia

pogłoska napisał:
FRIDA napisał:
Powiedzcie mi, dlaczego czasami tak nagle, niespodziewanie wszystko się wali i rozsypuje jak domek z kart?


Na szczęście czasem to tylko pierwsze wrażenie. Potem znów wszystko zaczyna się układać.

ale jak się kilka rzeczy rozsypuje, jedna po drugiej, nie jest trudno się załamać. jak misie wali wszystko na łeb to staram się pamiętać o jednym - nigdy nie wiadomo, co czeka cię za zakrętem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:10, 15 Lis 2010    Temat postu:

to banał.. ale naprawdę wierzę, że zycie to podnoszenie się z nieustannych porażek.
Gdzieś tam trzeba sobie powiedzieć, że sukces to niespodziewana premia a porażka to norma


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:12, 15 Lis 2010    Temat postu:

klementyna napisał:

ja pierdole!

czy wszystko musi sprowadzać się do seksu?.


chyba jednak tak..
Nawet klnąc to odruchowo potwierdzamy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 21:12, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ajulutsikael
alembik z błękitną tynkturą


Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:13, 15 Lis 2010    Temat postu:

nie chciałabym mieć życia usłanego porażkami, nudziarzu Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin