po 30-tce

animavilis · Gość

Przez kilka dni chodziły mi po głowie życzenia boi, wystosowane do wszystkich forowiczów z okazji kolejnej rocznicy forum. Życzenia prostoty. Nadal nie wiem, co bo ja miała na myśli; czy był to zarzut, a jeśli – w czyją stronę, czy tylko przestroga, czy może jeszcze coś innego, ale zastanawiam się, czy prostota jest nam aby na pewno – tu, w necie, na forum, potrzebna. Jako synonim czytelnej formy wyrazu pewnie zawsze w cenie, ale jako przejaw naturalności, braku manieryzmu? Czy nie bardziej przyciągają [uwagę, sympatię] ludzie, którzy są „jacyś”, nawet jeśli przeczuwamy w tym posmak bufonady, błazenady lub/i dużą dawkę autokreacji? Czy nie przymykamy na to oczu, bo tyle prostoty [tu: szarzyzny] funduje nam codzienność?

szb

Miałkości mówimy "NIE"

ale tylko na forum Blue_Light_Colorz_PDT_02

illunga

Tak mi się myślnęło, że może ta prostota odnosi się do naszego komplikowania sobie życia. Tego netowego życia.
Klikamy sobie tak swobodnie, obudowujemy się słowami i czasem (często) zamiast powiedzieć wprost, tak namotamy, że sami zapominamy o co właściwie nam chodziło. A czytający to już wcale nie wiedzą.
Albo z uporem godnym lepszej sprawy, doszukujemy się jakiegoś podwójnego dna w czytanych postach Think

A ta bufonada czy przerost formy nad treścią, o której wspomniałaś Anima, to taka dosyć śliska droga: do pewnego momentu jest zabawna, ale jak ktoś przegnie, to drażni wręcz nie do wytrzymania. d'oh!

Aproxymat

Bufonada bywa zabawna. Choć przeważnie tylko dla postronnych widzów.

animavilis · Gość

bea.ta

Czym jest prostota? Prócz tej definiowanej :
Prostota jest właściwością, stanem lub jakością bycia prostym. Często oznacza piękno. Proste rzeczy są zwykle łatwiejsze do wytłumaczenia i zrozumienia niż skomplikowane.
Czy prostota to umiejętnosc odpowiedniego doboru słów by inni mogli mnie zrozumieć?
Tyleże nawet jeśli mi się będzie wydawało, że np napisałam prosto , to i tak czytający może tego nie zrozumieć lub zrozumieć opacznie.
Prawda?
Czy prostota nie kojarzy się większości z prostactwem? Sama znam jako taką różnicę, ale wielokrotnie spotykałam się z ujednoliceniem tych dwóch określeń.
Dla jednego prostota może wydawać się piękna a dla innego nudna. I nie można chyba oczekiwać od wszystkich prostoty, to cecha zanikająca i przez to trudna do określenia a tym bardziej do stosowania.

mam nadzieję, ze napisałam to prosto

bo ja

Animo - to były życzenia, nie zarzut. Życzenia do wszystkich - także dla samej siebie. Ja tak mam, ze życzę innym tego, czego życze sobie. Nikogo nie znam lepiej niż samej siebie i mogę założyć, że to co dobre dla mnie, będzie też dobre dla przynajmiej jakiegoś ułamka osób.

A prostota jest oczywiście piękna i dobra, nie ma nic wspólnego z prostactwem. Proste życie, to uczciwe życie.

Nikt

Prostota TAK!
Prostactwo NIE!

(czy tam odwrotnie...)

nudziarz · Gość

A czy nie jest to tak, ze sami sobie wydajemy się tacy strasznie przeciętni ( tu prychodzi mi na mysl wymiana zdań o przeciętnosci), że bedąc przekonani iz nasze prawdziwe JA nie będzie dostatecznie interesujące, na wszelki wypadek ubarwiamy je.
Zwykle zanim się zastanowimy, ze feeria barw bywa na dłuższą metę męczaca dla oczu

bobro

etam, pierdoły...