 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rycheza 220 mil morskiej żeglugi
Dołączył: 25 Wrz 2005 Posty: 224 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z końca świata... prawie
|
Wysłany: Czw 11:01, 10 Lis 2005 Temat postu: Re: proste pytanie |
|
|
wilczek napisał: | Czy nie wypowiedzenie całej prawdy, może uchodzić za kłamstwo? |
Myślę, że to jest kłamstwo... mniejsze lub większe ale kłamstwo 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
wilczek cytochrom C
Dołączył: 14 Wrz 2005 Posty: 134 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z betonowej wsi
|
Wysłany: Czw 15:04, 10 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
kjela napisał: |
Szukasz argumentów za czy przeciw? |
Nie szukam argumentów, pragnę poznać wasz punkt widzenia, zapoznać się z waszymi opiniami, bo choć pozornie pytanie wydaje się proste, to po głębszym zastanowieniu tak wcale nie jest. Wystarczy spojżeć na ten dialog aby stwierdzić jak różne są opinie.
Spotkałem się z tym zarzutem i choć sprawa była błaha to niestety, wyszło na to, że niewypowiedzenie całej prawdy jest po prostu kłamstwem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Drahna piórko na gzymsie
Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 867 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:19, 10 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Nie przesadzacie aby? Gdyby bylo tak jak piszecie wszyscy bylibysmy patologicznymi kłacami. Jedni swiadomymi inni nie, ale jednak kłamcami.
Lepiej w takim razie sie nie odzywać i nie zapoznawać słuchającego z najmniejszą częścią prawdy.
Milczeć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
jaras mrówkolep jadowity
Dołączył: 23 Wrz 2005 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Pią 2:48, 11 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Witam.
Dla mnie sprawa jest bez najmniejszego cienia wątpliwości: nie powiedzenie prawdy jest takim samym oszustwem, jak kłamstwo, jeśli sprawia to, że dana osoba została tym wprowadzona w błąd lub skrzywdzona.
Bo, oczywiście, rozumiem przypadki, kiedy, lepiej jest nie powiedzieć nic, niż np. komuś sprawić niepotrzebnie przykrość. Ale to już jest temat z wątku o szczerości, o którym też o tym pisałem ;-).
Także rozumiem przypadki, kiedy nie mówiąc prawdy można komuś uratować życie lub inaczej pomóc - wszystko to, wydaje mi się, zależy od kontekstu, ale trzeba umieć wyczuwać te subtelności.
Przesyłam moc (równą iloczynowi prądu i napięcia ;-) pozdrowień.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|