|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 20:31, 16 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: | U nas, jesli chodzi o socjalny fundusz, brane są pod uwagę dochody członków rodziny pozostających wspólnym gospodarstwie domowym.
|
Tak, u nas też był taki zapis, który zmodyfikowano i teraz brane są pod uwagę dochody "osób w rodzinie", przy jednoczesnym zdefiniowaniu tych osób jako małżonków i dzieci. Ten zapis wyłączył szereg osób pozostających we "wspólnym gospodarstwie domowym" (które to sformułowanie zostało usunięte) i jest zdecydowanie mniej korzystny dla pracowników. |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:11, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie też są osoby pozostające we wspólnym gospodarstwie. Czyli konkubent pracujący na czarno na plus pracownika, a taki pracujący na legalu to już na minus pracownika. Tyle, że nie są wpisywani. Tak po prostu. Nawet formułka o odpowiedzialności za podawanie fałszywych informacji nie robi wrażenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 21:18, 19 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Nurtuje mnie pytanie, czy - mówiąc słowami laika - urządzenie może być "podpięte" na stałe do kontaktu (gniazdka) za pomocą zasilacza sieciowego i kabla USB? To urządzenie ma taki kabel i zasilacz w pakiecie (nie ma "normalnego" kabla) i bąka się coś tam o możliwości pracy stałej (a nie tylko na baterii), więc chyba tak(?) Z drugiej strony, z tego co pamiętam, mówiło się kiedyś, że niebezpiecznie jest zostawiać takie zasilacze bez nadzoru, bo się nagrzewają (przegrzewają) i mogą powodować spięcie. To może owo urządzenie na stałe wisieć na kablu USB z zasilaczem sieciowym, czy raczej nie powinno? |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:36, 19 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Jest taka zasada, dotycząca zwłaszcza zasilaczy impulsowych jakimi są obecnie te używane do zasilania komórek, tabletów i mnóstwa innych urządzeń: Gdy nie są używane, zawsze powinny być wyłączone.
Dotyczy to także takich urządzeń jak telewizory (w nich są także używane zasilacze impulsowe).
Uzasadnienie dla dociekliwych
Są dwa powody, dla których powinno to być robione.
- Pierwszy: zasilacze impulsowe są potencjalnie znacznie bardziej awaryjne, aniżeli kiedyś używane transformatorowe. W dodatku te transformatorowe miały wbudowany bezpiecznik działający w przypadku awarii / zwarcia.W tej sytuacji zasilacz jest w stanie narobić strasznego bałaganu z wywołaniem pożaru włącznie.
- Drugi powód. Zasilacz pracujący w trybie jałowym także pobiera prąd. Teoretycznie jest to prąd niewielki, ale w skali roku wychodzi w zależności od jego mocy od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych (nawet powyżej stu w przypadku telewizorów)
Jest jeszcze element, który porusza ekologów. Zasilacz sieciowy jest w zasadzie zabezpieczony przed wytwarzaniem zakłóceń, ale w rzeczywistości jest źródłem sporego "smogu elektronicznego" - emitowanego w przestrzeń ale także do sieci.
To tyle w skrócie.
(Oczywiście moja odpowiedź będzie przyjęta z niechęcią i być może jako impertynencja (... ), ale nie powstrzymuje mnie to przed przekazaniem informacji.
DODANE
Przeczytałem jeszcze raz pytanie i wyjaśniam dodatkowo:
Każde urządzenie posiadające akumulator wewnętrzny, "podpięte" na stałe, ma wmontowany układ ładowania akumulatora, z automatyką. Dotyczy to laptopa, tabletu, komórki itp.
Każdy akumulator - nawet najnowocześniejszy, ma określoną trwałość określaną między innymi ilością ładowań, po przekroczeniu której, akumulator traci znacznie pojemność i inne istotne parametry.
Takie urządzenie (komórka, laptop) nawet będąc wyłączone lub w stanie "standby" pobiera cały czas prąd. Gdy tylko spadnie trochę napięcie akumulatora, automatyka w urządzeniu, które jest cały czas podłączone do zasilacza doładowuje ten akumulator i znów się wyłącza. W przypadku komórki lub laptopa na stałe podłączonych na stałe do zasilacza, takich podładowań może się zdarzyć nawet kilkanaście w ciągu doby. Wiele osób nie wyłączających zasilacza dziwi się po pewnym czasie, że np. komórkę trzeba coraz częściej włączać do ładowania. Powodem jest właśnie to, ze zbyt wiele razy była podładowywana.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 21:49, 19 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 21:17, 20 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za odpowiedź, ale nie jestem pewna, czy o to mi chodziło. Urządzenie ma być na stałe podpięte do sieci energetycznej za pomocą tego kabla USB i zasilacza (załóżmy, że jest to coś w rodzaju radiobudzika) i obawiam się, czy to bezpieczne.
Urządzenie ma wbudowany akumulator jonowo-litowy. Czy podłączenie, na stałe, do sieci elektrycznej, spowoduje, że akumulator szybko padnie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:45, 20 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Jeżeli jest to radiobudzik (lub coś w rodzaju), to mogą być dwie wersje konstrukcyjne dotyczące zasilania i roli wbudowanego akumulatora.
- Pierwsza, gdy akumulator służy do podtrzymania działania w przypadku przerwy napięcia w sieci. W tym przypadku, automatyka włączać się będzie raz po raz - tylko przy pewnym stopniu samorozładowania akumulatora. W takiej konfiguracji zasilacz służy do stałego zasilania i ma podwyższony stopień zabezpieczenia przed awarią. Może - musi, być na stałe podłączony do sieci.
- Druga opcja występuje, gdy urządzenie jest zasilane z akumulatora, a przy pewnym stopniu jego rozładowania urządzenie zasygnalizuje konieczność ładowania. Zasilanie przez kabel z wtykiem USB podłączonym do zasilacza wskazywałoby na taką wersję. W takim przypadku mógłbym założyć, że chodzi o radiobudzik podróżny - portable. W tej sytuacji zasilacz najlepiej byłoby włączać do sieci tylko na czas ładowania akumulatora
To jednak są domysły, których technika nie "lubi" .
Jeśli znałbym typ - oznaczenie urządzenia, łatwiej byłoby mi odpowiedzieć jak postępować z nim.
Możesz podać oznaczenie i typ urządzenia tutaj lub na "pw".
Nie potraktuję informacji na "pw" jako prywatnej korespondencji, a moja odpowiedź będzie dotyczyła wyłącznie technicznej strony zagadnienia (... ) "Kontakt na "pw" proponuję z tego powodu, że przez pewien czas będę bardzo rzadko tutaj zaglądał, a o przyjściu "pw" otrzymuję mailową informację.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 22:50, 20 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 7:29, 21 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Podejrzewam, że chodzi o tę drugą opcję i to podejrzenie mi, na razie, wystarczy.
Dziękuję za pomoc. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 8:55, 21 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
To ja też poprosze o pomoc, a nuż...
Laptop, ostatnio rzadko używany na stałe jest włączony do gniazdka. I mruga sobie. Wczoraj zasugerował komunikatem, żeby rozważyć wymianę baterii. I co mam z tym zrobić? Wymienić? Raczej nie używam go poza domem z prądem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:52, 21 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Pomocy nigdy, nikomu nie odmawiam...
Bateria (akumulator) w laptopie pełni także rolę bufora zasilania. Jeśli pojawił się sygnał o potrzebie wymiany, proponuję najpierw zastować pewien manewr. Przy wyłączonym oczywiście laptopie i odłączonym kablu zasilania, wyjąć akumulator (to nietrudne i przeważnie jest opisane w instrukcji). Następnie dwa - trzy razy wyjąć i wsunąć go na miejsce. Następny krok, to włączenie laptopa, bez włączania kabla zasilającego i poczekać, kiedy laptop zasygnalizuje wyczerpanie pojemności akumulatora. Jeśli nastąpi to wcześniej niż po godzinie, będzie oznaczać, że akumulator to trup.
Można spróbować jeszcze reanimacji akumulatora. Po całkowitym rozładowaniu (po odłączeniu kabla zasilającego), ładować go przy wyłączonym laptopie. Rozładować go potem, a następnie znowu naładować do pełna i znowu rozładować. Można to powtórzyć trzy/cztery razy. Powodzenie na przywrócenie go do choć minimalnej sprawności, jest po takim działaniu prawdopodobne w ok. 25 %.
Teoretycznie laptop może pracować bez sprawnego akumulatora, ale jest to niebezpieczne dla laptopa, bo jak napisałem, akumulator pełni także rolę bufora zasilania. Zużyty lub uszkodzony akumulator, może także spowodować uszkodzenie zasilacza
Prawdopodobnie jednak skończy się na wymianie akumulatora, a wtedy obowiązuje taka rada jaką dawałem Animie.
Powtórzę. Urządzenie z akumulatorem zasilającym, poza czasem ładowania akumulatora, nie powinno być w zasadzie nigdy podłączone do zasilacza, a zasilacz bez obciążenia nie powinien być w tym czasie podłączony do sieci. W przypadku laptopa, przy bardzo intensywnej pracy przez wiele godzin, można pozostawić podłączone zasilanie przez cały czas, ale po zakończeniu pracy, gdy akumulator jest w pełni naładowany, powinno się zasilanie odłączyć.
Długi ten wywód, ale starałem się potraktować wyjaśnienia "opisowo", a nie "zimno technicznie". Jeśli potrzebne jest uzupełnienie, to odpowiem na pytania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 11:04, 21 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 12:40, 21 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Prawdopodobnie Formalny ma rację, przy czym teoria teorią, a praktyka praktyką.
Mój poprzedni laptop był trwale podpięty do sieci elektrycznej, użytkowany b. często i niemal nigdy - na samej baterii. Padł mu układ chłodzenia, ale po naprawie działał nadal i został wymieniony wyłącznie w ramach akcji "zamienię cię na lepszy model". Miał ponad 6 lat.
Obecny ma ok. 4. Praktyka ta sama - wisi wpięty do gniazdka, baterii nie wyjmuję. Prawdopodobnie ta bateria jest już mocno wyczerpana, ale w razie awarii prądu może podycha jeszcze kilkanaście minut, aby zapisać dane (dlatego wyjmowanie baterii raczej nie jest wskazane).
Faktem jest, że moje laptopy akurat nigdy oficjalnie nie zgłaszały mi, że akumulatorek pada
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Wto 13:57, 21 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:15, 21 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Jesteście bardzo pomocni. Dziękuję
Laptop ma 7 lat i też miał awarię układu chłodzenia. Muszę poświęcić mu trochę czasu i skopiować pliki, zdjęcia zwłaszcza i prezentacje bo byłoby szkoda wszystko stracić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:58, 21 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Jeszcze na chwilę przed zniknięciem na dłużej.
Racja: teoria teorią a praktyka praktyką. Dobra teoria pomaga w takiej praktyce, która zabezpiecza przed problemami przy użytkowaniu urządzeń. W elektronice jak pewne zjawiska w rzeczywistości odbiegają od praktyki w jedną i drugą stronę. Podkreślam raz jeszcze, użytkowanie urządzenia zgodnie z założeniami teoretycznymi zmniejsza możliwość wystąpienia niespodzianek.
Mam urządzenie produkcji chińskiej, zasilane akumulatorem, kupione w 1987 roku. Akumulator nie powinien działać od co najmniej 20 lat, ale zgodnie z pomiarem, ma jeszcze 60% znamionowej pojemności. Z drugiej strony nieporównanie nowocześniejsze akumulatory w komórkach produkcji koreańskiej wybuchały lub zapalały się po kilku tygodniach użytkowania.
Skonstruowałem do tej pory co najmniej kilkanaście urządzeń zasilanych akumulatorami, które ładowane są zasilaczami impulsowymi jakie aktualnie są najpowszechniej stosowane. Nie lubię tego typu zasilaczy i na potrzeby moich drogich urządzeń radiowych stosuję zasilacze transformatorowe. Niezależnie jednak od typu stosowanych zasilaczy i akumulatorów oraz sposobu ich ładowania, zasady o których pisałem, są podstawą bezpiecznej i ekonomicznie korzystnej eksploatacji.
No, ale potwierdzam, że w technice cuda się zdarzają...
Nie oznacza to jednak, że powinno się lekceważyć zasady, użytkowania urządzeń - nawet te teoretyczne, bo to przeważnie kosztuje...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:54, 09 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Da się dotrzeć do artykułu z wyborczej, który jest z początku marca i w tej chwili dostępny jest jedynie w prenumeracie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:30, 09 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
Można spróbować jeszcze reanimacji akumulatora. Po całkowitym rozładowaniu (...) |
Pozwole sobie jeszc dodać, ze wylaczenie sie systemu sygnalizowane brakiem energii w barterii nie oznacza jej calkowitego rozladowania !
Lapek zachowuje sobie część energii niezbędną do prawidlowego zamknięcia procesów, zapisania danych itd.. itp...
Wiec po samoczynnym wylaczeniu lapka spokojnie da się go powtórnie uruchomic i nalezy to zrobic , nawet kilka razy, az do momentu kiedy urządzenie nie reaguje na próbę włączenia.
Gorąco nalegam przy takiej praktyce, o NIE URUCHAMIANIE jakichkolwiek aplikacji , bowiem ich nieprawidlowe zamknięcie może spowodować błędy na dysku.
Dobra praktyką jest także utworzenie punktu przywracania systemu ( a nawet kopii zapasowej systemu ) przed tak niesympatycznym traktowaniem lapka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 17:36, 09 Kwi 2017, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 17:48, 09 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
W sumie... kupiłam nową baterię i jest ok. Nadal jednak nie wiem, czy po wylogowaniu odłączyć od prądu, czy nie?
Mela, a może po haśle odszukaj, GW czasem rozkodowuje artykuły archiwalne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 19:52, 09 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Tak, odłączać od prądu.
Oszczędzasz baterię i prąd.
Baterie bo wyjaśnił to Fromalny, prąd bo zasilacz bez obciążenia pobiera prąd.
https://www.youtube.com/watch?v=kT4K4xwQuKI
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:33, 09 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Mela, a może po haśle odszukaj, GW czasem rozkodowuje artykuły archiwalne. |
Kiedyś działało, teraz się wycwanili....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:59, 10 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | W sumie... kupiłam nową baterię i jest ok. Nadal jednak nie wiem, czy po wylogowaniu odłączyć od prądu, czy nie?
(...) |
Formalny napisał: | Jest taka zasada, dotycząca zwłaszcza zasilaczy impulsowych jakimi są obecnie te używane do zasilania komórek, tabletów i mnóstwa innych urządzeń: Gdy nie są używane, zawsze powinny być wyłączone.
Dotyczy to także takich urządzeń jak telewizory (w nich są także używane zasilacze impulsowe).
Uzasadnienie dla dociekliwych (: ...)
(...). |
Formalny napisał: | Wto 10:52, 21 Mar 2017 (...)Urządzenie z akumulatorem zasilającym, poza czasem ładowania akumulatora, nie powinno być w zasadzie nigdy podłączone do zasilacza, a zasilacz bez obciążenia nie powinien być w tym czasie podłączony do sieci. W przypadku laptopa, przy bardzo intensywnej pracy przez wiele godzin, można pozostawić podłączone zasilanie przez cały czas, ale po zakończeniu pracy, gdy akumulator jest w pełni naładowany, powinno się zasilanie odłączyć. (...) |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 20:29, 06 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
... a właściwie, pytanie.
Czy korzystacie z jakiejś powszechnie dostępnej, ale mniej typowej niż gmaile, tleny czy interie, poczty elektronicznej, np. Proton Mail, Tutanota czy Zoho Mail? Jeśli tak, poproszę o opinie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Anatol Gość
|
Wysłany: Czw 19:08, 19 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Tu chyba będziie dobrze...
Czy ktoś z Was korzysta z aplikacji mObywatel? mTożsamość? mPojazd? mPacjent? mmmm.. Życie?
Jakie wrażenia?
Ostatnio zmieniony przez Pan Anatol dnia Czw 19:11, 19 Wrz 2019, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|