Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:57, 28 Lut 2012 Temat postu: Prezerwatywa na marchewce ... |
|
|
Co o tym sądzicie ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 12:02, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
To oburzające! Powinna zaprezentować używanie prezerwatywy na fordanserze, ewentualnie na wibratorze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 12:09, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Na fantomie powinna. Skandal- jestem oburzona.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:10, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Marchewka to zło !!!!! Spalić ją.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:13, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
a tak bez jaj, to jako matki dorosłych/dorastających dzieci co o tym sądzicie ?
Ja nie rozumiem oburzenia rodziców, bo niby dzieciaki tak wszystko wiedzą a potem rodzicie się dziwią jak 15 latki zachodzą w ciążę. Ponadto "suche" teoretyzowanie na pewno jest gorsze niż pokaz. Tyle się mówi o tym że przez praktyczne działanie się uczymy a jak ktoś chciał pokazać co i jak to się rodzice wielce oburzają.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 12:13, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Posiekać wszystkie falliczne warzywa i owoce!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 12:18, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jako matka 15 i 19 latki prezerwatywy trzymam w widocznym miejscu w domu. Starsza używa, młodsza jeszcze nie.
Dziewczyny są uświadomione od niepamiętnych czasów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:21, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
No i super, Seeni. Moi rodzice może nie trzymali na wierzchu, ale w wiadomym mi miejscu.
Jednak nie wszyscy rodzice uświadamiają swoje dzieci, więc skoro w szkole podejmuje się takie próby (może nie zawsze udolnie) to chyba powinniśmy się cieszyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:21, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Poważnie. Jako matka 9 latki i 12 latka rozmawiam z nimi na te temat bezaferowo, nie boja się pytać, czasem trudno coś wytłumaczyć, ale cieszy mnie że chcą akurat ze mną o tym rozmawiać.
Wczoraj córka zapytała mnie co to znaczy "hojnie obdarzony przez naturę ".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Wto 12:22, 28 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 12:24, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Właściwie, to nie rozmawiamy o tym w domu, ale nie dlatego, że to temat tabu, tak zwyczajnie nikt mnie nie pyta, to co przy struganiu marchewki mam demonstrować? Własnie dlatego wolałabym, żeby takie pokazy odbywały się w szkole. Córka (19 lat) kiedyś chciała pigułki, bo była zakochana, ale chyba nic z tego nie wyszło, bo już mnie nie prosi. Synowie z żadnym problemem męsko-damskim do mnie nie przychodzili, gdyby jakieś mieli, to pewnie sama bym zauważyła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:50, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Zawsze słyszałem, że to chrzan jest lepszy niż marchewka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:10, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że uczę tego przedmiotu w średniej szkole! ))) Tu już rodzice w ogóle się nie interesują czego uczy się ich dzieci. )))
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Wto 13:11, 28 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:13, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Zawsze słyszałem, że to chrzan jest lepszy niż marchewka. |
Uczyli Cię, że prezerwatywy są do chrzanu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:23, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Niee... mnie nikt nie uczył, bowiem za moich czasów, kiedyż to było, nie nauczali w szkołach ani o marchewkach ani o prezerwatywach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:54, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ja - musze przyznac - bylam zszokowana, jak moj wtedy 12 letni syn przynniosl ze szkoly obrazki z DOKLADNYM opisem narzadow plciowych u kobiety wraz z zalaczonym dokladnym rysunkiem. nawet sama sie przyjrzalam. do tego przynisol kondom , ktory dluugi czas nosil przy sobie
nie wiem, czy go uzyl, ale jakos go nie widze - tez juz od daaawna
no w kazdym razie uswiadomiono go wczesniej, niz zamierzalam, bo uwazalam, ze to dziecko jeszcze, ale nie sadze, ze to byl blad. lepiej w szkole, niz przez kolegow.
wprawdzie zamierzala go sama uswiadomic, zeby bylo kulturalnie i przyzwoicie, a tu szkola mnie wyreczyla.
a! prezerwtwe dziewczeta uczyly (!) sie zakladac na ogorku!!!
chm....
tak przynjmniej mi syn opowiadal... nie wiem czy to w ramach wychowania seksualnego, czy juz jako zajecia pozalekcyjne....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Wto 14:57, 28 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:39, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Się nie dziwię rodzicom.
I warzywa do wyrzucenia i prezerwatywy nie do użytku.
Marnotrawstwo- ot co!.
A serio: zamiast błogosławić szkołę, że w tej materii zastepuje ich w - naprawdę niełatwym - zadaniu przekazywania bardzo konkretnych informacji, wolą wierzyć ( a co gorsze zmuszać do tej wiary innych ) , że jeśli się o czymś nie mówi, to to nie istnieje.
Co najlepsze - przynajmniej 70 % z nich ma te dzieci na skutek wpadki - taka była kilkanaście lat temu statystyka .
Więc chca powielać swój model seksu, prokreacji i swój model wymuszonego często ciążą małżeństwa.
Gdyby głupota miała skrzydła ......
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:24, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Się nie dziwię rodzicom.
I warzywa do wyrzucenia i prezerwatywy nie do użytku.
Marnotrawstwo- ot co!.
|
Kluczowy mógł być też rozmiar użytych marchewek.
Z miłością jest jak ze śnieżycą: nigdy nie wiadomo ile centymetrów przyniesie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Wto 22:51, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mieli mohera na pietruszkę założyć to by się nikt nie oburzył..populacja by wzrosła i by było komu na emerytury robić
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:32, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | nudziarz napisał: | Się nie dziwię rodzicom.
I warzywa do wyrzucenia i prezerwatywy nie do użytku.
Marnotrawstwo- ot co!.
|
Kluczowy mógł być też rozmiar użytych marchewek.
Z miłością jest jak ze śnieżycą: nigdy nie wiadomo ile centymetrów przyniesie. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:16, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | To oburzające! Powinna zaprezentować używanie prezerwatywy (...) na wibratorze |
To jest wchodzenie na wyższy poziom zaawansowania.
No, bo co miałaby powiedzieć nauczycielka uczniom o wibratorze, a pytania mogłyby paść i to nawet nie z niewiedzy wynikające, tylko dla prowokacji.. W stosunku do warzyw nie ma zagadek. I lekcja, zamiast na klu skupiłaby się na ofercie sklepu erotycznego.
Do takich rzeczy fajnie jest dochodzić samemu w drodze radosnej konsumpcji.
Poza tym bardziej zastanawia mnie jak taka lekcja wygląda. Przecież widok prezerwatywy nakładanej na marchewkę przez nauczyciela musi budzić śmiech. Zwłaszcza u niedojrzałej młodzieży, która już wiele wie i sporo ma za sobą. Rozumiem naukę o zagrożeniach, o możliwościach zachodzenia w ciążę, o chorobach, robakach.. ale techniczne prezentacje .. hmmm.. mimo chęci do otwartości i łamania tabu, wydają mi się śmieszne i naciągane...jakby. Ale rozumiem, że nie każdy gimnazjalista wie, jak nakładać prezerwatywę, lub może to robić źle i dlatego mam mieszane uczucia. Mnie nikt nie uczył jak, a jednak wiedziałam. Choć w ciążę zaszłam... nawet nie wiem kiedy.
Coraz młodsi zaczynają uprawiać seks, ale tak w szkole, w grupie, pokazy.. sama nie wiem. Niby nic, a jednak.. Nie mam jednoznacznej opinii na ten temat. Waham się między purytanizmem, hipokryzją, wolnością i swobodą w seksie.. i pewno kilkoma innymi.
Z jednej strony nie chcemy, żeby nasze dzieci za szybko zaczynały współżycie, co naturalnie nie wyklucza ich świadomości w tej materii.. z drugiej nie wiem, jaki możemy mieć na to wpływ - pewno słaby widząc w jakim kierunku to wszystko zmierza. Ale jak sobie pomyślę o mojej córce, w sytuacji in flagranti to jakoś robi mi się łyso..Niby normalne, ale jakieś takie delikatne.. z trzeciej - mimo wszystko fajnie by było, gdyby jednak niektóre kwestie pozostawały swego rodzaju 'sacrum'.. Tak nam ich mało pozostało.. Ale to już chyba rola rodziców.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|