|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:34, 20 Lis 2016 Temat postu: prawo a sprawiedliwość |
|
|
Wiem, że trzeba przestrzegać prawa.
Z tym, że te prawo jakoby jest gdzieś czasem poza zyciem i czy ślepo trzeba go przestrzegać...
Przypomina mi się film Sami Swoi i tekst jednego z głównych bohaterów : sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie...
Właściwie nie wiem czy chcę dyskutować czy tylko podzielić się usłyszaną historią.
W ośrodku zdrowia czekając w kolejce do lekarza młoda kobieta opowiedziała mi swoją historię.
Obudziła się w nocy z bólem głowy. Wstała po tabletkę nie wiedząc co się z nią dzieje. Straciła przytomność, wystraszona zadzwoniła po pogotowie.
Przyjechała karetka ale ponieważ kobieta nie była w domu sama a z córeczkami to personel medyczny-ratunkowy zadecydował, że poczekają na babcię dzieci.
W między czasie kobieta zaczęła wymiotować i ratownik medyczny ocenił stan na zaczadzenie. Bezwonny zabójca wielu osób.
Wezwał dodatkową karetkę i szybko wrócili po dzieci.
Inaczej dzieci nie przeżyłyby nocy.
Kobietę i jej dzieci czekało długie leczenie bo stan był poważny.
A w między czasie zaczęło działać nasze prawo. Trwało dochodzenie przyczyn. Dzwoniono nawet do kobiety do szpitala, z tym, że ona odpowiedziała żeby na razie dali jej spokój, bo nie wie czy będzie żyć.
Po powrocie ze szpitala okazało się, że została winna zaniedbania, ma kuratora i trwa rozprawa czy nie ograniczyć jej praw rodzicielskich.
Wystraszona, jeszcze w trakcie rehabilitacji i leczenia poszła do adwokata.
Gdyby nie to, być może wpadła by w tryby sprawiedliwości.
Adwokat zebrał całą dokumentacji kobiety (odbiory techniczne, opinie kominiarskie ) i przesłał do sądu.
Uznano, że to jednak nie wina kobiety i sprawa się rozeszła po kościach...
Ale ile emocji ją to kosztowało... Nie dość, że walka o życie rodziny to jeszcze potem walka o niepozbawianie jej praw.
Niby normalne, że pewne rzeczy trzeba sprawdzać, ale gdzie jest ta machina jak naprawdę dzieją się złe rzeczy... Najłatwiej jest karać tych bezbronnych, grzecznych itp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 16:33, 20 Lis 2016 Temat postu: Re: prawo a sprawiedliwość |
|
|
rosegreta napisał: | Najłatwiej jest karać tych bezbronnych, grzecznych itp. |
Bywa. Łatwiej się przyczepić się do pary na ławce w parku popijającej grzecznie piwo, niż do stada osiedlowych meneli walących z gwinta jakieś wynalazki. Łatwiej wypisać mandat łosiowi zgłuszonemu bez biletu, niż szarpać się z nieświeżym bezdomnym (chociaż, akurat, za szarpaniem się z bezdomnym nie byłabym), czy grupą jadących na gapę karków. Czasami, po prostu, wystarczy odpowiednia doza arogancji i agresji, by zniechęcić do wymierzania sprawiedliwości. |
|
Powrót do góry |
|
|
Annok mieszkaniec wstęgi Möbiusa
Dołączył: 04 Maj 2016 Posty: 1353 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:08, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jest taka strona gdzie od podobnych historii można dostać zawrotu głowy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 17:23, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Mówiąc szczerze nie widzę niczego nagannego w tym, że prowadzono postępowanie, co do ewentualnych zaniedbań Matki. Mój niepokój budziłaby raczej sytuacja, gdyby takiego postępowania nie prowadzono. Nie widzę też zbędności ustanowienia kuratora. Dzieci mogły umrzeć. Trzeba szukać winnych. Znam identyczną historię, tyle, że z samotnym Ojcem i trójka dzieciaków. Po śmierci zony nie dał rady. Też zaczadzenie. Celowo uszkodzony przewód kominowy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:52, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Tyle, że stajesz przed bezduszną machiną... Tak to odbieram.
Ludzie tacy jak ta kobieta nie są informowani o procedurach i postępowaniu.
Wkurza mnie, że często ludzie przychodzą z sądu i nie wiedzą czego dotyczyła rozprawa czy są spadkobiercami itp.
I gdyby nie adwokat i to, że ta pani właściwie zbierała wszystkie dokumenty dotyczące instalacji gazowej. Też przywiązuje do tego akurat wagę, bo okropnie boję się gazu i gdybym miała możliwość podłączyłabym się do miejskiej ciepłowni.
Wszystko zależy od podejścia.
Procedury procedurami ale we wszystkim musi być logika.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:53, 20 Lis 2016 Temat postu: Re: prawo a sprawiedliwość |
|
|
animavilis napisał: | rosegreta napisał: | Najłatwiej jest karać tych bezbronnych, grzecznych itp. |
Bywa. Łatwiej się przyczepić się do pary na ławce w parku popijającej grzecznie piwo, niż do stada osiedlowych meneli walących z gwinta jakieś wynalazki. Łatwiej wypisać mandat łosiowi zgłuszonemu bez biletu, niż szarpać się z nieświeżym bezdomnym (chociaż, akurat, za szarpaniem się z bezdomnym nie byłabym), czy grupą jadących na gapę karków. Czasami, po prostu, wystarczy odpowiednia doza arogancji i agresji, by zniechęcić do wymierzania sprawiedliwości. |
To fakt, mandaty za picie piwa dostaje przeważnie młodzież i to nie ta niegrzeczna... Jest zakaz to i mandat...
No i zawsze szuka się łosia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:27, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Nie jestem entuzjastą polskiego prawa ale akurat w tej sytuacji to chyba dość rozsądne, że było przeprowadzone jakieś badanie (czad to fajna opcja na rozwiązywanie problemów kadrowych). Tyle że powinno być robione na spokojnie z domniemaniem niewinności na pierwszym miejscu. Dopiero gdyby coś było na rzeczy to jakiś pan powinien miło zasugerować adwokata.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 18:34, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: |
Ludzie tacy jak ta kobieta nie są informowani o procedurach i postępowaniu.
|
Nawet, jeżeli są informowani (powinni być), to często niewiele z tego rozumieją. Żal mi, czasami, "klientów" wymiaru sprawiedliwości, bo wielu z tych ludzi nosi w sobie ogromne poczucie krzywdy, ale kompletnie nie rozumieją przepisów i procedur, o co trudno ich winić, bo w tych meandrach gubią się ludzie nie tylko prości, ale i wykształceni, a nawet sami orzecznicy. Ci ludzie nie rozumieją, dlaczego napisali coś nie w terminie, dlaczego nie napisali czegoś, co dyskwalifikuje ich pismo, dlaczego napisali nie do tej osoby (podmiotu). Nie ma im kto tego wytłumaczyć łopatologicznie, a nie każdego stać na poradę prawnika. Korespondencja sądowa zawiera czasem kuriozalne, trzystronicowe pouczenia mikroskopijną czcionką (oszczędność papieru), stanowiące żywcem ściągnięte fragmenty danego kodeksu (za opracowanie tych "pouczeń" ktoś, zapewne, wziął w ministerstwie spore pieniądze), których nikt normalny nie jest w stanie przeczytać, a nawet jeśli przeczyta, to istnieje duża szansa, że nie zrozumie. Uważam, że sądy i, ogólnie, wszelkie instytucje państwowe powinny być bardziej przyjazne petentom, bo w zderzeniu z procedurą niejeden petent jest bezbronny. Wielu niedogodności dałoby się uniknąć, gdyby tych ludzi chciał ktoś wysłuchać (nawet jeśli nudzą, smęcą i gadają od rzeczy) i spokojnie wyjaśnił im, jak wygląda ich sytuacja. Pewnie nie do wszystkich, ale do części by dotarło. Zamiast tego hoduje się rzesze "pieniaczy", których każde bezosobowe pismo jeszcze bardziej zacietrzewia i pozostawia w jeszcze głębszym przeświadczeniu o niesprawiedliwości.
Byłam, jakiś czas temu, dość pozytywnie zaskoczona obsługą w lokalnym oddziale ZUS-u. Co prawda, czas oczekiwania na podejście do czegoś w rodzaju okienka informacyjnego był baaaardzo długi, ale pani mnie nie zbywała i łopatologicznie wyjaśniła, co i jak powinnam zrobić. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:05, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | Nie jestem entuzjastą polskiego prawa ale akurat w tej sytuacji to chyba dość rozsądne, że było przeprowadzone jakieś badanie (czad to fajna opcja na rozwiązywanie problemów kadrowych). Tyle że powinno być robione na spokojnie z domniemaniem niewinności na pierwszym miejscu. Dopiero gdyby coś było na rzeczy to jakiś pan powinien miło zasugerować adwokata. |
Poza tym, ze prokurator niczego nie powinien domniemywać na początku śledztwa - zgadzam się w calej pełni.
Zdaję sobie sprawę, zę dla owej Pani potworną tragedią byłaby mozliwa śmierć jej dzieci na skutek zaczadzenia i ze w Jej odczuciu jest osobą pokrzywdzoną , ale.. jesli uzywalaby np. piecyka z wyłączonym układem odcinającym doplyw gazu przy braku ciągu ( a takie postepowanie jest częstsze niż się przypuszcza, bo przeciez "piecyk gasnie co chwila" ), to ta Pani, pomimo Jej osobostej tragedii zabiłaby swoje dzieci, a to powinno być ukarane
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 19:57, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: |
Procedury procedurami ale we wszystkim musi być logika. |
Nie rozumiem zupełnie w czym nie widzisz logiki. Nielogiczne jest to, że w ogóle przeciwko Matce toczyło się jakiekolwiek postepowanie??? Uważasz, że można nie badać takich przypadków. ? Że jak Matka i sama uległa zaczadzeniu to z automatu zwalnia ją to z jakichkolwiek podejrzeń, że do wypadku doszło na skutek jej zaniedbań.??? Co jest bardziej bezduszne: odpuszczenie tej kobiecie, bo taka biedna, czy odpuszczenie badania, czy dzieciom nie stała się krzywda z jej winy.? Ja tę Twoja logikę widzę tak : Mamusi, broń boże, nie ruszać. Jak w końcu wykończy dzieciaki no to stało się. Winna opieka, bo nie reagowała, winny Sąd Rodzinny bo nie ustanowił kuratora i z urzędu nie wszczął postępowania. Mama nie winna, bo nie znała przepisów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 20:25, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | Nie jestem entuzjastą polskiego prawa ale akurat w tej sytuacji to chyba dość rozsądne, że było przeprowadzone jakieś badanie (czad to fajna opcja na rozwiązywanie problemów kadrowych). Tyle że powinno być robione na spokojnie z domniemaniem niewinności na pierwszym miejscu. Dopiero gdyby coś było na rzeczy to jakiś pan powinien miło zasugerować adwokata. |
u nas z domniemaniem niewinności ? Haha za trzy pokolenia może ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:06, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | rosegreta napisał: |
Procedury procedurami ale we wszystkim musi być logika. |
Nie rozumiem zupełnie w czym nie widzisz logiki. Nielogiczne jest to, że w ogóle przeciwko Matce toczyło się jakiekolwiek postepowanie??? Uważasz, że można nie badać takich przypadków. ? Że jak Matka i sama uległa zaczadzeniu to z automatu zwalnia ją to z jakichkolwiek podejrzeń, że do wypadku doszło na skutek jej zaniedbań.??? Co jest bardziej bezduszne: odpuszczenie tej kobiecie, bo taka biedna, czy odpuszczenie badania, czy dzieciom nie stała się krzywda z jej winy.? Ja tę Twoja logikę widzę tak : Mamusi, broń boże, nie ruszać. Jak w końcu wykończy dzieciaki no to stało się. Winna opieka, bo nie reagowała, winny Sąd Rodzinny bo nie ustanowił kuratora i z urzędu nie wszczął postępowania. Mama nie winna, bo nie znała przepisów. |
oczywiście, że nie logiczne.
Po pierwsze żaden problem ustalić przyczynę. Wystarczy kominiarz. I powołany kominiarz ustalił, że instalacja wykonana była prawidłowo a dwutlenek węgla, który był przyczyną wydostał się przez instalacje sąsiadów, jak zwykle źle w Polsce wyciągi kominowe, instalacje wentylacyjne są źle wykonywane. U mnie w bloku też jest źle wykonana, nawiewa mi do mieszkania a nie wyciąga... Ktoś to odebrał i za to ni9e odpowie, tylko w razie czego ja będę podejrzaną. Ponadto gdzie tu jest domniemanie niewinności ? Od razu wszczyna się procedury szybko w miejscowości gdzie każdy mówi sobie dzień dobry, w gównianej, gdzie każdy prawie się zna...
Zabawne, bo niektóre sprawy ciągną sie latami... A w tej akurat prosto się wykazać i wskaźnik sobie poprawić...
Ponadto część sędziów wg mnie powołana jest "zdupy", prawnicy, którzy do niczego się nie nadawali. Pewnie jak wszędzie w naszym kraju to i ta instytucja działa jak wszystko.
Poza tym zgodzę się z Animą, że instytucje są dla ludzi i czas najwyższy aby się trochę zmieniły.
Owszem tutaj w tym przypadku instytucje się trochę pospieszyły.
Umorzono fakt postępowania.
Mam wiele zastrzeżeń do działania różnych instytucji wiedząc obecnie jak działa to w innych krajach.
Może i mniej się tam ugra na sprawach rozwodowych czy alimentach... ale cały system działa sprawniej i czytelniej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:37, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: |
(...)
Po pierwsze żaden problem ustalić przyczynę. Wystarczy kominiarz. I powołany kominiarz ustalił, że instalacja wykonana była prawidłowo a dwutlenek węgla, który był przyczyną wydostał się przez instalacje sąsiadów, jak zwykle źle w Polsce wyciągi kominowe, instalacje wentylacyjne są źle wykonywane. U mnie w bloku też jest źle wykonana, nawiewa mi do mieszkania a nie wyciąga... Ktoś to odebrał i za to ni9e odpowie, tylko w razie czego ja będę podejrzaną. Ponadto gdzie tu jest domniemanie niewinności ? Od razu wszczyna się procedury szybko w miejscowości gdzie każdy mówi sobie dzień dobry, w gównianej, gdzie każdy prawie się zna...
Zabawne, bo niektóre sprawy ciągną sie latami... A w tej akurat prosto się wykazać i wskaźnik sobie poprawić...
Ponadto część sędziów wg mnie powołana jest "zdupy", prawnicy, którzy do niczego się nie nadawali. Pewnie jak wszędzie w naszym kraju to i ta instytucja działa jak wszystko.
Poza tym zgodzę się z Animą, że instytucje są dla ludzi i czas najwyższy aby się trochę zmieniły.
Owszem tutaj w tym przypadku instytucje się trochę pospieszyły.
Umorzono fakt postępowania.
Mam wiele zastrzeżeń do działania różnych instytucji wiedząc obecnie jak działa to w innych krajach.
(...) |
Wkleiłem ten wpis praktycznie od początku do końca, bo w każdym słowie masz rację. To jest właśnie podstawowy problem większości instytucji, że wytworzyły kastę urzędników przeciętniaków, którzy nawet gdy opanują obowiązujące przepisy, to stosują je nie rozumiejąc czemu one służą. Przede wszystkim jednak nie rozumieją, że te przepisy dotyczą ludzkich spraw i ludzkich losów. Niestety, najwięcej takich przypadków można znaleźć w działalności polityków i zaraz na drugim miejscu, pracowników szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości. Szczególnie "wybitni" w tym zakresie są sędziowie i prokuratorzy. Ta grupa w wielu wypadkach reprezentowana jest przez ludzi, którzy tak są zachwyceni skończeniem studiów prawniczych i "zrobieniem" aplikacji sędziowskiej lub prokuratorskiej, że od tego momentu są głównie zajęci śpiewaniem ukochanej pieśni "jestem królem/królową zwierząt. Na logikę w działaniu i dostrzeganiu w tym wszystkim człowieka, nie mają miejsca, czasu i ochoty.
Kiedyś żartowano sobie z milicjantów i policjantów - ich "nierozgarnięcia" itd. Chyba już się wiele w tej materii zmieniło.
Niedawno jednak byłem świadkiem sceny, która z jednej strony podniosła mnie na duchu, z drugiej strony potwierdziła, że moje spostrzeżenia są słuszne. Otóż mój znajomy został wkręcony w aferkę. Policjant prowadzący dochodzenie zgodził się na to żebym był świadkiem rozmowy. W pewnym momencie policjant widząc niepokój znajomego, powiedział:
"Proszę się nie denerwować ilością i szczegółowością pytań. Mam już w tej chwili obraz sytuacji, fakty świadczą o braku udziału pana w naruszeniu prawa, ale potrzebuję jeszcze trochę informacji, żeby nie dostał się pan na taśmę (!) działań prokuratora, bo to już będzie dla pana znacznie bardziej stresujące i wynik postępowania niekoniecznie będzie zgodny ze stanem faktycznym"
w tym momencie policjant mrugnął i powiedział: "ja nic nie mówiłem"...
No comments...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 22:10, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: |
Po pierwsze żaden problem ustalić przyczynę. Wystarczy kominiarz. I powołany kominiarz ustalił (...) |
Wszystko się zgadza. Tylko tego kominiarza (biegłego) ktoś musiał powołać. Żeby go powołać, musiało istnieć jakieś postępowanie wyjaśniające. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:17, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
myślę, źe wystarczyło samo dochodzenie, bez postępowania aby powołać biegłego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 22:27, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Dochodzenie to właśnie postępowanie (przygotowawcze, wyjaśniające). |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:37, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
no właśnie a wszczęto inne procedury...
I to mnie zainteresowało.
Chociaż sluchając różnych historii i moje zawodowe doświadczenie z sądem nie sprzyja dobrej opinii o tej instytucji. Wierzę jednak, źe i to wkrótce się zmieni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 22:40, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Taaa, Zbyszek dobra zmiana Na pewno będzie lepiej, jak wszędzie powtyka swoje pieski, a sprawy będą się toczyły pod dyktando prokuratora generalnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:09, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
kompletnie nie miałam na myśli polityki, po prostu szystko zmienia się, ewoewoluje
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:54, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: | no właśnie a wszczęto inne procedury...
I to mnie zainteresowało.
Chociaż sluchając różnych historii i moje zawodowe doświadczenie z sądem nie sprzyja dobrej opinii o tej instytucji. Wierzę jednak, źe i to wkrótce się zmieni. |
Kodeks postępowania cywilnego
DZIAŁ II. SPRAWY Z ZAKRESU PRAWA RODZINNEGO, OPIEKUŃCZEGO I KURATELI
Rozdział 2. Inne sprawy rodzinne oraz sprawy opiekuńcze
Art. 572. § 1. Każdy, komu znane jest zdarzenie uzasadniające wszczęcie postępowania z urzędu, obowiązany jest zawiadomić o nim sąd opiekuńczy.
§ 2. Obowiązek wymieniony w § 1 ciąży przede wszystkim na urzędach stanu cywilnego, sądach, prokuratorach, notariuszach, komornikach, organach samorządu i administracji rządowej, organach Policji, placówkach oświatowych, opiekunach społecznych oraz organizacjach i zakładach zajmujących się opieką nad dziećmi lub osobami psychicznie chorymi.
dodatkowo warto dodać że osoby z par.2 które tego nie robią podlegają dyscyplinarce
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Pon 7:57, 21 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|