Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 18:45, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | Np. Fajnie jest miec dodatkowe 2 dni wolnego "na dzieci", ale dlaczego ma za to placic pracodawca? |
No właśnie. Państwo ma ambicje prowadzenia (kulawej) polityki prorodzinnej, państwo daje przywileje, niech państwo płaci. |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:52, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
2 dni wolnego dla dzieci i Ciebie to uwiera?
Gdybyś przytoczyła np. mundurówki to bym przyklasnął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 18:55, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
To do mnie, czy do Annalizy?
Mnie to nie uwiera, bo ja za to nie płacę. |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:05, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Annalizy.
Tak naprawdę pracownik może w pracy opierdalać się 8 godzin, może zrobić całą pracę w 2 godziny i 6 się opierdalać, może zrobić w 4 i kolejne 4 bimbać, może też zapieprzać całe 8 godzin.
Pracownik może ułożyć sobie pracę tak, żeby nie mieć zaległości mimo urlopu, ale może być też roztrzepaniec, któremu wszystko leci rąk, który jak wróci to będzie gorsze niż zatrudnienie kogoś nieznającego tematu wogóle.
Wiadomo, że dzisiaj liczy się czas.
Jak mnie przełożony puszczał na urlop tacierzyński to pytał czy faktycznie będę zapieprzał w domu, jak mu mówiłem, czy też bimbał sobie i zajmował się dzieckiem. (zajmowanie się dzieckiem jest w dzisiejszych czasach jest jak szmuglowanie fajek z Ukrainy - zakazane!)
Premierze, jak żyć?
Sektor prywatny nawet jak idzie na 2 dni opieki, to uważam, że zasłużenie i jest to tysięczna promila kosztów budżetu państwa w porównaniu z pracownikami administracji państwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szb dnia Nie 19:07, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:10, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ależ można o tym normalnie porozmawiać. U mnie to nie ja się spytałam, ale spytała o to moja potencjalna pracownica. Przecież pracodawca też człowiek. Jeśli rozsądny to można spytać o wszystko, albo jak nie spytasz to sam kandydat powie.
Uważam, że nade wszystko ważny jest szacunek. Szanuj innych, jak byś chciał być sam szanowany. Ot i cała zasada. Działa niezależnie na jakim stopniu jesteśmy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:18, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kura. (kurde, ale się można rypnąć)
Zasada jest taka. Jeżeli jesteś pracownikiem i jeżeli Ci ktoś ucieknie na L4 (kandydat do zwolnienia) to masz przechlapane
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:24, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że tak.
Dlatego ja zatrudniam na godziny Ufff
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:33, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
mała mi tu enter wcisnęła.
Oczywiście każda sytuacja ma swoje plusy i minusy.
Zatrudniasz na stałe- mogą uciekać na L4,
Zatrudniasz na godziny- mogą zwiać w każdej chwili.
Być pracownikiem nie jest łatwo, pracodawcą również.
Nadal jednak uważam, że dużo zależy od atmosfery, od człowieczeństwa ludzi, że tak powiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:08, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | I Chociaż druga bądź trzecia umowa musi już być na czas nieokreślony (??). Coś kojarzę takiego.
|
Nie.
Ale nawet jesli.. najpierw okres probny... powiedzmy trzy miesiące, potem rok.. i wiesz czy masz pszczółkę czy trutnia.
A nawet jersli... no nie powiecie, ze pracownik nie popełnia błędów. Pierwszy upomnienie, drugi - nagana.. a potem pracownik błaga o porozumienie stron.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 20:10, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:14, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kura domowa napisał: |
Uważam, że nade wszystko ważny jest szacunek. Szanuj innych, jak byś chciał być sam szanowany. Ot i cała zasada. Działa niezależnie na jakim stopniu jesteśmy. |
Też tak uważam. Inaczej to jak? Znieść wszystkie uprawnienia, wydusić pracownika jak cytrynę i wyrzucić do śmieci na stare lata? Kazać kobietom wybierać, ciąża, czy praca? Trochę to nieludzkie i wydawało mi się, że ten etap drapieżnego kapitalizmu mamy już za sobą. Równowaga jest potrzebna i tyle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:17, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | szb napisał: | I Chociaż druga bądź trzecia umowa musi już być na czas nieokreślony (??). Coś kojarzę takiego.
|
Nie.
|
Jak nie, jak tak? Trzecia umowa o pracę jest na czas nieokreślony, ale firmy obchodzą ten przepis w ten sposób, że dają umowę na czas określony np. 2 lata.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:36, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
Też tak uważam. Inaczej to jak? Znieść wszystkie uprawnienia, wydusić pracownika jak cytrynę i wyrzucić do śmieci na stare lata? Kazać kobietom wybierać, ciąża, czy praca? Trochę to nieludzkie i wydawało mi się, że ten etap drapieżnego kapitalizmu mamy już za sobą. Równowaga jest potrzebna i tyle. |
A ten enigmatyczny pracodawca to niby kto? Sw Mikolaj z workiem pieniedzy?
A jesli to moja kolezanka, ktora majac dosc pracy w korporacjach zalozyla wlasna firme? Ma 3 pracownikow, z czego jedna na macierzynskim, a druga na zwolnieniu bo sie tydzien temu dowiedziala, ze jest w ciazy. Dla niej to dramat.. Nie moze ich zwolnic, za L4 musi placic, nie zatrudni juz nikogo nowego. Pracuje po 20 godz na dobe bo ktos ta prace musi wykonac, ale co tam, teraz jest "drapieznym kapitalista".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:14, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Anno to rzeczywiście kłopot.
Ale to pikuś przy tych pracodawcach co wykonali robotę na miliony a kasy nie ma. Nie ma dla ich rodzin, ale i nie ma dla pracowników. Nie chciałabym być w ich skórze.
że już nie mówiąc, że żadnych uproszczeń dla pracodawców nie ma. A wręcz przeciwnie: zarabia dużo, to jeszcze więcej zabiorą.
Przyszło nam żyć w trudnych czasach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:19, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="annaliza"] Kewa napisał: |
Nie moze ich zwolnic, za L4 musi placic, nie zatrudni juz nikogo nowego. . |
To nie do końca prawda
Po 35 dniach zwolnienia płaci juz ZUS.. aczkolwiek wytrzymać to finansowo półtora nmiesiąca dla nowo oprganizowanej firmy.. to może być cholernie.. ale to cholernie ciężkie
P.S Inna sprawa, ze patrząc na wpisy w tym temacie jedno jest pocieszające.. zarowno pracodawca jak i pracownik czują, że jest im ciężko, więc chyba istnieje jakas delikatna równowaga.
Bo przecież niby dlaczego , którejś ze stron ma być zdecydowanie lepiej ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 22:21, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:23, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
no jak z 3,dwójka na zwolnieniu to można sobie strzelić
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lion trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 04 Cze 2012 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:31, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A jedni zazdroszczą drugim tylko nikt tak na prawdę nie chce zamienić się miejscami.
Tak przyglądam się dyskusji i myślę sobie, jak tu zmotywować pracownika abym nie musiał go zwalniać by w końcu zaczą na siebie zarabiać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:42, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: |
A ten enigmatyczny pracodawca to niby kto? Sw Mikolaj z workiem pieniedzy?
A jesli to moja kolezanka, ktora majac dosc pracy w korporacjach zalozyla wlasna firme? Ma 3 pracownikow, z czego jedna na macierzynskim, a druga na zwolnieniu bo sie tydzien temu dowiedziala, ze jest w ciazy. Dla niej to dramat.. Nie moze ich zwolnic, za L4 musi placic, nie zatrudni juz nikogo nowego. Pracuje po 20 godz na dobe bo ktos ta prace musi wykonac, ale co tam, teraz jest "drapieznym kapitalista". |
A ten pracownik to kto? Niewolnik? Jeszcze raz powtarzam - równowaga jest potrzebna. Co to za pracodawca, co nie potrafi zarządzać trójką pracowników? Pewnie jest do d..y, to się pracownice na niego wypięły i tyle. Jeśli wina jest po stronie pracowników, to znowu pracodawca jest do d..y, że sobie takich zatrudnił. W biznesie, jak w rodzinie trzeba się dogadać i tyle. Nie wierzę w winę wyłącznie pracowników. Jest wiele narzędzi, które trzeba wykorzystać już na etapie rekrutacji, potem przy planowaniu pracy, przy wynagradzaniu pracowników i wreszcie przy ich zwalnianiu. Od planowania pracy jest pracodawca, który jak dobry ojciec/matka powinien zarządzać pracownikami, a nie ich wykorzystywać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:43, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Problem Lion z tym, że 90% pracowników nie zdaje sobie sprawy ile kosztuje.
Sa przekonani , że kosztują płacę netto i natychmiast wyliczają ile to pracodawca na ich ciężkiej ( czemu nie zaprzeczam ) pracy zarabia.Z kolei spora część pracodawców uważa, ze jak juz założyła firmę , to najpóźniej po roku winni na wczasy do Malezji nowym i za gotowkę kupionym BMW X5 pojechać.
Oczywiście w trasie hotele wyłącznie ****+
EDIT: literówki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 22:44, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:01, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pracowników motywuje dobra atmosfera, normalny szef i premia, chociaż od czasu do czasu.
Jak zgniła atmosfera, albo szef, który widzi cyfry a nie ludzi za nimi, to wiadomo, że zaczną go olewać i robić rogi.
Każdemu źle. Lepiej pójść na dożywotnie bezrobocie i narzekać jak to w życiu źle
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:08, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pracownik i pracodawca mają zawsze sprzeczność interesów. Jedni zazdroszczą drugim i odwrotnie. Zależy pod jakim względem rozpatrujemy. W określonych warunkach gospodarczych jest równowaga ilości pracodawców do pracowników i jeśli ci pierwsi są wyróznieni, to na zasadzie wolnego rynku przybędzie im konkurencji w postaci nowych firm zakładanych przez pracowników.
Żaden z nich nie ma lepiej, ani gorzej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|