Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 19:19, 11 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ja tak sobie przypuszczam, że pozytywne myślenie to umiejętność dostrzeżenia dobrych stron we wszystkim, co postrzegamy jako obiektywnie nienajlepsze. To myślenie w rodzaju: Umrę...aaaa tam, byle przed piątkiem- nie będę musiała sprawiać 3 kilogramów pstrąga.
Myślenie: jestem wielka czy: wszystko mogę, albo: wszystko się uda to jedynie pobożne życzenia. Brak możliwości sprawiania pstrąga po śmierci wydaje się zdecydowanie bardziej realny
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:01, 11 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | pozytywne myślenie to umiejętność dostrzeżenia dobrych stron we wszystkim, co postrzegamy | ano. a kolor zielony jakoby zielony jest, powiadam wam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:42, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Jednych los wiedzie, innych wlecze.
Z biegiem lat coraz bliżej mi do poglądów stoików.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:29, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Jednych los wiedzie, innych wlecze.
Z biegiem lat coraz bliżej mi do poglądów stoików. |
Po prostu się starzejemy i rzeczy tracą dla nas znaczenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:00, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | pogłoska napisał: | Jednych los wiedzie, innych wlecze.
Z biegiem lat coraz bliżej mi do poglądów stoików. |
Po prostu się starzejemy i rzeczy tracą dla nas znaczenie. |
Wolę myśleć inaczej. )))
Poznanie, rozumienie i mądrość pozwalają odróżniać rzeczy ważne od innych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:32, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Poznanie, rozumienie i mądrość pozwalają odróżniać rzeczy ważne od innych. |
Przypomina mi się moja pierwsza, na tym forum, stopka.
"Człowiek mądrzeje z wiekiem. Zwykle jest to wieko od trumny"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 20:02, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ostatnio pozytywne myślenie mam zasadniczo wyłączone. Ohydny los od ponad roku rzuca, coraz to ohydniejsze kłody pod nogi. Przybita nadmiarem obowiązków, nierozwiązalnych problemów, postępującą otyłością, brakiem stabilizacji finansowej, brakiem nowych sukienek i ogólnie zniechęcona z przyjemnością myślę jedynie o śmierci. Jest tak źle, że nawet mi się nie chce przebierać w Halloween.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:17, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Zasadniczo tak zyłem przez poprzednie dwa lata ( wyłaczając tycie, bowiem 78 kg przy 186 wzrostu wydało mi się dolna granicą akceptacji ). Przetrzymałem.. bardzo.. bardzo poważnie piszac z ciągłym optymizmem i walką.
I powolutku......
Trzy auta wymienione w tym roku i nawet jakaś wycieczka mi pachnie....
Cholerne siedem chudych lat po maksimum dziesięciu latach pozwala wierzyć, ze jeszcze jedynie pięć i będzie OK
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 20:26, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Znaczy się sugerujesz, żeby się przełamać i utkać przekornie w tym roku metodą chałupniczą monstrualną i przerażającą pajęczynę w ramach halloweenowych dekoracji?????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:45, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
dokładnie !!!!!!!
I jeszce bardzo serio....
Najbardziej pomogli mi ludzie, ktorzy teoretycznie powinni mnie zniszczyć ( np US, czy ZUS ).
Ludzie naprawdę są dobrzy.. robią to co muszą, by sami nie stracic pracy.
Ale jesli wyczują, że jesteś OK, że to nie Ty usiłujesz wykorzystać instytucje ktore reprezentują , tylko po prostu tak Ci się w zyciu ułozyło, to, przynajmniej w moim wypadku, zrobili co mogli, by mi pomóc.
I powiem krótko.. dzięki urzędnikom tych instytucji wyszedlem ( co mogę już z uśmiechem powiedzieć ) na prostą .
Nie wyobrażałem sobie, ze ludzie moga być tak przyzwoici.. i jesli istnieją jakies Pola Elizejskie ( bo wiary ich nie znam ) to mają tam zapewnione miejsce.
A ja będe im - w ramach czystej wdzięczności ) dostarczal wino w ilościach hurtowych
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 20:46, 12 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 21:21, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Pesymista dostał kolejkę na baterie, patrzy, patrzy i mówi:
- tyle rozkładnia, na pewno coś zginie, to sie zaraz zepsuje.
Realista dostał bilet na wycieczkę w ciepłe kraje:
- trzeba się zaszczepić, kupić ubrania, wymienić pieniądze a tak mało czasu
Optymista dostał końskiego pączka w wielkim pudle:
- dostałem konika ale uciekł, będzie na czym uchodować pieczarek
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
catperson trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:26, 13 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Ja tak sobie przypuszczam, że pozytywne myślenie to umiejętność dostrzeżenia dobrych stron we wszystkim, co postrzegamy jako obiektywnie nienajlepsze. |
Zdecydowanie się z tym zgadzam. Natomiast jeśli dobrych stron nijak wypatrzeć się nie da, to proponuję rozważenie, czy problem wart jest poświęcenia mu 100% naszej uwagi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:15, 13 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Ja tak sobie przypuszczam, że pozytywne myślenie to umiejętność dostrzeżenia dobrych stron we wszystkim, co postrzegamy jako obiektywnie nienajlepsze. |
A ja się nie zgadzam.
Jesli siedzimy po brodę w szambie, jest północ, a wokół ani ducha - pozytywne myslenie pozwolii wierzyć , że nie utoniemy, jesli uruchomimy mózg i całą nasza kreatywność, tym samym nie poddamy się i bedziemy walczyć.
Wiara , ze jego zawarość być może pielęgnuje naszą cerę, a opary relaksującą wpływają na naszą psychikę - to nie pozytywne myslenie.. a hurra-optymizm
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 17:20, 13 Paź 2014, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 17:49, 13 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
To na czym polega to pozytywne myślenie?
Generalnie, od urodzenia jestem niepoprawną optymistka. Zdarzają mi się gorsze momenty, jakieś lekkie dołki, ale nawet kiedy staram się popaść w nastrój bardziej melancholijny, otulić smuteczkiem, zwinąć w embrion- to nie bardzo potrafię.
Zasadniczo przypuszczam, że niezdolna jestem do załamania nerwowego, zawodowego wypalenia czy chociażby lekkiej depresji.
Bardzo życzyłabym sobie niczego nie chcieć przez okres dłuższy niż kilka godzin
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 19:04, 13 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
catperson napisał: | Seeni napisał: | Ja tak sobie przypuszczam, że pozytywne myślenie to umiejętność dostrzeżenia dobrych stron we wszystkim, co postrzegamy jako obiektywnie nienajlepsze. |
Zdecydowanie się z tym zgadzam. Natomiast jeśli dobrych stron nijak wypatrzeć się nie da, to proponuję rozważenie, czy problem wart jest poświęcenia mu 100% naszej uwagi. |
To chyba nie do końca tak. Popatrz...śmierć kogoś bliskiego, przewlekła choroba, konieczność sprawowania opieki nad upośledzonym dzieckiem...trudno w tym dostrzec dobre strony. A myślenie w kategoriach, czy warto takim problemom poświęcić 100% czasu jakoś do nich nie przystaje. One zwyczajnie pochłaniają 100% naszej uwagi.
Miałam raczej na myśli takie małe problemiki typu kradzież całej pensji tuż po wypłacie z bankomatu, utratę pracy i nawracającą egzemę skóry u wiernego Psa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
catperson trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:07, 14 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że tak! Śmierć, choroba, tragedia - to są problemy przez duże P i wiadomo, że nic pozytywnego w tym nie ma. Zwyczajnie nie da się od nich odciąć, zwłaszcza, że wiele z nich nie ma rozwiązania.
Wspomniałaś o utracie pracy jako o małym problemie - i właśnie o takiej sytuacji myślałam, sugerując rozważenie czy poświęcać na nią swój czas. Nie jest to koniec świata i można z tym coś zrobić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 16:56, 14 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
catperson napisał: | Wspomniałaś o utracie pracy jako o małym problemie - i właśnie o takiej sytuacji myślałam, sugerując rozważenie czy poświęcać na nią swój czas. Nie jest to koniec świata i można z tym coś zrobić. |
Można coś z tym zrobić, kiedy samemu straciło się pracę. Jak stracił ktoś obok można tylko kombinować jak przetrzymać do wypłaty z jednej pensji. A to niestety wymaga myślenia. A myślenie czasu. Ale zasadniczo zgadzam się z Tobą. Problemy rozwiązywalne trzeba rozwiązywać a nie myśleć o nich. Te nierozwiązywalne trzeba (chyba) przetrwać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 19:41, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Wczoraj walczyłam z niepozytywnym myśleniem.
Po pierwsze nie zważając na deszcz poszłam na godzinny spacer Psem (w pelerynie rybaka i gumiakach) Ponieważ Pies narzekał mamrotałam do niego cała drogę: nie marudź, myśl pozytywnie...
Wieczorem przeszukałam pół domu w celu odnalezienia szalików biało czerwonych z napisem POLSKA i mojej zajebistej biało-czerwonej czapeczki kibica z dzwoneczkami. Niestety nie znalazłam. Znalazłam kibicowski t-shirt zakupiony na euro i czapkę świętego Mikołaja. Po chwili namysłu uznałam, że kolorystycznie się zgadza. Po przekopaniu kosza z niechcianymi pluszakami młodszego dziecka znalazłam jeszcze białego misia z wymownym czerwonym serduszkiem. Ubrana w barwy narodowe, w czerwonych okularkach i z misiem obejrzałam mecz nastawiając się pozytywnie, chociaż nieskutecznie, na wygraną. Następnie wypiłam lampkę wina i poszłam do łóżka z Charlotte Link a konkretnie z kolejnym jej psycholem. Tuż przed zaśnięciem, z krwią Emily Faber ( albo jakoś tak- Niemki mi się mylą) w pamięci, pomyślałam, że dzień był zasadniczo pozytywnie udany.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:02, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Wczorajszy sposób na depresję? Wino, haft krzyżykowy i łańcuszkowa oraz siostra uciekająca przed igłą, którą nie wiem dlaczego chciałam jej wbić w nogę. Jak na urodziny to niezły melanż
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 20:10, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Wyjaśnij " łańcuszkowa"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|