Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:38, 27 Kwi 2007 Temat postu: Powiedzieć-nie powiedzieć |
|
|
Dylemacik taki z dziś, ale bywa i w innych okolicznościach:
idąca przede mną dziewczyna, śliczna, piękna i elegancka, miała wywiniętą na szyi z tyłu, metkę od marynarki. No i dylemacik: powiedzieć, czy nie powiedzieć?
Czasem się widzi jakieś takie oczka, które poleciały, albo niedopięte torby....rozwiązane sznurowadła....Powiedzieć czy nie powiedzieć?
Różnie ludzie reagują. Widziałam kiedyś scenkę, kiedy kobiecie zwrócono uwagę w autobusie,że ma niedomkniętą torebkę, a ta nakrzyczała na mówiącego,że pewnie sam ją odpinał. Idiotyczna reakcja, ale zdarzyła się.
Jak to jest u Was: mówicie czy raczej nie?
Ja nie powiedziałam tej dziewczynie ( a poczytałam sobie,że marynarka była Hexaline rozmiar 36 )
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 8:41, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
kiedys przetoczylam sie przez cala stacje benzynowa z wystajacym na jakies 40 centymetrow szarym papierem toaletowym... wysiadlam, zatankowalam, poszlam zaplacic, pokrecilam sie po sklepie. w drodze do auta sie skapnelam, ze mi ten papier wisi. z dwojga zlego to i tak lepiej ze z kieszeni kurtki z przodu, niz ze spodni na d...
EDIT: oczywiscie nikt mi nie powiedzial
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:45, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Przy mnie kiedyś z fasonem rower zahamował i zostałam poinformowana,że mam odsuniętą spódnicę z tyłu
Podziękowałam,zasunęłam i dopiero później blady strach padł mi na oblicze, kiedy przypomniałam sobie gdzie ja taka roztegowana łaziłam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 8:52, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Baaardzo subiektywnie - w zależności od obiektu, nastroju i kontekstu.
Zrzędliwie wyglądającej pindzi nie powiem, a miłemu wizualnie staruszkowi owszem, w przypływie humorków nie ma szans na żadne życzliwości, a i faceta, że mu się rozporek rozjechał, też raczej nie uświadomię. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 9:03, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Na rozpięte torebki jestem bardzo wyczulona..ponieważ zostałam kiedys okradziona...i jeśli stoję w kolejce za kobietą która ma prawie na wierzchu portfel...zawsze zwracam uwagę..
Szłam kiedys za dziewczyną ktorej z nogawki spodni wywlekała się nogawka od rajstop.... powiedziałam jej o tym...
Tak jak pisze Anima...wszystko zależy od sytuacji..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:37, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
E tam. jak dziewczyna była śliczna i elegancka, to nie mówić Niech se sierota dalej z tą metką przez miasto zasuwa Jeśli chodzi o odpięte torebki, zwłaszcza gdy w autobusie czy tramwaju jest potworny tłok, to raczej zwracam uwagę. Nie zdarzyło mi się, żeby ktoś mnie opierniczył, a wręcz przeciwnie, kobiety zawsze dziękują.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 10:19, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | Jeśli chodzi o odpięte torebki, zwłaszcza gdy w autobusie czy tramwaju jest potworny tłok, to raczej zwracam uwagę. Nie zdarzyło mi się, żeby ktoś mnie opierniczył, a wręcz przeciwnie, kobiety zawsze dziękują. |
Jakiś sympatyczny młodzian zwrócił kiedyś kobiecie uwagę na taką torebkę.
-A wpierdol chcesz? - odezwał się niesympatyczny drab obok, najwidoczniej mający własne plany względem torebki.
Kobieta nic nie powiedziała. Inni też nabrali wody w usta. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:54, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jak widze to mówie. Zwykle z usmiechem sciszam głos i jeszcze niekiedy puszczam oko. Ludzie sa wdzieczni , ze nie musza wygladac jak pierdoły.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:05, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Jakiś sympatyczny młodzian zwrócił kiedyś kobiecie uwagę na taką torebkę.
-A wpierdol chcesz? - odezwał się niesympatyczny drab obok, najwidoczniej mający własne plany względem torebki.
Kobieta nic nie powiedziała. Inni też nabrali wody w usta. |
Trochę ekstremalnie, ale fakt. Zdarza się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:16, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mówić, jeśli można to coś przywrócić do stanu pierwotnego.
Na przykład - o metce, że coś się ma na twarzy, że papier toaletowy wystaje, że torebka odpięta (ja mówię, choć czasem dziwnie patrzą...), że rajstopa zwisa.
Nie mówić, jeśli nie można tego przywrócić do stanu pierwotnego - oczko w pończosze, plama na ubraniu. Pończoch albo rajstop tak od razu się nie zmieni (choć można wejść do sklepu i kupić nowe i zmienić w przymierzalni czy toalecie, ale różnie bywa), plamy się nie spierze i tylko potem taki uświadomiony człowiek niepotrzebnie się stresuje, ciagle o tym myśli etc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 12:28, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-przepraszam pania bardzo, papier toaletowy pani zwisa
-ach tak, to moj...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:19, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No wiecie, ja sam często nie zauważam, że coś jest ze mną nie tak, a co dopiero gdybym miał dostrzec, że ktoś inny ma problem w rodzaju rozpiętej torebki, czy tego wystającego papieru toaletowego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Empire lewa ręka ciemności
Dołączył: 15 Wrz 2005 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyberprzestrzeni
|
Wysłany: Wto 11:31, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mówić, mówić
Zwłaszcza mi, mam trudną do zwalczenia manierę chodzenia z otwartą torebką.
A że uwielbiam sztywne torebki to sami wiecie jak łatwo z niej coś wypada, wysuwa się, nie mówiąc już o kradzieżach.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 12:01, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
takie sygnalizowanie, że coś jest nie tak, czasem bywa bardzo pożyteczne.
np. mruganie światłami wśród kierowców - nagminnie zdarza mi się jazda bez włączonych świateł, tudzież traktowanie takiego mrugania bardziej ostrzegawczo |
|
Powrót do góry |
|
|
|