Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:06, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: |
Lula!! Nie tak świat powinien wyglądać! Ludzie powinni siedzieć przy stole i ze sobą rozmawiać. Mówić do siebie po imieniu a nie per Szamirze. |
pewnie nie mielibyśmy okazji sobie nawet poszamirować gdyby nie internet
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:07, 22 Paź 2009 Temat postu: Re: pospolite ruszenie ... to jeszcze nic |
|
|
Malena napisał: | szamil buckstar napisał: | jeżeli ludzie potarfią siłą internetu ogołociś stadiony z kibiców, skrzykiwac się w wielkich liczbach na jakieś spotkania, zjazdy, jakieś flashmoby(...) |
A ja mam wrażenie, że zwoływanie się do 'wielkich akcji' generalnie od czasów starożytnych i plemiennych jest dość popularne: wici wojenne, bicie w tam-tamy, (odprawa) posłów ('greckich' na przykład)...
Pamiętacie może "Na Przełaj" i rubrykę, gdzie czytelnicy umieszczali zaproszenia na 18tki? I robił się zjazd?
Albo umawianie się na spotkania 'kolonijne' za ...2, 3 lata? Które wychodziło i było zaskakująco udane? Albo budowanie sieci przekazywania info o nagłych spotkaniach w stylu osoba A osobom B, C; C przekazywała D, E; każda z nich kolejnym.
Net to ułatwił i już
Ale być może to tylko moje widzenie, bo dla mnie net jest narzędziem pracy, a nie tworem samodzielnym Raczej "młotek" niż "kotek" |
właśnie. To co zrobili internauci do tej pory w sprawie pzpn to ejst dokładnie to. Być może minie ten szał internetowy. Głupawka i pożeranie czasu a stanie się on czymś na miarę syreny strażackiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:09, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | (...) Szerokopasmowe łącza i brak ograniczeń w składowaniu danych powoduje, że przekaz słowny lub video wyprze słowo pisane. (...) |
A według danych z pierwszego półrocza tego roku ilość książek ogólnie zakupionych w Pl zdecydowanie wzrosła.
Zresztą dzięki netowi - bo znacząco wzrosła ilość książek kupowanych przez net
Zdecydowanie spadła ilość kupowanych gazet / prasy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:11, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: |
Lula!! Nie tak świat powinien wyglądać! Ludzie powinni siedzieć przy stole i ze sobą rozmawiać. Mówić do siebie po imieniu a nie per Szamirze. |
Tia...I od tego siedzenia przy stole kregosłup by Cię nie bolał!?
A frustraci? Rety! Bez internetu przecież też byli!
Ja unikam takich tam "toffi-anali" i jakoś obleci.
Ps. No dobrze, nie zawsze się udaje, ale przecież idelanie to nigdy nie chce być.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:15, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni idę o zakład że byłby to zdroszy zamiennik
niebieski: Przecież można wziąć do ręki słownik, książkę, poczytać, utrwalać zasady pisowni.
Sztorm: szamirzenie też bywa bolesne. wszystko w końcu okazuje się kupą ... odpadu.
I chyba zaczynam byc w mniejszości. I znowu internet szykuje mi kolejną bolączkę. Wszyscy są nim zachwyceni. Nikt nie widzi wad.
Internecie! Odwal się ode mnie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:16, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | szamil buckstar napisał: |
Lula!! Nie tak świat powinien wyglądać! Ludzie powinni siedzieć przy stole i ze sobą rozmawiać. Mówić do siebie po imieniu a nie per Szamirze. |
Tia...I od tego siedzenia przy stole kregosłup by Cię nie bolał!?
A frustraci? Rety! Bez internetu przecież też byli!
Ja unikam takich tam "toffi-anali" i jakoś obleci.
Ps. No dobrze, nie zawsze się udaje, ale przecież idelanie to nigdy nie chce być. |
Ty już się nie kreuj na świętą!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:19, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: |
Internecie! Odwal się ode mnie! |
No coś Ty!
Naukowcy ostatnio odkryli, że internet rozwija szare komórki i te wolniej obumierają!
A w te kregosłupy to nie wierz! Mi kiedyś lekarz powiedział, że kregosłup to jest sprawny do czterdziestki bo tyle ludzie powinni żyć i tyle kiedyś żyli. I umierali jeszcze w miarę zdrowi
Teraz podobnie jak z paleniem - na internet zwala się wszystko. Nawet to, że komuś włosy wychodzą lub, że mu prypeć na dupie wyrósł.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 11:20, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: |
Internecie! Odwal się ode mnie! |
Co tu jeszcze robisz?
He?
Start>Ustawienia>Połączenia sieciowe>Połączenia lokalne [WYŁĄCZ]
i po kłopocie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:20, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: | (...) Wszyscy są nim zachwyceni. Nikt nie widzi wad. Internecie! Odwal się ode mnie! |
Nie ma "narzędzia" doskonałego ale są przydatne Myślę, że to kwestia wyboru - używać czy nie używać podobnie jak młotka czy wiertarki
Ino obsługi trzeba się nauczyć albo od innych / starszych albo na własnych błędach A z nauką przychodzi świadomość tego narzędzia myślę, że młodzież zdecydowanie lepiej niż my (z całym dla nas szacunkiem) zna net i jego słabe punkty
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:20, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: |
Ty już się nie kreuj na świętą! |
Właśnie przestałam i dlatego w poście powyżej napisałam "dupa".
Ps. No dopszszeee...Ide przeczytać co inni napisali.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:21, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
I jeszcze ten prypeć
(wiedziałem, że to jego wina!!!!)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:21, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | . To co widzimy czasami na filmach sf jak człowiek rozmawia z komputerem stanie się jeszcze za naszego życia rzeczywistością. Wtedy dopiero będziecie mogli sobie ponarzekać. Teraz jest sielanka |
Zasadniczo się nie ma co przejmować na zapas. Może wcześniej powstaną zaawansowane interfejsy i erotyczne peryferia, a potem się nam cywilizacja zabranzluje na śmierć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:21, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: |
I chyba zaczynam byc w mniejszości. I znowu internet szykuje mi kolejną bolączkę. Wszyscy są nim zachwyceni. Nikt nie widzi wad.
Internecie! Odwal się ode mnie! |
ja widzę mam za słabe łącza i za mało czasu na niego
Szamil , jak by nietu nie było to Kto by cie utwierdził w tym, że robisz świetne fotki ? Nie masz zapewne tak szrokiego grona prywatnego a i nie zawsze jest okazja do pokazania swojej twórczości a tak ...to masz tu zachętę. A później w Zachęcie wystawa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:28, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Beata. I Ty contra me?!
W tym samym internecie odnalazłem, że inni nie dość , że robią o niebo lepsze to jeszcze nie jest ich znowu tak mało.
w tej chwili wyciągam wtyczkę od internetu!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:28, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Albo i nagroda w World Press Photo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 11:31, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: | Jest masa frustratów, niezdrowych psychicznie ludzi, hakerów, uwodzicieli ... toffi-analów użalających się nad sobą.
|
Lulka dobrze napisała - zawsze byli. To nie internet rodzi frustratów i wcale nie ułatwia im rozładowania napięcia, tylko jeszcze je generuje. Tak sobie wyobrażam, że kiedy netu nie było, łatwiej było te zaburzenia wyłapać, łatwiej zobaczyć człowieka z problemem i łatwiej mu pomóc. A teraz - siedzie sobie taki Kowalski w pracy, co to wydaje się do trzech nie zliczy, a wieczorem szaleje sam na sam z komputerem i coraz większym odpałem.
szamil buckstar napisał: |
Ja .. ja jeszcze sobie poradzę, Beata pewnie też i Sztorm i Mati i Anima (chociaż z tą ostanią to nie wiem )
|
Coś Ty Ja to nawet 4 do 5 dni wytrzymuję bez komputera. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:50, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Uzaleznia wiele rzeczy. Uzalezniają książki, plotkowanie, podgladactwo, pornografia, telewizja......
No i wynaleziono kombjn zawierajacy w sobie to wszystko a i jeszce pare innych rzeczy.
I jeszce sie dziwimy, ze wpadamy w neto-nałóg ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:52, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: | w tej chwili wyciągam wtyczkę od internetu! |
Tyle tylko, że bezprzewodowy ma się równie dobrze co po kablu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 11:58, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
dokladnie tak; poszukanie przepisu, sprawdzenie slowa/terminu, dowiedzenie sie czegos o swiecie, o nauce, o biznesie, pogadanie o bzdetach i wyrobienie sobie opinii o rzeczach bardziej powaznych (to wyrabia styl, ortografie i umiejetnosc szybkiego pisania, czasem bezwrokowego...), utrzymywanie kontaktow z ludzmi, ktorzy sa fajni, a sa daleko, zabawa w horoskop, runy i tarota, gry i rozrywka, filmy, muzyka, poszukiwanie nowych kierunkow, opisywanie przebytych wycieczek, tu place rachunki i szukam pracy - tyle prywatnie. w sumie bardzo duzo, ale mozna to zdobyc i bez internetu.
troche trudniej z okresleniem uzytecznosci w pracy, ale mysle ze bez netu wiecej sie drukowalo papieru i slalo listy faksem, bo jak nie ma czegos na pismie, to nigdy nie zostalo powiedziane. poszlam do pracy kiedy net juz byl, ale wpierw, pracujac w szpitalu, mialam szanse przekonac sie, jak wyglada, gdy ten wynalazek nie zdarzyl dotrzec pod strzeche. pozniej szczesliwie zmienilam branze, na taka, w ktorej bez szybkiej komunikacji z calym swietem biznes nie istnieje.
nie czuje sie chora, sfrustrowana, uzalezniona. w domu postanowilam nie zakladac internetu, bo po wyjsciu z pracy liczy sie dla mnie swiat za innym oknem. siec przestaje istniec i nie pamietam sytuacji, w ktorej nagle net okazywal sie tak potrzebny, zebym bez niego umarla. kablowki czy telewizji cyfrowej rowniez nie mam, chociaz wierze w telewizor i dobre naglosnienie. telefon - tylko w naglych wypadkach. uzaleznienie od technologii mi nie grozi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:53, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Rozkoszne marzenia senne przerwał Janowi delikatny wstrząs elektryczny. Jan przeciągnął się i szybko wstał, bo następny wstrząs nie byłby delikatny, i udał się do jednostki fizjologiczno-higienicznej. Ziewając usiadł na klopie, który wspomógł go lekkim masażem jelit. Gdy Jan brał prysznic i się golił kibel odczytał jego wagę dokonał niezbędnych analiz i przesłał zalecane, zoptymalizowane menu do podjednostki żywieniowej. Po sprawdzeniu, że Jan umył wszystko dokładnie system odblokował drzwi i wpuścił go do podjednostki żywieniowej. Znów karczochy skrzywił się Jan ale szybko zjadł. System odblokował drzwi podjednostki żywieniowej i Jan zasiadł przed holograficznym monitorem jednostki indywidualnej. Najpierw obejrzał wiadomości, wypełnił test zaliczający oglądanie ze zrozumieniem i otworzył plik obywatelski. Udzielił odpowiedzi na 23 pytania w codziennym referendum. System wykrył nieprawidłowy poziom serotoniny i skierował Jana na pół godziny do jednostki erotyczno-relaksującej. Potem otworzył plik pracowniczy. W czasie pracy system jeszcze dwukrotnie kierował go na odstresowanie, trzykrotnie na przebieżki na zintegrowanej bieżni i jedną półgodzinną drzemkę. Po pracy Jan udał się do jednostki fizjologiczno-higenicznej, a potem do podjednostki żywieniowej na zoptymalizowany posiłek główny. Następnie Jan wrócił do jednostki indywidualnej, gdzie połączył się z jednostką juniora, sprawdził jego postępy i ustalił program rozwojowo-wychowawczy na dzień następny. O 18-nastej system odblokował łącza towarzyskie, a z boku obudowy wysuną się kufel piwa.O 20-tej system zablokował łącza towarzyskie i włączył interfejs rozrywkowy. Jan ostrożnie włączył mecz Diabły Wołomin z Tygrysami Zawiercie ale już po 15 minutach system przełączył go na "Jezioro łabędzie". Wiem, wiem, mam słabe serce mruknął wściekły Jan i już automatycznie wstał by udać się do jednostki erotyczno-relaksującej, gdy nagle otworzyły się drzwi do jednostki żony. Kurna, znów zapomniałem, że dziś wieczór prokreacyjny. Po wypełnieniu obowiązków małżeńskich system odblokował drzwi do jego jednostki fizjologiczno-higienicznej, a potem sypialnej. Byle do urlopu pomyślał Jan i zasnął.
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|