|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Pokora ,żal,szacunek i chylę czoła.
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Sob 6:59, 19 Wrz 2009 Temat postu: Pokora ,żal,szacunek i chylę czoła. |
|
|
I na co to czytać komentarze pod wiadomościami.Zawsze coś mnie podkusi.
Zginął żołnierz na misji- ktoś pisze; Afgańskie matki też płaczą.Dobra ,ale mi żal tej Polki -Matki.Chylę czoła bo tragedia i rozumiem chleb żołnierski.
Metan w kopalni ,zabici ludzie-ktoś pisze po co oni tam pracują?No popisał by sobie palcem na czole dureń co by go łatwiej rozpoznać można.
Manifestacja ludzi pracy-ktoś pisze że płaci na tą chołote podatki i nie może dojechać do pracy.No nie wpadnie mu do łba że to ludzie pracy którzy walczą o byt i też chcą płacić podatki na niego i innych.Taka forma walki to determinacja.Więc szacunek dla tych ludzi.
Morderstwa ,gwałty, przemoc,dzieci zabijają dzieci,to już standart._ ktoś pisze; gdzie byli rodzice.
I jak się do tego odnieść?Jedyne co można napisać pod jego wątkiem to w dupie bydlaku.
Zamiast z pokorą przed nieznanym losem chylić czoła by nikogo to więcej nie spotkało,okazać żal ,zapalić wirtualną swieczke,okazać współczucie dla czyjejś niedoli ktoś pisze piardy.
Ma ta Bozia lokatorów niestety... |
|
Powrót do góry |
|
|
milka... jestem tylko złudzeniem
Dołączył: 09 Wrz 2009 Posty: 1781 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:50, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
to nie czytaj
wydaje mi się, ze to jest jednak dowód, że te wiadomosci ich jednak poruszają...a że czasem cos piszą beznadziejnie...no cóż...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 7:55, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Od dawna nie czytam komentarzy pod takimi newsami po co zaprzątać sobie głowę skrajną głupotą lub dziećmi neo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:15, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Te głupie komentarze w zasadzie ograniczają się do kilku kategorii:
- ktoś chce być bardzo kontrowersyjny i obwieszcza coś w rodzaju "dobrze im tak!"
- ktoś jest zbyt głupi by zrozumieć treść artykułu i wpisuje cokolwiek, często bez sensu albo dobrze się bawi
- ktoś wykorzystuje tragedię jako argument w swojej prywatnej wojence z: politykami tej czy innej partii, katolikami, żydami, masonami, innymi użytkownikami...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Sob 11:47, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś czasami czytałam, przestałam, większość chyba piszą dzieciaki, albo osoby mocno ograniczone, rzadko trafiał się normalny, rzeczowy komentarz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Sob 15:38, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Każdy kij ma dwa końce. Pokora, o której piszesz, wrażliwość, dobre wychowanie, rozsądek każą zachować niektóre myśli dla siebie, ale czy koniecznie je w sobie ignorować i udawać, że punkt widzenia musi tylko jeden(?) Każdy z tych komentarzy niesie w sobie tę odmienność spojrzenia, na pewno niestosowną, ale czy zupełnie wadliwą i pozbawioną podstaw? |
|
Powrót do góry |
|
|
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Sob 16:45, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Każdy kij ma dwa końce. Pokora, o której piszesz, wrażliwość, dobre wychowanie, rozsądek każą zachować niektóre myśli dla siebie, ale czy koniecznie je w sobie ignorować i udawać, że punkt widzenia musi tylko jeden(?) Każdy z tych komentarzy niesie w sobie tę odmienność spojrzenia, na pewno niestosowną, ale czy zupełnie wadliwą i pozbawioną podstaw? |
Albo mnie nie lubisz, albo Ci wpadłem w oko.
Właśnie chodzi wyłącznie o głupie i bezsensowne komentarze.Takie w których nie ma szans na doszukanie się czegokolwiek z wyjątkiem tego o czym piszą ,,przedpiszący,, w swoich wypowiedziach.
Ja nic nie napisałem o innym punkcie widzenia w ramach rozumowania niż Homo -Sapiens.Miałem na myśli kretyńskie wypowiedzi które łatwe są do rozpoznania w kryteriach myślenia ośrodkiem mózgowym usytuowanym pod sklepieniem czaszki ludzkiej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 17:00, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie czytam komentarzy pod tekstem artykułu, bo mnie zwyczajnie wkur... nie wnosząc niczego nowego do sprawy. Ktoś kiedyś pięknie zakrzyknął: ciszej nad tą trumną! Potem wszyscy krzykacze kończyli wypowiedź :...i ciszej nad tą trumną Obłęd.
Najgorzej, że przed samą informacją trudno jest uciec, co chętnie bym zrobiła, ale i tak przypomni mi ktoś w TV, w gazecie, na ulicy. Nie ma ucieczki. Kupiłam rano GW w kiosku i czytałam spacerując z psem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Sob 19:53, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mr.Ogoniasty napisał: |
Albo mnie nie lubisz, albo Ci wpadłem w oko.
|
Nie przepadam za ubolewaniem dla ubolewania i przesadą.
Komentarzy zwykle nie czytam, więc też i nie podnoszą mi ciśnienia.
Staram się natomiast wychwycić właściwą perspektywę zdarzeń.
Ryzyko zawodowe jest wpisane w profesję żołnierza i górnika, więc choć każda taka śmierć to tragedia, daleka jestem od czołobitności, bo byłoby to hipokryzją, w sytuacji, gdy nie chylę czoła przed anonimowymi i znacznie mniej interesującymi medialnie przypadkami np. śmiertelnych wypadków robotników na budowach czy zawodowych kierowców w katastrofach drogowych.
Rozumiem irytację jednych ludzi pracy, gdy inni ludzie pracy im tę pracę utrudniają. Rozumiem tak solidarność z manifestującymi, jak i brak tej solidarności. Nie wszyscy mogą sobie na tę solidarność pozwolić w jednakowym stopniu. Niewątpliwie inna jest perspektywa, gdy siedzi się przed telewizorem i pokiwuje głową, tak, tak, pielęgniarki zarabiają mało, niech walczą o swoje, a inna, gdy te dzielne pielęgniarki odchodzą od łóżka naszej chorej matki, żony, dziecka.
Morderstwa, gwałty, przemoc, tak, bardzo często są wynikiem także i tego, że ktoś czegoś nie dopilnował, nie dopatrzył, nie wychował. Może właśnie rodzice, kata bądź ofiary.
Choć powyższe słowa mogą Ci się wydać kretyńskie, ja ośrodka mózgowego usytuowanego pod sklepieniem czaszki ludzkiej używam różnorako, także i do tego, aby próbować ogarnąć jak najwięcej okoliczności danych wydarzeń, zrozumieć punkt widzenia różnych stron, nie zaś tylko, owczym pędem, oddawać się jednej, najbardziej "poprawnej" emocji. |
|
Powrót do góry |
|
|
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Nie 7:40, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ryzyko zawodowe jest wpisane w profesję żołnierza i górnika, więc choć każda taka śmierć to tragedia, daleka jestem od czołobitności, bo byłoby to hipokryzją, w sytuacji, gdy nie chylę czoła przed anonimowymi i znacznie mniej interesującymi medialnie przypadkami np. śmiertelnych wypadków robotników na budowach czy zawodowych kierowców w katastrofach drogowych.
Rozumiem irytację jednych ludzi pracy, gdy inni ludzie pracy im tę pracę utrudniają. Rozumiem tak solidarność z manifestującymi, jak i brak tej solidarności. Nie wszyscy mogą sobie na tę solidarność pozwolić w jednakowym stopniu.
Podejmę dyskusje nad wątkiem profesji żołnierza,górnika, oraz szerzej rozumianej walki ludzi pracy i byt jako taki.
Co do reszty jest ona zbyt oczywista by można ją komentować w inny jak ludzki sposób.
Absolutną hipokryzją jest krytykowanie w jakikolwiek sposób ludzi wychodzących na ulice w obronie swoich miejsc pracy.Walczących o chleb.Tutaj nie może być innego rozumowania jak poparcie takiego ruchu.
Nawet z perspektywy ciepłej posady pozwalającej na wycieranie tyłka o fotelową hipoalergiczą skórę.Takim ludziom należy się pomocna dłoń i zrozumienie.W końcu to też oni pracowali i dalej chcą pracować na nasze przyszłe emerytury czy inne świadczenia.I zawsze są sposoby by mogli pracować dalej.
( [-X I TU nie wspominam o przekrętach czyli ludziach którzy w celowy sposób z premedytacją profesjonalnie zawodowo pozbawiają dla własnych wymiernych zysków oraz interesów miejsc pracy innych)
Dziwnym w moim rozumowaniu jest brak poparcia i szacunku dla kogoś kto walczy o miejsce pracy i do tego wie jak uzdrowić to miejsce pracy by było rentowne dla pracodawcy i pracobiorcy.
Co do wątku żołnierskiego;
Śmierć rodaka na polu walki jest zawsze tragedią dla narodu który go tam posłał.A misje są poparte narodową aprobatą polityków których wybrał naród.
Więc MY.Albo nie My a większość.Więc też MY.(Szeroko rozumiana demokracja)
A że nie walczy się za kaszankę to chyba normalna sprawa.Za prace należy się wynagrodzenie.
Więc dlatego żałuje tych matek,żon,dzieciaków którym polegli synowie,mężowie,czy tatusiowie , chylę czoła i nie wypisuje piardów pod wiadomościami o śmierci żołnierza.(Zresztą sam byłem żołnierzem może więc mam większe zrozumienie i szersze pojmowanie tragedii)
Co do górników;
Czy widziałaś kiedś poparzonego człowieka.Czy jesteś w stanie wyobrażić sobie jego cierpienie??
Poszedł do pracy i ..... nie wrócił.Myślał człowiek że zarobi na chleb i wróci do domu.No wię co jak widzę taką wiadomość?
Współczucie .Tylko to.I nie piszę jakiegoś kretynizmu.
Dlaczego?Bo człowiek to dla mnie dobro najwyższe.Po człowieku dopiero zwierzęta i cała reszta. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 11:14, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mr.Ogoniasty napisał: |
Absolutną hipokryzją jest krytykowanie w jakikolwiek sposób ludzi wychodzących na ulice w obronie swoich miejsc pracy.
|
Niby dlaczego ?
Dlaczego mam ubolewać nad losem stoczniowców, którzy uparcie chcą budować statki, mimo, iż zajęcie to z punktu widzenia ogółu jest zwyczajnie nierentowne. Nie ubolewam. Nie patrzę na te manifestacje z punktu widzenia uczestnika ruchu drogowego, irytując się na korki tylko z punktu widzenia osoby, która ocenia istnienie w naszym kraju przemysłu stoczniowego jako pomysł w sensie gospodarczym nierealny.
Popieram pielegniarki i nauczycieli, bo prawidłowa opieka zdrowotna i właściwe nauczanie są, jak dla mnie istotne.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 11:42, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Właściwie chciałam napisać tak mądrze jak Seeni, ale się spóźniłam. Dla mnie też niezrozumiałym jest upieranie się przy budowie statków No bo jak? Po to żeby stoczniowcy mieli pracę mamy się dorzucać do nierentownych stoczni? To jakiś nonsens! Obśmiał to kiedyś kapitalnie Ogórek proponując wypowiedzenie wojny Katarowi i wysłanie tam jednego z naszych statków, bo a nuż kupią
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 11:50, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Stop. Akurat przypuszczam, ze budowanie statkow MOZE byc rentowne.
Tyle ze to wymaga ograniczenia zalogi, pozbycie sie czesci majatku (jak patrze na te setki hektarow hal, nabrzezy i magazynow stojacych puste i niszczejacych to mnie cholera bierze) i liczenie sie z rachunkiem ekonomicznym.
Jak ktos widzial zaklady Ursusa to wie o czym mowie - tysiace hektarow terenu, z czego 1/5 pod dachem..
Tylko ze ta sama produkcje co kiedys realizuje sie obecnie na jednej hali...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 12:02, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Stop. Akurat przypuszczam, ze budowanie statkow MOZE byc rentowne.
Tyle ze to wymaga ograniczenia zalogi, pozbycie sie czesci majatku (jak patrze na te setki hektarow hal, nabrzezy i magazynow stojacych puste i niszczejacych to mnie cholera bierze) i liczenie sie z rachunkiem ekonomicznym.
|
Stajesz do przetargu?
Jeśli tak jest, to bardzo dobrze, to tylko kwestia znalezienia inwestora - może nawet jakaś spółka pracownicza? Najgorsze, że zaraz związkowcy podniosą protest, no bo jednak część załogi pracę straci. Podobna historia dzieje się w zagłębiu miedzianym. Jakiś czas temu prezes naszych zakładów chemicznych - chłopak stąd, nasz, wygrał konkurs na prezesa KGHM i z zapałem podjął się swoich obowiązków. Już po kilku miesiącach związki zaczęły bojkotować wszystkie jego decyzje. Zrezygnował - wrócił, został prezesem Energia Pro. Związkowcy są hamulcem gospodarki, dawno już przestali bronić szeroko rozumianego interesu pracownika, bronią swoich stołków i przywilejów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 12:39, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy budowanie statków jest potencjalnie rentowne czy nie, ale na skutek kryzysu mnóstwo ludzi w naszym kraju już pracę straciło, a ponieważ nie są zorganizowani i reprezentowali różne branże, nie buntują się, nie pomstują, nie wychodzą na ulice. Nikt za nimi nie stoi, nikt się za nimi nie ujmuje. Szykują się nowe cięcia etatów, np. w budżetówce, o 10%. Czy staniesz, Mr Ogoniasty, w obronie pracowników budżetówki z takim zapałem, jak w obronie stoczniowców? Szczerze wątpię, ponieważ w powszechnym odbiorze społecznym budżetówka to wylęgarnia darmozjadów. Tylko że podczas tej redukcji nie polecą wyjadacze z samej "góry", ale szeregowi pracownicy, którzy też mają na utrzymaniu siebie i swoje rodziny. Jaka jest różnica między nimi a stoczniowcami? Ano, powiem Ci jaka - stoczniowcy zarabiali średnio około 8 tys. miesięcznie, dostawali w ciągu roku po kilka różnych dodatków oraz 1 800 zł wyprawki szkolnej na każde posiadane dziecko. Natomiast zwykły pracownik budżetówki może pomarzyć o tzw. średniej krajowej. Nie dziwię się, że stoczniowcy mają o co walczyć, ale Twoja wizja sprawiedliwości społecznej nie przesłania Ci chyba faktu, że aby państwo mogło utrzymać przynoszące same straty przedsiębiorstwo li tylko dla zagwarantowania pracy i wysokich wynagrodzeń jednym ludziom, musi szukać na to pieniędzy w kieszeniach innych, czasami niezamożnych, ludzi? |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 16:14, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Stop. Akurat przypuszczam, ze budowanie statkow MOZE byc rentowne.
... |
Błędne przypuszczenia. Statki buduje teraz wschód. Dużo szybciej i taniej.
Jesteśmy niekonkurencyjni cenowo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zgredziora zrzeda i maruda
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 1475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:45, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A moze nalezaloby stocznie odsprzedac Chinczykom? Sciagna swoich pracownikow i przywroca rentownosc?
Tak mi sie nasunelo, w koncu skoro autostrady moga nam budowac Chinczycy, to czemu nie okrety... I tak chyba nadzieje na to, ze Polacy znajda w tych przedsiewzieciach zatrudnienie mozna odlozyc miedzy bajki...
[link widoczny dla zalogowanych]
przedruk za bbc
[link widoczny dla zalogowanych]
A w temacie kretynskich komentarzy, o których wspomnial Ogoniasty, sa one chyba i tak najmniej szkodliwym przejawem glupoty?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Nie 18:08, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Mr.Ogoniasty napisał: |
Absolutną hipokryzją jest krytykowanie w jakikolwiek sposób ludzi wychodzących na ulice w obronie swoich miejsc pracy.
|
Niby dlaczego ?
Dlaczego mam ubolewać nad losem stoczniowców, którzy uparcie chcą budować statki, mimo, iż zajęcie to z punktu widzenia ogółu jest zwyczajnie nierentowne. Nie ubolewam. Nie patrzę na te manifestacje z punktu widzenia uczestnika ruchu drogowego, irytując się na korki tylko z punktu widzenia osoby, która ocenia istnienie w naszym kraju przemysłu stoczniowego jako pomysł w sensie gospodarczym nierealny.
Popieram pielegniarki i nauczycieli, bo prawidłowa opieka zdrowotna i właściwe nauczanie są, jak dla mnie istotne. |
Kochanie nie nad losem stoczniowców,bo to trzecia część ludzi którzy stracą prace w związku z wejściem syndyka do stoczni. W związkach kooperacyjnych straci pracę kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
Szkoda że nie zauważyłaś że Ci Ludzie stracili pracę przez brudne interesy i kretyńskie tranzakcje wiązane.W dodatku szemrane i do końca nie jasne.
Co można było produkować TYM potencjałem ludzkim w ich dotychczasowych miejscach pracy to Ci i mi się w główce nie zmieści i nie obejmie wyobraźnia.
Zreztą przekonamy się jak kupi ten cały kram inwestor -koleś za złotówkę od syndyka.
Nauczyciele pielęgniarki czy lekarze nie są w tym kraju zbiorowo zwalnieni z pracy więc to przykład nie na temat.Przykro że tak mało zarabiają ale i jaka praca taka płaca by się chciało powiedzieć czasami...
A kończąc ten męczący wtek jeszcze raz z uporem psychopaty maniaka:
Ludzie kochajcie i szanujcie ludzi a dopiero potem całą resztę.
Trzeba żyć tak by nikt przez nas nie płakał.
I tyle kurza dupa.
A teraz sobie zapłaczę nad losem stoczniowców i umieszczę gdzieś jakiś koment bo mi ich żal i zdaję sobie sprawę że ich jakieś cwaniaki wydymały w cztery litery.Na sucho.
Ostatnio zmieniony przez Diabelsky dnia Nie 18:22, 20 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 18:39, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jak widzę posiadasz odpowiednią wiedzę w zakresie prawa upadlościowego i naprawczego. Tylko pogratulować.
Utrzymywanie na rynku nierentownego kolosa to, zdaniem moim, groźba upadłości i postępowań naprawczych innych firm- za zadłużoną stocznią stoją jej liczni wierzyciele. Warto zatem dostrzec ryzyko utraty pracy całej rzeszy ludzi, którzy pracują w firmach będących wierzycielami stoczni, zamiast zwracać się do mnie protekcjonalnie " kochanie".
Zasadniczo bardziej od kretyńskich komentarzy rażą mnie wypowiedzi osób, które nie mając merytorycznych podstaw wypowiadają się w sposób autoratywny. Kretynom można wybaczyć, bufonom nieco trudniej.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 18:49, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mr.Ogoniasty napisał: |
Co można było produkować TYM potencjałem ludzkim w ich dotychczasowych miejscach pracy to Ci i mi się w główce nie zmieści i nie obejmie wyobraźnia. |
to szarpnij sie na odrobine wysilku intelektualnego i wytlumacz dlaczego w takim razie upieraja sie ze chca produkowac statki, zamiast wykorzystac ten potencjal na produkcje rzeczy nie mieszczacych sie w glowach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|