po 30-tce

bea.ta

A ankiety forumowe ? Blue_Light_Colorz_PDT_02

Wypełniacie je z litości, lubości dla założyciela czy z nudów ?

Bo ja to właśnie doszłam do wniosku, że mam awersje do wszelkich ankiet, nawet tych w formie zabawy. I nie wiem czy to bardziej z racji tego, że zawsze mam trudności z wyborem jednego punktu czy z racji jakiejś tam swojej przekory "nie bo nie "

bea.ta

Aproxymat

Pora więc zrobić jakąś wielką ankietę forumową (ale jeszcze nie wiem na jaki temat - może sto absurdalnych pytań, zobaczymy co z tego wyjdzie). Oczywiście anonimową, korzystając z odpowiednich serwisów ankietowych.

animavilis · Gość

Aproxymat

Albo może w grę wchodzić, jak podejrzewam, wciąganie rodziny i znajomych.

animavilis · Gość

szb

[puk, puk]

- Taak?
- Dzień dobry, przeprowadzam ankietę telewizyjną. Czy ma pani chwilkę?
- Słucham, proszę.
- Czy ogląda Pani telewizję?
- Tak
- A jakie programy najczęściej?
- Modę na sukces, Klan, te wszystkie seriale lubię i Panoramę.
- A programy informacyjne?
- No to mówię, że Panoramę a i Telexpress, Dziennik no i radia słucham
- Dobrze ... zanotuję sobie tylko.

- Jeszcze jakieś pytania?
- Nie, dziękuję ... a zarazem gratuluję pani, bo wygrałą pani zestaw sprzętu RTV, AGD. Proszę bardzo - opiekacz [kobieta bierze do rąk], grill elektryczny [kładzie na opiekacz], czajnik elektryczny [kładzie na grilla, piramidka rośnie] no i gofrownica [dzieło się dokonało, ledwo widać głowę kobiety, zasłoniętej pudełkami]
- To wszystko moje?! Kurcze, ale mam szczęście. Jaaanek!! Chodź zobacz co wygrałam!!
[przychodzi Janek, ogląda, puka, stuka, otwiera pudełka, zadowolony]
- Gdzie mam pokwitować??

- Tutaj pod kosztami przesyłki. Jedyne sto dziewięćdziesiąt dziewięć złotych. Wie pani, to wszystko za darmo tylko koszty przesyłki z Niemiec trzeba pokryć.
- Ahaaaaaaaaaaaa. No to ja ..... Janek, no i ... kurcze .... sto dziewięć... hmmmm. Nie no to ja chyba zrezygnuję [ d'oh!

] Ale może weźmiemy na wesele do Aśki, co? Idź tam w szafce mam pieniądze

Kewa

Jeśli to są badania zlecone przez duże firmy, typu CBOS to zwykle się zgadzam - raz nawet wpuściłam do domu. Czasem biorę też udział w badaniach zdrowotnych, to przez sentyment. Do udziału w badaniach tego typu zachęcali mnie profesorowie na uczelni. Staram się wspierać badania socjologiczne, bo to jedyny sposób, żeby mieć świeże spojrzenie na zachodzące procesy. nie cierpię badań marketingowych i reklamowych związanych z pościelą i telefonią. Zwykle po pracy, gdy zalegam w fotelu dzwonią te durne telefony. odmawiam kategorycznie, oznajmiając, że nie jestem zainteresowana. Nie staram się nawet szukać wymówek. Przystosowałam się

animavilis · Gość

Przypomniało mi się, że ostatnio, z różnych powodów, molestowałam telefoniczny punkt obsługi klienta Plusa. Za każdym razem, po skończonej rozmowie, oddzwaniało do mnie, hm, nagranie z prośbą o ocenę przydatności uzyskanych informacji, fachowości i grzeczności konsultanta. Na pytania można było odpowiadać tylko "tak" lub "nie", a pierwsze z nich brzmiało - "czy jesteś zadowolony z usług Plusa?" Jako że uprzedzono, iż ankieta jest krótka, postanowiłam grzecznie odpowiedzieć. Zasadniczo, na wszystkie pytania w dwóch pierwszych rozmowach odpowiadałam, zgodnie z prawdą, "tak". Przy trzeciej ankiecie b. b. mocno zdenerwował dłuższy brak dostępu do pewnej usługi, więc zmieniłam zdanie i po pierwszym pytaniu o zadowolenie z usług Plusa, odpowiedziałam "nie". Tym razem pozostałych pytań nie było

Aproxymat

Haha, ja się rozłączam (z jedną firmą netową mam podobnie, co do nich dzwonię z reklamacjami, to potem oddzwaniają z pytaniami czy mnie dobrze obsłużono).

Szymon Krusz

Ankietom internetowym mówię stanowcze nie nie wypełniam tych co to co jakiś czas się pojawiają.Co najwyżej na Forum ale bardzo bardzo rzadko dwa może trzy razy zaznaczyłem.

Pochodzenie O-Ren Ishii

do mnie wczoraj dzwonił koleś z Ery - ale się wkurzyłem ! ja to rozumiem ankiety, bzdety, dobrą nowinę ale liczenie na to że trzech klas podstawówki rozmówca nie skończył ???? że debilem jestem ? może i jestem ale zakładanie tego ad hoc poczytuję sobie za nadużycie

... i ten koleś po miłym wstępie mi mówi że na podstawie moich rachunków z przestrzeni n miesięcy oni mi wyliczyli bardzo porównywalną taryfą ale korzystniejszą bo 500 minut za darmo i cośtam cośtam i z abonamentem za 120 zł będę płacił mniej... i mi żyłka skoczyła, pytam "rachunki to swoje znam i żaden nie przekracza 90 zł to gdzie tu jest PORÓWNYWALNA taryfa ?" a on do mnie że jest tendencja wzrostowa przeprowadzonych rozmów... i tu mnie zaczął szlag trafiać, mówię mu "ma pan kalkulator ? to niech pan stuka, 120/70 to ile pan ma ? czyli chce mi pan podnieść abonament o 70% i to ma być PORÓWNYWALNE ?" a koleś dalej bredzi że "bo tu jest 500 minut"... normalnie jakiś upośledzony chyba... czy to możliwe żeby w tych BOA zatrudniali niepelnosprawnych ? w każdym razie, mocno zapieniony, rzuciłem "niech mi pan przygotuje ofertę z abonamentem za dziesięć tysięcy i milionem minut za darmo bo ja tylko na duże skale działam i zadzwoni wtedy"
bezczelny gnojek ! ja to bym z nim chętnie w cztery oczy omówił moje kwestie taryfowe