Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Wto 21:08, 29 Sie 2006 Temat postu: poblubramy? |
|
|
przyznaję - jestem zestresowana... Może dlatego takie głupoty wypisuję na temacie o zagadkach? a może dlatego jestem zestresowana, że nic mi nie wychodzi z tym rozwiązaniem? a moze z jeszcze innego powodu?
mam ochotę poblubrać na jakiś niezobowiazujący temat... nic mi nie przychodzi do głowy... albo alkoholizm mnie prześladuje albo lęki mężczyzn prześladują po nocach...
może ktoś ma pomysł o czym by można poblubrać przez njbliższe 3 - 4 dni...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 21:36, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 9:29, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Wto 22:04, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
trzy może nawet cztery dni... - czy to nie było w jakiejś piosence?
podejrzewam, że potem mnie wciągnie wir codzienności i nawet na blubranie nie będę miała czasu
na marginesie: blubranie jest od poznańskich blubrów starego Marycha, który nawet doczekał sie swojego pomnika mimo, że jest postacią całkowicie, jak byśmy obecnie rzekli, wirtualną
no i znalazłam ciekawy tekst o duchowości i alkoholiźmie i go wkleję tam gdzie jego miejsce
no to sobie poblubrałam nieco - lepiej mi troszku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 7:06, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Czy to ma coś wspólnego z ploteczkowaniem o niczym?
No to ja powiem, że oglądając sobie blog koleżanki córki, ze zdjęciami jej i jej koleżanek, uświadomiłam sobie straszną rzecz. Nie jest straszną rzeczą, że poznałam dwie jej koleżanki, ale to, że mi mówią dzień dobry i proszę pani.
Jaka ja stara jestem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Śro 7:40, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no tak... jaka JA stara jestem dotarło to do mnie, gdy zaczęłam do prawie wszystkich młodych lecz jednak dorosłych ludzi mówić na TY, a oni z kolei paniowali mi zawzięcie. Można się przyzwyczaić - teraz nawet czasem specjalnie robię w towarzystwie za staruszkę - no ale mnie "postarzają" moje dzieci
a blubrajac dalej... choć tym razem na całkiem poważny temat:
w moim miasteczku wiszą na każdej latarni flagi : biało-czerwone i solidarnościowe. No i tak trochę to się cieszę z tego, a trochę mnie to wq... Myślę sobie, że może to jest dobry sposób na uczenie patriotyzmu i naszej histori, bo moze się jakieś dziecko ojca na spacerku zapyta dlaczego one wiszą i może się ojciec będzie musiał nieco zastanowić. Ale z drugiej strony moje lokalne władze to opanowała jakaś flagomania - co okazja to miasto obwieszone i to zawsze stosownymi flagami bo oprócz B-CZ są jeszcze żólto-białe i lokalne z miejskim herbem. Te solidarnościowe to nowy nabytek bo ich rok temu chyba nie było.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Śro 8:26, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedyś miałam podobnie – strasznie mnie drażniło to „ Dzień dobry proszę pani „. Zatem postanowiłam na ten dwu wyraz odpowiadać jednym wyrazem , czyli cześć dziewczyny . Początkowo trochę się dziwiły , po czasie przyzwyczaiły i co niektóre , mniej skrępowane , odpowiadają cześć . Ale do czego zmierzam – taka forma przywitania pozwala myśleć ze nie jestem jeszcze taka stara Wtapiam się w tło młodzieży ,rozmawiamy na luzie i co ważne czuje się wtedy troszkę odmłodzona Nie dopuszczalne jest też słowo ciociu , nie znoszę kiedy szczyle tak mówią . Forma dopuszczalna – to imię .
Boju flagi można znieść – u mnie jest koszmar – na każdej ulicy jeżdżą i tamują ruch wozy wojskowe . Całe miasto wygląda jak plac wojny , ustrojone w barwy khaki . Ma to związek z Targami militarnymi . Można się dosłownie poczuć jak w stanie wojennym . Gigantyczne korki , tworzone za sprawą czołgów i wielkich opancerzonych wehikułów. Dostać się na drugi koniec miasta graniczy z cudem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 19:13, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 9:25, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pią 7:38, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
bywam ciotką (powiedzmy że) Bojką . Najczęściej jestem panią Bojką a także ze wszelkimi możliwymi do wymyślenia odmianami mojego imienia skończywszy na takich, które trudno byłoby mi wymyśleć.
Kiedyś trafiłam w miejsce gdzie zaczęto zwracać sie do mnie: pani magister... Oj długo trwało zanim zaczęłam reagować - teraz, po trzech latach, już odwracam głowę na korytarzu, ale nadal mnie to śmieszy.
A poza tym boli mnie głowa od wczoraj i w przenośni i dosłownie....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:50, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
O ba... wspominałem kiedyś, że wyglądam na młodszego niż jestem, co z kolei prowadzi do nieporozumień, np. w postaci omijania mnie wzrokiem i pytania o mojego szefa, przez ludzi, którzy odwiedzają mnie w pracy. Bywają zaskoczeni, że to ja jestem szefem (swoim własnym zresztą) Ale głos mam z kolei mniej młodzieńczy (choć nie jakiś tam bas), przez co większość osób, z którymi najpierw rozmawiam telefonicznie, a dopiero potem mnie widzą, popada w lekką konfuzję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 10:35, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie odkryłam, że mama mojej współpracownicy jest trzy lata starsza ode mnie , prosiłam, żeby na imprezę integracyjną przysłała ją w zastępstwie, a do mnie niech zwraca się ciociu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Sob 20:36, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
flagomania władz mojego miasteczka kwitnie w najlepsze: flagi solidarnościowe, o których pisałam porzednio, zniknęły następnego dnia zastąpione przez flagi miejscowe (z elementem herbu miasta). Dziś rano pozdejmowano wszystki flagi. Chyba do 11 listopada spokój, ale może się mylę.
a skoro nam się rozwinął temat zwracania po imieniu lub inaczej mam pytanie:
jak zwracać się do osoby z którą byliśmy na TY a ona została naszym przełożonym. Lub odwrotnie - jak zachowuje się osoba, która została przełożonym swoich kolegów? Czy jezeli oczekuje oficjalnej formy to świadczy to o "wodzie sodowej", czy też moze o próbie stworzenia zdrowego dystansu, który umożliwi sprawowanie swoich obowiązków?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yo` Mama nie oddaję pożyczek
Dołączył: 14 Wrz 2005 Posty: 284 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:49, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
hmm.. myślę, że zmiana sposobu zwracania się po takim awansie to pomyłka..
zamiast zdrowego dystansu powstanie sztuczny
zdrowe układy można zachować niezależnie od tego jak się do siebie zwracamy, nie?
wystarczy tylko jasno i bez fałszywej uprzejmości powiedzieć, czego się od ludzi będzie się teraz wymagało
(bo przecież ma się teraz do tego prawo)
niestety, niektórych szefów na to nie stać
i gubią się w pseudogrzecznościowych formach
aż przykro patrzeć, jak taki człowiek chciałby powiedzieć że powinieneś coś zrobić, bo on tego wymaga
ale się kryguje, wynajduje jakieś dodatkowe uzasadnienia..
jakby się wstydził być szefem
obserwuję jednego takiego na codzień
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:16, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Też jestem zdania, że formy nie należy zmieniać, bo stosunki zmienią się na sztuczne, łatwo o pomyłki, wpadki itp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:41, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie zmieniałem formy takiego zwracania się do kogoś i sam czułbym się niezręcznie, gdyby ktoś, z kim jestem na "ty" nagle zacząłby zwracać się do mnie inaczej. Na szczęście raczej niezbyt często zdarzają mi się takie dylematy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 1:04, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 9:23, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:58, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Takie formy zwracania się do siebie w obecności innych ludzi i przy okazjach oficjalnych można po prostu między sobą uzgodnić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Nie 20:44, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie najbardziej dziwi sztywność relacji- miedzy kobieta – kobieta . Prawdziwy koszmar . Z facetami jest zupełnie inaczej oni dość szybko nawiązują luźne stosunki . Bardzo wiele czasu musi upłynąć aby baba pozbyła się „ ą „ i „ę „ wobec tej drugiej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:31, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mam zbyt wielkiego pojęcia, jeśli chodzi o relacje między kobietami Serio tak to wygląda?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 17:49, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Oj, to chyba nie jest kwestia płci, nie miałam takich doświadczeń, po prostu z jednymi ludźmi łatwiej przychodzi z innymi trudniej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Pon 21:08, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja tam nie wiem jak jest z innymi kobietami . Ale na własnym przykładzie zaobserwowałam dość ciekawa różnicę . Mianowicie – Spotykam się dość często z osobami które widzę po raz pierwszy na oczy i niekiedy ostatni . Co zauważyłam .
Umówiona jestem z kobietą – mamy mniej więcej podobną pozycję zawodową i jest tak : ( dialog )
Cześć- miło mi Cię poznać- Anka jestem
Dzień dobry pani - Kowalska– przy okazji wzrok zabijający ( jak ta franca śmiała w ten sposób , na pewno chce iść na układ )
Niekiedy mówię że łatwiej będzie nam porozmawiać bez etykiety – ale gdzie tam – zaraz mówi że lepiej się nie spoufalać ( mówienie sobie po imieniu to zaraz spoufalanie )
Zatem kobieta na wstępie- sprowadza mnie do pionu , nie będzie to luźna rozmowa , ale sztywna gadka o liczbach , zyskach , i dochodzie . ( Przecież można o tym porozmawiać bez ą i ę )
Wierzcie mi zawsze ten sam scenariusz . A ja tak ,po ludzku bym chciała , bez krochmalu , no ale nie da się
Umawiamy się na spotkanie z mężczyzną ( ważne duży dekolt ) ewentualnie – na boku temat męski. Rozmowa wygląda tak :
Witam panią – Jan Kowalski – ale proszę mi mówić Janek
I wszystko jasne….
To tylko mały przykład . W innych sytuacjach jest podobnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|