Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Wto 9:55, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
dziś to ja mogę rzeczywiście blubrać... uważajcie. Po 20 godzinach w pracy wszystko możliwe. Ale napisze jak to jest u mnie z "tykaniem" i "paniowaniem".
Są w moim otoczeniu osoby z którymi byłam "na ty", które zostały moimi szefami. Wobec mezczyzn nie mam problemu by pozostać przy dawnej formie. Wobec kobiet jestem pełna dystansu. Mój problem....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 21:34, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 9:44, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:31, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem zdystansowana do wszystkich - bez względu na płeć.
Spotkanie ze mną to horror. Gdyby ktoś mnie niechcący choćby dotknął to zabiłabym na śmierć. Jeśli nie pięścią to na pewno wzrokiem.
Natomiast forma jest mi kompletnie obojętna. Myślę, że jak zostanę "babcią" - choćby dla przyjaciółki to też to przeżyję.
Zresztą przyjaciółka (10 lat młodsza ode mnie) już mówi na mnie ciociu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Czw 8:21, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Dlaczego? |
bo lepiej sobie radzę z mężczyznami niz z kobietami
a poważnie - nieraz sie zastanawiałam nad tym i nie znam odpowiedzi. Jestem zwolenniczką tego by władza "szła w ręce kobiet", ale gdy już spotykam taką kobietę u władzy, to mam do niej bardzo dużo dystansu, dużo więcej niż wobec mężczyzny. Może to sprawa bardziej ogólnego nastawienia? Choć czasem mi sie wydaje, że kobiety mające władzę bardziej sie zmieniają niż mężczyżni... NIe mam zbyt wielu doświadczeń z wadzą ... W mojej firmie władze nie często się zmieniają.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:16, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
bo ja napisał: | Choć czasem mi sie wydaje, że kobiety mające władzę bardziej sie zmieniają niż mężczyżni... |
Z tym się zgodzić nie mogę.
Być może obserwując nasze panie "polityczki", te rozwrzeszczane i zacietrzewione tak to właśnie wygląda. Być może jesteśmy nie przyzwyczajeni do widoku pań na takich właśnie stanowiskach bo ich wcześniej nie było? Zacietrzewiony facet gadający farmazony z sejmowej mównicy raczej nas śmieszy, a babka w tym samym miejscu i sytuacji denerwuje.
Być może mam inne pole obserwacji, ale wiem jedno - facet, który zdobędzie władzę i pieniądze staje się bufonem (przeważnie) i wydaje mu się, że wszystko może. Kobieta w takiej sytuacji staje się bardziej radosna i sympatyczna (to ma chyba związek z tym, że może sobie więcej staników i majtek kupić)?
Natomiast inaczej przedstawia się sytuacja w pracy, gdzie pracują same "baby". Tutaj "dyrektorka" zawsze jest chodzącą wredotą.
Patrząc na to z boku (nie byłam nigdy w takiej sytuacji) myślę, że wielką rolę odgrywa tu damska zazdrość.
Chwała więc historii za to, że istnieją na tym świecie obydwie płcie bo w innym razie już dawno nastąpiłaby pewnie destrukcja.
Podobno mężczyźni wyginą dopiero za 125 tysiecy lat, a że ja się też specjalnie przyszłością nie przejmuję to nie przyprawia mnie to o ból głowy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:28, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Z tym szacowaniem wymierania mężczyzn to bym uważał. Z 10 lat temu na fali zachłystywania się odkryciami genetyki z pełną powagą informowano, że ostatnia blondynka przyjdzie na świat w 2002 roku, w Finlandii, gdyż geny na blond włosy są recesywne. Jak dotąd nie zauważono by blondynki przestały się rodzić, nie wymierają też masowo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:30, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Z 10 lat temu na fali zachłystywania się odkryciami genetyki z pełną powagą informowano, że ostatnia blondynka przyjdzie na świat w 2002 roku, w Finlandii, gdyż geny na blond włosy są recesywne. Jak dotąd nie zauważono by blondynki przestały się rodzić, nie wymierają też masowo. |
Oj, Apro...To był tylko jeszcze jeden kawał o blondynkach .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:34, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tyle, że opublikowany w "Nature" i sygnowany przez wybitnych profesorów Którzy przeszli nad tą chybioną prognozą do porządku dziennego i udają, że nie mają z nią nic wspólnego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 18:38, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 13:03, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 18:40, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 13:03, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:50, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Opcja "edytuj" pozwala zmieniać swoje posty. Poprawiłem w każdym razie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:15, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Sączę sobie piwko, Redd's Sun, ponieważ powiedziano mi, że zapobiega powstawaniu zakwasów. Nie wiem na ile to prawda, ale piję. Jednocześnie zastanawiam się, jak można się wymoczyć pod prysznicem. Ani się wyciągnąc, ani rozkoszować płynem do kąpieli. Kompletnie nic. Jeśli będę bardzo zdesperowana, to kupię sobie balię.
I chciałam dodać, że Ktośko sprawiłaś sobie niesamowicie seksowny awatar
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Wto 20:42, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
wymoczyć się pod prysznicem raczej nie da, ale można się wybiczować
chyba trochę poblubram, żeby nie reanimować tematu o tym że "mam doła". Piwko... no tak, nie pomyślałam o tym, że mogło by sie przydac na wieczór... mogę spróbować zastąpić je kubkiem słodkiego kakao ale ostatnio wydaję się sobie coraz grubasza (i chyba nie tylko "wydaję się") więc może lepiej zrezygnować z takiej ilości kalorii?
... poblubrane dylematy... idę spać! trzeba noc odespać i może nawet wyspać sie na zapas
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Wto 21:00, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To idź spać i nie marudź-ja piję tylko mleko i sok(najlepiej truskawkowy)i baaaardzo rzadko mam zły humor w ciągu trzech miesięcy ostatnich-raz.Dlatego mam nadzieję Bo Ja,że gdy się wyśpisz przychylniejszym okiem spojrzysz na ten zwariowany zwierzyniec dookoła i nie pogniewasz się za wysyłanie Cię spać o tak wczesnej godzinie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:14, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Boju, lubisz kakao? To je pij i już Po co sobie odmawiać przyjemności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 15:00, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | Boju, lubisz kakao? To je pij i już Po co sobie odmawiać przyjemności. |
O rany...Po co ci Kakao...I tak jesteś słodka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:09, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Kipol - sok truskawkowy? Po nim chyba jeszcze bardziej chce się pić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 15:37, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Kipol - sok truskawkowy? Po nim chyba jeszcze bardziej chce się pić. |
1/7szlanki soku zalać w połowie wodą i mlekiem.Smacznego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:43, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Aaa... taki koktajl? No tyle, że ja mleka nie trawię Ale soki uwielbiam, choć preferuję grapefruitowy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 15:54, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Do mleka nie pasuje,ale skoro nie pijesz...,to musisz zadowolić się tym co trawi Twój żołądek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|