po 30-tce

ribka_pilka

Wiesz Franko, u mnie w linii żeńskiej przekazywana jest ta nadwrażliwość na pełnię. Kopbiety w mojej rodzinie mają przedziwne sny, czasami prorocze...Nawet moja 10 letnia ma sny, które mnie zaskakują.

franek kimono

Jakbym chciała pamiętac co mi się śniło gdy miałam 10 lat!
Twoja córka będzie wiedziała dzięki Tobie, to wspaniałe.
Snów proroczych nie miewam, ale chyba wszystkie określiłabym jako wizyjne ze względu na ich urodę i symbolizm. Były okresy w życiu w których uciekałam w sny. Mam w nich sojusznika

. Tak jak na jawie brak mi czasem wyobraźni to na szczęście okazuje sie, że tam wciąż ona jest. Opowiesz któryś z proroczych snów?

stara_reklama · Gość

ribka_pilka

Którejś nocy śniło mi się, że kuzynka urodziła dziecko. Dziecko leżało w ciemnym pokoju, w łóżeczku. Rodzina oglądała dziecko i w ciszy odchodziła, nikt się nie cieszył. Opowiedziałam sen mamie z prośbą, żeby go pamiętała. Za jakiś czas okazało się, że kuzynka jest w ciąży. Dziecko, które urodziła było kalekie...

ribka_pilka

franek kimono

okropne.
Mam nadzieję, że zdarzają się też pozytywne prorocze sny. A może te złe łatwiej zauważmy.
Zrobiło nam się horrorzasto...pewnie na te co mają księżycową aurę silniej regują choćby poprzez to, że takie widoki kojarzą im się, świadomie lub, nie z ich własnymi intensywnymi przeżyciami.

ribka_pilka

Jeden miałam pozytywny sen proroczy. Przeważają te złe

onia

jak ja się cieszę, że nie wierzę w prorocze znaczenie moich snów, bo dziękuję za takie jak ten Ribki, brrr ... zresztą i tak rzadko cos pamiętam

nudziarz · Gość

Ze snami jest tak jak z tym czarnym kotem co przebiegł drogę.
Jesli prezypadkiem się spełnia - krzyczymy "a nie mówiłem!!"
Jesli się nie spełnia.. zapominamy o nich po prostu

Sabina

Że też mi się nie chcą przyśnić numery totka, zwłaszcza te kumulacyjne.

ribka_pilka

nudziarz · Gość

Nie przeczę iz bywają sny które coś mogą znaczyć.
Zazwyczaj jednak to my dorabiamy im znaczenie własnie za zasadzie opisanej wcześniej.

Szczególnie wtedy kiedy absolutnie nie sa jednoznaczne a sami dorabiamy do nich symbolike .. szcególnie post factum

dżeska

co do snów, to zdarzają się ponoć niektórym takie prorocze- nie wiem, czy chodzi tu o dorabianie sybmboliki, czy też o bliżej niezrozumiałą dla mnie możność i umiejętność przełożenia na codziennośc.
Ja w każdym razie wyglądam jak zombi ( co widać, ale to też efekt śweżo koszonej trawy

- dynio wie o so chodzi ), w czasie dnia jestem nakręcona, a w nocy, mimo szczelnie zasłonietych rolet, niby śpię, ale w sumie śnię o jakiś dziwnych rzeczach i miejscach.....na codzień nie pamiętam snów- śpię jak kamień.....chyba powinnam zapisywać sny pełniowe ( jeśli uda mi się je spamiętac).....o so wróżki jakiej pognać?

drobniutka

Popatrz Dżes,a ja mam odwrotnie.Od lat mam kłopoty ze snem,a jak jest pełnia wtedy śpię jak zabita

Można mnie z łóżkiem wynieść i nawet nie drgnę,a muszę zaznaczyć,że mam bardzo czujny sen Blue_Light_Colorz_PDT_02

..i bądź tu mądra Think

dżeska

drobniutka

Tak tylko zauważ ile razy w roku jest pełnia?

z chęcią bym się zamieniła Dancing

dżeska

Aproxymat

W sumie faktycznie, nie jest za często. Do tego część pełni w roku jest słabo widoczna z powodu zachmurzenia.

dżeska

Aproxymat

Przynajmniej po oczach nie świeci. Kiedyś odkryłem, że trudniej obudzić mnie dźwiękiem a dużo łatwiej światłem. Może inni też tak mają?