po 30-tce

Pantera

Czy ktoś ze starych bywalców o2 pamięta Slawka Goetza? Tak jakoś nagle zatęskniłam na jego wpisami... Ciekawe, gdzie jest teraz. Jak by go tu zaprosić na to nowe piękne forum?...

demeter

tu przynajmniej nie wywołasz z lasu sobowtóra...

oldAliAs99

Ja pamiętam, nawet dość dobrze. On zdaje się pisał gdzieś zza oceanu, być może z Kanady. A trzeba przyznać, że pisał w zadziwjający sposób. Podczas gdy prawie wszyscy piszący na forum, wystukiwali swoje posty w kilka sekund, on pisał całe elaboraty. Nie mozna było przewidzieć, na jakim topiku pojawi sie jego wpis. Ale najcześciej tam, gdzie ktos miał jakieś kłopoty, nie mógł czegoś zrobić z własną osobą, przezywał jakieś rozterki. No i nagle przychodził Slawek i zaczynał tłumaczyć. Miał w sobie coś z mistyka. I widać było, ze stworzył sobie cały spójny obraz świata duszy.

Mozemy spróbować go poszukać, Pantera. Trzeba będzie mocno się przekopać przez wyszukiwarki. Gdybyś nadał temat ze trzy lata temu, byłoby łatwiej. A jak już znajdziemy, to wyslemy Cię, Pantera, w delegację.

Na razie, tak na szybko taki link: [link widoczny dla zalogowanych] . Ma coś wspólnego?

Aproxymat

Też go pamiętam. Był chyba jednym z nielicznych zawsze pomarańczowych. Ale chyba już od dawna, naprawdę dawna, nie pisuje na forum. Ponieważ był pomarańczowy, więc nawet nie ma jak namierzyć jego maila i chyba nie ma z nim kontaktu.

Pantera

Pantera

Faktycznie, Demeter, sobowtóra nie ma.

Czy tutaj jest bezpiecznie? Jakieś przeciwoszustne zabezpieczenia może ma to forum?

Aproxymat, on kiedyś na forum podawał e-mail, ale do zawartości archiwalnej nie ma już dostępu, niestety.

emma.

Pamiętam,
był zbyt charakterystyczny, żeby Go nie zauważyć i nie zapamiętać.
Dzięki temu pewnie nie miał wówczas żadnych podszywaczy,
mógł wiec spokojnie nie haslowac nicka.

demeter

To prawda, podawał... ale ten temat już chyba dawno skasowany...

oldAliAs99

Znajdziemy go. Wszystko jest mozliwe, jak się uprzeć. Pantera kazała znaleźć, to się zrobi. Trzeba więcej czasu posiedzieć przy wyszukiwarkach. Jak znajdę Sławka, to może nie będę musiał przechodzić kilkutygodniowej głodówki. Może Sławek przekona Panterę, że chłop musi swoje zjeść.

Pantera

Ależ, AliAs, ja Ci przecież żarełka nie żałuję!
Slawek Goetz to akurat do tego wcale nie byłby potrzebny.

oldAliAs99

A jak juz najdziemy Sławka, to moze się pokusimy, zeby i odszukać inne nicki. Zrobimy, Pantera, tak. Ja znajdę Sławka, który jest jednym z Twoich idolów. Ja nie będę miał obaw, żeby go zagadnąć. A potem, w rewanżu, Ty znajdziesz mi nicki, które Ci podam, jak już Slawka znajdę. Sam bym ich szukał (tych swoich), ale jestem strasznie nieśmiały.

marconi1000

Masz rację, Ali. To był taki na pół mistyk, a na pół psycholog-abstrakcjonista, który chciał pomóc każdemu, kto miał rozterkę duchową. Swoje opinie na każdy temat tak drobiazgowo uzasadniał, że przyznam się, aż czasem mnie denerwował tą drobiazgowością, ale w gruncie rzeczy widać było, że jest przejęty chęcią dobrego przysłużenia się.
I ciekawe, w jego postach było coś takiego że krytykanci, którzy nigdy nie darowali nikomu - jego omijali z daleka...

marc

Aproxymat