Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biedrona ladybird with stripes
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 6687 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 133 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Wto 22:10, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nagły to jeszcze nie tak źle... Pomyśl, co by było jakby ją sparaliżowało... te rurki... i jedzenie przez nos...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stream sparks Czarownica z Portobello
Dołączył: 30 Sty 2007 Posty: 7706 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z drugiego wymiaru
|
Wysłany: Wto 23:10, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
OHYDA ...te rurki w nosie
Mii Ty wiecej z ksiazka do wanny nie wchodz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Stream sparks dnia Wto 23:10, 08 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 8:20, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tffu ..tffuu
Ohydnie nieciekawy scenariusz ale podtopienie raczej mii nie grozi z racji rozmiaru wanny.
Dosłownie miałam totalny odlot...zasnęłam zanim wzięłam książkę z półki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Czw 3:40, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ohydny śpioch. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Czw 9:16, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tak tego dnia ohydnie wyjątkowo...
Ludzie dzielą się na sowy i skowronki...a ja jestem ohydnym kundlem... ( co może powstać z krzyżówki sowy ze skowronkiem?)....bowiem późno chadzam spać i ohydnie wcześnie się budzę...
Dzisiaj miałam ohyde starcie słowne z panią Małgosią z działu socjalnego.... sama się sobie dziwię, że udało mii się opanować i zakończyć ohydnie niemiłą rozmowę słowami "dziękuję za bardzo miłą rozmowę" odkładając słuchawkę...co jest też jest godne podziwu...że jej ohydnie nie rzuciłam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Czw 9:17, 10 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 19:01, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj przyszło mi do głowy, ze jak wyjeżdżam to trzeba jakieś mieć ubezpieczenie albo co. W efekcie tejże refleksji powstała konieczność natychmiastowego umówienia się z agentem ubezpieczeniowym oraz stawiennictwa w ohydnym NFZ celem wyrobienia Europejskiej Karty Zdrowia. Chyba nie muszę dodawać, że obowiązek ten spowodował lawinę innych równie ohydnych- jakieś zaświadczenia trzeba było uzyskać od pracodawcy itp.
Aktualnie oczekuję na agenta.
Jutro ohydnym bladym świtem jadę do NFZ.
Potem jadę do ohydnej pracy, potem po kiełbasy ( taki zwyczaj, że się kiełbasy wiezie w dużych ilosciach), potem jadę do szwagra oddać mu nieohydny samochód, zeby go strózował.Potem się pakuję, wypijam dwa drinki, jadę na lotnisko. Potem przypuszczam, ze wracam bo zapomniałam paszportu albo jeszcze ciepłej Europejskiej Karty Zdrowia, albo czegoś innego. Płaczę i pomstuję, ze jestem ograniczona umysłowo. Wracam na lotnisko, wsiadam w ohydny samolot ( niezbyt chętnie- wciąż żywa pamięć o wszystkich katastrofach lotniczych) no i Fruuu.
Ohydny urlop
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Czw 19:07, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ohydnie Ci zazdroszczę tego urlopu Seeni... chyba nie boję się ohydnego podróżowania samolotem....nieszczęścia częściej zdarzają się na ziemi....wypocznij nieohydnie i wróć ohydnie zadowolona
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:14, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Ohydnie Ci zazdroszczę tego urlopu Seeni... chyba nie boję się ohydnego podróżowania samolotem....nieszczęścia częściej zdarzają się na ziemi....wypocznij nieohydnie i wróć ohydnie zadowolona |
Ponieważ Mii napisała wszystko co ja mam w tej sprawie do powiedzenia to się tylko ohydnie pod tym podpiszę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 19:20, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nadal oczekuje na agenta. Podły, podły miał być o 19.00 a jeszcze farbę mąż mi musi na głowę położyć.
Czy można agenta przyjmować z farbą na głowie ??????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Czw 19:34, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Spóźniający się agent jest zasadniczo ohydnie ohydny i podrywa autorytet i dobre imię swoim kolegom ohydnie nieodpowiedzalny!
Ja bym się nie szczypała...kładźcie tę farbę....zasłużył na taki ohydny widok...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 19:37, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zadzwoniłam do agenta i nakrzyczałam, dlaczego go nie ma jak miał być.
Ohydnie pokrętnie się tumaczył.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 18:56, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wyjątkowo ohydna niedziela.Jutro wracam do domu i b. się stresuje :ze czegoś zapomnę,ze samolot porwą terroryści ( alternatywnie,ze zleci w czeluść),ze się zgubie,ze zgubią się dzieci,ze nawali nawigacja i nie dojadę na lotnisko. W ramach zabijania stresu pojechałam na miejscowa paradę otwierającą karnawał. Mimo ohydnej peruki i odstraszającego wyrazu twarzy zostałam porwana przez diabły, pozbawiona godności i obuwia oraz związana taśmą.
Pijane niemieckie diabły są ohydne.
Dodatkowo dzisiaj rankiem dowiedziałam się,ze na głuchej wsi francuskiej zgubiłam komórkę. Ohydna ta strata b. mnie przygnębia.
Przysięgłam sobie,ze przez najbliższe 5 lat nie pojadę dalej niż do Koluszek.
Podróże są ohydne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Pon 3:28, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zasadniczo są ale chorowanie jest ohydniejsze. Jedyny pozytyw, że będziesz częściej tu ohydzić i poopowiadasz coś o dzikich krajach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 14:04, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
OHYDNY poniedziałek!!!!!!
Utyrana jestem ohydnie po same pachy!
Tak jest kiedy wszystkie obowiązki zawodowe zostaną zrzucone na moje wątłe ramiona pod koniec takiego ohydnego dnia zapominam jak się nazywam
Seeni wracaj, bo ohydnie brakuje Ciebie, tak samo jak i Ślepej i chyba głuchej na nasze wołanie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Pon 14:12, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zasadniczo praca jest nie dość, że ohydna to na dodatek również męcząca. Z drugiej strony praca boli tyko przez 8 godzin dziennie, a krtań przy każdym przełknięciu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 14:23, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Po 8 godzinnym dniu ohydnie wyczerpującej pracy pozostaje ohydny ból głowy ...ale to jest pocieszenie, że mimo ohydnych pozorów coś jednak w niej jest
Ból krtani można zminimalizować ohydnie smakującą płukanką z wody i soli ... nieohydną pociechą w/w bólu jest utrata wagi która może być nieohydną nagrodą choroby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:30, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ohydnie mi się nie chce pracować a wiele jeszcze dziś przede mną...
jest ohydnie niżowo i boli łep
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:35, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Pogodna jest ohydna, leje i jest okropnie ponuro... Zajrzę wieczorkiem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:36, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
do miłego doczołgania się!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 18:57, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Z badań pewnego brytyjskiego uczonego wynika, że dziś jest najgorszy dzień w roku. Nie wiem, czy najgorszy, ale zdecydowanie ohydny |
|
Powrót do góry |
|
|
|