po 30-tce

Mii

Jest bardzo ohydnie kiedy nie istnieje przeciwwaga Blue_Light_Colorz_PDT_46

jupiter · Gość

Nie chcę Cię Gwiazdeczko martwić ale kiedyś no o2 równolegle założyłem Ohydę i Jak cudownie (dla szczęśliwych drani).

Ten drugi padł po czterech stronach.

Ohyda to podstawa. Think

lulka

Spadły dwie bombki z choinki i się potłukły ohydnie. W drobny mak.
Obudziło mnie to w nocy i poszłam zobaczyć co się dzieje. Mój kot siedział koło choinki i się durnowato na nią patrzył.
Zaczynam podejrzewać, że biega po niej jak nikt nie widzi.
W związki z powyższym zastanawiam się czy nie zainstalować się pod choinką z jakimś materacem bo jak tak dalej pójdzie to na choince tylko lampki pozostaną. Ohyda!

Aproxymat

Wszystkie znajome koty z upodobaniem dewastują choinki. Nie znam kota, który byłby obojętny.

Mii

jupiter · Gość

To Ty Gwiazdeczko i Generał prawie bliźniaki jesteście? Trochę z wyprzedzeniem życzę Ci Gwiazdeczko zawsze takiego uśmiechu jak na awatarze.

Sabina

skoorpioo

... a to nie ten piesek tak wyje ??? ...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Seeni

Wyjątkowo ohydny pieseczek

jupiter · Gość

No nie wiem. Not talking

Tak ohydnie łatwo się nie wymigasz. Think

Anka

Święta to ohyda - już się zaczynają jazdy - ale mam to w dupie

Seeni

Tak wiem, ze prezenty są pod choinką jak je sobie kupimy.
Coś mi jednak mówi, że Święty co do zasady też jest - tyle, że przynosi tylko wyjątkowo grzecznym i nieszczęśliwym.
I wierzącym. W niego.
Toteż nie spuszczam oka z ohydnej choinki.

Mii

Seeni

Wszystko już mam zrobione.

I zapakowane do samochodu, chociaż musiałam ohydnie nawracać kilka razy.
Co za ohydny zwyczaj, żeby tak wozić pierogi i inne z domu do domu. Choinkę mam cały czas na oku. Jak się znam na świętych to przyjdzie jak będę wigiliować u Mamy.Specjalnie w tym roku kupiłam taką większą, żeby było gdzie układać prezenty.Mamie też kupiłam taka większą- trzeba się zabezpieczyć. Nie wiem, czy jest na świecie jeszcze ktoś kto tak czeka na prezenty jak ja. Dzieci owszem lekko podniecone- ale do pięt mi nie dorastają. Bardzo też jestem zadowolona, że w ostatniej chwili dokupiłam sobie oberżynową pomadkę diora i slicznie ją zapakowałam. Mam 100% pewność, że co najmniej jeden prezent będzie nieohydny.

jupiter · Gość

Ufff... Wrociłem z ohydnych zakupów. Niestety mam najlepszą pensję w rodzinie, więc fajne tytanowe okulary sam sobie musiałem podarować. Think

Siostra dostanie żelazko, które samo prasuje i w czasie prasowania robi manicure, reszta rodziny praktyczne drobiazgi, no może z wyjątkiem brytfanny, która zasadniczo jest duża i ohydnie ciężka.

Ok. Seeni. Myślę, że zdjęcie ust pomalowanych oberżynową pomadką ukoi mój ból i zapomnę o tej ohydnej zdradzie. Think

Wszystkim Uroczym i Czcigodnym Użyszkodnikom życzę jak najmniej ohydy w Święta i w roku przyszłym. Pray

Aproxymat

Na razie jest całkiem nieohydnie i mam nadzieję, że podobnie jest i u Was

Anka

MAM w głowie krzyż za kare-ktoś mi zmarł

sumienie .......zresztą nie ważne ....nie bliski a bliski .....

jutro to pewnie dotrze do mnie .....

Mii

Przykre Aniu...

Dzisiaj też się dowiedziałam, że wczoraj tuż przed kolacją wigilijną zmarł mój wujek...ohydnie przykro...nie wiem, czy nie będę towarzyszyła rodzicom w wyprawie na pogrzeb

Aproxymat

Współczuję, bardzo współczuję

Aproxymat

Ohydnie pusty pracowy budynek. Wygląda tak jakbym tylko ja dzisiaj tu był (nie licząc portiera, który jest zawsze).