Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OHYDA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 400, 401, 402 ... 420, 421, 422  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 18:45, 17 Lis 2013    Temat postu:

Ohydnie się przyblokowałam. Chciałam wywiercić małą dziurkę i teraz myślę, co się wydarzy, jeśli trafię na przewód w ścianie (oprócz tego, że zrobię spięcie), tzn. czy kopnie mnie prąd, w sytuacji, gdy trzymam za izolowane części wiertarki.. d'oh!
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:53, 17 Lis 2013    Temat postu:

prad Cię nie kopnie.
Wywalisz bezpieczniki ( być może w całym bloku ) i tyle . Wiertło jest metalowe i zrobi zwarcie.

A co do prawdopodobieństwa trafienia w przewód. Jesli mialas po ludzku układaną instalacje ( tzn nie w latach 70-80 ) to wystarczy zerknąć na gniazda, puszki, wyłączniki. Przewody powinny biec w pionie i poziomie od nich .

P.S osobiście wyłączyłem kiedyś cały wydział w ówczesnej Hucie Lenina ( Nowa Huta ), kiedy w czasie praktyk studenckich kazano mi kopac rów i w ramach owego kopania z calych sił przywaliłem kilofem w kabel zasilający ów wydział. Huk i błysk był potężny, kilof przyspawało do kabla i częsciowo nadtopiło ale nudziarz ( pewnie ku żalowi niektorych ) nadal zyje.
Nawet cały nadzór techniczny , plus milicja, plus SB ) bardziej interesował się planami produkcji niz nudziarzem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 19:04, 17 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 19:01, 17 Lis 2013    Temat postu:

Z tego, co pamiętam, nie było po ludzku, było przedziwnie. Puszka z bezpiecznikami wisi w linii prostej nad gniazdkiem, do którego zamierzałam podłączyć wiertarkę i nad którym chciałam wywiercić dziurkę. To chyba nie brzmi dobrze

W całym bloku??
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:07, 17 Lis 2013    Temat postu:

Nie wierć w tym miejscu
Prosze Pray

Bezpieczniki w mieszkaniu są zazwyczaj zwłoczne a głowne zabezpieczenie budynku - szybkie , więc może i cały blok, a przynajmniej klatkę ( zalezy jakie są zabezpieczenia ) wywalić

EDIT: Jesli masz znajomego elektryka i bardzo zalezy Ci na tej dziurce poprośs go o sprawdzenie przebiegu kabli. Jest do tego przyrząd.
W latach 70-80 czasem kable układano najkrótsza droga od punktu A do B ( oszczednośc materiału i pracy ) więc kilka cm w lewo czy prawo od przewidywanego przebiegu kabla teoretycznie powinno być w miarę bezpieczne.
Teoretycznie !


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 19:11, 17 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:26, 17 Lis 2013    Temat postu:

Myślę że można coś podobnego kupić w każdym markecie budowlanym (albo pożyczyć od jakiegoś kolegi budowlańca )

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:29, 17 Lis 2013    Temat postu:

Dokładnie.
Tyle, ze te urządzonka trzeba umieć obsługiwać, co wymaga minimalnej choćby wiedzy elektrotechnicznej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 19:36, 17 Lis 2013    Temat postu:

Fajne. To urządzenie wygląda na tyle nieskomplikowanie, że może jakiejś szczególnej wiedzy posiadać nie trzeba? Pewnie włącza się z boku, sunie po ścianie końcówką z wkrętakiem i jak jest płytko osadzony przewód to świeci i buczy, a jak nie ma, to nie świeci i nie buczy(?)
Powrót do góry
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:38, 17 Lis 2013    Temat postu:

nie słuchaj Nudziarza, obsługa nie jest bardziej skomplikowana niż elektrycznej szczoteczki do zębów Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:12, 17 Lis 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
Nie wierć w tym miejscu
Prosze Pray

Bezpieczniki w mieszkaniu są zazwyczaj zwłoczne a głowne zabezpieczenie budynku - szybkie , więc może i cały blok, a przynajmniej klatkę ( zalezy jakie są zabezpieczenia ) wywalić

EDIT: Jesli masz znajomego elektryka i bardzo zalezy Ci na tej dziurce poprośs go o sprawdzenie przebiegu kabli. Jest do tego przyrząd.
W latach 70-80 czasem kable układano najkrótsza droga od punktu A do B ( oszczednośc materiału i pracy ) więc kilka cm w lewo czy prawo od przewidywanego przebiegu kabla teoretycznie powinno być w miarę bezpieczne.
Teoretycznie !


Teoretycznie!!! ... ))) Zgadza się! W przedpokoju miałem do wiercenia otwór do przeprowadzenie kabla telewizyjnego. Mam dobrej jakości przyrząd do sprawdzania przebiegu kabla elektrycznego (główny kabel rozprowadzający energię na całe mieszkanie) Zgodnie ze wskazaniami przyrządu narysowałem linię przebiegu kabla, 15 cm od niej zaznaczyłem sobie miejsce wiercenia i zacząłem. Już po chwili błysnęło, zgasło światło w mieszkaniu i w całym bloku. Po rozkuciu ściany okazało się, że elektrykom zakładającym okablowanie przed tynkowaniem został w tym miejscu nadmiar kabla, więc zrobili z kabla "brzuch" sięgający dokładnie miejsca gdzie wierciłem i skutek wiadomy.
Zawsze fachowiec będzie lepiej wiedział co zrobić, nie tylko wtedy, gdy to robi, ale i gdy pójdzie coś nie tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:16, 17 Lis 2013    Temat postu:

No przecie pisałem, ze " nie dotyczy mieszkań w blokach z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych !!


Wybacz śmiech, ale widziałem już takie rzeczy w blokach że na powieść by starczyło.
M. In taką że zamiast kuć bruzdę w suficie pod żyrandol, łatwiej było przwiercić płytę, rozkuć posadzkę u sasiada piętro wyżej i znow przewiercić płytę .
No przecie jak sie rece długo do gory trzyma to mdleją


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:43, 17 Lis 2013    Temat postu:

... - podłączenie jednego gniazdka do sieci sąsiada zza ściany też widziałem... Krótsza droga była... Przekonałem się o tym, gdy wyłączyłem bezpieczniki i chciałem wymienić to gniazdko na podwójne miesiąc po wprowadzeniu się do nowego mieszkania. Zazwyczaj sprawdzam dodatkowo próbnikiem, wtedy nie sprawdziłem, bo przeciez bezpieczniki wyłączone. Gdy mnie "kopnęło" pamiętam to do dzisiaj. Okazało się, że fachowcom zabrakło 2,5 metra kabla więc łatwiej było podłączyć się do sąsiada, bo w płytach betonowych otwory pod gniazdka były na przestrzał...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 20:44, 17 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 21:01, 17 Lis 2013    Temat postu:

A nie możesz Mucha wziąć dowolnego chłopa do tego wiercenia?.
Ze stołka możesz zlecieć Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 21:19, 17 Lis 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
A nie możesz Mucha wziąć dowolnego chłopa do tego wiercenia?.

A po co? co to za różnica, czy sama zrobię zwarcie, czy ktoś je zrobi
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:19, 17 Lis 2013    Temat postu:

eee tam...
świecąca Mucha fajna jest.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 21:20, 17 Lis 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
A nie możesz Mucha wziąć dowolnego chłopa do tego wiercenia?.
Ze stołka możesz zlecieć Not talking

Taaa, wziąć łatwo, ale jak się potem takiego pozbyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:21, 17 Lis 2013    Temat postu:

Formalny napisał:
Okazało się, że fachowcom zabrakło 2,5 metra kabla więc łatwiej było podłączyć się do sąsiada.

nie dość że ąłtwiej, to owe 2,5 m razy 60 mieszkań.... plus iles tam metrów dzięki rzuceniu kabla po skosie... plus.. plus...
w sumie z boku paręset metrów kabla można było "zagospodarowac"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:38, 17 Lis 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
Formalny napisał:
Okazało się, że fachowcom zabrakło 2,5 metra kabla więc łatwiej było podłączyć się do sąsiada.

nie dość że ąłtwiej, to owe 2,5 m razy 60 mieszkań.... plus iles tam metrów dzięki rzuceniu kabla po skosie... plus.. plus...
w sumie z boku paręset metrów kabla można było "zagospodarowac"


Dokładnie tak! I kto twierdzi, że mamy bezmyślnych fachowców?...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:50, 18 Lis 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
z calych sił przywaliłem kilofem w kabel zasilający ów wydział. Huk i błysk był potężny, kilof przyspawało do kabla i częsciowo nadtopiło

Shame on you
a kabel 75x1 piłką do metalu też piłowałeś?
taki fajny (ohydny) ogień wtedy idzie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 9:13, 18 Lis 2013    Temat postu:

flykiller napisał:
Ohydnie się przyblokowałam. Chciałam wywiercić małą dziurkę i teraz myślę, co się wydarzy, jeśli trafię na przewód w ścianie (oprócz tego, że zrobię spięcie), tzn. czy kopnie mnie prąd, w sytuacji, gdy trzymam za izolowane części wiertarki.. d'oh!


Nie kopnie.
15 zł/doba kosztuje wypożyczenie detektora przewodów.
Możliwe że nawet w najbliższym markecie budowlanym będziesz mogła wypożyczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:29, 18 Lis 2013    Temat postu:

bobro napisał:

a kabel 75x1 piłką do metalu też piłowałeś?
taki fajny (ohydny) ogień wtedy idzie...

Tak ohydnych pomysłów nie miewalem.
Ale przypuszczam, że byłeś cokolwiek zdziwiony ..

P.S. A prawie 1 KV Cie walnał ?? ( dokładnie 860 V - zdąrzyłem zauwazyć na woltomierzu )
Na studiach, na laboratowium elektrotechniki działalismy na autotrafo olejowym, z tym, ze na podwyższeniu napięcia, więc zasilanie do wtornego a pobór z pierwotnego. Wtórne było z tyłu i trzeba było sie oprzec o trafo, by zbadac napięcie.
Na szczęscie ( zgodnie z ohydnymi zasadami )badałem trzymając ostrza woltomierza dlońmi do góry . Trafo miało przebicie i jak mnie walnęło, skurcz mięśni odrzucił mnie ze dwa metry w tył.
Siedzę.. w głowie stado pszczół.. nie za bardzo wiem co się dzieje, wierzchy dłoni spieczone, a prowadzacy zajęcia... no co zrobił ????

No pobiegł poczytać instrukcję " jak ratować porażonych pradem "
( wybacz Ron niestosowną emotkę )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 17:38, 18 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 400, 401, 402 ... 420, 421, 422  Następny
Strona 401 z 422

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin