|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:15, 22 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Jutro mam drugie podejście do wykręcenia śruby. Dostałam dzisiaj optymistycznego Smsa od ortopedy. Cytuję " mam śrubokręt". Czuję się ohydnie podekscytowana. |
Czy to będzie operacja?
Pytam, bo mój syn ma 7 śrub do wykręcenia, ale dopiero za min. 6mcy. No i mam prośbę; czy mogłabyś ten śrubokręt "pozyczyć"? Bo jak pomyślę, że brak śrubokręta może tak stresować, to można tego uniknąć..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 8:26, 22 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Nie mogę pożyczyć, bo nie mój, tylko NFZ, a jak wiesz NFZ niczego nie pożycza. Zabieg trwa około 10 minut. Zwyczajnie rozcinają ci skórę i wykręcają nieohydnym śrubokrętem tę ohydną śrubę. Można po tym chodzić, jak najbardziej, chociaż przez kilka dni z uwagi na szwy ( i możliwość, że się rozlezą jak będziesz latać) nie należy obciążać nogi.
Generalnie wykręcanie śruby jest bajecznie nieskomplikowane.
Co nie oznacza, że nie mam ohydnego stracha.
Twój mały jeszcze z 5 tygodni w tych gipsach???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:41, 22 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Nie mogę pożyczyć, bo nie mój, tylko NFZ, a jak wiesz NFZ niczego nie pożycza. Zabieg trwa około 10 minut. Zwyczajnie rozcinają ci skórę i wykręcają nieohydnym śrubokrętem tę ohydną śrubę. Można po tym chodzić, jak najbardziej, chociaż przez kilka dni z uwagi na szwy ( i możliwość, że się rozlezą jak będziesz latać) nie należy obciążać nogi.
Generalnie wykręcanie śruby jest bajecznie nieskomplikowane.
Co nie oznacza, że nie mam ohydnego stracha.
Twój mały jeszcze z 5 tygodni w tych gipsach??? |
Mój syn w gipsie od 4 września i będzie to trwało na pewno do 20 listopada, a potem "sie zobaczy". Biorąc pod uwagę, że gips do połowy uda, to nie jest letko. Ale my się cieszymy, że 7 tygodni za nami. Wczoraj wrócił do szkoły i mam nadzieję, że przez najbliższe 4 tygodnie do zdjęcia gipsu....nic nie złamie..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 9:58, 22 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
do 20 listopada to już tylko cztery tygodnie. Dacie radę
Z tą szkołą to chyba średni pomysł... Jak on sobie biedak radzi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:51, 22 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | do 20 listopada to już tylko cztery tygodnie. Dacie radę
Z tą szkołą to chyba średni pomysł... Jak on sobie biedak radzi? |
Noszą go na rękach.
A poważnie; wg. lekarzy nie ma przeciwskazań, aby wrócił do szkoły. To jest pierwsza klasa liceum, a więc musi jakoś wystartować. Szkoła jest dostosowana do połamańców, a co najważniejsze- jest pełne zrozumienie ze strony kadry. Hm...Nie wiem, czy mogę już ohydzić, ale ta szkoła jakoś ohydnie miła. Wszyscy mu pomagają, lekcje zrobili na parterze, książek nie musi nosić. No i najważniejsze, bo...jest od wczoraj w bursie, która mieści się w szkole. To rozwiązanie ma mu pomóc w poruszaniu, bo faktycznie z tak zagipsowaną nogą nie ma mowy o jeździe tramwajem. Bursa w skrzydle szkoły, tylko 20 miejsc. Przyznaję, że sama bym chętnie tam zamieszkała, bo przypomina to trochę komunę młodzieżową. Jedzą kiedy chcą, mają kuchnie i wszystko w niej. I fajne dziewczyny i chłopcy też. Aż szkoda mi było wczoraj stamtąd wychodzić. Młody czym prędzej wyganiał mnie do domu. A więc rano wstał (zaspał!!!! o zgrozo) i poszedł se na lekcje. Cholera, to ohydne, że za moich czasów nie było takich warunków. Podobno bursa ma super powodzenie, bo teraz jest kolejka oczekujących na miejsce.
Chyba też się zapiszę..
A w piąteczek zapakuję młodego do auta i do domu.
Ohydnie mu zazdroszczę. Oczywiście nie gipsu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:08, 22 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ale dobrze trafił!
Chociaż tyle dobrego w całej sytuacji, że jest wyjątkowy.
A tak serio, to okazuje się, ze młodzież wcale nie mamy najgorszą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 11:08, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
No. Jestem już bez ohydnej śruby i śpieszę donieść Paj, że chociaż sam zabieg mocno niepoważny i 20-minutowy, to niestety dają pełne znieczulenie. Podobnież inaczej się nie da, miejscowe nie znieczuli skutecznie. Ja już tych narkoz trochę miałam, ale ta była jakoś wyjątkowo ohydna, jeszcze teraz kręci mi się w głowie i generalnie czuję się jak z krzyża zdjęta.
Oczywiście stopa też mnie boli. Boli mnie tak, jakby pokąsały mnie nieszczepione psy.
Robię sobie teraz chałupniczo rzepę ale z miernym skutkiem.
W sumie nie mogę się zdecydować, czy jestem ohydnie szczęśliwa, czy ohydnie nieszczęśliwa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:13, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ohydnie przyćpana.
Mnie też to czeka, ale dopiero w styczniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:38, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | No. Jestem już bez ohydnej śruby i śpieszę donieść Paj, że chociaż sam zabieg mocno niepoważny i 20-minutowy, to niestety dają pełne znieczulenie. Podobnież inaczej się nie da, miejscowe nie znieczuli skutecznie. Ja już tych narkoz trochę miałam, ale ta była jakoś wyjątkowo ohydna, jeszcze teraz kręci mi się w głowie i generalnie czuję się jak z krzyża zdjęta.
Oczywiście stopa też mnie boli. Boli mnie tak, jakby pokąsały mnie nieszczepione psy.
Robię sobie teraz chałupniczo rzepę ale z miernym skutkiem.
W sumie nie mogę się zdecydować, czy jestem ohydnie szczęśliwa, czy ohydnie nieszczęśliwa |
To ohydna perspektywa. Ja mam czas do 20 listopada; wtedy może zdejmą gips. Może.. A śruby za ok6mcy do roku. Nie wiem, od czego to zależy.
Może muszą zamówić dużo wcześniej śrubokręt?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:39, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Boli mnie tak, jakby pokąsały mnie nieszczepione psy.
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:43, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mam jeszcze jedną refleksję.
Przedwczoraj zmarła moja kochana ciocia. Byłam jej idolką. Cudowna, wspaniała kobieta; była pierwszą kobietą, kierowcą karetki pogotowia w powojennej Warszawie. Podobno, tak opowiadali w rodzinie, przed laty, gdy jechała na sygnale zatrzymał ją patrol policyjny; na pytanie dlaczego, na sygnale, bez zlecenia. Odpowiedziała uczciwie; spieszę do domu wstawić obiad dla córek, bo wrócą ze szkoły. Wspaniała...z poczuciem humoru do końca. I ohydne jest, że odchodzą tak dobrzy ludzie.
A więc w sobotę czeka mnie ohydny lot do Warszawy, ale dla jej pamięci, jestem gotowa na takie ohydztwo. Ono nawet nie jest takie ohydne, gdy wspominam ciocię..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 11:55, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Paj napisał: |
Nie wiem, od czego to zależy.
Może muszą zamówić dużo wcześniej śrubokręt? |
Musi się dobrze zespolić. I z kolei śruba nie może zdążyć obrosnąć. Optymalne jest 7-9 miesięcy po zaśrubowaniu.
Już teraz możesz założyć, że przy siedmiu śrubach Mały znowu będzie czasowo unieruchomiony, pewnie na jakieś trzy tygodnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 19:48, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Strasznie ohydne te Wasze powyższe posty.
Moja ohyda jest malutka.
Pojechałabym w weekend na grzyby, ale nie wiem, gdzie.
Pozbierałabym tych grzybów, ale nie wiem, jakich. Znaczy, wiem, że bezpieczniej, by miały sitko, a nie blaszkę, bo te z sitkiem, nawet jeśli niejadalne, to nie śmiertelnie trujące. Znając jednak swój pech, znalazłabym same blaszkowe, a znając ohydne czarnowidztwo, nawet nad najbardziej oczywistym opieńkiem (oczywistą opieńką) czy klasyczną kanią dywagowałabym pół dnia, czy ten opieniek jest opieńkiem, a kania - kanią.
Wreszcie, biorąc pod uwagę, że potrafię się zgubić nawet w mieście, w którym mieszkam, wchodzenie samopas do pierwszego z brzegu lasu nie byłoby zbyt rozsądne.
I jeszcze te kleszcze, a konkretnie - boreliozy i babeszjozy.
Ohydne są dylematy niedoszłego grzybiarza. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 20:10, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jakie sitko........ Gąbeczkę muszą mieć i mocno brązowe łebki- wiadomo, że to późne podgrzybki.
Nie zbieraj innych, bo Ci się sitko z blaszką, ani chybi pomyli i będzie przeszczep wątroby
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:11, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Moja ohyda jest malutka.
Pojechałabym w weekend na grzyby, ale nie wiem, gdzie.
|
Wpadnij do mnie.
Wracając z pracy, wyjechałem dosłownie kilometr z miasta, wszedłem do pierwszeo lasku i wyszedłem z niego po godzinie dzierżac w ręku sześciolitrowe wiadro pełne rydzów.
Jest ich tyle, ze można ciąć z zamkniętymi oczami, a i tak co trzeci ruch będzie skuteczny
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 20:17, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
No, sitko, czyli gąbeczkę. Niektórzy mówią, że "rurki".
Ohydnie wstyd się przyznać, ale nigdy nie zbierałam rydzów (albo, np. tzw. kominków). Ja nawet nie wiem, jak te grzyby wyglądają. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 20:18, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Zasadniczo jak rydze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 20:22, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Poszłam oglądać, bo z piosenki tylko wiem, że rudy.
Uuuu... na pewno bym te rydze wzięła za "psie grzybki". |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:34, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Jakie sitko........ Gąbeczkę muszą mieć i mocno brązowe łebki- wiadomo, że to późne podgrzybki.
Nie zbieraj innych, bo Ci się sitko z blaszką, ani chybi pomyli i będzie przeszczep wątroby |
W kwestii podgrzybków...
Wypada niestety kazdy dotknąć ozorem.
Jesl;i ktos się nie zna , może mu się trafić goryczak żółciowy, a jedna sztuka tego cholerstwa spowoduje, ze wiadro suszonych grzybów nie nadaje sie do jedzenia.
Takie tro draństwo gorzkie .
P.S. Rydza nie da się pomylic
Po odcięciu go wyplywa wsciekle pomarańczowy sok.
Nie ma soku.. grzyb nie jest rydzem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Śro 20:36, 23 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 11:20, 24 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ohydna ohyda. Cała rodzina chora oprócz Psa. Wszystkim zapaliły się oskrzela. Polegują i charczą. Mimo braku możliwości chodzenia, chodzę podtykając im gorące herbatki z maliną oraz leki. W przerwach w spełnianiu życzeń chałupniczo pakuję rzepę. Ohydne kaucje gwarancyjne.
Czuję, że moje oskrzela również płoną, ale nie ma mnie kto zawieść do lekarza.
Pies ogłupiały- absolutnie nie rozumie dlaczego od dwóch dni jest niedziela. Składa swoje zwłoki to na jednym łóżku to na drugim, szczęśliwy bezgranicznie, że jest tylu ludzi do głaskania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|