po 30-tce

Seeni

Nie, no właśnie z całą pewnością się nie gapią. Not talking

Tzn nie gapią się tak jak kiedyś, bo po prawdzie faktycznie nie ma na co ale przykrość z braku gapienia jest. Not talking

Kewa

Teraz to się na mnie przez nogę złamaną gapią. Kobiety też. Moja atrakcyjność wzrosła. Blue_Light_Colorz_PDT_02

Nie, żebym rad udzielała, ale tak sobie piszę.

Baron von DupenDrapen

Seeni

O właśnie...życie Starca i Starowinki jest ohydne

flykiller · Gość

Czasem się gapią (w zależności od stroju), ale nie komentują (wobec zaawansowanego wieku podmiotu obserwacji - nie śmią). Dobre połączenie. Zupełnie nieohydne.

Ron

Bosska - G, K, O
Seeni - NG, NK, O
Mucha - G. NK, NO
Kewa - G, NK, O

AntyBosska - NG, NK, NO
AntySeeni - G,K, NO
AntyMucha - NG, K, O
AntyKewa - NG,K,NO

Uff.

Trochę porządku wprowadziłem w tym ohydnym bałaganie. Not talking

Myślę, że Ron jest antyBosski. Think

Seeni

Podejrzewam, że N na początku nie jest mi niechętne. Think

Szyfry są ohydne.
Dzisiaj ostatni dzień w pracy( jeszcze nie w pracy, bo nie mogę się zebrać) Żegnaj rzepo ohydna na ponad dwa tygodnie. Jadę w dziką głuszę warmińską. Zapowiadają załamanie pogody, gradobicie, wiatr w porywach do 80 km/h, więc podejrzewam, że będzie ohydnie nad wyraz i strasznie się cieszę

PS. nie wiem czemu u Muchy G jest z kropką

illunga

Ohydnie zazdraszczam. Mój urlop dopiero za 2 tyg. - ale za to przez ponad miesiąc i to jest nieohydne. Nieohydne jest również to, że dzieci jadą na obóz już za 2 dni. Gdy nie ma w domu dzieci to jesteśmy niegrzeczni Not talking

Ron

Kewa

flykiller · Gość

Baron von DupenDrapen

Kewa

Ron

nudziarz

Jakby nie kombinować wychodzi Ci Ron , ze dwa plus dwa jest pięć.
I tak trzymać !

Seeni

Ohydny czwartek pełen rzepy dobiegł końca.
Pakowałam niestrudzenie do 21-szej.
Jutro dzień ohydniejszy jeszcze bardziej. Muszę wylizać mieszkanie na błysk( może z myciem okien Think

) zrobić z trzy prania, poprasować, wyprać psa, zanieść pościel do magla, pojechać na zakupy, zrobić sałatkę warzywną, z 30 zawijańców, z 20 kotletów mielonych, mięso w zaprawę, masło czosnkowo ziołowe, zaprawić kaszankę, zrobić listę przedmiotów niezbędnych do zabrania w dziką głuszę warmińską, zadzwonić do stadniny w głuszy, pójść do sąsiadki w celu ustalenia zeznań ( zabieram jej dziecko), pomalować paznokcie, zdepilować nogi, sprawdzić co brakuje nam z leków i pojechać do apteki ...itd., itp.

lena

kokietki ohydne Not talking

Poldek

Na mnie się kobiety nie gapią Think

Ohyda.

Ron

Zaraz tam ohyda. Not talking

Gust mają. Think

Seeni

Jeeezu jaka ohyda. Szwagier ma łokieć jak balon i zapalenie powięzi, albo co. Siostra ma gorączkę. Mimo powyższego jadą w dziką głuszę warmińską. I tak do opieki nad szóstką dzieci, Psem i mężem doszedł mi kaleki szwagier bez władzy w prawej ręce i zagrypiona siostra. Not talking

Dodam, że pogoda ma być ohydna Not talking