Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 6:24, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Ja dla wielu owadów mam rodzaj pewnej czułości, który znika, gdy te owady chcą się ze mną zbytnio spoufalić i wejść w kontakt fizyczny. Lubię (pająki, chrząszcze, pliszki, itp.), ale, jednak, na odległość (chociaż takie ładne, kolorowe pliszki często przenoszę z chodnika, aby ich nikt nie rozdeptał). |
Oj, chyba nie. W sensie, że nie pliszki przenosisz. Pliszka to ptak. Jak w googlach napiszę: czy chodziło Ci o liszki?
Pliszka:
http://www.youtube.com/watch?v=8izsynW8dxE
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:56, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ja ptaki lubię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:14, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
tym bardziej pliszki ohydne nie są
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:50, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Osiągam w pracy coraz wyższe stopnie wkur... irytacji.
Chyba zapiszę się do związków zawodowych. Ohyda.
(z drugiej strony, straszne oszołomy w tych związkach i nawet sensownego pisma nie potrafią sklecić). |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:30, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Pakowałam dzisiaj rzepę 13 godzin i nie spakowałam w całości.
Jestem ohydnie przybita, bo muszę dokończyć tę rzepę a zerknąwszy na następną stwierdzam, że jej spakowanie może być jeszcze bardziej pracochłonne.
Nie wiem, doprawdy, nie wiem jak mam się wyrobić czasowo, biorąc pod uwagę konieczność przeprowadzenia gruntownych porządków w chałupie, środowej wizyty u lekarza, beueno czwartku w czwartek, balu gimnazjalisty w piątek ( pełnię dyżur) oraz piątkowego pakowania rzepy w terenie i gwałtownej chęci ocalenia chociaż soboty ze zbliżającego się weekendu.( celem dalszego trzaskania na mahoń)
Praca jest ohydnie ohydna.
Ps. Przyszły tydzień wygląda jeszcze gorzej a dodatkowo mam imprezę w zoo.
Ps 2 Czy ktoś mógłby mi złamać nogę????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 20:31, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dobrze, ale po wizycie w ZOO.
Corocznej tradycji musi stać się zadość. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:38, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
No nie wiem czy pójdę, bo nie wydolę tak codziennie po 13 godzin. Jak pytałam siostry, co mam zrobić, żeby szybciej i sprawniej myśleć i w konsekwencji szybciej i sprawniej pracować ( w sensie: dużo w małym przedziale czasowym) to po namyśle powiedziała, że amfa by pomogła ale raczej nie poleca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:53, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
ide pobiegac, to mi pomaga, aby skocetrowac sily na okresleniu mojego celu na dzis.
moge efektywniej myslec i czuje sie silniejsza po wysilku fizycznym.
wkrotce ohydny egzamin!
ps. Seeni, moze tez sprobuj
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:43, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Zasadniczo wysiłek fizyczny jako wybitnie męczący jest ohydny. Zwłaszcza bieganie hłe, hłe rekreacyjne, które jest ohydniejszą formą ohydnego spacerku. Jedyną akceptowalną formą biegania jest bieganie autopromocyjne ale jest to zasadniczo bez sensu, bo biegają ci, którzy zasadniczo autopromocji nie potrzebują, albo promować zasadniczo nie mają czego.
Uważna obserwacja przyrody wskazuje na konsumpcyjny charakter biegania. Znaczy się biega się po to, żeby zjeść, albo nie zostać zjedzonym. Ewentualnie jak wilk, żeby strawić. Jogging to dokładne zaprzeczenie tej idei. Zasadniczo nie potępiamy ohydnej koleżanki Tiny świadomi wszechogarniającej ohydy, lecz nie możemy zgodzić się na promocję takich ohydnych praktyk.
Prosimy o poinformowanie o dokładnym terminie egzaminu w celu wymierzenia ohydnego wirtualnego kopniaka w nieohydną część ciała co zapewni życzliwość sił wyższych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 10:49, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Generalnie lubię wysiłek fizyczny. Przyzwoite złachanie daje mi power( czy jakoś tak ) Tyle, że ja nie mam jak wtrynić w rozkład dnia tego wysiłku, bo bym musiała jeszcze dodatkowo ograniczyć sen a poniżej czterech godzin mi się na dłuższą metę nie udaje
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:57, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie, nie, nie ohydna koleżanko Seeni. Zasadniczo złachanie kompletnie pozbawia powera. Praw fizyki Pani nie zmienisz itd. Taki pseudoefekt powera polega na tym, że jak człowiek biegnie to mózg, zgodnie ze swoją naturą logicznie zakłada, że ktoś człowieka goni w celu skonsumowania i włącza adrenalinowy dopalacz, który w krótkiej perspektywie rzeczywiście zwiększa powerowe możliwości ale w dłuższej perspektywie płaci się za to ohydną cenę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 12:55, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Wszelki wysiłek fizyczny jest ze wszech miar ohydny.
Metabolizm przyspiesza i człowiek szybciej się zużywa.
Od biegania po twardych powierzchniach niszczą się stawy, od roweru kręgosłup, a od basenu skóra.
O tym, że delikwent się poci, brzydko pachnie i purpurowieje, nawet nie warto wspominać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:28, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Od roweru to nie tylko kręgosłup się niszczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:55, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | ...
... od roweru kręgosłup, a od basenu skóra.
... |
Od roweru kręgosłup? Przecież jest podparty z dwóch stron (?)
A ja myślałem, że od roweru tylko du*a rośnie w siłę
Zamiast w basenie trzeba się kąpać w słonej morskiej wodzie. ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:59, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 4 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 13:18, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:59, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie to wygląda na początek tańca na rurze, a sam taniec ohydnym nie jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:36, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Bosska na rurze nie tańczy tylko jakieś sznurki trzyma. Jakby sznurków nie trzymała to by mogła się ohydnie wywalić. Na łódkach są przechyły. Ohydne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:39, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jakby nie stała na paluszkach , to by była stabilniejsza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 21:43, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jakby nie stała na paluszkach, to noga by była optycznie krótsza.
Zdjęcie jest modelowe, fotograf też musiał być nienajgorszy |
|
Powrót do góry |
|
|
|