po 30-tce

Seeni

Byłam dzisiaj w przetwórni na rozmowie z Prezeską i przebóg, być może z uwagi na mój godny pożałowania wygląd, otrzymałam skierowanie na inną linię produkcyjną( na tę na którą chciałam przejść)
Zaczynam ohydnie zakochiwać się w swoich siniakach

Seeni

Cofam to, co napisałam wczoraj.
Nie kocham swoich siniaków- znudziły mi się. Not talking

W ogóle chyba skończę z tym wiosennym upiększaniem. Po wizycie u fryzjera wyskoczyły mi ohydne parchy na dekolcie tuż pod szyją. Jak przypuszczam to reakcja alergiczna na nowe pelerynki jednorazowe, które zakupił fryzjer.
Ohydny jest los kobiety.

Ron

Było ohydnie fryzjerowi dekoltem w oczy świecić?

Robił co mógł, zakrył czym bądź. Think

Ale i tak się pewno zdekoncentrował. Ciesz się, ze masz wszystkie uszy. Think

Ohydny to jest los fryzjera.

flykiller · Gość

Ohydna ta nowa szata graficzna Allegro, brzydka i nieczytelna.
Świetny przykład na to, jak lepsze jest wrogiem dobrego.

Poldek

Ohydnie się z Tobą zgadzam.

I stwierdzam dodatkowo że budzenie mnie o 7 rano jest bardzo, bardzo, bardzo ohydne..o tej godzinie to ja w tygodniu sporadycznie wstaję!!!!

flykiller · Gość

Mobilizuję się do ohydnego mycia ohydnych okien.
Najpierw poczekam, aż skończy się pranie (przecież nie będę się odrywać i rozpraszać). Potem może wypiję kawę (nauczyłam się pić kawę, co prawda, z mlekiem), bo jakoś tak brak mi energii. Zastanawiam się też nad przejrzeniem Wyborczej (coś mi tam wczoraj mignęło ciekawego). Potem... boże, potem chyba już nie znajdę więcej wymówek...
Najbardziej jednak ohydne ze wszystkiego są parapety, zapaskudzone po zimie przez stołujące się gołębie. Gołębie odzwyczajały się bardzo opornie. Mimo, że od ostatniego karmienia mijają już ze 2 tygodnie, jeszcze się jakiś potrafi przybłąkać.

lulka

Kilo OK

Jak byś codziennie wstawała o 5:45, kładąc się o 10:30, 7 była by środkiem dnia. Blue_Light_Colorz_PDT_02

flykiller · Gość

Nawet nie musiałby pytać "co to jest", tylko "gdzie to jest", a po uzyskaniu odpowiedzi zlustrować stosowne półki, odnaleźć kurkumę i nie zdradzać się ze swoją niewiedzą. Eh, mężczyźni

Jestem na etapie picia kawy. Ohydna chwila pucowania zbliża się wielkimi krokami.

lulka

Kilo OK

A ja mam odwrotnie, chwale to sobie.
Tongue out (1)

lulka

Kilo OK

To umyj i moje.
Kawa gratis, mam do wyboru: trzy ziarniste, cztery rozpuszczalne.

lulka

flykiller · Gość

Kilo OK

Lulka
OK, lubię robić zakupy.

Mucha
Mam biedronę pod nosem, ale mem też zapas (trafi coś chyba z początku wieku). Ale proponuje rudą na myszach, do kawy.

lulka

Kilo OK

Ja mam do wina cztery rodzaje serów pleśniowych i dwa twardych.
Tongue out (1)

lulka

Ha ha ha - zastanawiam się czy nie założyć topika pod wdzięcznym tytułem "Samopomoc chłopska".

Tymczasem idę umyć te okna - nieohydnej soboty życzę, choć pewnie szybko się z tym uwinę i wdepnę zobaczyć jak się po tym winku czujecie.

Nieohydnym zresztą żeby w temacie zostać.

Poldek

Jakby ktoś umył u mnie okna to by był bardzo, bardzo nieohydny.