Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:23, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Takie blokowisko to egzotyka większa niż Animal Planet.
Dzisiaj miałam rajd "szlakiem małpeczki", który prowadził od schodów aż do przejścia przez ulicę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 11:42, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A ja to nawet w swoim blokowisku nie mam windy i zwierzyna zmuszona jest sikać bezpośrednio na klatkę schodową
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 11:49, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Szlak małpeczki to ścieżka wysikana po wypiciu ćwiarki wódki???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 1420 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:51, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
karpieniec złocisty napisał: | Ohydne jest upijanie się. Coś w tym jednak jest, że mawia się: pijany jak świnia. Nigdy nie wchodzę w dyskusje z pijanym bydlakiem, nie podaję mu ręki, nie pozwalam na żadne spoufalanie. Za to mogę w pijackiego ryja walnąć, o ile zajdzie taka potrzeba. Zbydlęcenie różne ma przejawy i uzależnione jest jak sądzę od prawdziwego charakteru takiego ochlapusa. Tak czy siak, kto nie umie przestać chlać w odpowiednim momencie zasługuje na najwyższą pogardę. Sprute kobiety to również obraz nędzy i rozpaczy - znam taką jedną. Normalnie fajna foczka, ale co z tego gdy do końca życia będę ją już pamiętał, jak tonęła w swoich rzygowinach... |
Z powyższego tekstu wnioskuję, że można być ohydnym nie mając w ustach nigdy nawet kropli alkoholu.
Taaaak, dziwny, dziwny jest ten świat. I taki ciekawy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:52, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Pon 17:47, 01 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:54, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Też mi się ta "małpeczka" jednoznacznie skojarzyła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:55, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Szlak małpeczki to ścieżka wysikana po wypiciu ćwiarki wódki??? |
Zaraz tam wysikana, usłana buteleczkami. Czasem nawet żubry się trafi w krzaczorach albo Pan Tadeusz. Pełna kultura, litaraci zostawiają na pamiątkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:56, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
a ja mam pod nami sasiada, ktory wystawia buty na klatke schodowa. wprawdzie uzywam windy, ale jak sie zdarzy mi zejsc na dol, to widze nieciekawy widok
mojego meza to szczegolnie wnerwia, bo on wychodzi po schodach do domu, dla kondycji.
hihihi
maz ma ohydna ochote zrobic mu psikusa z tymi butami. bo on nam truje zycie. zreszta nie tylko nam, inni sie tez niezle wpiniaja na niego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Pon 12:58, 18 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:58, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Tina, w świetle powyższych wypowiedzi jedyny psikus jaki mi przy przychodzi do głowy to nasikanie do butów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:44, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
a jak ktoś wózek albo sanki zostawi pod drzwiami, to też Was denerwuje?
bo moich sąsiadów z dołu denerwuje jak włączamy odkurzacz i jak idę się myć o pierwszej w nocy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 13:53, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie denerwuje tylko wiercenie wiertarką udarową w sobotę po południu i wieczorem oraz w niedzielę rano. Nie irytują mnie psy, wózki, sanki, kaloszki pod drzwiami, nocne pranie i kąpiele
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 13:55, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | a jak ktoś wózek albo sanki zostawi pod drzwiami, to też Was denerwuje?
bo moich sąsiadów z dołu denerwuje jak włączamy odkurzacz i jak idę się myć o pierwszej w nocy |
Mnie praktycznie nic nie denerwuje, no, może z wyjątkiem hałasu. Obecnie syn sąsiadów dorósł, drugim porodziły się dzieci i jest cicho jak makiem zasiał.
Jeszcze jak ktoś narobił przy drzwiach do piwnicy to się zdenerwowałam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:59, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
u nas tez wystawili sasiedzi wozek dziecinny na korytarz, po czym innimsie skarzyli, ze psuje ten wozek widok na klatce.
my oderchnelismy z ulga, wreszcie na innego dzieciaka (a raczej wozek) sa skargi.
naturalnie natychmiast sie sprzymierzylismy sie z innymi rodzicami.
jesli chodzi o odkurzacz, to o godz. 17 wpadl do mnie sasiad (ten od butow) , ze jest u mnie za glosno! ze co to ma znaczyc, zeby bylo tak glosno i on slyszal odglosy! ze on sobie tego nie zyczy.
pani sprzatajaca sie przestraszyla, ja doradzilam sasiadowi przeprowadzke na pustynie i zatrzasnelam mu drzwi przed nosem. o ile zatrzasniecie jest mozliwe, bo mamy hamulec na drzwiach, aby nie trzaskac drzwiami. no... wszyscy maja.
jesli chodzi o buty i siusiu, to maz myslal o gorszej nerwacji sasiada, ale jeszcze nie doszlo do tego....
nie wiem co to bedzie...
ostatnio adwokat mu powiedzial, zeby sie uspokoil, bo inaczej odbierzemy mu jednego psa.
on ma dwa, a wolno miec tylko jednego.
w sumie to my nic nie mamy przeciwko psom, ale on nie trzyma sie regulaminu, a od innych wymaga!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Pon 14:02, 18 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:59, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Pon 17:48, 01 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 14:02, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jedyne co mnie obecnie ohydnie denerwuje to sporadyczne odpalanie transportera opancerzonego u sąsiada. Chyba musze sobie kupic większego, z zemsty
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:03, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Seeni napisał: | Mnie denerwuje tylko wiercenie wiertarką udarową w sobotę po południu i wieczorem oraz w niedzielę rano. Nie irytują mnie psy, wózki, sanki, kaloszki pod drzwiami, nocne pranie i kąpiele |
Mam podobnie z tym, że w każdy dzień tygodnia. Ale przypadkowo odkryłem na to ohydną metodę. Natychniast śpieszę z pomocą. Teraz sąsiedzi upewniają się, że mnie nie ma w domu jak chcą wiercić. |
hehehehehe
dobry sposob!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 20:15, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Buty na klatce schodowej! Od wieków nie widziałam. Tzn. od czasów podstawówki, kiedy z koleżeństwem złośliwie wrzucaliśmy te buty jednej pindzi na schodki do piwnicy. Właściwie, nawet teraz nie mam wyrzutów sumienia.
tina napisał: |
ostatnio adwokat mu powiedzial, zeby sie uspokoil, bo inaczej odbierzemy mu jednego psa.
on ma dwa, a wolno miec tylko jednego.
w sumie to my nic nie mamy przeciwko psom, ale on nie trzyma sie regulaminu, a od innych wymaga!
|
No co za skrajna ohyda
Nie wolno karmić gołębi na własnym parapecie czy balkonie, nie wolno posiadać dwóch psów we własnym mieszkaniu... ręce opadają. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:27, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jestem ohydnie wprost nieszczęśliwa. Udało mi się dzisiaj znaleźć stronę z ceną sukienki, która mi się bardzo podoba i niestety okazało się, że kosztuje ona kilka innych sukienek( też fajnych) i buty. I teraz jestem ohydnie, ohydnie rozdarta- bo czuję, że muszę ją mieć, ale wtedy nie będę mieć tych innych rzeczy, co je chcę. Albo nie będę jej mieć.
Doprawdy te wybory są ohydne, ohydne i stresujące.
Modlę się cichutko, żeby jej zwyczajnie w sklepie nie było, albo, żeby w innych sklepach było coś co jest geometryczne i biało czarne i takie podobne, chociaż oczywiście będę ohydnie wiedzieć, że to nie to samo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 20:38, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
To może każ ją sobie uszyć? Będzie dokładanie taka sama i kilka razy tańsza. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:43, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ja tez jestem ohydnie rozdarta!
podobaja mi klamoty, ale spdobaly mi sie dodatkowo inne, ktore moge nabyc 2 razy drozej nie te poprzednie. mam kase na te pierwsze, kombinuje jak zdobyc ta druga polowe na te iine klamoty, a te pierwsze sobie podarowac. w miedzyczasie spodobal mi sie jeszze ciemnigranatowy kostium
jestem ohydnie zdruzgotana, w koncu nie zaplacilam jeszcze za te pierwsze zamowione juz rzeczy, wiec mi nie wysla.
rece opdaja...
odechciewa sie kupowac
to ohydne, ze nie moge sie zdecydowac, co mi sie bardziej podoba.
z tego wszystkiego ni emam ochoty na nic.
a to juz prawdziwa ohyda.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|