po 30-tce

flykiller · Gość

Nie jesteś sobą (Ron)? Zjedz snikersa!
[to chyba wszystko, co mam do powiedzenia]

Seeni

Bożesz Ty mój. Całą noc dzisiak kupowałam buty. Ażurowe letnie kozaczki. Schodziłam się jak cholera. Not talking

Seeni

Tak się zastanawiam... czy to nie był sen nakazujący mi kupić kozaczki letnie. Tzw nieohydny sen proroczy?????
Np takie, na bardzo, bardzo malusim obcasiku. To otworzyłoby furtkę na zbliżone kolorystycznie dodatki, sukienki, kolczyki itd

[link widoczny dla zalogowanych]

Uważam, że zamieszczanie fotek obuwia na ohydzie jest niezwykle ohydne Not talking

Formalny

Co wy wiecie o ohydzie... Ohydny to jest piąty pogrzeb w najbliższej rodzinie, w przeciągu roku...

flykiller · Gość

Formalny

Kewa

Formalny, to jest tak smutne, że odechciało mi się żartów. Trzymaj się!

Tina

to rzeczywuscie ohydne,
trzymaj sie!
sciskamy Cie serdecznie!

Ron

Ron

Przepraszam Flykillerze, że tak poufale ale o ile dobrze rozumiem - kto jest kim, to jesteś Animką. Dlaczego już nie jesteś Animką? Przyznam, że nie zaglądałem wtedy tu zbyt często ale odnoszę wrażenie, że zbulwersowałaś się i odeszłaś z forum. Czy działo się to mniej więcej wtedy, gdy miałaś kaprys aby ohydnemu Ronowi zdjąć bana? Jak to rozegrał nasz mały Napoleon? Czy tak jak z Seeni, gdy nie tylko nagle zaczęła mieć ohydnego pecha w grze z liniami kolejowymi ale nawet komputer Napoleona zaczął liczyć jej punkty w drugą stronę? Czy wymyślił jakąś niezwykłą formę administrowania? Zamiast snickersa ze 3 pączki zżarłem i nie pomaga.

Ron

bobro

nie jestem najlepszym blogerem, Ronie;
nie klikaj na nic, bo to nic nie da

Kewa

letnisztorm

Kewa

Ron

Czy ty Kewo musisz być tak nachalna? No rozumiem, że intelektu i kultury nie masz za dużo ale przecież gospodarz mówi wyraźnie - won mi stąd. Jeśli masz gospodyni coś do powiedzenia to umów się na innym topiku.

lulka

flykiller · Gość

Ron

Zaraz tam haftuje. d'oh!

My tu o poważnych sprawach rozmawiamy. Not talking

Jeśli chodzi o Kewę to swego czasu robiła co w jej mocy by usunąc mnie z forum. Owszem możliwości intelektualne ma niewielkie ale nadrabiała to aktywnością przy każdej okazji głosząc jaki to jupiter, potem ron to ohydny cham jest. Wydawałoby się logicznie rzecz biorąc, że korzystanie z chamskiej, jupiterowej spuścizny ohydnym wstrętem ją napawać będzie, a tu się okazuje, że wręcz przeciwnie. Nigdy nie twierdziłem, że rozumiem kobiety, choć zasadniczo się staram. Nietrudno chyba zrozumieć, że z mojej strony jej obecność na Ohydzie wygląda na bezczelne chamstwo właśnie.

Podejrzewam, ze Kewa nie zdaje sobie sprawy, iż robi tu za Palikota. Gdyby nasz mały Napoleon wystąpił do Tuska z żądaniem praw autorskich za numer z Palikotem to pierwszy będę świadczył, że jego żadanie jest uzasadnione. Numer polega na tym, że wpuszcza się trola i w jego konflikcje z jakąś nieświadomą ofiarą bierze się stronę trola. Ofiara wobec tak dziwnej reakcji osoby odpowiedzialnej za porządek na forum głupieje zasadniczo. Trol czując poparcie administracji idzie na całego, ofierze puszczają nerwy i wtedy wkracza Napoleon udzielając ostrzeżenia, za to, że ofiara się niegrzecznie wyraża. Ofiara głupieje jeszcze bardziej, zaczyna się brzydko wyrażać o Napoleonie i melodramatycznie odchodzi z forum, a jak nie to pałający sprawiedliwym gniewem Napoleon daje bana. Kurtyna. Oklaski.
Obecnie za Pakikota robią tu Kewa i Poldek. Ofiara już zaczyna się bulwersować, Napoleon czeka. Ale ile razy można ćwiczyć ten sam numer?

Kilo OK

Wrócił Jupiter, napisał co myśli o forumowym TWA i podbija statystyki otwieralności.