Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:06, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
jestem ohydnie niewyspana
Jak długo można żyć, bez ani jednej w całości przespanej nocy, żeby nie zwariować?
edit - 10 lat to ja nie wytrzymam
edit edit - jesteśmy na etapie ząbkowania i nie śpimy od ponad miesiąca 
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez lena dnia Pon 10:10, 04 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:42, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ostatnia moja bezdzietna koleżanka, która rozważa możliwość posiadania dzieci, zapytała ile poświęcam dziennie czasu dla dzieci a ile dla siebie.
Lena, tak na pocieszenie, moja siostra przez pewien incydent dotyczący jej syna nie śpi już od tygodnia, a maleństwo ma 19 lat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 11:10, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Rozmowy o dzieciach sa ohydne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:16, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
lena napisał: |
Jak długo można żyć, bez ani jednej w całości przespanej nocy, żeby nie zwariować?
|
Ja nie spalam 4 lata, ale przy dwójce dzieci.
Sama nie wiem jak to wytrzymałam, pamiętam, że najbardziej marzyłam o chwili kiedy będę mogła usiąść w fotelu, wywalić nogi na pufę i poczytać gazetę... I, że nikt mi tej gazety nie pogniecie, nie wyślini i nie zje. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:45, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Rozmowy o dzieciach sa ohydne. |
masz rację
a jakie dzieci potrafią być ohydne
Kewa - 4 lata przy dwójce to ja chyba 2 lata uffff jeszcze tylko rok i 3 miesiące
My ostatnio tak rozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że jak się położymy wieczorem i obudzimy rano to chyba nie będziemy mogli w to uwierzyć
Ohydne ząbkowanie 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:48, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Ostatnia moja bezdzietna koleżanka, która rozważa możliwość posiadania dzieci, zapytała ile poświęcam dziennie czasu dla dzieci a ile dla siebie.
Lena, tak na pocieszenie, moja siostra przez pewien incydent dotyczący jej syna nie śpi już od tygodnia, a maleństwo ma 19 lat. |
eeee 19 lat to też kiepski wiek
Właściwie, to na kiedy - znaczy na jaki wiek dziecka - przypada jakiś stan względnego spokoju ? Między 3 a 11 rokiem życia ??? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 11:50, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
lena napisał: | letnisztorm napisał: | Ostatnia moja bezdzietna koleżanka, która rozważa możliwość posiadania dzieci, zapytała ile poświęcam dziennie czasu dla dzieci a ile dla siebie.
Lena, tak na pocieszenie, moja siostra przez pewien incydent dotyczący jej syna nie śpi już od tygodnia, a maleństwo ma 19 lat. |
eeee 19 lat to też kiepski wiek
Właściwie, to na kiedy - znaczy na jaki wiek dziecka - przypada jakiś stan względnego spokoju ? Między 3 a 11 rokiem życia ???  |
raczej w okolicach 50...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:52, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Tak, jak moje dziecko będzie miało 50 lat to ja już raczej będę spokojna 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:53, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
lena napisał: |
eeee 19 lat to też kiepski wiek
Właściwie, to na kiedy - znaczy na jaki wiek dziecka - przypada jakiś stan względnego spokoju ? Między 3 a 11 rokiem życia ???  |
Względny spokój to tak gdzieś po komunii do końca podstawówki, no i jeszcze gimnazjum ujdzie, o ile nie mieszka się w dużym mieście i nie ma problemu narkotyków. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:53, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
nie przesadzajcie, dzieci potrafią też spać... zdarzają nam się i przespane całkowicie noce... a trudy wytrzymywania wrzasku do późnych godzin wieczornych są wynagradzane możliwością spania do ok. 9:00
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:56, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | nie przesadzajcie, dzieci potrafią też spać... zdarzają nam się i przespane całkowicie noce... a trudy wytrzymywania wrzasku do późnych godzin wieczornych są wynagradzane możliwością spania do ok. 9:00 |
pewnie, że potrafią
moje spało od 4 miesiąca całe noce ... aż do grudnia i teraz dopiero mamy pierwszego ! ząbka - a gdzie reszta ?? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 12:21, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Twoja Lenka ma jak moja Miśka. Dopóki nie poszłam do pracy ( czyli jak skończyła 4,5 miesiąca) była aniołem. Nawet na karmienie musiałam ją budzić. A później strasznie dała popalić. Skończyło się koło roku, 14 miesięcy- ale przeżyliśmy gehennę.
Z każdą nocą Lena będzie lepiej 
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:11, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Z każdą nocą Lena będzie lepiej  |
I tak przez jakieś najbliższe 30 lat
P.S. Tez wierzyłem, ze dorosłe dzieci = zero problemów.
Rzeczywistość zweryfikowała tą naiwną wiarę

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:21, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Seeni napisał: |
Z każdą nocą Lena będzie lepiej  |
I tak przez jakieś najbliższe 30 lat
P.S. Tez wierzyłem, ze dorosłe dzieci = zero problemów.
Rzeczywistość zweryfikowała tą naiwną wiarę
 |
Nie chodzi o to żeby nie było problemów, tylko o to by się wyspać
Ohydnie ohydnie jestem niewyspana i zła 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:25, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Nie chcę się mądrocholować, ale może trzeba coś zrobić z tym niedospaniem Leny.
Wyjść z siebie i stanąć obok. Matka niedospana, zmęczona to matka rozdrażniona i to przenosi się na dziecko. Oddaj dziecko w dobre ręce, odpocznij, śpij wtedy gdy dziecko śpi, olej sprzątanie, gotowanie i narzeczonego. Wiem że to tylko takie "ciocine" dobre rady, ale czasem coś trzeba zmienić, z czegoś zrezygnować i zająć się sobą. Dobrze to robi i dziecku i matce.
Moja siostra w takim transie, wstała kiedyś w nocy zrobić dziecku mleko, zemdlała i spadając walnęła głową o blat w kuchni. Pozbierała się nakarmiła dziecko i położyła się spać. Szwagier jak obudził się rano i zobaczył swoją żonę z podbitym okiem i przeciętą napuchniętą wargą wpadł w lekki popłoch.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 10:00, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
yes, yes,yes......
Mój mąż kończy dzisiaj opiekę nade mną i jutro wraca do pracy
Koniec z kanapkami z salami i musztardą, koniec z ohydnym leżeniem.
yes,yes,yes.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 10:39, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | (...)
Koniec z kanapkami z salami i musztardą (...) |
Potworna wręcz ohyda. Rozumiem dziką radość  |
|
Powrót do góry |
|
 |
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:55, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Sztormik, to są świetne rady, ale niestety nie mam komu "podrzucić" dziecka.
Jesteśmy na siebie skazane
Całe szczęście, że nie muszę w nocy wstawać robić mleka. Moja mleczarnia nadal jest czynna, więc podłączam młodą i śpię
Do tego ohydna pogoda brrrrrrr
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 11:59, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Mlodą mozna podrzucic mi jutro koło południa do Słupska, zabiore na przejazdzke 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 12:04, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Albo lene mozna mi podrzucic do Slupska i zabiore na przejazdzke 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|