po 30-tce

Seeni

Ohydnie przemarzłam na cmentarzach. Nadal czuję przenikliwy ziąb gdzieś tam we fragmentach tkanek mimo wypicia hektolitrów herbaty z miodem, maliną, cytryną i tzw duchem.
Ohydnie też jestem nieszczęśliwa, że niektórzy mają długi weekend a ja muszę wstać jutro 4.20, żeby koło 6 rano być w Przetwórni.
Życie jest ohydnie niesprawiedliwe.

Kewa

Poldek

Ohydnie daleko od domu, bo w pracy.
Plus za wyjatkowqo nieohydna szarlotke z lodami, byloby bardzo ponuro i ohydnie gdyby nie ona.

lulka

Chyba wykażę się w tym momencie ohydnym brakiem współodczuwania, ale wyspałam się do dziesiątej.
I jeszcze bym spała, ale mnie już wszystkie członki od leżenia zaczęły uwierać.

Cwaniak

paj

Mam ohydny tydzień.
We wtorek w szkole złamano memu synowi nos.
Potem karetka, 6 godzin w szpitalu.
Następne dni wyznaczały opatrunki, nastawianie, a dzisiaj jeszcze obdukcja.
Ps.
Ja wiem.
Zaraz będzie pytanie : dlaczego, za co?
Za nic, ich było dwóch, mój syn jeden.
Po dłuższych naszych rozmowach dowiedziałam się, że...........mój syn na starcie we Wrocłąwiu powiedział, że...............jest kibicem Legii!!!
Naiwnośc bywa ohydnie niebezpieczna.

Kewa

Oj kurcze, Paj, bardzo mi przykro, tym bardziej, że to we Wrocławiu. Jak Ci się tam znudzi zapraszam na moją cichą prowincję.

Kewa

Ohyda! Sernika mi się zachciało. Najpierw okazało się, że nie mam cukru. Ok, jest cukier puder. W trakcie popsuł mi się robot - ubijacz, a na koniec spaliła mi się góra, a spód nadal surowy. Noż, kuźwa, czyżby to miał być ostatni mój sernik w życiu?!

Seeni

Oj...nie darowałabym. Wiem, że to szczeniacka głupota, ale generalnie od nastolatków można wymagać umiejetności przewidywania konsekwencji wlasnych czynów.
Nie odpuszczaj. Bezwzglednie nie odpuszczaj. Shame on you

U mnie dzień umiarkowanie ohydny. Szef stwierdził dzisiaj, że jestem niereformowalna i nie można mnie spacyfikować w związku z czym trzeba mnie przyjmować z dobrodziejstwe inwentarza. Trochę mnie tym rozczulił, więc darowałam mu baton regeneracyjny fitnes z gorzką czekoladą. Wywalczyłam sobie metodami niekonwencjonalnymi nową panią sekretarkę, która - mam nadzieję- będzie pakować rzepę równie szybko i sprawnie jak ja (czego niestety nie można powiedzieć o dotychczasowej pani) Noc miałam dzisiaj całkowicie nieprzespaną, zapewne z uwagi na świadomość konieczności zerwania się bladym świtem. Koło 13-stej ziewałam już pełną gębą a zaraz po powrocie z Przetwórnie( po zrobieniu 6 surówek kapuścianych) zapadłam w ł godzinną drzemkę. Aktualnie pakuję rzepę chałupniczo z wyjątkowo niespodziewanym, pozytywnym skutkiem. Jest szansa, że do 21 spakuję ponadnormatywnie i jutro urwę jakieś trzy do czterech godzin wolnego. Napawa mnie to optymizmem a moją rodzinę nadzieją na szarlotkę Angel

paj

Kewo, jeszcze trochę tego remontu i spotkamy się.
A ja upiekłam ohydnie smaczny i kaloryczny tort makowy z odrobiną konfitury morelowej i bezą cytrynową. No i aby skuteczniej się odchudzac zrobiłam też tiramisu. I hydnie trudno trwac w diecie.

Indian Summer

zasadniczo topik ten jest wyjątkowo nieohydny, z małymi ohydnymi wyjątkami oczywiście...kocham Was nieohydne Foremki czytać, zaraz misie poprawia nastrój... koniec ohydnego maratonu w robocie, mam nadzieję,że łykend będzie nieco spokojniejszy...

mailo

Jak czytam posty Seeni to mi się wydaje , że ona zapier...la 24h na dobę. A jak nie to robi zakupy Anxious

paj

Kewa

Seeni

Obmawianie jest ohydne Not talking

Wcale nie zapierdalam Not talking

Zwyczajnie życie jest ohydnie krótkie i niewybaczalnym błędem byłoby nie wykorzystać go maksymalnie. Dodatkowo muszę coś robić z tym nadmiarem energii, która mnie roznosi. Toteż pakuję rzepę, oglądam telewizję, czytam, tańczę, klikam, gotuję, oprawam pstrąga, przebieram się za Agrypinę, wypiekam, szoruję kafelki, chadzam na rajcowne zakupy, biegam z Psem, całuję męża a w przerwach odwiedzam magiel.
Ohydnie,przy tym, żałuję, że zmuszona jestem do tego, żeby mnimum 4 godziny dziennie bezproduktywnie spać

Baron von DupenDrapen

Ohydny jest ten Halloween.
Zamiast odrabiać lekcje to bachory latajom i dzwoniom do drzwi, żeby im dać cukierki.
A ja cukierów nie mam i nie chce mi się co chwila wstawac i otwierać drzwi więc siedzę cicho i udaje, że nikogo nie ma.
I do tego te głupkowate dynie wszędzie.

Jedyne co zabawne to parada pedałów, ci to sie umią ohydnie bawić.
Ale w tym roku parady nie było bo zrządzeniem niebios ich zalało.
Tak samo jak zalało ohydne szczury w metrze.

Cwaniak

Seeni

Niedziela zgodnie z przewidywaniami ohydna. Do " Na dobre i złe" leżałam w łóżku z wierną rzepą, pakując. Następnie spożyłam posiłek przygotowany przez małżonka, następnie obraziłam się na mażonka, gdyż niesłusznie nakrzyczał na dziecko, następnie wyszłam z Psem na spacer, na którym doszłam do wniosku, że szkoda niedzieli na obrażanie się a na dziecko warto nakrzyczeć prewencyjnie. Następnie odobraziłam się, zjadłam kilogram kiszonej kapusty, pogrzebałam znowu w rzepie, złożyłam życzenia urodzinowe siostrze i siostrzeńcowi, poszłam do sąsiadki, wróciłam od sąsiadki, z nudów otworzyłam wino. Teraz siedzę przed telewizorem i czekam aż będą haratać w gałę.
Ohydna, doprawdy, codzienność Not talking

Kewa

Dzisiaj nie haratają w gałę, bo Trójka świętuje w Dwójce swoje 50-lecie. Wcale nieohydnie się zapowiada.

Seeni

Ohyda- a cały wieczór na to czekałam Not talking

Żeby mi tak popieprzyć rozkładówkę.
Czuję się rozdarta i niepewna Blue_Light_Colorz_PDT_32

Poldek

O przepraszam, grala Lechia Gdansk z Legioa Warszawa.
A na Eurosporcie 2 - mecze Bundesligi Tongue out (1)

Tina

Kupilsmy nowe lozko. Trzeba na niego czekac do lutego!
To ohydnie dluuugo, a zwlaszcza jak sie spi tylko na materacu i stelazu. Stare sie zlamalo.

Ohyda, bo zimno. Zmienilam koldre na zimowa, cieplejsza.