Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 10:59, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
A z porysowanym i pogiętym u Was nie można jeździć?
O ile nie przerysowane do gołej blachy, olać!
"Obcierki" parkingowe to norma przy częstych wizytach w centrach handlowych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:01, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
tina napisał: | Fakt, zahamowanie jest lepszym wyjsciem.
Paj musze to wszysko orzemyslec. Moj maz tez mowi, ze powinnam przebadac moja przestrzennosc.
Narazie auto zabiera.
Emes, ja nie mam zadnych punktow karnych. Nie pamietam terat ile wolno miec.
Sorry, czuje sie zle. Muse sobie pochlipac. |
I zaproponuję Ci jeszcze coś.
Zwróc się do speców od integracji sensorycznej.
Jest to metoda rehabilitacji dla dzieci, jednak jak wiem uzyskuje się doskonałe efekty u osób, które mają kłopoty z prowadzeniem auta.
Myślę, że poprzez testy lub badania mogą stwierdzic w czym tkwi Twój problem.
Ps.
Są to nawet przyjemne cwiczenia.
Mój syn chodził z dobrym skutkiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 11:07, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
skoro nie masz żadnych punktów to nie powinnaś się martwić, jesteś świetnym kierowcą
sorry musiałem sobie ulżyć bo właśnie rozwiązuje testy i mnie wku... całościowy fakt naszej edukacji, infrastruktury i wszystkiego co jest związane z drogą.
A poważnie to co najmniej dziwnym zachowaniem jest ucieczka w bok jeśli nie wymaga tego sytuacja. Z niskich prędkości ( a taką raczej miałaś wyjeżdżając z parkingu) zawsze najlepiej sprawdza się hebel w podłogę. Wg mnie najwyraźniej boisz się takich sytuacji niespodziewanych a co z tego wynika, nie starasz się ich przewidywać. Powiem że jak na ironię, jazda bez hamulcy nauczyła mnie widzieć zagrożenie dosłownie wszędzie. Moja żona nawet uważa że jestem poje...ny ale widząc idącą matkę z dzieckiem mam taką migawkę że dziecko się wyrywa, wbiega na jezdnię i w rezultacie leci u mnie nad dachem.
Jak na większą ironię jedna taka sytuacja mi się sprawdziła, tzn. bez dziecka nad dachem, bo w momencie zbliżania się do nich już miałem noge na hamulcu i to pozwoliło mi w sumie zareagować jeszcze przed całym zdarzeniem. Ale oczekiwałem tego, bo przewidywałem.
Jeśli reagujesz tak panicznie to wg mnie zuepłnie nie spodziewasz się możliwego zagrożenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:08, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Trudno mi o empatię, bo jedna baba manewrując nieudolnie na parkingu przewróciła mi prawidłowo zaparkowaną vespę. I co mi z tego, że podpisała oświadczenie. Ale to ja muszę tracić czas, jeździć do serwisu itp. A ona podpisała papierek i ma wszystko w dupie.
Dziwka bez szkoły
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:16, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
A od czego rozum i wykształcenie ? Trzeba było spisać z nią szczegółową umowę że to ona załatwi naprawę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Śro 11:17, 08 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 11:19, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ponoć wtedy na parkingu była odprawiana msza, ksiądz rozlewał na prawo i lewo święconą wodę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:24, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | A od czego rozum i wykształcenie ? Trzeba było spisać z nią szczegółową umowę że to ona załatwi naprawę |
A jak zmusić do podpisania? Maczugą?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:26, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | Trudno mi o empatię, bo jedna baba manewrując nieudolnie na parkingu przewróciła mi prawidłowo zaparkowaną vespę. I co mi z tego, że podpisała oświadczenie. Ale to ja muszę tracić czas, jeździć do serwisu itp. A ona podpisała papierek i ma wszystko w dupie.
Dziwka bez szkoły |
Dziwka?
Chciała Ci zaproponowac seks w zamian za szkody blacharskie.?
Nawet dziwki nie podejrzewam o celowe uszkodzenie.
Chyba, że to szalona skryta wielbicielka Twego seksapilu i próbowała zwrócic Twoją uwagę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:28, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
to taki greps...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:33, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | to taki greps... |
Brzydki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:35, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Paj napisał: | Animal napisał: | to taki greps... |
Brzydki. |
Ohydny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:36, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Stosowny do sytuacji.
Nieuważna kretynka byłby lepszy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 11:36, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Oj tam
Zwyczajnie
Męski.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:08, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | skoro nie masz żadnych punktów to nie powinnaś się martwić, jesteś świetnym kierowcą
sorry musiałem sobie ulżyć bo właśnie rozwiązuje testy i mnie wku... całościowy fakt naszej edukacji, infrastruktury i wszystkiego co jest związane z drogą.
A poważnie to co najmniej dziwnym zachowaniem jest ucieczka w bok jeśli nie wymaga tego sytuacja. Z niskich prędkości ( a taką raczej miałaś wyjeżdżając z parkingu) zawsze najlepiej sprawdza się hebel w podłogę. Wg mnie najwyraźniej boisz się takich sytuacji niespodziewanych a co z tego wynika, nie starasz się ich przewidywać. Powiem że jak na ironię, jazda bez hamulcy nauczyła mnie widzieć zagrożenie dosłownie wszędzie. Moja żona nawet uważa że jestem poje...ny ale widząc idącą matkę z dzieckiem mam taką migawkę że dziecko się wyrywa, wbiega na jezdnię i w rezultacie leci u mnie nad dachem.
Jak na większą ironię jedna taka sytuacja mi się sprawdziła, tzn. bez dziecka nad dachem, bo w momencie zbliżania się do nich już miałem noge na hamulcu i to pozwoliło mi w sumie zareagować jeszcze przed całym zdarzeniem. Ale oczekiwałem tego, bo przewidywałem.
Jeśli reagujesz tak panicznie to wg mnie zuepłnie nie spodziewasz się możliwego zagrożenia. |
Nie przepadam za "dosadnym" językiem, ale zgadzam się całkowicie z takim rozumowaniem tym bardziej, że sam coś takiego napisałem.
Między innymi właśnie rozumując w ten sposób, tylko mocno poturbowałem, a nie zabiłem faceta, który z butelką w dłoni i kretyńskim uśmiechem na "szczęśliwej" fizis wlazł mi nagle na jezdnię (Nowy Rok, Wrocław, al. Powstańców Śląskich, 4 lata temu). Zobaczyłem z daleka faceta z butelką brnącego przez zaspę na trawniku pomiędzy pasami ruchu więc zacząłem hamować natychmiast, choć było błoto pośniegowe. Nie było szans na ucieczkę - na prawym pasie jechała szybko druga kolumna samochodów i unik by nic nie dał, a doprowadziłby dodatkowo do znacznie większego karambolu. Nawiasem mówiąc, ten facet spotkany potem w sądzie, rozumiejąc już na trzeźwo co się stało, gorąco mi dziękował. Ale OHYDNY huk przy uderzeniu jego głowy w pękającą przednią szybę pamiętam do dzisiaj...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 12:09, 08 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 12:31, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
O... jak ohydnych wypadkach i ohydnych pijakach to ostatnio o mały włos przejechałabym takiego. Nie uratował mnie refleks, uskok w bok ani hamowanie. Zasadniczo pijak sam się uratował.
Pojechałam odebrać magiel. Zaparkowałam. Udałam się do punktu przyjęć. Odebrałam magiel, wrzuciłam na tylne siedzenie, wsiadłam, przekręciłam kluczyk, wrzuciłam wsteczny. Z prawej coś jechało, więc przepuściłam. W to prawo patrzyłam, czy jeszcze coś nie jedzie i kątem oka dostrzegłam, że mi się po stronie pasażera w oknie pojawia roześmiana gęba, następnie zaś korpus meski dosyć przyjemny z wyglądu. Całość mocno chwiejąca i kurczowo trzymająca się mojego bocznego lusterka. On sobie spokojnie, centralnie spoczywał w cieniu między moim samochodem a tym zaparkowanym po mojej prawej. Gdyby się nie wynurzył, prawdopodobnie wyjeżdżając, najechałabym na zapite zwłoki.
Potem było troche korowodów, bo wyjechać i tak nie mogłam, gdyż nijak nie chciał puścić się tego jedynego oparcia, potem się przewrócił i zniknął z mojego pola widzenia, następnie po chwili pojawił się w okolicach tyłu samochodu, ponownie zniknął i wyłonił od strony kierowcy.
Opuściłam szybę i bardzo grzecznie spytałam: Przepraszam bardzo, czy byłby Pan tak uprzejmy i odsunął się trochę, żebym mogła wyjechać.?
Uległ po pewnym czasie.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:36, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | O... jak ohydnych wypadkach i ohydnych pijakach to ostatnio o mały włos przejechałabym takiego. Nie uratował mnie refleks, uskok w bok ani hamowanie. Zasadniczo pijak sam się uratował.
Pojechałam odebrać magiel. Zaparkowałam. Udałam się do punktu przyjęć. Odebrałam magiel, wrzuciłam na tylne siedzenie, wsiadłam, przekręciłam kluczyk, wrzuciłam wsteczny. Z prawej coś jechało, więc przepuściłam. W to prawo patrzyłam, czy jeszcze coś nie jedzie i kątem oka dostrzegłam, że mi się po stronie pasażera w oknie pojawia roześmiana gęba, następnie zaś korpus meski dosyć przyjemny z wyglądu. Całość mocno chwiejąca i kurczowo trzymająca się mojego bocznego lusterka. On sobie spokojnie, centralnie spoczywał w cieniu między moim samochodem a tym zaparkowanym po mojej prawej. Gdyby się nie wynurzył, prawdopodobnie wyjeżdżając, najechałabym na zapite zwłoki.
Potem było troche korowodów, bo wyjechać i tak nie mogłam, gdyż nijak nie chciał puścić się tego jedynego oparcia, potem się przewrócił i zniknął z mojego pola widzenia, następnie po chwili pojawił się w okolicach tyłu samochodu, ponownie zniknął i wyłonił od strony kierowcy.
Opuściłam szybę i bardzo grzecznie spytałam: Przepraszam bardzo, czy byłby Pan tak uprzejmy i odsunął się trochę, żebym mogła wyjechać.?
Uległ po pewnym czasie..... |
Ohhhh - ten Twój ohydny dar przekonywania biednych mężczyzn...
...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:51, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
juz ochlonelam.
nadal zaluje, ze nie bede jezdzic, ale tak chyba jest bezpieczniej dla auta.
porobie sobie proby z przestrzennoscia auta na kartonach w jakims spokojnym miejscu. abym ten pechowy lewy tylny bok znala NA PAMIEC!!!
Kilo OK napisał: |
A z porysowanym i pogiętym u Was nie można jeździć?
O ile nie przerysowane do gołej blachy, olać!
"Obcierki" parkingowe to norma przy częstych wizytach w centrach handlowych. |
no niby mozna, ale nie calkkiem to dobrze wyglada:
zreszta maz bedzie sie wstydzil takim jezdzic - jak go znam.
i juz wszystkim w swojej pracy opowiedzial, ze mu porysowalam i wygielam auto
ja tez nie jestem lepsza, bo wszyscy na forum tez sa wciagnieci w moj "wygiety i porysowany incydent".
ech...
zawsze musi sie cos wydarzyc... no nie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Śro 23:33, 08 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 16:01, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
tina napisał: |
ech...
zawsze musi sie cos wydarzyc... no nie? |
za kółkiem niestety , ale nie
jak się przewiduje , nie myli gazu z hamulcem, i jazda nie jest katorgą i stresem to nie zawsze musi się coś wydarzyć.
no ale co ja tam wiem ja mam 27 pktów przecież
edita:
a co do auta, nie wygląda najlepiej ale też nie wygląda najgorzej, z tego co widać na fotce to tylko jeden element do wymiany.
ale też dzięki fotce widać twój czas reakcji, jechałaś wolno a przeciągnęłaś go mimo wszystko przez całe drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Śro 16:04, 08 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:02, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
27?
a ile wolno miec?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:06, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
u nas jest tak:
od 8 punktu dostaje sie platne ostrzezenia.
od 14 punktu trzeba ukonczyc seminarium
a przy 18 punktach zabieraja prawo jazdy.
a Ty masz 27????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|