Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:11, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ale za to, po takich doswiadczeniach widzimy swiat z innej perspektywy i zdajemy sobie sprawe jakimi szczesciarzami jestesmi w porownaniu z inymi - bo wlasnie mozemy bez problmu np. wziac prysznic!
czyli mamy paradoks:
jestesmy szczesliwsi od tych, ktorzy takiego wypadku nie doswiadczyli!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 9:19, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jasne, ale też chyba lepiej ich rozumiemy, wspieramy i mniej nas drażnią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:34, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
dzis wieczorem przyjezdzaja do mnie goscie. do poniedzialku...
no i OHYDNIE nie chce mi sie nic robic! zero przygotowan!!!
jestem jakas niemrawa i siedze przy kompie zamiast przetrzec kurze i si eprzygotowac
ohydne lenistwo mnie dopadlo i nic nie jest mnie z tego stanu wyciagac....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 11:02, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kolejny ohydny, upośledzony tydzień.
Cóż, że kwiatki, trawka i słoneczko- kiedy nie dla mnie?
Żadnych atrakcji, okna brudne a za łóżkami fruwają koty. Pies zaczyna przypominać owczarka alzackiego po przeszczepie włosów i nikt nie może go zawieść do fryzjera. Co jakiś czas przychodzą smsy z moich ulubionych sklepów z informacjami o przedwyprzedażach
Jest ohydnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:04, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jestem ohydnie zmeczona goscmi. Wpawdzie oni sa super goscie, ale ciesze sie ohydnie, ze poszli do muzeum roz i ogladaja ogrody, a ja moge sobie troszke w spokoju posprzatac i nawet mam czas na foum zerknac.
Jednak z drugiejmstrony, to szkoda mi ohydnie, ze nie moglam z nimi isc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 16:16, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
tina napisał: |
Jednak z drugiejmstrony, to szkoda mi ohydnie, ze nie moglam z nimi isc. |
Czemu nie poszłaś z nimi Tino?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 16:21, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Podejrzewam , że zwyczajnie ma ich już ohydnie dosyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:19, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Kolejny ohydny, upośledzony tydzień.
Jest ohydnie |
w takim razie proponuję strzelić sobie podwójną kulkę...
lodów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:58, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | tina napisał: |
Jednak z drugiejmstrony, to szkoda mi ohydnie, ze nie moglam z nimi isc. |
Czemu nie poszłaś z nimi Tino? |
trzeba bylo zostac z malym, ktoremu zachcialo sie spac i ucial sobie drzemke poobiednia...
a poza tym chcialam sobie po prostu odpoczac
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Nie 22:00, 27 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:21, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
ohydnie boli mnie głowa w biodrze ..
to się nie skończy dziś dobrze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 18:05, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Wczoraj był jeden z najohydniejszych dni, chociaż skończył się znośnie.
W planach miałam oglądanie meczu otwarcia w barwach narodowych, towarzystwie sąsiadów i przy znacznej ilości mohito( no to luuu). Najpierw mąz pojechał na zakupy i zapomniał kupić niezbędnych gadżetów do kibicowania. Potem spadłam z wóżka i potłukłam sobie kość ogonową. Następnie nieopatrznie zjadłam jajko na miękko i mniej więcej po pół godzinie zaatakowały mnie ohydne patofagi. Mój układ odpornoścowy odpowiedział w ten sposób, że czas między godziną 11 a 13 spędziłam ( nieprzerwanie ) na kibelku, dodatkowo kurczowo ściskając w dłoni miskę i wydalając owe patofagi w procesie fagocytozy górą i dołem Mąż strasznie zestrachany pojechał ponownie po stosowne leki, flipsy bezglutenowe i zapomniane gadżety do kibicowania. Zwlekłam się z kibelka i zadzwoniłam do sąsiadów, że nie przyjdziemy.
Koło piątej i po czterech stoperanach czułam się już mniej ohydnie. Jak sądzę proces rekonwalescencji przyspieszyła koszulka, szaliczek i czapeczka kibica.
Siłą woli przebrałam się w barwy narodowe i doskakałam ( z pewnymi obawami) do sąsiadów. W sumie było nieohydnie, jeżeli nie liczyć wyniku meczu, braku spożycia mohito i bekania po flipsach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 18:13, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
co to są patofagi ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 18:13, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Prawdopodobnie patologiczne sarkofagi ale nie wiem, jak mozna je wydalac, zwlaszcza dolem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 18:31, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Co jest Seeni???!!! Jak nie urok, to patofagii. Weź Ty się w garść!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 18:39, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Patofagi to są bakterie i wirusy. One są zjadane przez makrofagi w procesie fagocytozy. Limfocyty T rozpoznają patofaga i przekazują i nformację o nim limfocytom B, które dzielą się. Część z nich atakuje patofaga, częśc zapamiętuje informacje o nim na później. Z biologii to teraz przerabiam z dzieckiem.
Sraczkę miałam ohydną i wymioty.... Tłuki Biologiczne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 21:20, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Patogeny nie patofagi. Makrofagi i owszem, ale patogeny. Pała
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 21:23, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Następnie nieopatrznie zjadłam jajko na miękko i mniej więcej po pół godzinie zaatakowały mnie ohydne patofagi. |
To musiała być zemsta jakiejś ohydnej kury |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 21:31, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
To było moje drugie, tak spektakularne, zatrucie pokarmowe. Ostatnie miałam bez biegunki, za to w pracy i obrzygałam swojego kolegę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:35, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
poczytałem.. resztki wlosów o mi z głowy wypadły - pozamiatałem
-fagi - zasadniczo, to wirusy zerujące na bakteriach ( bakteriofagi ). Skądinąd bywają sympatyczne ( konsumując bakterie chorobotowrcze ).. aczkolwiek np mleko potrafią zmienić w ohydny glut a chleb w kwaśną papkę.
patogen - do bardzo ogólne okreslenie biologicznych czynników chorobotwórczych.
Seeni -chyba jednak terminy prawne są Ci bliższe
Pała z minusem!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 21:40, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Patogen miał być, bo skąd ja mam dokładnie wiedzieć jaki konkretnie czynnik chorobotwórczy mnie zaatakował? Z jaja był zgluciałego od żądnej zemsty kury.
Ja tej biologii się nie uczę. Dziecko chodzi, mamrocze pod nosem i coś tam zapamiętuję trzy po trzy a potem mi się myli. Ostatnio o grasicy było a przedtem o makrofagach i patogenach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|