Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OHYDA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 236, 237, 238 ... 420, 421, 422  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 11:27, 27 Mar 2011    Temat postu:

Nie wiem,co mojego męża opętało ale teraz jest na etapie kupowania domu. Oczywiście nie posiadamy żadnych wolnych środków finansowych, a nawet pokaźny debet. ie mniej jednak wczoraj zmuszona byłam latać w kaloszach po błotu i oglądać zaczęte inwestycje. Dodatkowo wczoraj sąsiad namieszał mu w głowie mówiąc, ze kupno domu jest absolutnie nieopłacalne. Trzeba kupić działke i dom wybudować. Do tego ohydnego projektu mąż się bardzo zapalił. Taaaa.....biorac pod uwagę fakt, że małżnek pracuje w godzinach od 8 do 18 pewnie ja bym musiała go budować- między załatwianiem kredytu, kupnem itongu, pakowaniem rzepy i gotowaniem obiadów Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:38, 27 Mar 2011    Temat postu:

Dasz radę.
Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 15:08, 27 Mar 2011    Temat postu:

Działki ohydnie drogie. Może lepiej kupić gotowca?????????????
Spłacanie kredytu hipotecznego do śmierci ohydne ze wszech miar.
Oczywiście, ze dałabym rade wybudować dom. Ale byłoby to ohydnie stresujace zajęcie. Musiałabym takze zrezygnowac z miliona rzeczy.
Na co komu dom?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:28, 27 Mar 2011    Temat postu:

Jak to po co komu dom
aby w nim mieszkać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:37, 27 Mar 2011    Temat postu:

Jest takie powiedzenie że mężczyzna musi zasadzić drzewo spłodzić syna i zbudować dom.Widocznie przyszedł czas aby zbudować dom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 17:30, 27 Mar 2011    Temat postu:

E tam...syna też nie mamy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 17:33, 27 Mar 2011    Temat postu:

To moze dom zamiast syna? Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea777
umysł nieogarnięty


Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 3084
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 210 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego wymiaru...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:16, 27 Mar 2011    Temat postu:

Seeni no wszystkiego w życiu nie można mieć...ale domek to marzenie wielu, m.in. moje . Nie wiem skąd ten opór w Tobie Shame on you

Think Jak nie chcesz domku, to...kupcie ten domek, a ja go z przyjemnością przyjmę w prezencie 050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 18:27, 27 Mar 2011    Temat postu:

Co do domku to ja nie mam oporu. Opór to ja mam co do kredytu.Nie chcę spłacać go do śmierci. Domek co go mój mąż przyuważył jest niewielki, bo raptem ma 120 metrów. Ogródeczek tez niewielki. Ino lokalizacja dobra, bo z jednej strony cisza i spokój, z drugiej dobrze skomunikowane z centrum. No i blisko miałabym do swojej ulubionej greckiej knajpki- zasadniczo nawet w przypadku upicia doczołgałabym się do domu.
Ale to nie jest domek moich marzeń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea777
umysł nieogarnięty


Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 3084
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 210 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego wymiaru...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:46, 27 Mar 2011    Temat postu:

Seeni napisał:
Co do domku to ja nie mam oporu. Opór to ja mam co do kredytu.Nie chcę spłacać go do śmierci. Domek co go mój mąż przyuważył jest niewielki, bo raptem ma 120 metrów. Ogródeczek tez niewielki. Ino lokalizacja dobra, bo z jednej strony cisza i spokój, z drugiej dobrze skomunikowane z centrum. No i blisko miałabym do swojej ulubionej greckiej knajpki- zasadniczo nawet w przypadku upicia doczołgałabym się do domu.
Ale to nie jest domek moich marzeń.

Hmm...ale zawsze można albo lekkiej modyfikacji poddać swoje marzenia albo domek, by stał się tym z marzeń Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bea777 dnia Pon 8:20, 28 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:11, 27 Mar 2011    Temat postu:

Z przemyśleń posiadacza domu..
Powiem tak.. dom to kapitalna sprawa, tyle , że dla ludzi młodych. Zwyczajnie roboty przy nim jest 50 razy więcej niż przy mieszkaniu. Mówiąc szczerze - wciąz i wciąż jest coś do zrobienia, jak nie śnieg, to ogródek, jak nie to to, zatkana czy zalodzona rynna albo coś innego.
Oczywiście , jesli ktoś to lubi.. jest pasjonatem pracy, ogródka i wszelkich prac budowlano- konserwacyjnych to znajdzie we własnym domku swoją pasję. Ale jesli ktoś wraca ledwo zywy z pracy i tylko marzy o wyciągnięciu nóg na fotelu - temu naprawde szczerze polecam mieszkanie, gdzie inni zajmą się absolutnie wszystkim poza samym mieszkaniem.
To oczywiście moje przemyślenia, jednak myślę warte wzięcia pod uwagę przy rozważaniu dom, czy mieszkanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 20:23, 27 Mar 2011    Temat postu:

Seeni napisał:
Co do domku to ja nie mam oporu. Opór to ja mam co do kredytu.Nie chcę spłacać go do śmierci. Domek co go mój mąż przyuważył jest niewielki, bo raptem ma 120 metrów. Ogródeczek tez niewielki. Ino lokalizacja dobra, bo z jednej strony cisza i spokój, z drugiej dobrze skomunikowane z centrum. No i blisko miałabym do swojej ulubionej greckiej knajpki- zasadniczo nawet w przypadku upicia doczołgałabym się do domu.
Ale to nie jest domek moich marzeń.


sądzę że u mnie opcja doczolgania sie z knajpy do domu by przewazyla Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:53, 27 Mar 2011    Temat postu:

Seeni napisał:
Nie wiem,co mojego męża opętało ale teraz jest na etapie kupowania domu. Oczywiście nie posiadamy żadnych wolnych środków finansowych, a nawet pokaźny debet. ie mniej jednak wczoraj zmuszona byłam latać w kaloszach po błotu i oglądać zaczęte inwestycje. Dodatkowo wczoraj sąsiad namieszał mu w głowie mówiąc, ze kupno domu jest absolutnie nieopłacalne. Trzeba kupić działke i dom wybudować. Do tego ohydnego projektu mąż się bardzo zapalił. Taaaa.....biorac pod uwagę fakt, że małżnek pracuje w godzinach od 8 do 18 pewnie ja bym musiała go budować- między załatwianiem kredytu, kupnem itongu, pakowaniem rzepy i gotowaniem obiadów Not talking


Chyba raczej chodzi tu o coś innego
dom to wieczna skarbonka remoncik tu remoncik tam a to cieknący dach a to okna no i trzeba na zimę zapełnić piwnicę opałem a to kosztuje niestety i żegnajcie zakupy żegnajcie wypady do wód żegnajcie wyjazdy na wczasy itd.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Nie 21:09, 27 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:36, 28 Mar 2011    Temat postu:

Ohydnie się dziś czuję, a w pracy dłuuuuuugi dzień i to nie jeden. Przeżyj to sam.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wawi
zerkający zza parkanu


Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 62 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice cyberiady...

PostWysłany: Pon 8:48, 28 Mar 2011    Temat postu:

Seeni napisał:

Na co komu dom?


hmmm...
w zasadzie dom służy przede wszystkim jako zimowa przechowalnia:
a)-myszom,
b)-pająkom,
c)-wszelkiej maści szczypawkom i karakańcom,
d)-w porywach zamienia się w doskonały przyrząd do treningu wytrzymałości:-albo ja, albo moje mrówki faraonki..
obecność człowieka, jako współlokatora, jest wielce wskazana, ze względu na darmowe dostawy żywności dla w/w..
poza tym obiema ręcamy i nogamy podpisuję się pod postem Nudka..
dodatkowo:
w przypadku nieposiadania dużej ilości wolnych środków, zakup domku pod hipotekę staje się wielce rydzykowny: jakiekolwiek wahnięcie koniunktury powoduje, że pozostaje się tylko modlić...
w tej sytuacji pożądanym wydaje się zakup gumowego młotka /Praktiker/, celem wybijania małżonkowi pomysłu z głowy..przynajmniej do czasu..
i tu muszę od razu ostrzec: użycie tegoż młotka przez Ciebie, w stosunku do małżonka, w celu wskazanym wyżej, może się wiązać z ohydną, perwersyjną przyjemnością i może prowadzić do uzależnienia..
wybór należy do Ciebie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea777
umysł nieogarnięty


Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 3084
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 210 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego wymiaru...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:05, 28 Mar 2011    Temat postu:

Ohydna ta dzisiejsza noc ...bezsenna

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:18, 28 Mar 2011    Temat postu:

bea777 napisał:
Ohydna ta dzisiejsza noc ...bezsenna

jak dzidziuś, kurczę
ja się w nocy obudziłem, bo mi coś ciężko było; otwieram oczy, patrzę, a tu Małpa Alicja na mnie leży i narzeka, że nie może smoczka znaleźć... odniosłem do wyra, smoczka znalazłem i położyłem się dalej, a rano ohydnie wcześniej trzeba było wstać... o godzinę, bo zmiana czasu... grrrr...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea777
umysł nieogarnięty


Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 3084
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 210 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego wymiaru...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:43, 28 Mar 2011    Temat postu:

Na mnie...nikt nie właził...i takie wq...we mnie wzbierało z minuty na minutę OHYDNE, że o spaniu mowy już nie było.
Ani smoczka...ani nic. Blue_Light_Colorz_PDT_08
OHYDA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 9:55, 28 Mar 2011    Temat postu:

Myślę - dom i widzę wszystko to, co opisał Nudziarz i Chłopak. Niestety, ani ja, ani inni domownicy nie przejawiają zacięcia do okołodomowej dłubaniny. Zatem nigdy pewnie nie doczekam się własnego garażu, zwierzaka w ogrodzie i własnych jajek od pięciu kolorowych kur. Ohyda!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:05, 28 Mar 2011    Temat postu:

Z tym domem to się z Panami powyżej zgadzam.
Poza tym, że nie mam myszy ani mrówek faraonek.
Za to jak na początku jesieni rozpalam kominek to pojawiają się młode,
zaspane szerszenie.
Chyba mają jakiś nocleg zimowy w drewnie.
Dlaczego więc mam dom? Bo nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku - chyba miałabym wrażenie, że mi zaraz sąsiedzi na łeb spadną. Albo ja sąsiadom.
Ja po prostu kocham te wszystkie stwory i zamarznięte rynny - taki lajf czyli ohyda jednym słowem.
Inna sprawa, że na dożywotni kredyt bym się nie zdecydowała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 236, 237, 238 ... 420, 421, 422  Następny
Strona 237 z 422

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin