po 30-tce

Kewa

Ohydnie na mnie szczeka pies i ohydnie podgryza, gdy usiłuję pisać na forum Think

bea777

Juli*

Ohydny katar zatokowy odpuszcza. To dobrze, bo weekendzik za pasem

Juli*

Ohydne papiery zrobiłam w pół godzinki . Praktyka czyni mistrza

Aproxymat

Ohydna biurokracja. Brak mi słów.

Tina

ohydnie nie chce mi sie wstac z lozka, a musze leciec z malym do lekarza

Seeni

Perła Ohyd
czyli dłuższa historia medyczna bez szczęśliwego zakończenia

Moje młodsze ohydne dziecko wróciło latem z kolonii z kurzajką na stopie. Kurzajka została zamrożona przez męża specjalnym preparatem i uległa unicestwieniu po około 4 tygodniach. Oczywiście po kilku nastepnych tygodniach stwierdziłam, że reaktywowała sie na mojej pięcie. Mój małżonek z dużą satysfakcją powtórzył proces mrożenia. Raz...drugi...trzeci. Następnie stwierdził, że wobec mojej kurzajki jest bezsilny i wysłał mnie do dermatologa. Po odczekaniu niezbędnych kolejnych czterech tygodni w kolejce do lekarza uzyskałam potwierdzenie oczywistej diagnozy kurzajkowej oraz preparat do smarowania przez pięć tygodni. Nie powiem, dermatolog ostrzegał, że płyn jest ohydnie żrący ale niestety zbagatelizowałam sprawę. Zasadniczo pierwsze cztery tygodnie upłynęły mi na, jedynie okresowych, bólach szarpanych pięty. Ostatnia aplikacja okazała się jednak tragiczna w skutkach. Po pierwsze przez nieuwagę preparat bez mojej wiedzy nieco się ulał na kołdrę. Po wtóre, również bez mojej wiedzy, nocą skutecznie go sobie wtarłam w różne miejsca, głównie na nogach. W efekcie na lewej łydce wyskoczyły mi jakieś krosty, na lewym podudziu ukształtowała się przepalona plama wielkości fasolki szparagowej, zaś na prawej stopie - tej z kurzajką liczne ślady przypaleń zbliżonych do przypaleń papierosem. Wczoraj pięta napuchła do zatrważających rozmiarów a noga szarpie bólem kończącym się w pachwinach. Nie muszę przy tym, chyba dodawać, ze sama kurzajka nadal ma się bardzo dobrze. Żeby dopełnić ten kielich goryczy dzisiaj rano pod prysznicem poslizgnełam sie na kurzajce i grzmotnęłam prawym udem rozcinając je sobie, rzecz jasna, boleśnie.
Teraz sobie siedzę przed kompem, słucham Green Day i znieczulam się alkoholem.
Odnalazłam też ulotkę od magicznego preparatu, gdzie przy przy skutkach ubocznych stoi napisane: w wyjątkowych, pojedynczych przypadkach możliwa jest nadwrażliwość na lek, która objawia sie obrzekiem i silnymi bólami, wykraczajacymi poza obreb stosowania preparatu.
Doprawdy to ohydne być wyjątkowym, pojedynczym przypadkiem Not talking

Kewa

To jakiś kurzajkowy horror!

nudziarz

niestety kurzajki na stopach bywają koszmarnie trudne do usunięcia

Moją ( złapaną od corki ) po zastosowaniu wszekich dostępnych środków, w koncu wypalono

Seeni

Najgorsze jest to, że juz mamy opłacony ostatni weekend lutego w Spa we Władysławowie, że o rundzie w klubach nocnych w przyszły piatek nie wspomnę.
I jak ja z tą kurzajką pójdę/pojadę, cała w ranach dodatkowo. placz

Poldek

ohydne jest miec potworny katar i zakonczone chusteczki do nosa o 2 w sobote
Brick wall

Seeni

katar jest super bo przechodzi po tygodniu, a z kurzajką pewnie umrę Not talking

Poldek

Krosty i plamy na podudziu???
Nie przejmuj sie, moze to tylko prezent od wassermanna a nie jakies kurzajki Blue_Light_Colorz_PDT_02

Seeni

Plama jest wypalana. Podejrzewam, że krosty kropelkowe też wypalane.
Raczej, zatem, nie wassermann. Poza tym, mój drogi, nie utrzymuję kontaktów seksualnych z mężczyznami bez uprzedniego oglądu określonych zaświadczeń tj. zaświadczenia o niekaralności, zaswiadczenia o braku chorób wenerycznych i aktualnych badań na hiv. Zaufanie, zaufaniem, ale własnego zdrowia i życia ryzykować nie będę.
Jestem ohydnie pragmatyczna, gdybys nie zauważył. Blue_Light_Colorz_PDT_02

animavilis · Gość

Seeni

Wczoraj byłam u nieohydnej Pani dermatolog, która ma gabinet obok chirurga. Chirurg wezwany został na konsultacje i w efekcie zamieniłam swoja kurzajkę ( do której byłam już nieco przywiazana) na dziurę w pięcie o średnicy półtora centymetra i głębokości prawie centymetr. Nie szło tego zrobić inaczej, gdyż podobno wdała się już infekcja z powodu niewłaściwego ( wiedziałam!) używania magicznego preparatu. Mam 10 dni zwolnienia ( co mnie cieszy) i całkowity zakaz chodzenia do piątku włącznie.( co mnie z pewnością zabije) Po dzisiejszym leżeniu cały dzień z nogą na poduszkach mam dosyć. Leżenie jest ohydne. Not talking

Na moje pytanie: Panie doktorze, kiedy będę mogła tańczyć ?, chirurg lakonicznie odpowiedział: jak ktoś Panią poprosi.

lulka

lulka

No doopsz...Skoro już przy tych lekarzach jesteśmy.
Jestem potwornie żywotna i często odruchowo robię coś zanim pomyślę.

U internisty:
Lekarz sięga po aparat od mierzenia ciśnienia. W dodatku taki na nadgarstek, a ja się rozebrałam.

U ginekologa:
Lekarz do mnie:
- niech pani tak nie lata bo za panią nie nadążam!!!

Ohyda po prostu.

bea777

paj