Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:49, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Gdzie nie wejdę i się odezwę to albo marudzę, albo narzekam.
Ohyda.
Chyba pójdę spać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 22:59, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, no coś Ty, pomarudź jeszcze trochę.
Nic mi tak nie poprawia nastroju jak inne marudy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:19, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo ohydny dzien w Przetwórni. Rzepa bez zmian w liczbach zatrważających . Jutro pakuję od 8.00 ale w Przetwórni muszę być już o 6.00 zeby obmyślic strategię pakowania. Godzina 6.00 jest ohydna. Za pózna na udój krów za wczesna na udój pakowaczek.
Dzisiaj w ramach konserwacji kondycji fizycznej wracałam do domu z Przetwórni na piechote. Ohydna mitręga.
Ohydny brak jakiejkolwiek kondycji fizycznej wyraznie zauważalny.
To pewnie ten starczy wiek. Czy jest gdzieś forum czterdziestki.Ohydny czas zgłosic powoli akces.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:30, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
znam jedną taką, która dzień w dzień wali pieszo do pracy, wcale nie najbliżej i to też jest ohydne, bo ja sobie nie mogę na coś takiego pozwolić z powodu takiego, że do pracy mam oohydne 15 km spod domu, a to by mnie kosztowało 3 godziny marszu... przegięcie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 9:16, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Okropnie ohydnie się czuję...
Własnie otrzymałam wiadomość..że syn mojej znajomej nie żyje... okazuje się..że był jednym z trzech młodzieńców którzy utopili się na jeziorze bodajże w sobotę...ohydna łódka sie przewrociła...
Ciał poszukują do tej pory....
Eeee Yyyy nie wiem co pisać z tego wszystkiego.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 15:49, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | znam jedną taką, która dzień w dzień wali pieszo do pracy, wcale nie najbliżej i to też jest ohydne, bo ja sobie nie mogę na coś takiego pozwolić z powodu takiego, że do pracy mam oohydne 15 km spod domu, a to by mnie kosztowało 3 godziny marszu... przegięcie... |
Wymówka...jakbys się spreżył zeszłoby w dwie godziny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:24, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
eee jak się sprężyłem to zajęło mi to 32 minuty, ale rowerem, co i tak uważam za całkiem niezły wynik
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 20:00, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Założyłam dzisiaj ohydnie cienkie szpilki.
By nie narazić się na zakopanie w błocie na niewybrukowanej ścieżce, poszłam ścieżką wyłożoną. Malutką kanciastą kostką. Trzeciej ścieżki nie było. Ohydnie nadwyrężyłam poszkodowane już kilka lat wcześniej ścięgno Achillesa, desperacko chroniąc szpilki przed poranieniem kostką. Życie kobiety jest udręką.
Gdzie jest Jupiter?
Mii, jak wyniki badań genetycznych? |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:53, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ohydny tydzień . Codziennie rano wstać o 4.50 następnie ohydna peregrynacja do pracy i tak od poniedziałku do soboty . Ohydne użeranie sie z podwładnymi i przełożonymi> Ohyda!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 15:35, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nieohydna sobota....
Leżałam sobie tak ze trzy godzinki w poblizu rosochatej jodły zwłoki rozneglizowane poddając zbawiennym promieniom słońca.
Było leniwie, drzemkowo i wakacyjnie.
Rodzina wyraziła chęć powtórki. Totez jutro wybieramy się nad jezioro, zeby opalenizna była constans. Wieczorkiem idę na koncert symfoniczny Perfectu.
Ohydy żadnej.
Powaznie jestem faktem tym zaniepokojona.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Wto 19:21, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pozory Seeni, pozory. Weźmy na przykład taką rurżnię. Jak trzeba było przerżnąć jakąś wyjątkowo ohydną rurę to wiadomo - jupiter, a rżnąć urocze rurki na Lazurowym Wybrzeżu pojechali inni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 12:18, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lepie pierogi. Wzięłam wolne w Przetwórni, zeby lepic. Jestem po 101. Ohydnie bola mnie plecy. W kuchni wala się mąka. Mój fartuszek jest ohydnie brudny.
I nikt, NIKT tego nie doceni.....
Idę lepić dalej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 12:20, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Lepie pierogi. Wzięłam wolne w Przetwórni, zeby lepic. Jestem po 101. Ohydnie bola mnie plecy. W kuchni wala się mąka. Mój fartuszek jest ohydnie brudny.
I nikt, NIKT tego nie doceni.....
Idę lepić dalej. |
Wyślij parę DHL'em, to powiem czy smakują i docenię, jeśli tak będzie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 22:19, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wyślę. 52 zeżarte. Reszta pomrożona.
Ruskie wyszły boskie. Te z mięsem też niczego sobie.
Jutro nieohydna sobota. A w niedzielę jadę znowu do Ohydnej Warszawy.
W planach mam min. zwiedzanie zoo. Podobno mają monstrualnie duże tapiry....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 22:34, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ohydne miasto [obecnego zamieszkania]
Nawet zoa nie ma. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 22:36, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bez zoa cięzko jest.
I ohydnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:39, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jutro o świcie wybywam do żubrów.
I to wcale nie jest ohydne, ale jak o zoo tutaj mowa to się tematycznie wstrzelam.
Dobranoc dziewczęta
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 22:43, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dobranoc Lula ( Jupiter się zawścieknie o te uśmiechy...i to aż trzy!)
Ohydny dzień pogrzebowy
Nie ma nic ohydniejszego i najgorszego jak śmierć młodych ludzi...ohydnie ohydny miałam dzisiaj nastrój ...zdołowałam się ...bardzo współczuję mojej sąsiadkowej koleżance...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 22:55, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zazdroszę nieohydnych żubrów. Moje widoki na żubra tylko w puszce.
Dobranoc.
Mii, ech...bo mi się jakiś banał ciśnie na usta |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 23:27, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Animo ...w tej kwestii można jedynie sypać banałami lub milczeć...tak zrobiłam...tylko ją przytuliłam i mocno uścisnęłam...nikt nie może jej pomóc...jedynie pocieszyć..podtrzymać na duchu...nic więcej...sama musi się z tym uporać...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|