po 30-tce

bobro

białe tak, zwłaszcza jak spada z daszku nad wejściem do bloku...

a tamci z tramwaju to widzieli gościa wcześniej, zanim wsiadł do tramwaju, jechali za tramwajem, wsiedli, trochę zamieszania narobili, motorniczy czekał, bo przecież nie zabierze ich z nożem dalej, ludzie przestraszeni nie pomogli młodemu, więc bandziory spokojnie wyszli i uciekli

Seeni

Ohyda ludzka nie zna granic. Dzisiaj w Przetwórni powieszono notatkę następującej treści: "Bezwzględny zakaz palenia papierosów obowiązuje na terenie całej Przetwórni wszystkich pracowników!!!"
Anonimowa kartka umieszczona została na wewnętrznej stronie wielkiego pomieszczenia, z którego korytarz wiedzie do pokoików poszczególnych pakowaczy warzyw.
Pakowacze jak to pakowacze dzielą się na palących i niepalących. Niepisanym prawem palacze siedzą z palaczami i palą, a niepalacze razem i nie palą. Notoryczne łamanie zakazu bezwzględnego zakazu palenia w prywatnych pokoikach do niedawna nikomu nie przeszkadzało. Co do zasady to ja jestem w stanie zrozumieć, że czyjś węch jest na tyle wyrobiony, że przez szczelinę zamkniętego pokoju dojdzie go znienawidzona woń z pokoju oddalonego o kilkanaście metrów, z otwartym oknem, zapalonymi świeczkami zapachowymi, uruchomionym w każdym kontakcie odświeżaczem powietrza i po zapaleniu jednej fajki. To jest możliwe. oops

Chociaż do takiej konkluzji doszłam dopiero teraz. oops

Mojego zdumienia nie budzi zatem fakt powieszania przypominajki o wyraźnym przesłaniu: przeszkadza mi, że palisz. Rozumiem, że może przeszkadzać i w związku z powyższym jestem skłonna dostosować się. ( co skutecznie czyniłam w niektórych innych, wczesniej zajmowanych pokoikach)
Ohydztwa dopatruję w anonimowości przekazu. Nie można zwyczajnie powiedzieć : nie pal, bo czuję smród papierosów i to mi przeszkadza albo chociaż podpisać się pod tym co się napisało.???????
Mylę się czy nie ????
Może w istocie to ja jestem ohydna z tymi fajkami a nie anonim, bo zakaz jest jak drut i już.?

Edit: po namyśle stwierdzam, że ohydztwa dopatruję się także w formie przekazu

Aproxymat

Może po prostu to takie ogólne wymaganie wynikające z anonimowych przepisów ustawowych?

Seeni

Nie, nie, nie. Nigdzie indziej nie wisi tylko w moim fyrtlu.
Ogólnie na wejściu przetwórni wisi od zawsze ale tylko: Bezwzględny zakaz palenia tytoniu.

Aproxymat

Czyli jeśli jest bezwględny już przy wejściu, dziwne że dodatkowo jest następny gdzieś wewnątrz. Powinni rekwirować tytoń przy wejściu. Chociaż nie, skoro jest zakaz palenia a nie posiadania.

Seeni

Jutro sobie skrętów z herbaty narobię.
Mówię Ci, że to powiesił ktoś komu przeszkadza konkretnie moje palenie i słusznie, bo ono zasadniczo szkodzi.
No ale nie mógł do mnie zwyczajnie przyjść i powiedzieć.? Taki anonimowy praworządny jest ohydny.

animavilis · Gość

Potwierdzam, anonimowe przytyki są ohydne. Ale gdybym ja miała wywiesić (jak już miałam niejednokrotnie ochotę, a może nawet raz to zrobiłam? d'oh!

) kartkę o treści "tylko pindzie palą w windzie" w rzeczonej windzie, to też powinnam się pod tym podpisać? d'oh!

I jak? Imieniem i nazwiskiem? "Sąsiadka z X piętra"?

A propos palenia skrętów z herbaty, przypomniała mi się, że od kilku miesięcy usycha kocimiętka, którą mamy eksperymentalnie wypalić z Towarzyszem Anxious

Taka kocimiętka to na pewno jest zdrowsza od papierosów. I smaczniejsza od herbaty. I zapach ma ładniejszy od jednego i drugiego Blue_Light_Colorz_PDT_02

Poldek

Seeni

Oszalałeś- w Przetwórni???????????????

animavilis · Gość

Właśnie dlatego proponowałam kocimiętkę.
Przynajmniej jest legalna

bobro

Pani Seeni, to ja Pani mówię, bobro: nie pal, bo śmierdzi

Poldek

bosska

stara_reklama · Gość

Mii

bosska

bosska

stara_reklama · Gość