po 30-tce

Seeni

Ohydnie zimny poniedziałek.
Zostawiłam w pokoiku przetwórniowym otwarte okno z przemiłym listem do Pań Sprzątających, aby je zamknęły.
Niestety.....
A że rzecz miała miejsce w sylwestra, a temperatura przez ostatnie kilka dni oscylowała w granicach minu 7-10 jest doprawdy ohydnie zimno. Siedzę w szaliku, czapce, rękawiczkach bez palców, dwóch swetrach, płaszczu, przy włączonej dmuchawie i nadal jest mi cholernie, ohydnie zimno. Podobnie jak w całym fyrtlu przetwórniowym. Wszyscy patrzą na mnie wilkiem. Not talking

bobro

Ron

Dobrze, że rury nie popękały, bo trzeba by było je rżnąć.

Szymon Krusz

Wiele rzeczy mnie nie rusza ale nie mogę patrzeć na te ohydztwo

[link widoczny dla zalogowanych]

brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

slepa i brzydka

Ron, a dlaczegoz osobny topik, przeciez wywody chlopaka o kobietach sa jaknajbardziej ohydne.

chlopaku powiem Ci, zebys sie tak ta kasa nie przejmowal... kobiecie w gruncie rzeczy najlatwiej splawic faceta argumentem o cienkim portfelu, bo o kasie zawsze mozna powiedziec, ze niestety jest jej za malo. nie mozna tego natomiast powiedziec o urodzie czy intelekcie - znaczy sie okreslic mozna "urodziwy" lub/i "inteligentny", ale to trudno mierzalne i raczej nie ma sie na to wiekszego wplywu. zatem, zrozum wreszcie, ze kobiety nie takie okrutne z natury - wola Ci powiedziec: masz za malo w kieszeni (w domysle: ale przeciez mozesz walczyc), niz glupi jestes i brzydki, bo tutaj juz dobre checi zupelnie do poprawy stanu rzeczy nie wystarcza.

__________

ohyda tak straszna, ze temat tego watku zmienilabym na "chujnia".
taka chora jestem, ze nie moge mowic. mam takie dreszcze, ze w biurze w kurtce siedze. od rozgrzewajacej herbatki to juz mi sie rzygac chce. gdyby nie gorace uczucia chlopaka plynace z jego postow w strone kobiet, to bym chyba tutaj juz calkiem zamarzla. na szczescie po Sylwestrze wyrabiam sie nie najgorzej z robota.

Sylwester ohyda - swoja droga - mgła taka, ze nie zobaczylam ani jednego sztucznego ognia. ogarne to pewnie niebawem na Travelu....

Szymon Krusz

Dzięki Ci ŚiB za to co napisałaś ale jest mi to obojętne czy mam gruby czy cienki portfel i nie mam zamiaru walczyć czy też starać się o względy wszak przecież to kobiety chodzą na łowy i to jest ich zmartwienie kogo złowią.Ciśnienie mi tylko podnoszą takie wypowiedzi jakie wczoraj wygłosiła Paj a wiem że jest inaczej ale to już historia

życzę zdrowia

Ron

No zasadniczo kobiety same siebie nie rozumieją, nie wiedzą czego chcą. Mózg mają zbyt wielowątkowy i przy trudniejszych problemach im się przegrzewa.

Dlatego trzymają się łatwych, konkretnych wyróżników. No i dobór naturalny i takie tam. Ogólnie rzeczywiście kobiety są zasadniczo ohydne ale po co zaraz im to wypominać? Jakieś dzieci, mężczyzna, rodzice je kochają to po co ranić ich uczucia. Poza tym uczciwość nakazuje przyznać, że rzadko, bo rzadko ale potrafią być niespotykanie wprost urocze i czarujące.
Think

Seeni

Ohydna dalsza część poniedziałku- dostałam zaproszenie na kulig z noclegiem i mam ohydny dylemat, gdyż jednocześnie jest super impreza karnawałowa. Symultanicznie w obydwu przyjemnościach nie sopsób uczestniczyć. Co robić, co robić????
Ohydny brak decyzyjności. Not talking

Ron

No właśnie.

A rozwiązanie jest banalne - lepszy catering. Think

paj

Seeni

Aaaaa catering jest tu i tu.
Posiałam gdzieś swoją przepiękną różowiutką pomadkę lacoma, całkiem nową. Aaaaaaaaa niech ten ohydny poniedziałek się skończy.
Latam szukać.
Dowód też posiałam ale już mam zaświadczenie o utracie.
Gdzie, ach gdzie jesteś moja ukochana różowa pomadko??????????????/

animavilis · Gość

letnisztorm

Mnie chyba jednak kulig nie pociąga, ohydnie zimno, no chyba że szczelnie owinięta jakieś naturalne futerko ( ohydne ale ciepłe )

Mii

rosegreta · Gość

Ohydne samopoczucie, ohydnie dużo pracy, ohydnie nie mam siły, ohydnie jeszcze jutro muszę jechać autobusem MPK,

Ohydnie mnie nie interesuje czy Chłopak lubi kobiety czy nie i dlaczego. Poza kilkudziesięcioma mężczyznami, których lubię pozostali mi są obojętni. Zresztą nie interesuje mnie grubość ich portfeli, ani ich IQ, ani to czy są przystojni, bo jakie to ma mieć dla mnie znaczenie, nie szukam partnera.
Jeśli lubię to dlatego, że dobrze się z nimi czuję, że są ludźmi, i że mnie czasem rozśmieszają.
Ohydnie banalne, wiem i co z tego.

Szymon Krusz

Kto oglądał ''Ogniem i Mieczem'' to była miłość co
no ale i czasy były inne kobiety mniej zmanierowane
ale też trzeba dodać że to tylko fikcja literacka.

letnisztorm

bo Jagna to już się chyba nie miłością do Boryny kierowała Silenced